Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.012.641 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Wiedza nie ma właściciela.
 Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze

Ruch Poparcia Palikota - krytyka stowarzyszenia i próby naprawy [3]
Autor tekstu:

Dramatyczny spadek zaangażowania i liczby członków nastąpił pomiędzy dniem wstępnych wyborów kandydatów na funkcje w stowarzyszeniu tj.18/19 grudnia 2010 roku, a walnym zebraniem w Katowicach odbytym w dniu 15 stycznia 2011 r. Kryzys ten spowodowały w mojej ocenie trzy główne powody, a to: hamowanie aktywności członków poprzez eliminowanie poglądów i inicjatyw wymagających zajęcia stanowiska przez tymczasowych liderów z namaszczenia lidera , jawne odstępstwa od zasad demokracji i głoszonych przez twórcę ruchu ideałów i nasilenie się konfliktów pomiędzy pretendentami do poszczególnych funkcji bądź roli w stowarzyszeniu, a w końcu rezygnacją tych którzy przystąpili do organizacji w związku z nadzieją na karierę, stanowisko czy realizację jakiegoś interesu osobistego, a nie zostali włączeni w gremia kierownicze. Odrębnym powodem rezygnacji wielu osób było prawdopodobnie również i doświadczenie zawodu wobec ujawniającej się mistyfikacji polegającej na stałym zapewnianiu o posiadaniu istotnego wsparcia intelektualnego, ekspertów, pracach nad programem z prawdziwego zdarzenia i nadal spodziewanych transferach politycznych. Z braku wiadomości o nowych nazwiskach wspierających ruch, nie pojawieniu się na katowickim spotkaniu „czołowego ekonomisty" ktokolwiek by nim nie był, zastąpieniu rzeczowej prezentacji programu gospodarczego występami aktorów i popisami specjalisty od PR stawało się coraz bardziej widoczne ubóstwo programowe i intelektualne ruchu, które ostatecznie ujawniło się we wręczanej uczestnikom zebrania w Katowicach publikacji.

Kompromitujący program i niechęć do podjęcia intelektualnego wysiłku jego poprawy

Przygotowany na tą okazję program ruchu poparcia zatytułowany „Nowoczesna Polska" wydany w formie broszury w kolorze brudno pomarańczowym został podzielony tym razem na siedem rozdziałów, z których pięć jest z niewielkimi i niekonsultowanymi z członkami zmianami odpowiednikiem dotychczasowego podziału piętnastu postulatów lansowanych na spotkaniu w Warszawie. Dodany został ogólny wstęp i rozdział poświęcony gospodarce. Zmiany i uzupełnienia dotychczasowych piętnastu punktów dotyczyły następujących spraw:

— w zakresie rozdziału kościoła od państwa przy podkreśleniu, iż celem ruchu nie jest walka z religią, wiarą i ludźmi wiary postulaty zostały wzbogacone o żądanie uchylenia decyzji Komisji Majątkowej w przedmiocie zwrotu mienia kościołowi , a nie tylko jej likwidacji,

— w katalogu spraw światopoglądowych żądanie legalizacji związków partnerskich uzupełniono poprzez wyłączenie możliwości adopcji przez takie związki, opowiedziano się za legalizacją miękkich narkotyków.

— w zakresie walki z biurokracją zażądano powołania sejmowej komisji o charakterze stałym do walki z biurokracją oraz egzekwowania odpowiedzialności urzędników za podejmowane decyzje poprzez piętnowanie z imienia i nazwiska w wyrokach sądowych urzędników odpowiedzialnych za wydawane decyzje — cokolwiek miałoby to oznaczać,

— w dziele naprawy polityki zamiast żądania jednomandatowych okręgów wyborczych postuluje się wprowadzenie systemu mieszanego w proporcji 50/50 tj. partyjnego systemu większościowego

i jednomandatowego, a ponadto możliwości odwoływania się od decyzji sądów i innych ciał partyjnych do sądu powszechnego wobec niejasnych kryteriów wykluczania z partii,

— część poświęconą kulturze połączono z problemem armii jedynie po to by wskazać konieczność przekazania 1% z 2% przeznaczanych na wydatki w zakresie obronności na cele rozwoju sztuk pięknych i dziedzictwa narodowego oraz promocji Polski.

Nowością w zestawieniu z celami określonymi w ulotce ze spotkania warszawskiego „15 kroków ku Polsce naszych marzeń." było pojawienie się wstępu stanowiącego rozdział pierwszy zatytułowany „Nowoczesna Polska — o co walczymy?" Pomijając po raz pierwszy zadeklarowaną konieczność walki, a nie normalnego wysiłku w osiągnięciu celów, które mają konstytuować państwo nowoczesne — świeckie, to za istotę konfliktu przyjęto przeciwstawienie takiego nowoczesnego państwa państwu nieprzyjaznemu ciemiężącemu obywateli. Odpowiedzialnością za taki stan rzeczy obciążono kler katolicki i dwóch panów, którzy — przytaczając za autorem: :„podzielili się wszystkimi demokratycznymi instytucjami, obsadzając je ludźmi których jedyną kompetencją jest ślepa lojalność ". Tekst ten luźno nawiązuje do zawartej w słowie wstępnym broszury "15 kroków ku…" chęci dokonania politycznej zmiany warunkującej dalszy rozwój kraju, wzywa do działania poprzez przystąpienie do ruchu w celu uwidocznienia, że polityka może być ideowa i bezinteresowna, a jednocześnie zawiera zachętę poprzez obietnicę rozdzielania funkcji administracyjnych i politycznych w stowarzyszeniu oraz partii zacierając granice pomiędzy tymi podmiotami i deklarując, że organizmy te stanowią jedność — „energetyczną zmianę na tak".

Poza ogólnikami i mentlikiem pojęciowym niewiele wynika z próby opisu samoidentyfikacji ruchu, ale prawdziwą klęskę intelektualną spowodowaną kompletną indolencją autora, oczywistymi błędami merytorycznymi i stylistycznymi zawiera rozdział poświęcony sprawom gospodarczym, dotychczas pomijanym, a obecnie mającym stać się osią kampanii pod nazwą „Gospodarka jest najważniejsza". Zewnętrznym wyrazem kampanii stały się rozpowszechniane w całym kraju plakaty przedstawiające owada w postaci wizerunku Janusza Palikota ze skrzydłami, na których widnieje napis — odpowiednio po jego prawej stronie Ruch Poparcia Palikota, a na lewym skrzydełku „Gospodarka jest najważniejsza". Autor rozdziału wyróżniającego się na niekorzyść stylistyką tekstu zaczyna od powtórzenia w złagodzonej dla budżetu państwa formie starego postulatu Platformy Obywatelskiej wprowadzenia podatków liniowych (CIT, PIT, VAT) na poziomie 18%, dalej zapowiada obniżenie o połowę w ciągu dwóch lat deficytu budżetowego poprzez ograniczenie wydatków na armię, kościół, partie polityczne oraz połączenie ZUS i KRUS, likwidację — Funduszu Świadczeń Kościelnych, decyzji Komisji Majątkowej i niektórych zasad funkcjonowania wielu działów administracji nie precyzując jednak o jakie zasady chodzi. Doliczenie się przez autora z wymienionych wyżej tytułów oszczędności na poziomie 20 mld zł rocznie, o których wspomina się w tekście przy jednoczesnym zwiększeniu kwot na finansowanie kultury oraz zmniejszeniu wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych wobec zwiększenia do 2,5% kwot jakie mogłyby być przekazywane przez obywateli na finansowanie partii politycznych, kościołów i organizacji pożytku publicznego nie odpowiada prostym zasadom sumowania. Ponadto zupełnie niezrozumiałe jest w jaki sposób chęć likwidacji niektórych zasad działania administracji przez która należałoby chyba rozumieć uchylenie części lub całości kodeksu postępowania administracyjnego może przyczynić się do ograniczenia wydatków budżetowych .

W dalszej części wywodów dostało się najbardziej Ministrowi Gospodarki, którego urząd ma zostać przerobiony na Ministerstwo Przedsiębiorczości. Minister Gospodarki ma zaprzestać „zajmowania się sprawami nadzoru nad udziałami w spółkach, gdzie posiada tak zwane resztówki, konieczne jest zatem szybkie pozbycie się tych małych pakietów i zwolnienie tysięcy urzędników, którzy tam pracują w imieniu Skarbu Państwa. Pozostałe funkcje kontrolne powinny być przekazane do Agencji Rozwoju Przemysłu."

Błędy wynikające z braku podstawowej wiedzy, niedorzeczności i arogancja w tworzeniu takich treści i brak samooceny w ich rozpowszechnianiu są żenujące i usprawiedliwiają przytoczenie tekstu w jego oryginalnej wersji. Nie często zdarza się bowiem pomylenie Ministra Skarbu Państwa z Ministrem Gospodarki, przypisanie temu ministerstwu niewiarygodnie wysokiej liczby urzędników dodatkowo mających pracować tam w imieniu Skarbu Państwa. Z niewiadomych natomiast względów do zadań Agencji Rozwoju Przemysłu postanowiono przekazać kompetencje Ministra Skarbu Państwa.

Dalsze dywagacje dotyczące promocji Polski, która miałaby być prowadzona przez nowoutworzone Ministerstwo Przedsiębiorczości , wprowadzenie nadzoru korporacyjnego nad połączonym ZUS i KRUS takiego jak dla spółek giełdowych, pomimo że instytucja taka nie prowadziłaby działalności gospodarczej są jedynie wyrazem oderwanych od rzeczywistości i nie wiadomo czemu mających służyć pomysłów przelanych na papier jedynie w celu jego zapełnienia.

Ostatecznie niezbyt odkrywcze, bo oczywiste propozycje wydłużenia wieku emerytalnego poprzez wzrost świadczenia za dłuższą pracę, a także wprowadzenie w życie projektów przygotowanych przez Sejmową Komisję Nadzwyczajną Przyjazne Państwo w czasie zawiadywania jej pracami przez posła Palikota stanowią jedynie popłuczyny po programie Platformy Obywatelskiej, a jako szerzej nieznane efekty pracy komisji w postaci projektów aktów prawnych nie mogą być zweryfikowane. Ilość tych projektów budzi ponadto wątpliwości co do zasadności ich wdrożenia ze względu na nadprodukcję regulacji prawnych, która osiągnęła w Polsce nieakceptowane rozmiary i rozsadek nakazywałby raczej bezwzględne uchylanie prawniczych bubli, likwidowanie restrykcji i ograniczeń m.in. w działalności gospodarczej, a więc wprowadzaniu zmian i ułatwień przez deregulację.

W związku z przedstawionym programem nie było na szczęście wielkiego wstydu, bo i zainteresowanie wywołał on nikłe w szeregach ruchu, a zupełnie żadne w środkach masowego przekazu pomimo wdzięcznej zawartości dla programów satyrycznych.

Nie mniej najbardziej zatwardziali i aktywni członkowie zespołów zajmujących się sprawami programowymi postanowili zdwoić wysiłki w celu przedstawienia bardziej wiarygodnej i spójnej wersji programu i podstaw ideowych ruchu, aby doprowadzić do jakiegoś ujawnienia stanowisk różnych grup w ramach organizacji oraz ewentualnych ekspertów, o których istnieniu wbrew oczywistym faktom byli zapewniani. Wszelkie krytyczne wypowiedzi zostały z szacunku dla lidera i wybranych członków władz zamknięte wewnątrz opracowujących różne propozycje gremiów, a więc niejawne dla ogółu członków, co spowodowało że w wielu regionach pracowano nad tym samym bez możliwości żadnej komunikacji. Dobrze że przynajmniej lider wyjechał na odpoczynek do Indii, a więc bez specjalnych przeszkód można było przedyskutować i wypracować jakieś rozwiązania programowe do rzeczowej dyskusji. Tymczasem władze stowarzyszenia zamiast rozwijać kontakty z członkami i wspomagać prace zmierzające do prezentacji ich dokonań intelektualnych koncentrowały się na przeprowadzaniu pozornych akcji ośmieszających ich działania jak akcja rozdawania znaczków i broszurek „I love Palikot.", wszczynały wewnętrzne konflikty i generalnie koncentrowały się na doskonaleniu form wielbienia lidera.


1 2 3 4 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Start-up
Czy polskie szkoły powinny eksponować flagi Watykanu?

 Zobacz komentarze (12)..   


« Felietony, bieżące komentarze   (Publikacja: 29-04-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mirosław Woroniecki
Adwokat, specjalista prawa gospodarczego, cywilnego i prawa karnego gospodarczego, historyk doktryn politycznych i prawnych, doradca organizacji pozarządowych. Przewodniczący Rady Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska

 Liczba tekstów na portalu: 52  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Dwie lewice
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1215 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365