|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Państwo i polityka » Ekonomia, gospodarka, biznes
Kapitalizm-problem zrozumienia Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Kapitalizm i rynek nie stanowią problemów społecznych samych w sobie. Poważnym problemem społecznym jest natomiast brak powszechnego zrozumienia
istoty i mechanizmów tych dwóch rzeczy. W wyniku czego niewiedza (lub brak chęci
poznania) generuje problemy społeczne: nieuzasadnione postawy roszczeniowe,
marginalizacje społeczne, poczucie oszukania przez państwo i w związku z tym
liczne protesty i zachowania aspołeczne. Stwierdzam, że kapitalizm jest zły.
Ale nic z tego dla mnie ani dla innych nie wynika. Ponieważ nie ma dla niego
poważniejszej alternatywy. Nie jest nią ani socjalizm, ani tzw. trzecia droga,
wydumana na podstawie tzw. papieskich encyklik społecznych [ 1 ].
Trzeba więc nauczyć się żyć w kapitalizmie. Zrozumieć realia. Uczyć myślenia
kapitalistycznego w szkołach (dobrym przykładem jest Centrum Młodzieżowej Przedsiębiorczości
przy Fundacji im. Batorego). Pomagać ludziom rozpoczynać działalność (np. Inkubatory
Przedsiębiorczości). Musimy wykształcić system skutecznego edukowania ludzi,
aby mogli się odnaleźć w nowych, ciągle zmieniających się warunkach, w okresie
transformacji gospodarczo-społecznej. Należy wziąć pod uwagę, że ten etap zakończy
się dopiero za kilka-kilkanaście lat, w których nasza sytuacja gospodarczo-społeczna
ulegnie dalszej liberalizacji, czego wymaga od nas Unia Europejska. Ludziom,
którzy nie wyzbędą się marzeń o państwie-ojcu coraz trudniej będzie przetrwać,
odważnie spoglądając Fiskusowi i Sprawiedliwości w oczy. I to jest nasz problem
społeczny. Na wolnym rynku każdy stara się produkować to, co inni chcą
kupować. Cenę zaś wyznacza producent wraz z kontrahentami, i w obliczu konkurentów,
to znaczy w procesie społecznej współpracy. Mechanizm samoregulujący jest lepszy
od gospodarki centralnie planowanej, ale także rynek narażony jest na różne
deformacje, a co najważniejsze pozostawiony sam sobie zawsze premiuje silniejszych
(na ogół bogatszych) a upośledza słabszych (na ogół biedniejszych). Premiowanie
silnych jest niezbędne dla funkcjonowania rynku, bo na tym opiera się
mechanizm stymulujący wzrost wydajności pracy, postęp technologiczny i rozwój
gospodarczy.
Jednak mechanizmy rynkowe z samej swej istoty utrudniają
osiąganie wysokiego stopnia solidarności, integracji społecznej, bezpieczeństwa
socjalnego i równości. W okresie transformacji szczególnie jesteśmy narażeni
na wzrost niepewności społecznej, rażących zróżnicowań oraz zanik więzi międzyludzkich. Z tych postaw niełatwo leczą się postsocjalistyczne społeczności.
Przypisy: [ 1 ] Ta idea oparta na myśleniu życzeniowym, szermująca hasłami społecznej sprawiedliwości nęci pewną liczbę intelektualistów (np. socjolog Marcin Czerwiński, Pytając o cywilizację, 2000) oraz 'ludzi czynu' do jakich zaliczymy choćby Andrzeja Leppera « Ekonomia, gospodarka, biznes (Publikacja: 06-07-2002 Ostatnia zmiana: 22-08-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 996 |
|