Yeeah!
Ostatnio z nudów raczej niż z własnej woli posurfowałem sobie po Internecie
po kilu stronach nazwijmy to delikatnie
niekatolickich, no i postanowiłem też się trochę dopisać do tego wszystkiego.
Kościół katolicki rozpoczął swoją zbrodniczą działalność jakieś 300
latek po śmierci Chrystusa i ostatniego z apostołów. Liczy się to od rozpoczęcia
wprowadzania do prawdziwego chrześcijanizmu własnych teorii i praktyk przejętych
z religii pogańskich i filozofii greckich.
Właśnie,
zadajmy sobie to pytanie: czym był wspomniany przez Ciebie "prawdziwy chrześcijanizm",
jaką miał naturę? Otóż musisz wiedzieć, że nie było czegoś takiego jak
opisujesz. Te pierwsze 200-300 lat to było kreowanie się wspólnej doktryny.
Nie było jednego czystego chrystianizmu acz dziesiątki, później setki, rożnych
sekt chrześcijańskich, które nierzadko zwalczały się nawzajem. To był
chaos z którego wyłonił się kościół nicejski. Jedyna rzecz jaka była wspólna
tym wczesnym sektom to pacyfizm. Tylko tyle, nie wiem czy wiesz, ale nie wszyscy
początkowi (do drugiej polowy II w.) chrześcijanie wierzyli w jakiegoś Jezusa
z Nazaretu, który w Judei poniósł śmierć na krzyżu! Chrystus ...»
|
A tak zerknołem, i może się mylę ale
wypowiedzi i zawarte cytaty sugerują twoją przynależność do
"Towarzystwa wyznaniowego ... sp. z o.o. " (w skrócie "Świadkowie
Jehowy") zarejestrowanego w W-wie 1984 r. - jeżeli podajesz cytaty to
podawaj je z oryginałów a nie wolnych tłumaczeń (sprzeczności w
ewangeliach), a zresztą szkoda czasu jak sam napisałeś (jesteś ofiarą
klerokratii... straciłem czas na czytanie głupot) |