Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.726 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Musi być im ciężko... Tym, którzy wzięli autorytet za prawdę, zamiast prawdę za autorytet.
 Kościół i Katolicyzm » Historia Kościoła » Kościół w Polsce

Cud in flagranti czyli mechanizm działania sanktuariów maryjnych [2]
Autor tekstu:

W 1571 w Braniewie mieszczka Regina Protmann założyła zgromadzenie zakonne katarzynek prowadzące aktywną działalność charytatywną. Warto byłoby pod tym kątem zbadać dokładniej polski kult św. Katarzyny i Marii Magdaleny. Szczególnie tych dwóch świętych, bowiem same ich postacie to osoby nader nieortodoksyjne jak na naukę katolicką. Św. Katarzyna to kobieta piękna i uczona. Jak uzasadniałem 10 lat temu, św. Katarzyna to tak naprawdę postać Hypatii przemycona do chrześcijańskich hagiografii. Dziś mógłbym znacznie wzmocnić argumenty na rzecz tej tezy. Z kolei Maria Magdalena od dawna jest skarbnicą najróżniejszych heterodoksyjnych koncepcji. 



Figura Jezusa z ołtarza głównego rozebranego kościoła ewangelickiego w Czarnkowie — nie ma się gdzie podziać. Działa tam kościół Marii Magdaleny, lecz Jezus koczuje na ulicy. Być może znalazłoby się miejsce w kaplicy Biczowania Pana Jezusa, którą ufundowała Zofia CZarnkowska?

PRL: złote lata maryjnej monarchii

Słynący Łaskami Obraz Matki Bożej Pocieszenia w Wieluniu koronowany został w 1971, staraniem księdza Edwarda Banaszkiewicza przez elitę ówczesnego kościoła: kardynała Wyszyńskiego, kard. Wojtyłę i biskupa częstochowskiego Barełę, który nieco wcześniej z Wojtyłą brał udział w pracach Soboru Watykańskiego II.

Banaszkiewicz to ciekawa postać. W czasie wojny był kapitanem AK o pseud. Oremus lub Burza i jednocześnie kapelanem 74. Pułku odpowiedzialnego za Operację Burza. [ 2 ] W Narodowym Archiwum Cyfrowym zachowały się zdjęcia niezwykłej mszy (?) przez Oremusa odprawionej: poświęcenie dwóch karabinów [ 3 ], ułożonych na ołtarzu w literę V, w czasie kiedy przed ołtarzem klęczy dwóch mężczyzn. W 1965 biskup Bareła miał mu „wyjednać" u papieża godność prałata honorowego i podniesienie wieluńskiego kościoła do rangi kolegiaty. Wielebny Oremus kierował tym przybytkiem przez większość dziejów PRL.

NAC

Wyobraźcie sobie tę sytuację: trzech panów ubranych w purpurowe i czerwone sukienki, na scenie przed kościołem odprawia patetyczne rytuały których zwieńczeniem jest doklejanie malutkiemu Jezusowi srebrnej sukienki z motywami roślinnymi. Następnie to samo do Maryi, plus korony. Bogurodzica jest czarnoskóra, a na jej płaszczu zaklęcie: "Monstra Te esse Matrem" (Pokaż, że jesteś Matką), z którego wierni rozumieją pewnie jedynie Monstra, a i to po swojemu. Jezus na obrazie w dziwacznie wykrzywionej pozie. Po rytuałach z obrazu zostają tylko czarne główki i ręce Jezusa i Maryi. Przy ołtarzu księżą w klimatycznie przyciemnianych okularach. W uroczystości trzech celebransów wiodących zmienia nakrycia głowy i w pewnym momencie wszyscy trzej wyglądają jak trzej papieże — z dużymi mitrami na głowach. Przy czym mitra Bareły wygląda komicznie, jakby z ilustracją komiksową. Po rytuałach podają wielki tort w kształcie mitry i zebrani spożywają mitrę. Albo Mitrę. [ 5 ] 

Bareła i Bareja — ojcowie bliźniaczych pure nonsensów. Licznie dostępne zdjęcia można obejrzeć na stronie Sanktuarium.

Inscenizacja Bareły, Wyszyńskiego i Wojtyły z 1971 mogła zdumiewać skalą — wokół morze ludzi. Z jednej strony było to wydarzenie operujące absurdem, z drugiej — pokaz wielkiej socjotechniki. A że stawili się niemal wszyscy biskupi, więc był to zarazem i niezły pokaz siły. Oto nasze dywizje o które pytał Stalin.

Ekspansja bogini agroturystycznej

Jeśli ktoś sądził, że te najbardziej komiczne inscenizacje kościelne to domena ciężkich fanatyków, mógłby się mocno zdziwić. W przypadku Wielunia jest dokładnie odwrotnie.

Tegoroczny odpust wśród warunków stawiał udział w co najmniej trzech wykładach o dokumentach Soboru Watykańskiego II, obok modlitwy wymienione medytowanie, najbardziej jednak ciekawie brzmi: „w dniu dowolnie wybranym podczas Roku Wiary pobożnie nawiedzą baptysterium lub inne miejsce, w którym otrzymali chrzest, i odnowią przyrzeczenia chrzcielne". To dobry kierunek, który kiedyś może zakończyć wreszcie z chrzczeniem niemowląt.

Przeglądam dalej stronę Sanktuarium: Konkurs rysunków Kapłaństwo w oczach dziecka ujawnił, że wśród wieluńskich dzieci herezja lub najmniej schizma pleni się gęsto. Dzieci otóż chcą, by w kościele zawitały kapłanki. Należy przypuszczać, że poglądy te same im do główek nie powpadały.

W 1999 na placu przykościelnym zbudowano tam siedem kapliczek ku czci siedmiu radości Mater Dei. W wielu polskich miejscowościach dożynki ewoluują w święto Matki Boskiej Siewnej. Maryja obecnie pełni już funkcje żeńskich bóstw agrarnych, co prowadzi do bogiń płodności.

Skala kultu maryjnego już dziś w niektórych miejscach jest tak pierwszoplanowa, że najłatwiej byłoby tam ogłosić apokryfy maryjne najnowszym testamentem. Polski kler tworzy póki co własne koncepcje, zabiegając także o godziwe miejsce dla Jezusa, którego łatwiej kontrolować: "Chrystus postanowił siać na ziemi wszelkie dobro rękami Swej Matki" — ogłosił w czasie celebry Matki Bożej Siewnej proboszcz Czermnej, nomen omen: Kazimierz Pszeniczny. Jak się jednak okazało to nie pleban a wójt dąży, by Czermneńska Pani, która oferuje jedynie odpusty, a to interes plebana, została wypromowana na Matkę Bożą Siewną — boginkę agroturystyczną, jak w Wieluniu. Homilia wójta zaczęła się z nieco mniejszym polotem: "Drodzy rolnicy, czy wyobrażaliśmy sobie lepszego orędownika naszych spraw niż Jan Paweł II, na pewno nie". Koniec jednak był znacznie lepszy, gdyż pokazał, że owieczki też zamierzają się włączyć w regulowanie maryjnych inkarnacji: „Muszę Wam wyznać, że idea tej uroczystości wzięła się z tego, że spotykając się ze starszymi rolnikami często wskazywali na to, że w naszej kulturze chrześcijańskiej spada kult Matki Boskiej Siewnej w stosunku do kultu Matki Boskiej Wniebowziętej, którą w Polsce w sposób szczególny niejako wspomaga rocznica cudu nad Wisłą".

Siostry rydzykantki

Przy kolegiacie wieluńskiej działają dwa wesołe przybytki kobiece: antoninki i redemptorystki. Te pierwsze to Siostry Pomocy Społecznej św. Antoniego www.antoninki.com.pl, które zajmują się działalnością charytatywną. Redemptorystki to jakaś wesoła komuna kobieca. Największa ich troska skupia się chyba na braciszkach redemptorystach. Być może uważają, że Rodzina Radia M. cokolwiek niedomaga i że mogłyby nieco zhumanizować braciszków Ojca Dyrektora. Na swojej stronie internetowej www.redemptorystki.pl mają dział humor — o braciszkach i kapelanach przydziałowych.

Nie udało mi się ustalić kto Józefowi to zrobił: czy to dzieło sióstr czy raczej braci, którzy pozazdrościli koronacji maryjnych i nie pomyśleli, że Józef w złotej sukience straci na powadze. Ołtarz główny z kościoła w Kościelcu kaliskim. Źródło: galeriawielkopolska.info
1. Nie udało mi się ustalić kto Józefowi to zrobił: czy to dzieło sióstr czy raczej braci, którzy pozazdrościli koronacji maryjnych i nie pomyśleli, że Józef w złotej sukience straci na powadze. Ołtarz główny z kościoła w Kościelcu kaliskim. Źródło: galeriawielkopolska.info

Chętnie opisują doświadczenia z braćmi. O zmarłym pracowniku Radia Maryja, ojcu Janie piszą, że „był gotów 'przychylić nam nieba', jak kiedyś powiedział" (s. Ewa), że był „pasterzem wytrwale i uparcie szukającym owiec. Nie poddawał się, gdy w domu studenckim napotykał na opór…" (s. Kazimiera), „Ojciec Jan wszystkiego doglądał, a przede wszystkim miał dla nas młodych czas i nasze zmagania i wewnętrzne walki "przerabialiśmy" (s. Ewa K.). Mają poza tym dział Radosna twórczość, gdzie znajdujemy Letnie impresje siostry Agnieszki, która pisze, że jej życie z Jezusem to symfonia niespodzianek, prezentów, gwiazd, wyznań, pocałunków, dotknięć, a nawet oddaleń. Ostrzegają jednak nowe kandydatki, by decydując się na ich przybytek były świadome słów świętego Alfonsa, założyciela redemptorystów, pod adresem sióstr, że musza być gotowe „całkowicie oddać się Bogu i niczego Mu nie odmawiać". Jeśli cytują swą matkę założycielkę, Marię Celeste Crostarosa, stwierdzamy, że jej poezja religijna to bardziej „platoniczna" poezja miłosna:
Przychodzę do Ciebie, Ojcze miłosierdzia,
abyś przyjął mnie i przywrócił mi dawne piękno.
Ofiarowuję Ci całą moją duszę, moje zmysły,
mnie samą, zanurzając się w Twoim
nieskończonym miłosierdziu
i prosząc, byś mnie stworzył na nowo.

W swoich założeniach redemptorystki ujmują problem dość jednoznacznie: „Modląc się za cały świat, szczególną cząstkę modlitwy rezerwujemy właśnie za naszych braci redemptorystów, aby ich życie było podobne do Jezusowego, a głoszenie Ewangelii miało Jego moc", „Tak więc każdego dnia 'siedem razy' bierzemy do ręki Brewiarz, aby w jedności z całym Kościołem śpiewać naszemu Bogu i wypraszać braciom 'obfite odkupienie'". Wszystko dlatego, że "chcemy czynić ten świat piękniejszym i na wszelkie sposoby przekazywać braciom piękno Bożej miłości oraz życia w przyjaźni z Jezusem i w duchu braterstwa i wzajemnej życzliwości".

*

Zamiast się śmiać z przewodników po polskich sanktuariach, warto się w wolnej chwili wybrać do kilku, by osobiście sprawdzić, czy na tyłach nie odnajdziemy jakiegoś źródełka, błotka czy torfu.


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (23)..   


 Przypisy:
[ 2 ] Notabene, to że ma się 74-ty pułk nie oznacza od razu, że trzeba też mieć siedemdziesiąt trzy inne.
[ 3 ] Nie jest to jedyny militarny ołtarz: w kościele św. Trójcy w Górze (dolnośląskie) ołtarz stanowi krzyż utworzony z 31 kul armatnich z walk o twierdzę w Sewastopolu, z wojny krymskiej. W wojnie tej walczył Władysław Koscieliski, którego ojciec był fundatorem kościoła. Z Górą związana jest także opowieść o spaleniu na stosie czarownika Henniga w 1656, szewca, który dla diabła miał wykopać na zwłoki dziecka, spalić jego kończyny i zatruć nimi studnię — w zamian za worek złota. W pobliżu Góry znajduje się kopalnia otworowa soli kamiennej oraz Podziemny Magazyn Ropy i Paliw, w którego komorach, powstałych po wypłukaniu soli, zgromadzonych jest do 5 mln m3 ropy naftowej, oleju napędowego i benzyn.
[ 5 ] Przed Soborem Watykańskim II wszyscy biskupi nosili mitry, a papież — tiarę. W listopadzie 1963 Paweł VI legł krzyżem w Bazylice Watykańskiej. Miał to być symbol zakończenia dziejów Donacji Konstantyna — oto papież rezygnuje z jakiejkolwiek władzy świeckiej. W 1965 ogłosił chęć sprzedaży tiary (kilka kilogramów drogocennych kamieni) z czego dochód miał być przekazany na biednych. By zachować proporcje biskupi katoliccy w zdecydowanej większości zrezygnowali z noszenia się w mitrach. Ponieważ papież Franciszek rzadko kiedy zakłada swoją prostą mitrę, a polscy biskupi nieczęsto się rozstają ze swymi bogato zdobionymi, więc statystyczny polski hierarcha wygląda dziś bardziej strojnie od papieża — nie ma jak przeszarżować szefa.

« Kościół w Polsce   (Publikacja: 14-09-2013 Ostatnia zmiana: 15-09-2013)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9274 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365