|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Doktryna, wierzenia, nauczanie » Święci i poświęceni
O. Kolbe – święty antysemita Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Maksymilian Maria Kolbe (1894-1941) znany jest głównie ze
swego bohaterskiego czynu, jakim było oddanie życia w hitlerowskim obozie za
człowieka, który posiadał żonę i dzieci. Wartość moralna tego czynu, zwłaszcza z punktu widzenia chrześcijaństwa, jest niekwestionowana i z pewnością zasługuje
na upamiętnienie Stanisław Musiał SJ mówiąc o św. Maksymilianie dodał:
"Pamiętajmy jednak, że nawet święty jest tylko człowiekiem". Mając
to na uwadze chciałbym powiedzieć kilka słów o o. Kolbe jako o człowieku,
takim jakim był przed tym nim znalazł się w obozie koncentracyjnym. Wszak już
jego beatyfikacji dokonanej 17 października 1971 r. towarzyszyły gorące
spory, z uwagi na dwa aspekty jego osobowości: agresywny klerykalizm i antysemityzm.
Młody Kolbe studia teologiczne i filozoficzne odbył w Rzymie, gdzie przebywał w latach 1912-19. Tam też przybrał sobie dodatkowe
imię Maria, a w roku 1917 wpadł na pomysł powołania stowarzyszenia
maryjnego, gdyż pałał niezmierną czcią dla Królowej Niebios. Rycerstwo
Niepokalanej (Militia Immaculate) zostało założone 16 października 1917 r.
Jego idea była jasna i kontrreformacyjna: nawracanie na katolicyzm, walka z niedowiarstwem i masonerią. Już sam początek programu RN jest sugestywny: dwa
cytaty, pierwszy z Księgi Rodzaju(3, 15): "Ona zetrze głowę
twoją". Można to interpretować jako symbol walki z heretykami, bądź
namawiającymi do grzechu. Niesie skojarzenia ze Świętą Inkwizycją i jej
metodami walki. Drugi cytat pochodzi od ...Świętego Oficjum, czyli Inkwizycji! — "Wszystkie herezje samaś zniszczyła na całym świecie". Oto
cele jakie swej organizacji wytyczył Kolbe: "Starać się o nawrócenie
grzeszników, heretyków, schizmatyków itd., a najbardziej masonów i o uświęcenie
wszystkich pod opieką i za pośrednictwem NMP Niepokalanej". Jeśli
chodzi o środki do tego prowadzące: „1. O ile możliwości raz na dzień
zwrócić się do NMP Niepokalanej z tym aktem strzelistym: "O Maryjo bez
grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za
wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za masonami"
(można dodać na końcu i szczególną jakąś intencję). 2. Wszelkie środki
(byle godziwe), na jakie pozwala stan, warunki i okoliczności, co poleca się
każdego gorliwości i roztropności: przede wszystkim zaś Cudowny Medalik".
Poniżej Statut usprawiedliwia i rozgrzesza środki które z godziwością mają
mało wspólnego, pisząc jaki jest cel nadrzędny i jedyny, pomijając środki
do niego: "Uwaga: [...] Nic nie obowiązuje pod grzechem, choćby
najmniejszym; miłość bez granic ku Sercu Przenajświętszemu Pana Jezusa, aby
jak najwięcej dusz jak najściślej z Nim przez Niepokalaną połączyć,
jest naszym jedynym bodźcem."
Późniejsze wydanie Statutu z lat 90. informuje nas: "O.
Maksymilian Kolbe przeżywał swą żywą więź z Maryją w sposób szczególny.
Rozumiał ją jako 'przemienianie się w Nią', 'stawanie się jakby Nią
samą'"
Po powrocie do Polski Kolbe zrobił wielką karierę wraz z Rycerstwem Niepokalanej, wydając wysokonakładowe pisma (np. Rycerz miał w 1938 r. milionowy nakład) oraz zakładając ośrodki za granicą. Stolicą
'rycerzy' jest Niepokalanów, założony w 1927 r., stał się wkrótce
największym klasztorem na świecie. Tam też powstał wielki koncern
wydawniczy. Kolejnym krajem gdzie założyciel zaczął formować legiony
maryjne była ...Japonia, tam w Nagasaki założył „Ogród Niepokalanej" — klon Niepokalanowa (Mugenzai no Sono) oraz rozpoczął wydawanie japońskiej
mutacji Rycerza — „Seibo no Kishi". Wkrótce jednak popadł w konflikty z japońskimi braćmi, którzy odsunęli go od zwierzchnictwa, pozostawiając
jedynie redagowanie pisma.
W roku 1939 było już 750 tys. wojujących 'rycerzy'
Niepokalanej. W roku 1935 powstało kolejne już pismo wydawane przez Kolbego — „Mały Dziennik", o charakterze najbardziej nacjonalistycznym i antysemickim. Wszystkie pisma zakładano głownie jako "odpowiedź na myśl
ateistyczną". Zbigniew Mikołejko stwierdził: "Nie ma co ukrywać — były wojowniczo klerykalne, nacjonalistyczne i antysemickie". Po
beatyfikacji kardynał Döpfner, wychwalając nowego błogosławionego, dodał: "Wszystkie
zeznania świadków dowodzą, że ten człowiek, z natury namiętny i bynajmniej
nieskłonny do tolerancji…" [ 1 ].Jezuita Stanisław
Musiał w wywiadzie dla Angory w 1999 r. odniósł się do antysemityzmu
o. Kolbe: "Co do ojca Kolbego, to rzeczywiście niezbyt pochlebnie wyrażał
się o Żydach. W jego tekstach możemy przeczytać, że nazywał ich słowami:
obrzezani, żydki. Dlatego też nie proponowałbym, żeby świętego
Maksymiliana Kolbe uczynić patronem dialogu żydowsko-chrześcijańskiego".
Jest za to św. Maksymilian patronem Polski. W czasie
beatyfikacji, kiedy w Watykanie po raz pierwszy gościli oficjalnie
przedstawiciele PRL, zasiadający w loży honorowej, Paweł VI powiedział: "Jakież
uczucia rodzą się w duszy na myśl o postawie ludzkiej, społecznej, narodowej
Maksymiliana Kolbego, syna szlachetnej Polski, idącego na dobrowolną śmierć!
Historyczne, męczeńskie przeznaczenie narodu polskiego znajduje wyraz w tym
heroicznym akcie". Polska konsekwentnie, jeśli chodzi o jej patronów,
nie może już liczyć na żadne pozytywne i nieskazitelne odniesienia. Bo
jakkolwiek czyn o. Kolbe był przejawem wielkiej odwagi i samopoświęcenia,
jednakże nie jest czymś pożądanym dla Polaków ani rzekome "męczeńskie
przeznaczenie", ani tym bardziej wojowniczy klerykalizm i antysemityzm
naszego patrona.
Kolbe został kanonizowany 10 października 1982 r. przez
Jana Pawła II. Jego wyniesienie na ołtarze kryje w sobie jeszcze jeden
wstydliwy aspekt dla Kościoła: haniebnej postawy wobec reżimów
faszystowskich. Święcenie męczenników z czasów wojny przesłania fakt, że
takie gesty, jak ten św. Maksymiliana, zwłaszcza w państwach zachodnich, były
zupełnie odosobnione, zaś większość kleru wykazywała znacznie mniej
szlachetne zachowania.
Przypisy: [ 1 ] za: Stanisław Markiewicz, U drzwi dobra i zła, Czytelnik, Warszawa 1981, zob. rozdz. „Beatyfikacja o. Maksymiliana Kolbego", s.59-64 « Święci i poświęceni (Publikacja: 20-08-2002 Ostatnia zmiana: 15-01-2005)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1815 |
|