|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Chrześcijaństwo » Herezje i inne odłamy
Waldensi – prekursorzy ruchu ubogich Autor tekstu: Aneta Średzińska
Waldensi, przedstawiani często jako
przeciwnicy katarów, pojawił się ok. 1170. Około tego roku
Piotr Waldo, bogaty kupiec z Lyonu, przeżył kryzys duchowy
doszedłszy do przekonania, że swoje szczęście budował na cudzym nieszczęściu,
np. pożyczał pieniądze na procent (lichwa); niektóre źródła twierdzą, ze
inspiracja dla niego była legenda o św. Aleksym; wyzbył się całego majątku i zaczął, wraz z tymi, którzy się do niego przyłączyli, prowadzić życie
apostolskie w całkowitym ubóstwie (niektórzy sugerują nawet, że imię Peter
zostało mu nadane przez jego zwolenników, porównujących go w ten sposób z apostołem). [ 1 ]
Dopóki Waldensi, jak zostali nazwani od imienia twórcy doktryny [ 2 ],
poprzestawali na życiu w ubóstwie, nie uważano ich za heretyków, a duchowieństwo z Lyonu zwracało uwagę na ich dążenie do świętości. Waldo nie znając łaciny,
zapłacił dwóm księżom za przetłumaczenie
fragmentów Nowego
Testamentu na ówczesny francuski. Po
dokładnym zbadaniu spraw doktrynalnym przez angielskiego duchownego Waltera Mapa, [ 3 ] ojcowie kościoła
odesłali waldensów do
Lyonu, zakazując jednocześnie głosić naukę bez pozwolenia biskupa.
Piotr i jego uczniowie
wygłaszali swoje kazania w Lyonie i innych
miejscowościach, chodzili po ulicach, na placach miast, w domach a nawet w kościołach.
Zawsze misjonarze chodzili podobnie jak
uczniowie Chrystusa parami, z młodzieńcem zawsze chodził starszy
ewangelista, który był dla młodego przewodnikiem i był za niego
odpowiedzialny, a młodszy miał obowiązek go słuchać. Często też musieli
ukrywać się pod przykrywką uprawiania jakiegoś rzemiosła, często chodzili
jako kupcy lub domokrążcy, sprzedawali jedwabie, ozdoby i inne
kosztowne przedmioty, kupców bowiem wpuszczano wszędzie chętnie a oni
korzystając z okazji pokazywali też rękopisy biblii.
Waldensi uważali siebie za wysłańców Boga, mogących, poprzez teksty
Ewangelii i rozmowę, uleczyć zbłąkane dusze ludzi. Potępiali Kościół za
jego majątek i wady duchowieństwa. Twierdzili
, że prawdziwym apostołem i nauczycielem ludu może
być tylko ten, kto sam jest ubogi i nie żeruje na krzywdzie ludzkiej.
Źródło, które chciałabym teraz
przytoczyć jest zapisem dokonanym przez inkwizytora, zakonnika cysterskiego. Aby pozyskać
rzesze wyznawców, Kościół musiał przekonywać wiernych o złu, które
niesie za sobą heretyk, stąd też i zapis ten zawiera pewne przejaskrawienia.
Źródło to nie jest wiarygodnym potwierdzeniem
prawd doktrynalnych ruchu
waldensów. Na pewno zawiera pewne elementy prawdziwe,
brak jest jednak innych zapisków na ten temat. Zakonnik ów krytycznie
wyrażał się o powszechnym kapłaństwie wśród waldensów. Za szczególnie
szokujące uważał powierzanie funkcji kapłańskich kobietom, po raz pierwszy
bowiem kobiety zostały zrównane z mężczyznami. Pisał też o tym,
że heretycy ci nie uznawali władzy papieskiej ani biskupiej,
nie wierzyli w istnienie czyśćca, odrzucali istnienie sakramentów kościelnych,
nie uznawali potrzeby pogrzebów ani istnienia cmentarzy: ... nie uważają
cmentarza za bardziej świętego,
od pola… ogrodu … albo jakiejkolwiek ziemi. [ 4 ]
Prowadzili życie pełne wyrzeczeń i skrajnego ubóstwa. Nie
istniała własność prywatna, wszystko było wspólne. Negowali wartość
sakralną ołtarza,
podobnie jak i krzyża. Sami posiadali proste obrzędy religijne i organizację,
sami chrzcili, spowiadali i udzielali rozgrzeszenia, przekazywali Ducha Świętego
przez nałożenie rak (podobnie jak u Katarów). Warto tu zaznaczyć, że podobne
tezy podjęli niemal wszyscy reformatorzy Kościoła. Nauka
Waldensów doprowadziła do sporów, które w XVI wieku przyczyniły się do
upadku zachodniego chrześcijaństwa. Zasady
moralne Waldensów były w tej epoce
bardzo rewolucyjne, nie
praktykowali oni związków małżeńskich w celu innym niż prokreacja, nie akceptowali wyroków sądowych, kary śmierci i zabijania
(nawet udziału w wojnach), zabraniali kultu świętych. Byli gorliwymi naśladowcami Chrystusa, życie bez obłudy
stawiali wyżej niż wszelkie bogactwa. Od najmłodszych lat obcowali z Pismem
Świętym.
Często
oskarżano ich o obłudę, gdyż uczestniczyli w mszach świętych, przyjmowali
sakramenty z rak kapłanów, których przecież nie akceptowali. Jednak wynikało
to z ich ostrożności, dzięki temu unikali prześladowań a przez to
rozrastali się i zaczęli stanowić
zagrożenie dla kościoła i księży. Waldensi uważali Biblię za najwyższy
autorytet, był to główny przedmiot
studiów; prócz listów
apostolskich uczyli się na pamięć Ewangelii Mateusza i Jana, przepisywali też
Pismo Święte. Ponadto też pisali podręczniki do kazań i książki do
modlitwy. Swoim działaniem
obejmowali Lombardię, dolinę
Alp, południowo-wschodnią i południową Francję. Jako jedni z nielicznych
heretyków przetrwali do dziś, swoją siedzibę maja w Torre Pelice w północnych Włoszech.
Po śmierci Waldo ruch ubogich obejmował coraz szersze kręgi
ludności i przygotował klimat, w którym rozwinął się później ruch
franciszkański. [ 5 ]
Przypisy: [ 1 ] Ch. Clifton ,dz. cyt., s. 183 [ 2 ] Choć nazywano ich też ubogimi z Lyonu — gdyż ruch tez skupiał głównie ubogich, jak też sandaliati — ponieważ nosili obuwie przedziurawione na znak ubóstwa; por. H. Masson, dz. cyt, s. 290 [ 3 ] por. J.W.Kowalski, Chrześcijaństwo XI — XI , s. 97 [ 4 ] Teksty źródłowe .., Doktryna waldensów,p. 20, s. 146-147 [ 5 ] por. T. Manteuffel, dz. cyt.,s. 70 — 71 « Herezje i inne odłamy (Publikacja: 19-12-2002 Ostatnia zmiana: 27-02-2004)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2119 |
|