|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze
Ruch Poparcia Palikota - krytyka stowarzyszenia i próby naprawy [3] Autor tekstu: Mirosław Woroniecki
Dramatyczny
spadek zaangażowania i liczby członków nastąpił pomiędzy dniem wstępnych
wyborów kandydatów na funkcje w stowarzyszeniu tj.18/19 grudnia 2010 roku, a walnym zebraniem w Katowicach odbytym w dniu 15 stycznia 2011 r. Kryzys ten
spowodowały w mojej ocenie trzy główne powody, a to: hamowanie aktywności członków
poprzez eliminowanie poglądów i inicjatyw wymagających zajęcia stanowiska
przez tymczasowych liderów z namaszczenia lidera , jawne odstępstwa od zasad
demokracji i głoszonych przez twórcę ruchu ideałów i nasilenie się
konfliktów pomiędzy pretendentami do poszczególnych funkcji bądź roli w stowarzyszeniu, a w końcu rezygnacją tych którzy przystąpili do
organizacji w związku z nadzieją na karierę, stanowisko czy realizację
jakiegoś interesu osobistego, a nie zostali włączeni w gremia kierownicze.
Odrębnym powodem rezygnacji wielu osób było prawdopodobnie również i doświadczenie
zawodu wobec ujawniającej się mistyfikacji polegającej na stałym zapewnianiu o posiadaniu istotnego wsparcia intelektualnego, ekspertów, pracach nad
programem z prawdziwego zdarzenia i nadal spodziewanych transferach
politycznych. Z braku wiadomości o nowych nazwiskach wspierających ruch, nie
pojawieniu się na katowickim spotkaniu „czołowego ekonomisty" ktokolwiek
by nim nie był, zastąpieniu rzeczowej prezentacji programu gospodarczego występami
aktorów i popisami specjalisty od PR stawało się
coraz bardziej widoczne ubóstwo programowe i intelektualne ruchu, które
ostatecznie ujawniło się we wręczanej
uczestnikom zebrania w Katowicach publikacji.
Kompromitujący
program i niechęć do podjęcia intelektualnego wysiłku jego poprawyPrzygotowany
na tą okazję program ruchu poparcia zatytułowany „Nowoczesna Polska"
wydany w formie broszury w kolorze brudno pomarańczowym został podzielony tym
razem na siedem rozdziałów, z których pięć jest z niewielkimi i niekonsultowanymi z członkami zmianami odpowiednikiem dotychczasowego podziału
piętnastu postulatów lansowanych na spotkaniu w Warszawie. Dodany został ogólny
wstęp i rozdział poświęcony gospodarce. Zmiany i uzupełnienia
dotychczasowych piętnastu punktów dotyczyły następujących spraw:
— w zakresie
rozdziału kościoła od państwa przy
podkreśleniu, iż celem ruchu nie jest walka z religią, wiarą i ludźmi wiary
postulaty zostały wzbogacone o żądanie uchylenia decyzji Komisji Majątkowej w przedmiocie zwrotu mienia kościołowi , a nie tylko jej likwidacji,
— w katalogu
spraw światopoglądowych żądanie legalizacji związków partnerskich uzupełniono
poprzez wyłączenie możliwości adopcji przez takie związki, opowiedziano się
za legalizacją miękkich narkotyków.
— w zakresie
walki z biurokracją zażądano powołania sejmowej komisji o charakterze stałym
do walki z biurokracją oraz egzekwowania odpowiedzialności urzędników za
podejmowane decyzje poprzez piętnowanie z imienia i nazwiska w wyrokach sądowych
urzędników odpowiedzialnych za wydawane
decyzje — cokolwiek miałoby to oznaczać,
— w dziele
naprawy polityki zamiast żądania jednomandatowych okręgów wyborczych postuluje
się wprowadzenie systemu mieszanego w proporcji 50/50 tj. partyjnego systemu większościowego
i
jednomandatowego, a ponadto możliwości odwoływania się od decyzji sądów i innych ciał partyjnych do sądu powszechnego wobec niejasnych kryteriów
wykluczania z partii,
— część poświęconą
kulturze połączono z problemem armii jedynie po to by wskazać konieczność
przekazania 1% z 2% przeznaczanych na wydatki w zakresie obronności na cele
rozwoju sztuk pięknych i dziedzictwa narodowego oraz promocji Polski.
Nowością w zestawieniu z celami określonymi w ulotce ze spotkania warszawskiego „15 kroków
ku Polsce naszych marzeń." było pojawienie się wstępu stanowiącego
rozdział pierwszy zatytułowany „Nowoczesna Polska — o co walczymy?"
Pomijając po raz pierwszy zadeklarowaną konieczność walki, a nie normalnego
wysiłku w osiągnięciu celów, które mają konstytuować państwo nowoczesne — świeckie, to za istotę konfliktu przyjęto przeciwstawienie takiego
nowoczesnego państwa państwu nieprzyjaznemu ciemiężącemu obywateli.
Odpowiedzialnością za taki stan
rzeczy obciążono kler katolicki i dwóch panów, którzy — przytaczając za
autorem: :„podzielili się wszystkimi demokratycznymi instytucjami, obsadzając
je ludźmi których jedyną kompetencją jest ślepa lojalność ". Tekst ten
luźno nawiązuje do zawartej w słowie wstępnym broszury "15 kroków
ku…" chęci dokonania politycznej zmiany warunkującej dalszy rozwój kraju,
wzywa do działania poprzez przystąpienie do ruchu w celu uwidocznienia, że
polityka może być ideowa i bezinteresowna, a jednocześnie zawiera zachętę
poprzez obietnicę rozdzielania funkcji administracyjnych i politycznych w stowarzyszeniu oraz partii zacierając granice pomiędzy tymi podmiotami i deklarując, że organizmy te stanowią jedność — „energetyczną zmianę
na tak".
Poza ogólnikami i mentlikiem pojęciowym niewiele wynika z próby opisu samoidentyfikacji ruchu,
ale prawdziwą klęskę intelektualną spowodowaną kompletną indolencją
autora, oczywistymi błędami merytorycznymi i stylistycznymi zawiera rozdział
poświęcony sprawom gospodarczym, dotychczas pomijanym, a obecnie mającym stać
się osią kampanii pod nazwą „Gospodarka jest najważniejsza". Zewnętrznym
wyrazem kampanii stały się rozpowszechniane w całym kraju plakaty
przedstawiające owada w postaci wizerunku Janusza Palikota ze skrzydłami, na
których widnieje napis — odpowiednio po jego prawej stronie Ruch Poparcia
Palikota, a na lewym skrzydełku „Gospodarka jest najważniejsza". Autor
rozdziału wyróżniającego się na niekorzyść stylistyką tekstu zaczyna od
powtórzenia w złagodzonej dla budżetu państwa formie starego postulatu
Platformy Obywatelskiej wprowadzenia podatków liniowych (CIT, PIT, VAT) na
poziomie 18%, dalej zapowiada obniżenie o połowę w ciągu dwóch lat deficytu budżetowego poprzez ograniczenie wydatków
na armię, kościół, partie polityczne oraz połączenie ZUS i KRUS, likwidację — Funduszu Świadczeń Kościelnych, decyzji Komisji Majątkowej i niektórych zasad funkcjonowania wielu działów administracji nie
precyzując jednak o jakie zasady
chodzi. Doliczenie się przez autora z wymienionych wyżej tytułów oszczędności
na poziomie 20 mld zł rocznie, o których wspomina się w tekście przy
jednoczesnym zwiększeniu kwot na finansowanie kultury oraz zmniejszeniu wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych wobec zwiększenia do 2,5% kwot jakie
mogłyby być przekazywane przez obywateli na finansowanie partii politycznych,
kościołów i organizacji pożytku publicznego
nie odpowiada prostym zasadom sumowania. Ponadto zupełnie niezrozumiałe
jest w jaki sposób chęć likwidacji niektórych zasad działania administracji
przez która należałoby chyba rozumieć uchylenie części lub całości
kodeksu postępowania administracyjnego może przyczynić się do ograniczenia
wydatków budżetowych .
W dalszej części
wywodów dostało się najbardziej Ministrowi Gospodarki, którego urząd ma
zostać przerobiony na Ministerstwo Przedsiębiorczości. Minister Gospodarki ma
zaprzestać „zajmowania się sprawami nadzoru nad udziałami w spółkach,
gdzie posiada tak zwane resztówki, konieczne jest zatem szybkie pozbycie się
tych małych pakietów i zwolnienie tysięcy urzędników, którzy tam pracują w imieniu Skarbu Państwa. Pozostałe funkcje kontrolne powinny być przekazane
do Agencji Rozwoju Przemysłu."
Błędy
wynikające z braku podstawowej wiedzy, niedorzeczności i arogancja w tworzeniu
takich treści i brak samooceny w ich rozpowszechnianiu są żenujące i usprawiedliwiają przytoczenie tekstu w jego oryginalnej wersji. Nie często zdarza się bowiem pomylenie Ministra
Skarbu Państwa z Ministrem Gospodarki, przypisanie temu ministerstwu
niewiarygodnie wysokiej liczby urzędników dodatkowo mających pracować tam w imieniu Skarbu Państwa. Z niewiadomych natomiast względów do
zadań Agencji Rozwoju Przemysłu postanowiono przekazać kompetencje Ministra
Skarbu Państwa.
Dalsze
dywagacje dotyczące promocji Polski, która miałaby być prowadzona przez
nowoutworzone Ministerstwo Przedsiębiorczości
, wprowadzenie nadzoru korporacyjnego nad połączonym ZUS i KRUS takiego
jak dla spółek giełdowych, pomimo że instytucja taka nie prowadziłaby działalności
gospodarczej są jedynie wyrazem oderwanych od rzeczywistości i nie wiadomo
czemu mających służyć pomysłów
przelanych na papier jedynie w celu jego zapełnienia.
Ostatecznie
niezbyt odkrywcze, bo oczywiste propozycje wydłużenia wieku emerytalnego
poprzez wzrost świadczenia za dłuższą pracę, a także wprowadzenie w życie
projektów przygotowanych przez Sejmową Komisję Nadzwyczajną Przyjazne Państwo w czasie zawiadywania jej pracami przez posła Palikota stanowią jedynie popłuczyny
po programie Platformy Obywatelskiej, a jako szerzej nieznane efekty pracy
komisji w postaci projektów aktów prawnych nie mogą być zweryfikowane. Ilość
tych projektów budzi ponadto wątpliwości co do zasadności ich wdrożenia ze
względu na nadprodukcję regulacji prawnych, która osiągnęła w Polsce
nieakceptowane rozmiary i rozsadek nakazywałby raczej bezwzględne uchylanie
prawniczych bubli, likwidowanie restrykcji i ograniczeń m.in. w działalności
gospodarczej, a więc wprowadzaniu zmian i ułatwień przez deregulację.
W związku z przedstawionym programem nie było na szczęście wielkiego wstydu, bo i zainteresowanie wywołał on nikłe w szeregach ruchu, a zupełnie żadne w środkach
masowego przekazu pomimo wdzięcznej zawartości dla programów satyrycznych.
Nie mniej
najbardziej zatwardziali i aktywni członkowie zespołów zajmujących się
sprawami programowymi postanowili zdwoić wysiłki w celu przedstawienia
bardziej wiarygodnej i spójnej wersji programu i podstaw ideowych ruchu, aby
doprowadzić do jakiegoś ujawnienia stanowisk różnych grup w ramach
organizacji oraz ewentualnych ekspertów, o których istnieniu wbrew oczywistym
faktom byli zapewniani. Wszelkie
krytyczne wypowiedzi zostały z szacunku dla lidera i wybranych członków władz
zamknięte wewnątrz opracowujących różne propozycje gremiów, a więc niejawne dla ogółu członków, co spowodowało że w wielu regionach
pracowano nad tym samym bez możliwości żadnej komunikacji. Dobrze że
przynajmniej lider wyjechał na odpoczynek do Indii, a więc bez specjalnych
przeszkód można było przedyskutować i wypracować jakieś rozwiązania
programowe do rzeczowej dyskusji. Tymczasem władze stowarzyszenia zamiast
rozwijać kontakty z członkami i wspomagać prace zmierzające do prezentacji
ich dokonań intelektualnych koncentrowały się na przeprowadzaniu pozornych
akcji ośmieszających ich działania jak akcja rozdawania znaczków i broszurek
„I love Palikot.", wszczynały wewnętrzne konflikty i generalnie
koncentrowały się na doskonaleniu form wielbienia lidera.
1 2 3 4 Dalej..
« Felietony, bieżące komentarze (Publikacja: 29-04-2011 )
Mirosław WoronieckiAdwokat, specjalista prawa gospodarczego, cywilnego i prawa karnego gospodarczego, historyk doktryn politycznych i prawnych, doradca organizacji pozarządowych. Przewodniczący Rady Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Liczba tekstów na portalu: 52 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Dwie lewice | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1215 |
|