|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Doktryna, wierzenia, nauczanie
Znamienne rysy encykl.Rerum novarum [2] Autor tekstu: Dawid Ropuszyński
„Niewolnicy niech będą poddani swoim panom we wszystkim…"
Leon XIII broni
uparcie właścicieli mówiąc, że pracodawca jak i pracownik ma swoje prawa, jest
ścisły związek pomiędzy kapitałem i pracą i że bogaci bez biednych obejść się
nie mogą. I na odwrót. Mówi dużo o obowiązkach, jednakże w jednym tylko
kontekście, właściwym dla jego poprzedników jak i następców. "Obowiązkiem więc pracodawców jest uważać, by się tym potrzebom stało zadość, by
robotnik nie był wystawiony na okazje zepsucia i na pokusy do grzechów."
[ 29 ]
Rzeczywiście, najważniejszy jest brak pokus i zepsucie. Nawet gdyby ci
robotnicy chcieli wystawić się na okazje do zepsucia, to nie mieliby pieniędzy
nawet na najmniejsze szaleństwo. „Praca tych ludzi musi się stać cięższa, aby
się nią zajęli, a nie skłaniali się ku fałszywym wieściom." [ 30 ] (BT) I „papież
robotników" mówi dalej: „nie uważać robotnika za niewolnika, kierować się
zasadą, że należy w nim uszanować godność osobistą podniesioną jeszcze przez
charakter chrześcijanina, praca zarobkowa, według świadectwa rozumu i filozofii
chrześcijańskiej nie tylko nie poniża człowieka, ale mu zaszczyt przynosi,
ponieważ daje mu szlachetną możność utrzymania życia." [ 31 ]
Taka jest właśnie moralność Kościoła katolickiego. Praca uszlachetnia, nawet ta
za głodową pensję. Nie mogą już zatem dziwić słowa Karla Kautzky’ego,
nazywającego Kościół „najpotworniejszą maszyną do wyzysku, jaką widział świat" i Augusta Bebela uznającego tę samą instytucję za „największą instytucję ogłupiającą."
[ 32 ]
„Niewolnicy niech będą poddani swoim panom we wszystkim…"
A jakie są obowiązki pracownika. Otóż pracownik ma harować w pocie czoła, bo "jeśli chodzi o pracę fizyczną, to nawet w stanie pierwotnej
niewinności nie miał być człowiek od niej wolny. Potem zaś praca, której
by wówczas dobrowolnie i z radością ducha zażywał, zmieniła się w przykrą
konieczność, jako pokuta za grzech" [ 33 ] i nie myśleć o zapłacie, bo przecież chrześcijańska nauka papiestwa jasno mówi,
że "doczesne bowiem życie, jakkolwiek cenne i pożądane, nie jest jednak celem,
dla którego się urodziliśmy." [ 34 ]
"Tak samo nie będzie końca i innym przykrościom doczesnym, a smutne następstwa
grzechu zawsze będą do znoszenia przykre, twarde i trudne; będą też człowiekowi
towarzyszyły aż do ostatniej chwili życia. Boleść i cierpienie stanowią zatem dolę ludzką, a choćby wszystkich doświadczali i próbowali ludzie środków, żadna siła i żadna teoria nie potrafią wyrugować tych
przykrości do szczętu z życia ludzkiego." [ 35 ]
Wyrobniku „przeklęta będzie ziemia w dziele twoim, w pracach jeść z niej
będziesz po wszystkie dni żywota twego." [ 36 ]
Nie zapominaj i "dołóż starania, byś sam stanął przed Bogiem jako godny uznania
pracownik, który nie przynosi wstydu." [ 37 ]
„Niewolnicy niech będą poddani swoim panom we wszystkim…"
Papież odmawia
również wyzyskiwanym pracownikom prawa do strajku, gdyż oczywistym jest, że „w
interesie tak dobra publicznego, jak prywatnego, leży, ażeby panowały pokój i zgoda." [ 38 ]
"Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie
pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi." [ 39 ]
„Dlatego kiedy zagrożony jest spokój publiczny z powodu porzucania lub
zawieszania pracy w drodze zmowy robotników (...) w tych wypadkach należy się, w pewnych zresztą granicach, uciec do siły i powagi praw państwowych"
[ 40 ],
czyli podjąć po raz kolejny stałą praktykę państwową w rozwiązywaniu problemów — stłumić siłą. Kościół potwierdza tylko, że dba o posiadaczy. Sam jednak nie
potępia strajkujących w dobitny sposób, wyręcza się państwem. To państwo ma się
zająć bezrobotnymi, wziąć ich na utrzymanie i oficjalnie dbać o to, by
robotnicy pracowali, a bogacze się bogacili. "Wówczas biedni będą się
cieszyć z bogactwa bogatych i ufnie zdadzą się na ich pomoc."
[ 41 ]
„Niewolnicy niech będą poddani swoim panom we wszystkim…"
"Teraz zaś przystępujemy do odpowiedzi na pytanie, gdzie należy
szukać upragnionych środków zaradczych." [ 42 ]
Leon XIII podaje bardzo ciekawy sposób na rozwiązanie problemów
robotników. Twierdzi on bowiem, że
Kościół podejmuje to "zagadnienie z pełną ufnością i świadomością, że do
zabrania głosu mamy prawo; jest ono bowiem tego rodzaju, że się go [problemu — przyp. DR] skutecznie nie rozwiąże, o ile nie przyzwie religii i Kościoła na pomoc"
[ 43 ] i dalej „bez żadnego jednak wahania stwierdzamy, że próżnymi będą wszystkie
wysiłki ludzi, jeśli się zlekceważy Kościół." [ 44 ]
Kościół jest wszakże panaceum na bolączki tego świata, tyle tylko, że w swej
ponaddwutysiącletniej historii nie podał jeszcze konkretnego rozwiązania, a jedynie
nawoływał do pokory wobec cierpienia i Boga. Modlitwa i umiłowanie świętych
wszelakich były jedynymi środkami prowadzącymi do celu. Ma natomiast Leon XIII
czelność uważać inaczej twierdząc, że Kościół nie tylko zna rozwiązanie i w nim
jedyna nadzieja, lecz nawet "on też polepsza warunki życia proletariuszy licznymi
dziełami na ten cel stworzonymi." [ 45 ]
Niestety papież nie raczył podzielić się osiągnięciami Kościoła na polu poprawy
losu robotników, rolników czy innych grup społecznych. Stwierdza natomiast, że
„poznanie nauki tej [Kościoła rzecz jasna — przyp. DR] powściąga butę bogatego,
podnosi zaś upadłego ducha w ubogim; w pierwszym rodzi uczynność, w drugim
umiarkowanie. W ten sposób skraca się odległość między klasami, utrzymywana
przez pychę ludzką, i nie byłoby rzeczą trudną doprowadzić obydwie strony do
podania sobie rąk i do zgody". [ 46 ]
Podobnie jak mówiąc o obowiązkach pracodawcy używa tej samej chorej retoryki i podaje panaceum zawarte w zdaniach: „W szczególności, jeśli chodzi o proletariat, to Kościół chce i zdąża do tego, by się podniósł ze stanu nędzy i by zdobył lepsze warunki materialne. A niemałą już w tym dziele pomoc daje
przez to, że ludzi wzywa i wychowuje do cnoty. Obyczaje bowiem chrześcijańskie
zachowywane pilnie wywierają wpływ korzystny na stan gospodarczy społeczeństwa".
[ 47 ]
Jedyne rozwiązanie problemu — wymóc umiarkowanie u biedoty, by nie żądała zbyt
wiele oraz dbać, by hołdowała chrześcijańskiemu sposobowi myślenia — tym
sposobem papież chciał doprowadzić do społecznej zgody, bez zmiany
rzeczywistości oczywiście. To Kościół, a nie, jak ich określił Leon XIII: "Ci,
którzy zapewniają, że to potrafią i którzy biednej ludzkości obiecują życie
wolne od wszelkiej boleści i trudu, natomiast pełne pokoju i trwałych rozkoszy,
ci oszukują lud i przygotowują mu zasadzkę, kryjącą w sobie większe jeszcze od
obecnych nieszczęścia" [ 48 ]
będzie pomagał. Pod jednym wszakże warunkiem. "Nigdy nie braknie Jego [Kościoła — przyp. DR] w tej sprawie pomocy, która znów tym więcej będzie skuteczną, im
większą Kościół cieszył się będzie wolnością; niech o tym pamiętają ci, którzy z urzędu czuwają nad dobrem powszechnym." [ 49 ]
„Niewolnicy niech będą poddani swoim panom we wszystkim…"
Resumé.
Cóż, „Bóg jest zawsze
po stronie silniejszych batalionów i cała ziemia… tylko olbrzymim ołtarzem, na
którym musi być składane w ofierze wszystko, Co żyje, bez końca, bez miary, bez
wahania, aż do pożarcia wszystkiego, aż do wytrzebienia zła, aż po śmierć samej
śmierci". [ 50 ] W imię
Kościoła Matki Naszej, Jego Świątobliwości Ojców Świętych, przeszłych,
przyszłych i bieżącego i zielonego papierka z Washingtonem na awersie. Bo
przecież, jak mawiał Leon XIII: „czy człowiek ma w nadmiarze bogactwa, czy
cierpi niedostatek, to dla zbawienia wiecznego nie ma znaczenia", a dla Leona
XIII, jak i świętego Augustyna biedni muszą trwać „w wiecznie jednakim,
niezmiennym, twardym jarzmie niższego stanu" i dążyć do ideału „pracowitego
ubóstwa" [ 51 ],
bo i tak "Bogu cnota możnych jest milsza, gdyż jaśniej świeci."
[ 52 ]
Papieża chwalili niemalże wszyscy mu współcześni: katolicy i niekatolicy, właściciele i robotnicy. Za postępowość. Agnielski Times
uznał encyklikę Rerum novarum za przejrzystą i logiczną, nawet socjalistyczna
gazeta Vortwärts uznała, że Leon XIII „niewątpliwie znalazł tu rozwiązanie
kwestii społecznej." [ 53 ]
Jednakże reakcyjna była ta encyklika do cna. Broniła jedynie ówczesnego systemu
gospodarczego, pragnęła go utrwalić, natomiast sytuacja robotnika, mimo
szumnych słów, miała pozostać bez zmian jeszcze przez dekady. Liczyły się prawa
właścicieli przemysłowych, prawa robotników okazały się mało istotne, choć w XIX wieku kwestia robotnicza stanowiła najgwałtowniejszy spór i sprawę do
rozwiązania. Również i następcy Leona XIII kontynuowali jego politykę w kwestiach społecznych, powoływali się na jego „wielkie dzieło", encyklikę Rerum
novarum. Zgodnie zresztą z zasadą, że "papież zmienia się, ale -
jakikolwiek on jest — polityka świecka Kurii Rzymskiej pozostaje ta sama i żaden nie jest władny jej zmienić." [ 54 ]
I niech po wsze czasy „niewolnicy będą poddani swoim panom we wszystkim…"
Podkreślenia pochodzą od autora.
1 2
Przypisy: [ 29 ] Leon XIII, op. cit., rozdz. II, par. 17 [ 31 ] Leon XII, op. cit., par. 16 [ 32 ] F. Gontard, Die Päpste… w: K. Deschner, op. cit., str. 76 [ 33 ] Leon XIII, op. cit., rozdz. II, par. 14 [ 38 ] Leon XIII, op. cit., rozdz. II, par. 29 [ 40 ] Leon XIII, op. cit., par. 29 [ 41 ] Benedykt XV, cyt. za K. Deschner, op. cit., str. 164 [ 42 ] Leon XIII, op. cit., rozdz. I, par. 12 [ 43 ] Ibidem, rozdz. II, par. 13 [ 49 ] Ibidem, zakończenie, par. 45 [ 50 ] F. Heer, Europa, cyt. za K. Deschner, op. cit., str. 80 [ 51 ] por. Augustyn, sermo 14, 3, 4; 85, 5, 6; 85, 6, 7; 14, 4, 6; ep. 157/23.
Conf. 7, 6. Cyt. wg H.-J. Diesner Studien zur Gesellschaftslehre und sozialen
Haltung Augustins w: K. Deschner, op. cit., str.78 [ 53 ] J. Schmidlin Papstgeschichte… w: K. Deschner, op. cit., str. 79 [ 54 ] Konstantin Pietrowicz Pobiedonoscew,
oberprokurator Świętego Synodu (1880 — 1905), cyt. za E. Winter Russland und das
Papstum. Teil 2. Von dem Aufklärung bis zur grossen sozialistischen Oktoberrevolution
w: K. Deschner, op. cit., str. 13 « Doktryna, wierzenia, nauczanie (Publikacja: 09-08-2002 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)
Dawid Ropuszyński Publikował m.in. w: Dziś, Fakty i Mity, Forum Klubowe. Brał udział w Światowym Kongresie Humanistycznym w Noordwijkerhout i w Światowej Konferencji Int'l Humanist and Ethical Youth Organisation w Utrechcie. Działacz społeczny, członek Polskiego Stowarzyszenia Wolnomyślicieli. Nauczyciel języka angielskiego. Liczba tekstów na portalu: 21 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Napoleon a Kościół | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1793 |
|