|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Doktryna, wierzenia, nauczanie » Święci i poświęceni
Zjawy i rozpraszanie uwagi Autor tekstu: PZ Myers
Tłumaczenie: Krzysztof Achinger
Lawrence Murphy
był złym człowiekiem.
Był
księdzem z Wisconsin, który molestował ponad 200 chłopców, a tragizmu
dodaje sprawie fakt, że owi chłopcy byli głusi. Polowanie na najsłabszych i najbardziej podatnych było najwyraźniej jego życiową misją. Co więcej, był to
skandal, o którym bezpośrednio doniesiono kardynałowi Ratzingerowi, jako
pełnomocnikowi watykańskiemu; jego pełnomocnictwo polegało na przerzucaniu
winnych, aby ukryć ich zbrodnie i dać im możliwości nowych polowań.
No cóż, Watykan
znalazł wreszcie w swej czarnej (ale złoconej!) i wyschłej skorupie serca, że
trzeba coś zrobić dla Wisconsin:
pobłogosławili
objawionego ducha. Ho ho! To od razu wszystko naprawi!
Kościół zadeklarował, że widzenie z 1859 blond Marii unoszącej się między
drzewami było prawdziwe i godne więc
lokalny
Kościół katolicki jest bardzo zajęty poszerzaniem swojego parkingu by poradzić
sobie z napływem łatwowiernych pielgrzymów, którzy
zgromadzą się na miejscu wyobrażając sobie unoszącą się cheerleaderkę Jezusa.
Jest to także
śmieszna historia. Belgijska imigrantka,
Adele,
Adele twierdziła, że widziała postać:
Gdy dotarli
do wgłębienia, Adele widziała piękną panią, ubraną w błyszczącą biel z żółtą
szarfą wokół pasa. Jej suknia opadała do stóp w zgrabnych fałdach. Miała koronę z gwiazd wokół swojej głowy, a jej długie, złote, faliste włosy opadały luźno na
ramiona. Biło od niej takie niebiańskie światło, że Adele z ledwością mogła jej
spojrzeć w twarz.
Wiesz, co
naprawdę sprawiło ten cud? Adele towarzyszyły dwie kobiety, które nie
widziały ani nie słyszały unoszącej się pani.
„Adele, kto
to? — zapytała jedna kobieta. "Dlaczego nie możemy jej widzieć, tak jak ty?" -
wyłkała druga.
„Uklęknijcie" — powiedziała Adele — „Pani mówi, że jest Królową Nieba". Nasza Błogosławiona
Pani odwróciła się, spojrzała łaskawie na nie i powiedziała: „Błogosławieni,
którzy uwierzyli, a nie widzieli". Co tu robicie bezczynnie… gdy wasi towarzysze
pracują w winnicy mego Syna?"
I to ustawia
wszystko. Musiał to być magiczny manifest, skoro był niewidzialny. Niewidzialna i blond, dokładnie tak wyobrażam sobie semicką kobietę z Bliskiego Wschodu. A zdanie, że jesteś błogosławiony, jeśli nie widzisz, to najwyższy katolicyzm.
Inną śmieszną
rzeczą jest fakt, że nawet księża czuja się nieswojo, świadomi, że to
wszystko wygląda raczej jak
dogodny
zbieg okoliczności.
Przywódcy
katoliccy opisali zrządzenie z Wisconsin, jako radosną wieść dla czasu próby
Kościoła katolickiego, który przeżywa trudności związane z wykorzystywaniem
seksualnym.
„Jest to dar
dla wiernych" — powiedział ksiądz Johann Roten, dyrektor International Marian
Research Institute na Uniwersytecie w Dayton.
„Oczywiście można powiedzieć, że wyciągnięto to z piwnicy, aby usunąć problemy
dzisiejszego Kościoła" — powiedział w wywiadzie telefonicznym. „Ale miejmy
nadzieję, że będzie to miało korzystny wpływ na ludzi, pokazując im, że są
sposoby na życie w wierze, które są bardzo czyste".
Taa, jakie?
Nieważne! Mamy
księży gwałcących dzieci! Wymaga to odwrócenia uwagi przy pomocy niewidzialnej
blondynki, nieważne, że to bezczelna sztuczka, zaraz usłyszymy wszystkie
wyświechtane frazesy!
Tekst oryginału.
Pharyngula, 28 grudnia 2010r.
« Święci i poświęceni (Publikacja: 04-01-2011 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 800 |
|