Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.873 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
W czasie dziecięctwa nowej religii ludzie mądrzy i uczeni powszechnie ignorują tę sprawę, uznając ją za zbyt błahą (..) A kiedy później chcą zdemaskować oszustwo, by otumanione masy przejrzały na oczy, jest już zbyt późno, i dokumenty a także świadkowie, którzy pomogliby sprawę wyjaśnić, znikli bezpowrotnie.
 Religie i sekty » Religioznawstwo

Symbolika ryby i aspekt duchowej przemiany [3]
Autor tekstu:

Wysublimowane znaczenie to wyławianie dusz ludzkich. Z otchłani śmierci wyławia się dusze, które, jak już wiemy, przedstawiano sobie pod postacią ryby. W późnym, bo orfickim źródle Orfeusz bywa nazywany Rybakiem, gdyż łowi ludzi, żyjących jak ryby w wodzie (w sensie Otchłani) i wyciąga ich na światło.

„To stara idea — przemiana ryby w człowieka. Rybia natura stanowi najprymitywniejszą część naszej natury zwierzęcej, a wędka religii jest po to, by nas z niej wyciągnąć" — twierdzi badacz mitologii J. Campbell [ 11 ]. Campbell akcentuje tu akurat jakby odwrotną stronę zagadnienia, którym się zajmujemy.

Powiedzieliśmy wyżej o indyjskiej wizji, wedle której ryba po potopie nauczyła Manu praw — teraz należy dodać, że były to, wedle jednej z wersji mitu, proste prawa ryb, wyrażające się w znanym nam i dziś prymitywnym poglądzie, że „duże ryby pożerają małe". Można się więc z interpretacją znawcy mitologii Campbellem zgodzić, ale czy do końca ? Wersja hinduska jest wersją późną, pewnie już reinterpretacją starego mitologemu, tego samego, który nie zdołał ulec zmianie u Sumerów, a właśnie w ich micie nie ma mowy o prymitywnych prawach rybo-ludzi, przeciwnie — Oannes nauczył ludzi podstaw kulturowych zachowań, jest typem herosa cywilizatora.

Z siecią związany jest także Waruna. A właściwie z pewnego rodzaju lassem, zwanym nagapasa, którym pęta złoczyńców. Tu ukazuje nam się inna funkcja sieci — nie wyławiania na światło dzienne czegoś, ale pętania, związania, unieruchamiania. Przy czym warto zapamiętać, iż Waruna był także strażnikiem nieba i bogiem zdrowia, przeznaczenia oraz kierunku zachodniego. Bóg pęta „złoczyńców" jako zagrażających Porządkowi. Jak Marduk, babiloński bóg, gdy posłużył się siecią, którą otrzymał od swego ojca Anu, by unieruchomić nią wodnego „potwora" Tiamat. A jak indyjski Waruna łapał złoczyńców, tak egipski Onuris, uosobienie króla-łowcy, łowił na lasso wrogów Horusa. Warunę przypomina także grecki Hefajstos. Któż nie pamięta zabawnej sceny, najpewniej mocno już przetworzonym w micie greckim, gdy przyłapawszy swą żonę Afrodytę na amorach z Aresem, Hefajstos spętał ich siecią, by ukazać ich występek Olimpijczykom? Ale pierwotne znaczenie tej sceny nie musiało być wcale, i raczej nie było, rodzajem „komedii dworskiej". Hefajstos był bogiem związanym z Górą (zrzuciła go z niej Hera, w wyniku czego bóg okulał), był Kulawcem — jak Waruna i Jama, bóg śmierci. Wielu bogów kierunku zachodniego było jednocześnie Kulawcami — to znak związku z sacrum, znamię inności, za-światowego pochodzenia. I ubytku — zachodzące słońce to „uszkodzone" słońce. Może właśnie do nich należało pętanie wszystkich tych, którzy zagrażali porządkowi świata? Sieć w funkcji pętania, unieruchamiania, łapania dzieli swe miejsce w mitach z nagapasa, lassem, arkanem. Wtedy sieć nie musi oczywiście mieć związku z wodami [ 12 ]. Ale co interesujące, te wszystkie „przyrządy" służące niegdyś do łapania ryb, jak sieć czy oścień w wielu mitach stały się akcesoriami bogów czy demonów śmierci, do zadań których należało wyciąganie duszy z ciała — i to nawet wtedy, gdy związek duszy jako ryby z wodą dawno został zapomniany. Także w wierzeniach słowiańskich Śmierć wyciągała duszę ościeniem... Ale to już materiał na inna opowieść, my dążąc już do zakończenia spróbujemy dokonać czegoś na kształt podsumowania. Zatem najpierw: symbolika ryby związana jest z następującymi „polami" znaczeń:  
- podpora świata, u dołu axis mundi (zamiennie z wężem); funkcja kosmogoniczna,
- ciąg: dusze=ryby=gwiazdy, a także ryba-przewodnik zmarłych do krainy umarłych, i w tym kontekście związek z Niebem (gwiazdozbiór Ryb) i Oceanem Niebiańskim, Ziemskim i Podziemnym,
- związek z wodą, Praoceanem jako motyw początku, w sensie początku ludzkości; por. ludzie-ryby przynoszące cywilizację u Sumerów i Hindusów, por. też rdzeń indyjski matsja i egipski msj znaczący „rodzić" oraz delphys i phyto oznaczające „łono"; i początku nowego życia jednostki, inicjacji (wyłanianie się z paszczy, śmierć i odrodzenie, także mistyczne).

W tzw. „wyższych" i monoteistycznych religiach symbol ryby i rybaka pozostał. Na przykład w buddyzmie. O Buddzie powiada się, że jest rybakiem wyławiającym ryby z Oceanu Sansary [ 13 ]. Ryby te, dzięki jego naukom poznają światło zbawienia. Zdarzają się nawet wizerunki wyobrażające Buddę w trakcie łowienia ryb. W tym swoim aspekcie, nie zważając teraz na różnicę treści nauk, można by rzec, iż Budda nie robi nic innego niż Orfeusz. A pewnie i wcześniejsze bóstwa, o których napomykaliśmy w tym tekście. Ale też w podobnych obrazach możemy rozpoznać Chrystusa… Pamiętamy, że zwracając się do przyszłych apostołów zajętych łowieniem ryb, powiada im, iż uczyni ich rybakami ludzi [ 17 ]. Jak się wydaje, nie chodzi w tej kwestii tylko o „łowienie" adeptów dla nauk Jezusa, ale właśnie o sens głębszy, by tak rzec — orfejski. Jezus powiada w istocie, iż pragnie wyławiać ludzkie istoty z oceanu zwykłego życia, z grzechu. Pragnie ich dusze (pamiętajmy o zbitce znaczeniowej w obrębie wschodniego Śródziemnomorza wciąż żywej: ryba=dusza) wyłowić na światło, inicjować w prawdziwe życie, wieczne.


Wczesnochrześcijańskie symbole rzymskie, Katakumby św. Kaliksta (217-222). Początkowo, w czasach rzymskich, to nie krzyż był naczelnym symbolem chrześcijan, lecz właśnie ryba. Krzyż, jako znak chrześcijaństwa, pojawił się dopiero po kilku wiekach. Ryba, jako symbol chrześcijan, przewija się stale przez ich dzieje, aż do dziś (np. zielonoświątkowcy na swych samochodach umieszczają znak ryby)

Zdaje się, że nawet tak rzekomo zwyczajny gest Jezusa (nie chodzi teraz o cud rozmnożenia) jak żywienie słuchających go ludzi posiłkiem złożonym z chleba i ryb ma swe głębsze znaczenie. Posiłek złożony z ryb miał, jak już wiemy, swe mocne podstawy w tym rejonie świata i konotacje sakralne. Wiadomo też przecież, iż zwyczajowo pierwsi chrześcijanie ceremonialnie obchodzili posiłek złożony wyłącznie z ryb, chleba i wina (oczywiście równie wiele można by powiedzieć o „mistyce" chleba i wina, lecz to już musi pozostać poza zasięgiem tej pracy). Oczywiście pierwsi chrześcijanie najwięcej przejęli z tradycji hebrajskiej, ale ta z kolei z prastarych wierzeń kanaanejskich, syryjskich, egipskich, mezopotamskich. A mówiąc o kultowych posiłkach z ryb w piątki zwykliśmy dziś łączyć je z obyczajem postnym, ale… Warto w tym miejscu powiedzieć o innym tego obyczaju wymiarze. Otóż istnieje hebrajska tradycja, wedle której, gdy nastąpi koniec świata, to sam Mesjasz złowi wielką rybę — Lewiatana — i rozdzieli ją między wiernych. Właśnie na zapowiedź tego przyszłego wydarzenia praktykuje się spożywanie posiłku z ryby. A pod wpływem syryjskich wierzeń związanych z boginią Atargatis [ 14 ] ustalili dzień owego posiłku — właśnie na piątek [ 15 ].

Mesjasz złowi wielką rybę… Dla chrześcijan Mesjaszem tym był Jezus. Tenże chrześcijański Mesjasz obdarzony został tajemnym mianem ICHTHYS — Ryba, od Jezus Chrystus Bóg Zbawca (Theos, Soter). Znakiem pierwszych chrześcijan była właśnie ryba, nie krzyż. A jeśli jeszcze dodamy, że Jezus pochodzić miał z królewskiego rodu… Król, Rybak, Ryba, Łowienie w sieć, i Zmartwychwstanie — wszystkie te elementy ukażą się w świetle prastarych znaczeń mitycznych. Wydaje się, że kto nie umie przebić się przez warstwę narracji ewangelicznych, ten zubaża swe zrozumienie zarówno czasów, w których nauczał Jezus, jak i sensu jego przesłania. Obrazy są bowiem równie ważne jak słowa brane „wprost". Jeśli nie ważniejsze...


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Symbole alchemii - interpretacja według Carla Gustava Junga
Symbolika Węża - od Sumeru do mitu edeńskiego

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (3)..   


 Przypisy:
[ 11 ] J. Campbell, Potęga mitu, Kraków 1994, s. 333
[ 12 ] W sieci wszak chwytano też np. byki, albo ptactwo. Na przykład na Cykladach istniały figurki byków, na których zachowały się odbicia siatkowanego wzoru — ślad po zwyczaju łapania byka w sieć. Znamy też inne przedstawienia takich polowań. Może nawet prócz „normalnego" sposobu polowania na zdobycz, istniał inny zwyczaj, właśnie łapania w sieci, który nabrał wymiaru ceremonialnego, którego znaczenia dla wspólnoty nie jesteśmy już w stanie w pełni pojąć
[ 13 ] Sansara dosłownie „wspólny potok, przepływanie", kołowrót narodzin i śmierci, z którego można wyzwolić się dzięki odpowiedniej wiedzy i praktyce; rzecz jasna termin ten łączy się z pojęciem reinkarnacji i prawa karmy
[ 17 ] Por. Łukasza 5,10
[ 14 ] Atergatis (lub Derceto) to bogini syryjska z Herapolis. Ciekawy opis jej kultu pozostawił Grek Lucjan z II w. „W stawie sąsiadującym ze świątynią , utrzymywano ryby święte, które kapłani mogli jeść rytualnie; statua bogini uwieńczona była gołębicą, zwierzęciem świętym w Syrji, jak wieprz i ryba. Atergatis była więc zarazem rybą i gołębicą. Kult był sprawowany przez mężczyzn, ubranych po kobiecemu, którzy chcieli tym sposobem upodobnić się do bogini (...) W Askalonie (w Filistydzie) Atergatis odbierała cześć pod postacią kobiety z ogonem rybim, jej małżonek Dagon, był wyobrażony podobnież. Te bóstwa-ryby przypominają Oannesa babilońskiego i legendę o Jonaszu" (S. Reinach, Orpheus. Historja powszechna religij, Warszawa 1929, s.47-48)
[ 15 ] J.L. Weston, Od starożytnego obrzędu do romansu średniowiecznego, Wrocław, bez daty, s. 116 i 118. S. Reinach w Orpheusie pisał: „Dlaczego chrześcijanie średniowieczni oraz należący do kościoła greckiego i rzymskiego, poszczą w piątek? Sami nic o tem nie wiedzą, a Żydzi nie więcej wiedzą, dlaczego mają jeść rybę w piątek wieczorem (...) Post chrześcijan z dopuszczeniem ryby jest być może tylko zwyczajem religijnym spożywania ryby w piątek. Jeżeli ten zwyczaj jest wspólny Żydom i chrześcijanom, to widocznie, że data tygodniowa śmierci Zbawiciela nie ma w tem żadnego znaczenia. Ryba jest starożytnym totemem syryjskim. Pomiędzy szczepami syryjskimi niektóre wstrzymywały się od pewnych ryb — tak było z Żydami; inne utrzymywały ryby święte w stawach i jadały ryby święte, by się uświęcać. Ta ostatnia praktyka była przybrana przez pierwszych chrześcijan, którzy doszli aż do utożsamienia Chrystusa z bardzo wielką rybą [to nie ma nic wspólnego ze słynnym akrostychem 'Ichtys' — ryba, którego litery tworzą inicjały wyrażenia 'Jesous Christos Theou yios soter' — Jezus Chrystus, syn Boga, Zbawiciel] i do określania samych siebie, jako rybek: 'Jesteśmy rybki, mówił Tertulljan, którzy rodzimy się w wodach chrztu'; a pewien napis chrześcijański z roku 180 naszej ery, określa Jezusa jako 'wielką rybę'. Jeść rybę świętą było formą pierwotną wieczerzy eucharystycznej, ponieważ ten zwyczaj był znacznie wcześniejszy od przyjścia Chrystusa. Trwa dotąd pod różnymi postaciami u Żydów, co go praktykują nie rozumiejąc, i u chrześcijan, co, aby zdać z niego sprawę, wynaleźli tysiączne racje sprzeczne, w których szczegóły zbyteczna tutaj wchodzić" (s.21-22). Por. Mateusza 12,38-41 i 16,4: Znak Jonasza

« Religioznawstwo   (Publikacja: 31-10-2002 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Joanna Żak-Bucholc
Zajmuje się etnologią i religioznawstem. Publikowała m.in. w: 'ALBO albo Inspiracje Jungowskie'; 'Nie z tej ziemi'; 'Czwarty Wymiar'; 'Tytuł'.

 Liczba tekstów na portalu: 90  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Kilka uwag na marginesie poprawności politycznej oraz innych wkurzających rzeczy
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2012 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365