Ponad 1000 zabytkowych mielerzy, czyli miejsc, w których niegdyś wypalano na masową skalę węgiel drzewny, odkryli naukowcy dzięki zastosowaniu skaningu laserowego na obszarze Staropolskiego Okręgu Przemysłowego na pograniczu woj. mazowieckiego i świętokrzyskiego.
"Odkrycie możliwe stało się jedynie z pomocą metod nieinwazyjnych - nie wymagających przeprowadzenia wykopalisk. Po dawnych mielerzach zachowały się głównie niewielkie dookolne zagłębienia oraz nieznacznie wyniesiona część centralna obiektów. W oparciu o tradycyjną prospekcję powierzchniową, rozpoznanie tak szczątkowo zachowanych obiektów, i do tego w takiej dużej skali, byłoby niemożliwe" - wyjaśnia PAP dr Rafał Zapłata, inicjator badań z ramienia Katedry Konserwacji Zabytków Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Zdjęcie pozostałości zabytkowego mielerza. Teren zalesiony - obiekt słabo czytelny w terenie (Źródło UKSW / Foto. R. Zapłata).
Naukowcy zastosowali przede wszystkim lotnicze skanowanie laserowe (ALS, z ang. Ariborne Laser Scanning), które zostało wykonane przez firmę MGGP Aero wiosną 2012 r. W kolejnym roku badacze podjęli się zintegrowanej analizy i interpretacji wykonanych pomiarów. Wybrali się również w teren, gdzie przyjrzeli się wytypowanym miejscom.
ALS, czyli lotnicze skanowanie laserowe to technika wykorzystująca urządzenia typu LiDAR (ang. Light Detection and Ranging). Polega na emisji w stronę powierzchni ziemi impulsów laserowych z nadajnika umieszczonego w samolocie, które następnie po napotkaniu przeszkód terenowych wracają do odbiornika. W efekcie uzyskuje się zbiór punktów przestrzennych, będących bardzo dokładną rejestracją powierzchni terenu.
"Badania po raz kolejny potwierdziły użyteczność i skuteczność lotniczego skanowania laserowego w archeologii. Warto dodać, że rozpoznania tak licznego zespołu obiektów zabytkowych dokonano na niewielkim terenie zalesionym, o powierzchni ok. 21 km kw." - dodaje dr Zapłata.
Zagadnienie mielerzy oraz produkcji węgla drzewnego rozpatrywane jest przede wszystkim w kontekście hutnictwa żelaza, co też skłania do analizowania odkrytych obiektów jako dziedzictwa przemysłowego. Jak wyjaśnia archeolog, omawiane obiekty umożliwiały na bazie nieskomplikowanego, ale czasochłonnego procesu pozyskanie surowca energetycznego w oparciu o lokalne zasoby naturalne, czyli drewno. Rozpoznane obiekty wstępnie powiązano z funkcjonującym na badanych terenach Staropolskim Okręgiem Przemysłowym, a więc w przybliżeniu z okresem XVI-XIX w., nie wykluczając możliwości funkcjonowania wypału węgla drzewnego w okresie średniowiecza lub w pradziejach.
Jednocześnie, w ramach projektu, naukowcy rozpoczęli prace nad wypracowaniem metodyki badawczej w zakresie zastosowania ALS w archeologii. W tym celu do zespołu dołączyli naukowcy z Zakładu Fotogrametrii, Teledetekcji i Systemów Informacji Przestrzennej Wydziału Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej, pod kierunkiem dr hab. inż. Katarzyny Osińskiej-Skotak. W kolejnych latach kontynuowane będą prace nad detekcją zabytków archeologicznych, jak również nad rozwojem metod nieinwazyjnych, sięgających po dane lotniczego skanowania laserowego. Zespół naukowców opracowuje kolejne metody poprawy jakości detekcji zabytków z geodanych. Zdaniem dr. Zapłaty rokuje to, że liczba odkrywanych zabytkowych obiektów, dotychczas nieznanych archeologom na badanych obszarach, z pewnością wzrośnie.
Odkrycia dokonano w ramach działań projektu naukowego "Zastosowanie skaningu laserowego oraz teledetekcji w ochronie, badaniu i inwentaryzacji dziedzictwa kulturowego. Opracowanie nieinwazyjnych, cyfrowych metod dokumentacji i rozpoznawania zasobów dziedzictwa architektonicznego i archeologicznego" w ramach "Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki" w latach 2012-2015.
PAP - Nauka w Polsce |