Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.815 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Agnieszka Zakrzewicz - Papież i kobieta

Złota myśl Racjonalisty:
"Uodpornione na rozterki moralne i światopoglądowe, znające jeden tylko autorytet z jego Jedyną Prawdą, odizolowane od kulturowych wpływów świata zewnętrznego, zamykane w parafiach i w dusznych, wielodzietnych „prawdziwie katolickich” rodzinach, pokolenie to — dla którego prawa dziś ustanawiane nabiorą już patyny tradycji — prawdopodobnie pozwoli się doprowadzić na tym..
 Kultura » Historia

Polskie obozy koncentracyjne Mieszka I czyli turbolewicowa historia Polski [2]
Autor tekstu:

Jedyne znane transfery niewolników z Polski do Czech to te, które Czesi zdobywali plądrując polskie ziemie. Nader charakterystyczne jest, że epizody uprowadzania jeńców występują zarówno w operacjach Piastów, jak i Przemyślidów, z tą różnicą, że w przypadku Piastów nigdy nie ma mowy o ich sprzedaży. Przykładowo, tocząc wojnę z Niemcami, Chrobry zaproponował Czechom sojusz. Ci propozycje odrzucili i uwięzili polskiego posła, którym był syn Chrobrego, Mieszko II. Po jego uwolnieniu w 1017 Mieszko II poprowadził kampanię wojskową przeciwko Czechom. W jej efekcie powrócił „z nieprzebranym tłumem jeńców" (Thietmar VII,59). W 1021 sytuacja się odwróciła i to Czesi uderzyli na Polskę, uprowadzając setki jeńców. Jak jednak podkreśla Kosmas z Pragi: zostali oni następnie sprzedani „na Węgrzech i dalej" (I,40). Nie był to przypadek jednorazowy. W roku 1039, po najeździe Brzetysława na Wielkopolskę, papież potępia go: „Wielkim jest bowiem grzechem rabować cudze dobro, ale większym, nie tylko obrabować chrześcijan, lecz jeszcze brać w niewolę i pojmanych sprzedawać jak dzikie zwierzęta; opowiedziane jest nam przez wiarygodnych posłów, że nazbyt ohydne jest to, czegoście się dopuścili w Polsce" (II,7).

Polska powstała z połączenia Szlaku Bursztynowego z Jedwabnym

Symbolicznym wyrazem charakteru początków Polski były wielbłądy: tego rodzaju dary dla cesarza Ottona przekazał zarówno Mieszko, jak i Chrobry, co świadczy o tym, że nie było to li tylko ciekawostka.

W okresie rzymskim powstał na ziemiach polskich silny organizm polityczny zwany Związkiem Lugijskim — dzięki popularności bałtyckiego bursztynu w Cesarstwie Rzymskim. Powstanie Polski również było owocem ekspansji Szlaku Bursztynowego, tyle że znacznie większej aniżeli ta z okresu rzymskiego. Szlak Bursztynowy ekspandował bowiem aż po krańce Azji — do dzisiejszego Pekinu.

Historia ta przez wieki była zapomniana, dopiero od całkiem niedawna jest odkrywana — póki co w Chinach. Przyczyna tego jest dość prozaiczna: dla samych cesarskich Chin wydarzenia te były dość wstydliwe: wiązały się bowiem z podbojem Chin przez ludy uważane przez nich za barbarzyńców.

Otóż na 50 lat przed chrztem Polski powstało w Chinach bursztynowe cesarstwo Kitanów. Był to lud konnych łuczników żyjących w okolicach Wielkiego Muru. Ich relacja wobec Chin jest analogiczna, jak relacja Greków i Macedończyków. Starożytni Grecy uważali Macedończyków za barbarzyńców, lecz po wiekach bardzo chętnie przejmują dziedzictwo macedońskie, gdyż Grecja pod panowaniem Macedończyków stworzyła największe w swoich dziejach imperium, które stało się największą trampoliną dla kultury greckiej. Tak samo dawne Chiny zawsze uważały Kitanów za barbarzyńców. Kitanowie byli prologiem tego, czego epilogiem było imperium chińsko-mongolskie Czyngis Chana. W komunistycznych Chinach doczekali się rehabilitacji. Współczesne Chiny odkrywają na nowo „zapomniane cesarstwo". To właśnie Kitanowie w X w. po raz pierwszy w historii uczynili Pekin miastem stołecznym.



Cesarstwo Kitanów nazywam bursztynowym, gdyż to właśnie bursztyn był największą specyfiką tego cesarstwa. Chiny tradycyjnie nazywane są „imperium nefrytowym", jako że centralną rolę w ich kulturze materialnej odgrywa wydobywany w samych Chinach nefryt. Kitanowie swoim wyróżnikiem uczynili bursztyn. Choć Chiny mają także swoje złoża bursztynu, jednak nowa dynastia ukochała właśnie bursztyn bałtycki. A zatem w okresie przed wyłonieniem się Polski, w Azji wyłania się najbardziej bursztynowe cesarstwo w historii Chin, które swój główny surowiec importowy bierze właśnie z dalekiego Bałtyku.



Znacznie bałtyckiego bursztynu w kitańskiej dynastii Liao, która utworzyła cesarstwo w 916 roku, opisał w swojej dysertacji doktorskiej Xu Xiaodong. [ 2 ] Dowodzi on, że w X w. miał miejsce spektakularny rozwój wysublimowanej sztuki z bursztynu. Twórcy dynastii Liao szeroko używali bursztynu jako materiału zdobniczego, do wytwarzania przedmiotów kultu religijnego oraz w obrządkach pogrzebowych. Bursztyn stał się symbolem rangi i potęgi. Dla chroniących się przed sinizacją Kitanów, bursztyn stał się elementem tożsamości odróżniającej ich od Chińczyków. Fenomen ten był zupełnie wyjątkowy w historii Chin. Nigdy wcześniej, ani nigdy później bursztyn bałtycki nie miał w Chinach tak kluczowej roli, jak czasie powstania monarchii piastowskiej.

Xiaodong nazywa ten fenomen nadzwyczajną ekspansją geograficzną „wschodniej gałęzi Bursztynowego Szlaku", którym bałtycki bursztyn docierał aż na Daleki Wschód za pośrednictwem różnych karawan. [ 3 ] Stąd właśnie epatowanie przez Piastów wielbłądami — współczesne odkrycia archeologiczne (lazuryt ze środkowej Azji w kaplicy Mieszka) dowodzą, że Mieszko miał bezpośredni udział w tym właśnie szlaku handlowym.



Jedwabny Szlak

Wczesna Polska na Jedwabno-Bursztynowym Szlaku utrzymywała kontakty handlowe głównie z Samanidami, ale istniały także kontakty z samymi Chinami o czym świadczą chińskie monety odkryte przez archeologów w Polsce z okresu X w. [ 4 ]

Mamy także językowe ślady owego szlaku w Polsce. Od nazwy Kitanów pochodzi staropolska nazwa Kitajka (jedwab) oraz Kitaj (chińskie płótno bawełniane). Krasicki w „Bajkach" pisał: „Atłas w sklepie z kitaju żartował do woli. Kupił atłas pan Sędzic, kitaj pan Podstoli, A że trzeba pieniędzy dać było kupcowi, Kłaniał się bardzo nizko atłas kitajowi."

Warto podkreślić niezwykłość tego fenomenu: w X w. Jedwabny Szlak stał się de facto Bursztynowym Szlakiem, który nie prowadził już od Bałtyku do Morza Śródziemnego, lecz od Bałtyku do Pekinu. Polscy historycy jak dotąd nie odnotowali powstania w Chinach bursztynowego cesarstwa z bałtyckiego bursztynu. Prof. Urbańczyk, który forsuje Mieszka na handlarza niewolników, zauważył jedynie, że za Mieszka Szlak Bursztynowy rozwinął się z Polski do Czech, gdyż w X w. bałtycki bursztyn pojawił się w Czechach [ 5 ].

Handel niewolnikami jest formą gospodarki rabunkowej, którą parają się krainy ubogie naturalnie, które nie mają jak zagospodarować nadwyżki ludności. Mając bursztyn, na który istniał historyczny popyt, większy niż w okresie cesarstwa rzymskiego, Piastowie nie mieli żadnego powodu, by gołocić ziemię z ludzi.

Można by zapytać, czy faktycznie bursztyn mógł stanowić koło zamachowe Polski Piastów, skoro wyłoniła się ona nie z Gdańska, lecz z Poznania, nie z Bałtyku, lecz z Warty. Otóż Szlak Bursztynowy kontroluje nie ten, kto ma dostęp do Bałtyku, gdzie bursztyn jest obecny w bardzo wielu miejscach, ale ten, kto kontroluje główne drogi wyjazdowe znad południa Bałtyku — czyli Wisłę i Odrę. Najstarszy zrekonstruowany Szlak Bursztynowy z ok. 1500 p.n.e. koncentrował się wokół Odry i Warty z głównym ośrodkiem w Wielkopolsce. W okresie cesarstwa rzymskiego ośrodkiem kontrolującego Szlak Bursztynowy Związku Lugijskiego było nie Pomorze, ale Dolny Śląsk, a więc trasa odrzańska. Państwo Mieszka także koncentrowało się na trasie odrzańskiej, lecz jego sercem była Warta, a zatem łącznik między Odrą i Wisłą. Jest to najbardziej newralgiczny ośrodek Bursztynowego Szlaku.

Historia Polski zaczęła się prawdopodobnie nad Gopłem. Geograf Bawarski podaje w 845, że Goplanie posiadali aż 400 grodów. Historycy powszechnie nie wierzą dziś w tę liczbę, wszak u schyłku X w. Mieszko kontrolował ok. 90 grodów. Z drugiej strony kroniki mówią także o wyjątkowej wielkości państwa Mieszka, co także jest odrzucane, historycy uważają dziś, że państwo Mieszka było niewielkie: 120 tys. km2 w 960, jak podaje Gerard Labuda, tymczasem Ibrahim ibn Jakub pisze, że państwo Mieszka było największe — większe nawet niż cesarstwo bułgarskie, które podówczas miało ok. 500 tys. km2. Ibrahim podaje także, że Słowianie to potencjalnie najsilniejszy lud świata. Z kolei Adam z Bremy podaje, że w ujściu Odry Słowianie stworzyli największe miasto Europy. W to także nie wierzą historycy.

Gdyby jednak przyjąć, że Gopło stało się ośrodkiem odrodzonego Szlaku Bursztynowego, wówczas na dane Geografa można spojrzeć inaczej. Już w starożytności Gopło było ważnym miejscem Bursztynowego Szlaku. Władysław Sperczyński w monografii Gopło i Kruszwica (Poznań 1923) podaje: „Kruszwica, centrum handlu bursztynowego, ogniwo łączące Fenicję, Rzym i Grecję z bursztynowym brzegiem Bałtyku. (...) Kruszwica była centrum handlu bursztynowego i jako taka słynęła i ściągała z wszech stron kupców. Kawałki bursztynu spotyka się do dziś dnia w jeziorze i na polach kruszwickich". Gerard Labuda uważa, że tzw. Polanie to w istocie Goplanie. Ten związek należałoby uważać za początek państwa polskiego.

W IX w. bałtycki bursztyn docierał już do Iraku, o czym wspomina arabski kronikarz Al-Kindi (801-879). [ 6 ] Głównym odbiorcą bałtyckiego bursztynu zostało w tym wieku państwo perskich Samanidów. Taszkienckie dirhemy w Polsce pochodzą właśnie od Samanidów, którzy kupowali za nie bursztyn, który od początku X w. masowo zaczął trafiać do Chin. W Samarkandzie spotykał się bałtycki bursztyn z chińskim jedwabiem, skąd dalej był wieziony do Chin głównie przez Ujgurów.

Czołowy naukowiec samanidzki, Biruni (973-1048), wspomina, że bursztyn należy do ulubionych towarów Kitanów. Późniejszy chorezmijski autor, Sharaf al-Zaman al-Marwazi, w swojej Księdze o zwierzętach (ok. 1120) powtarza informacje Biruniego, podając, że Chiny importują „słowiański bursztyn": "Importuje się do ich kraju: kość słoniową, kadzidło oraz oryginalny bursztyn słowiański, który spada jako krople żywicy drzew do Morza Słowiańskiego. Importuje się go, ponieważ bursztyn chiński jest czarny i nie ma na niego popytu, ale jest popyt na ten oryginalny, wykorzystywany do ozdób. Uważają, że jest on pomocny przeciwko urokom (złego oka)".

Geopolityczne znaczenie chrztu

Ostatnia część turbolewicowej myśli Pobłockiego: „przyjęcie przez Polskę chrztu i dalsze zacieśnienie relacji z cesarstwem niemieckim było w tamtym świecie tak mało istotne, jak dziś byłoby nawiązanie ścisłej współpracy gospodarczej między Bhutanem i Bangladeszem."


1 2 3 Dalej..
 Zobacz komentarze (40)..   


 Przypisy:
[ 2 ] Qidan hupo yishu yanjiu — Studia nad bursztynem w sztuce kitańskiej, Chinese University of Hong Kong, 2005.
[ 3 ] Amber in Archaeology. Proceedings of the Fifth International Conference on Amber in Archaeology Belgrade 2006.
[ 4 ] Elwira Burlińska, Od denarów do złotego czyli jakie monety wybijali pierwsi władcy młodego państwa polskiego? nbp.pl, 24-25.05.2014.
[ 5 ] Mieszko I Tajemniczy, s. 123.
[ 6 ] Michael McCormick, Francis Goelet, Origins of the European Economy: Communications and Commerce AD 300-900, Cambridge University Press, s. 610.

« Historia   (Publikacja: 04-06-2018 Ostatnia zmiana: 05-06-2018)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10221 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365