Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.046.834 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 29 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Drogę od ignorancji do niepewności nazywamy zdobywaniem wiedzy."
 Kultura » Sztuka » Filmy i filmoznawstwo » Filmy » Bezbożna pogadanka

Czy Kościół umie przepraszać?
Autor tekstu:

Powiadają, że są języki, w których słowo „przepraszam" w zasadzie nie istnieje, a w każdym bądź razie jest niszowe. Można tu wymienić choćby hiszpański, albo hindi. Wiadomo — prawdziwy macho nie powinien znać zniewieściałego słowa „przepraszam". Jak już coś postanowił, powinno to mieć miejsce i biada krytykom! Inaczej pogwałcony zostać może honor macho. Dlatego w kulturze hiszpańskiej słowo „przepraszam" brzmi nadal dla wielu uszu egzotycznie, choć ostatnie rządy lewicowe wiele w tej (i nie tylko w tej...) mierze zmieniły na lepsze.

Zawsze myślałem, iż Kościół to też taki instytucyjny odpowiednik macho. W końcu zdaniem tej organizacji, bóg jest mężczyzną, podobnie jak i jego syn, będący jednocześnie nim. Można by wręcz rzec, iż Jezus to, w świetle katolickich legend dogmatycznych, po dwakroć mężczyzna — zarówno jako syn, jak i jako część wyraźnie męskiej Trójcy. Podkreślanie męskości jako siły sprawczej niweluje zazwyczaj rolę pierwiastka żeńskiego. Tak jest w religiach patriarchalnych, które stanowią ponad 90% wyznawanych przez ludzi (z buddyzmem włącznie). Kobieta, zdaniem Kościoła, powinna być służącą albo męża, albo — w klasztorze — Jezusa. Zapłodniona kobieta staje się w dużej mierze własnością tego, który ją zapłodnił. Nawet jeśli to gwałciciel, kobieta powinna być posłusznym inkubatorem dla jego potomstwa. Jeśli nie ukształtowane jeszcze potomstwo zagraża życiu kobiety, to jednak życie pierwszego jest ważniejsze. W końcu jeśli matka umrze w połogu, to widać bóg tak chciał.

Można by zatem sądzić, iż słowo „przepraszam" gwałci urojony honor urojonego boga i Kościół nie powinien być zainteresowany przepraszaniem. A jednak, rzadko, bo rzadko, zdarzało się w XX wieku usłyszeć, iż Kościół za coś przepraszał. O tym, na ile szczerze, wypowiem się jeszcze w filmiku. Póki co skupmy się na zjawisku samego przepraszania. Oto bóg żąda w Biblii, aby zabijać czarownice i czarowników. W narracji biblijnej sam zdaje się wierzyć w czary bardziej, niż jakikolwiek miłośnik Harry Pottera. A jednak oto Kościół (załóżmy...) przeprasza za torturowanie i palenie na stosie kobiet i mężczyzn uznanych za czarownice i czarowników.

Co się stało? Czyżby bóg nagle przestał wierzyć w czary? Wyobrażam sobie telefon od boga do jednego z papieży. Rozlega się dzwonek i po krótkim opóźnieniu spowodowanym zaświatowym dystansem, bóg mówi: „Wasza Wielebność. Swego czasu powiedziałem trochę głupot i one są napisane w świętych księgach. Przeproś w moim imieniu i pamiętaj, iż podobnie jak ty, jestem nieomylny." Przy okazji papież może zapytać: „Panie Boże, czy przebudowałeś już zaświaty zgodnie z moim najnowszym projektem? Chodzi o czyściec dla nienarodzonych dzieci". Bóg na to: „Jasne, co mam jeszcze zrobić? Zapleść sobie warkoczyki na brodzie, czy przemalować tron? A może nauczyć anioły muzyki instrumentalnej, bo chóry się już trochę przejadły, a ten watykański jest jednym z najgorszych na świecie?".

Można sobie wymyślać takie zabawne scenki, gdzie o humor łatwo, jak zawsze, gdy pewna grupa nadmiernie pewnych swej wartości ludzi myli rzeczywistość z najbardziej naiwnymi bajkami. Gorzej, że ci zabawni ludzie mieli i mają władzę. Dawniej rzeczywiście palono i torturowano dziesiątki tysięcy ludzi. Teraz, z uwagi na świętość spermy, skazuje się wielu Afrykanów na AIDS, zaś ogromne ilości rodzin na wielodzietność ponad stan i życie w nędzy, gdzie wiara zamiast chleba ma przy stole wystarczyć.

Jak więc jest z tym przepraszającym Kościołem? Więcej na ten temat w kolejnym filmiku z cyklu Bezbożna pogadanka...


 Zobacz także te strony:
Kościół przeprasza...

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (46)..   


« Bezbożna pogadanka   (Publikacja: 14-04-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jacek Tabisz
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów. Historyk sztuki, poeta i muzyk, nieco samozwańczy indolog, muzykolog i orientalista. Publikuje w gazetach „Akant”, „Duniya” etc., współtworzy portal studiów indyjskich Hanuman, jest zaangażowany w organizowanie takich wydarzeń, jak Dni Indyjskie we Wrocławiu.

 Liczba tekstów na portalu: 118  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Klerykalizacja, czy sekularyzacja?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7944 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365