Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.015.948 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jeżeli obraz świata nie jest wzięty (oczywiście niebezkrytycznie) z nauki, do teologicznych lub filozoficznych rozważań wnikają rozmaite - intelektualnie podejrzane - źródła ludzkiej wyobraźni.
 Filozofia » Filozofia społeczna

Postprawda - opowieści ważniejsze od rzeczywistości [3]
Autor tekstu:

Możemy rozpocząć od wątpienia — w swoje poglądy niepoparte rzetelną wiedzą, w serwowane nam opowieści. W nieomylność, zwłaszcza w spornych kwestiach. Od porzucenia pychy i wyobrażeń, a przynajmniej przywiązania do nich. Poruszać się małymi krokami, nie odgrywać przewidzianej roli wroga tej czy innej opowieści. Zrozumienie wszystkich wydarzeń, które mają miejsce na świecie czy kraju nigdy nie było i nie jest także dzisiaj potrzebne, by żyć szczęśliwie i świadomie. Rezygnacja z wątpliwej opowieści i obaw z nią związanych nie jest stratą, jest raczej pierwszym krokiem ku prawdziwej wolności. Nie musi to oznaczać obojętności, ale musi oznaczać bycie otwartym na nowe doświadczenia, na nowe myśli. A jeśli coś jest nowe, jeśli coś się zmienia, to nie może to być zawsze wygodne.

Jest także coś, co wydaje się być wyjściem praktycznym i rozsądnym. Właściwym bez względu na zdolności. Możemy znaleźć wokół siebie pozytywny cel, jakkolwiek mały on może się wydawać w skali świata, byle dla nas był wielki. Tworzyć warunki dla powstania wspólnoty zamiast przyłączać się do plemion. Właśnie tego — wspólnoty — ludzi jednoczących się we wspólnym, pozytywnym celu (zamiast w obawie przed czymś lub przeciw czemuś), podążających do niego wspólną drogą, ludzi wolnych i równych, działających razem tam, gdzie sięgają ich realne więzi, ich zaufanie - potrzebujemy. To nasze relacje z innymi, dialogiczne, uczciwe, prawdziwe, stanowią największe zagrożenie dla obecnego stanu rzeczy. O nie możemy dbać bardziej niż dotychczas. Taka korekta skrajnego indywidualizmu wydaje się konieczna.

Nikt tego zrobi za nas a to, czy inni przyjmą to rozwiązanie w żadnym wypadku nas nie ogranicza. Powinniśmy o tym mówić (jeśli widzimy tego sens), bo nikt nie ma interesu, byśmy tak na te zjawiska patrzyli. To wyłącznie kwestia naszej świadomości i wyboru. Wyboru, który wiąże się z ryzykiem popełniania błędów, ale jednocześnie umożliwia stworzenie grupy odniesienia mocno osadzonej w rzeczywistości takiej, jaką ona się jawi w naszej codzienności — nie takiej, jaką ktoś chciałby nam narzucić. Silnych więzi nie da się rozbić opowieścią. Wspólnota nie może powstać odgórnie, być narzucona. Może powstać tylko wokół każdego z nas, jeśli stworzymy ku temu odpowiednie warunki, jeśli przyjmiemy odpowiednią postawę. Niezależnie od tego, czy i jak ktoś będzie próbował kreślić linię podziału. Jeśli zaczniemy uczciwie rozmawiać i wspólnie działać, jeśli otworzymy się na drugiego człowieka, rozwiążemy znacznie więcej problemów, niż te wskazane niniejszym tekście.


1 2 3 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (4)..   


« Filozofia społeczna   (Publikacja: 25-03-2017 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Piotr Jaskółka
Ur. 1984, mieszka w Rzeszowie. Stara się zrozumieć rzeczywistość ponieważ tylko zrozumienie umożliwia zastąpienie nieracjonalnych działań lub bezradności przez działania racjonalne. Stąd zainteresowanie m. in. filozofią i polską szkołą cybernetyczną. Swoją wiedzę wykorzystuje w działalności zawodowej (reklama, ochrona wizerunku). Współpracuje z serwisem videosejm.pl

 Liczba tekstów na portalu: 13  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 2  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Dlaczego Polacy nie chodzą na koncerty?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10097 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365