|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawa wolnomyśliciela
Jesteś niewierzący? Przygotuj się na śmierć! Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Prawo do miejsca na cmentarzu wyznaniowym
W liście „Pochówek bez księdza" (FiM 22/2003) pani Wanda
Renartowicz zapytuje się jak zagwarantować sobie, iż po naszej śmierci będziemy
mieli świecki pochówek. Redakcja Faktów i Mitów w odpowiedzi
ograniczyła się do przytoczenia dwóch przepisów ustawy z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz. U. Nr 11, poz. 62). Ustawa ta gwarantuje
dostęp do cmentarzy wyznaniowych (przy założeniu, że będą na nim jeszcze
miejsca) dla osób innych wyznań lub bezwyznaniowych, w razie jeśli w okolicy
nie ma innego cmentarza, czyli jeśli nie ma możliwości miejscem swego
„spoczynku wiecznego" uczynić cmentarza komunalnego. W takim przypadku zarząd
cmentarza wyznaniowego jest obowiązany udostępnić miejsce pochówku bez
jakiejkolwiek dyskryminacji (art. 8 ust. 2). Jedna z tzw. ustaw okołokonkordatowych — ustawa z 26
czerwca 1997 r. o zmianie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz. U. Nr
126, poz. 805), o której ks. prof. J. Krukowski napisał, że była to ustawa
„nie mająca związku z Konkordatem, ale z jego przekrętną interpretacją" — również powtórzyła zasadę obowiązku pochowania osoby nie należącej do
wyznania posiadającego dany cmentarz, rozszerzając ją dodatkowo o obowiązek
przyjęcia przez zarząd cmentarza wyznaniowego osoby nie należącej do tego
wyznania, jeśli posiada ona nabyte prawo do pochówku na tym cmentarzu
(grobowiec rodzinny), także wówczas jeśli na cmentarzu tym pochowany jest ktoś z jej najbliższych (małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo,
przysposobieni; pomysł Unii Pracy, aby zaliczyć do tego również konkubiny
nie przeszedł). Ponowne „przypomnienie" tej zasady nastąpiło w Deklaracji
interpretacyjnej Rządu dotyczącej Konkordatu, w związku z postanowieniem o nienaruszalności cmentarza: „Pojęcie nienaruszalności cmentarzy, użyte w artykule 8 ust. 3 Konkordatu, nie może być rozumiane jako prawo do odmowy
pochowania na cmentarzu katolickim osoby innego wyznania lub niewierzącej."
Nieustanne powtarzanie tej zasady (także w ustawie o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego z 1989 r.), należy tłumaczyć tym, że praktyka wciąż nie jest tutaj zadowalająca. Przed wojną niewierzący niestety nie mieli takich uprawnień. A „za komuny" stało się to możliwe dopiero po awanturze grupy katolików z Żuromina, którzy uniemożliwili pochowanie na katolickim cmentarzu I sekretarza komitetu powiatowego PZPR. W oczach pobożnych Żurominian „komuch" powinien być chowany pod płotem, czemu żadna z zasad Świętej Wiary się nie sprzeciwiała. W odpowiedz musiały więc inne „komuchy" uchwalić ustawę (ze zmianami obowiązuje do dziś).
Jednak sama ustawa o cmentarzach nie gwarantuje bynajmniej,
iż wola zmarłego zostanie uszanowana, o co chodziło czytelniczce. Przykładowo
pozostała rodzina może nie życzyć sobie świeckiej ceremonii pogrzebowej lub
ugiąć się pod presją społeczną. Zapewnia to natomiast testament.
Pochówek bez księdza (w testamencie)
Swą wolę w tej sprawie najlepiej wyrazić efektownie:
stanąć w obecności dwóch świadków przed wójtem, czy kierownikiem stanu
cywilnego i oświadczyć, iż po swej śmierci życzymy sobie świecką ceremonię
pogrzebową. Następnie zostanie sporządzony protokół i choć taka czynność
nie będzie dotyczyła naszego majątku, będzie to testament (jeśli chodzi o formę, tzw. allograficzny; art. 951 Kodeksu cywilnego). To gwarantuje, iż
nasza wola w tej sprawie zostanie poszanowana.
Jeśli nie życzymy sobie takiej formy testamentu, można
oczywiście swą wolę co do świeckiej ceremonii pochówkowej wyrazić w inny
sposób (np. w testamencie sporządzonym w całości pisemnie wraz z podpisem,
art. 949 KC; w formie aktu notarialnego, art. 950 KC).
Należy poskromić ewentualny strach przed sporządzaniem
testamentu, który może wyłonić się w szczególności w formie pytania: A co, jeśli na starość zbigocieję? Cóż, niestety często tak bywa, czego
armia ojca Rydzyka jest doskonałym przykładem. Umysł na starość już nie
ten, a naturalny strach przed śmiercią skłania często do decyzji będących
oznaką słabości i ułomności typowo ludzkich. Nie musisz się jednak nawet
tego obawiać, gdyż testament można w każdej chwili, tzn. przed śmiercią,
odwołać.
O testamencie powinni w szczególności pamiętać ci
wszyscy, którzy żyją w związkach nieformalnych (konkubinat). Testament umożliwia
zabezpieczenie losu osoby bliskiej nam, po naszej śmierci.
Pochówek czy kremacja?
Istnieje jeszcze możliwość zastrzeżenia swej woli w sprawie kremacji zwłok.
Jest to dla nas forma przyszłościowa, o ile można w tej sprawie tak się
wyrazić, aby nie zabrzmiało to nieprzyjemnie. Kremacja zaczęła zyskiwać na
popularności w naszej sferze kulturowej w czasach nowożytnych, kiedy coraz
silniejsze stawały się prądy świeckie (od końca XIX w.). Zwyczaj kremacji
często wiąże się z rezygnacją z obrzędów i uroczystości towarzyszących
(uczczenie i czczenie pamięci osoby zmarłej może mieć miejsce w domu i „w duchu"). W Polsce przedwojennej o prawo do kremacji walczyli przede
wszystkim polscy wolnomyśliciele. Zarząd Polskiego Związku Myśli Wolnej powołał
Towarzystwo Przyjaciół Kremacji, domagał się także wprowadzenia świeckiej
rejestracji urodzin i zgonów. Na kongresie PPS odbywającym się w dniach 23-25
maja 1931 r. Stefan Sendłak zgłosił rezolucję, w której domagał się m.in.
wprowadzenia kremacji ciał. Postulaty te rozbijały się jednak o nieprzychylne
stanowisko departamentu wyznań. Dziś w USA ok. 20% ludności decyduje się na
kremację zwłok. Najważniejszymi argumentami, jakie przemawiają za tym aby środowiska
osób, które nie wiążą ze swą śmiercią wierzeń religijnych propagowały
ten zwyczaj, są względy higieniczne i ekonomiczne. (zob. więcej. str. 2415)
Poniżej przykład treści testamentu.
Testament Mój
Mariusz Agnosiewicz
Wrocław, 1 czerwca 2003 r.
§ 1. Dziedziczenie
Moją wolą jest, aby mój spadek przypadł mojej najbliższej
rodzinie, wedle porządku ustawowego, z zastrzeżeniami poniższych paragrafów.
§ 2. Zapisy
1. Stowarzyszeniu Racjonalistów zapisuję wartości
zgromadzone na moim koncie depozytowym w banku Institutio per le Opere Religiosa
(IOR), o ile Stowarzyszenie działać będzie na rzecz rozwoju serwisu
internetowego Racjonalista.pl.
2. Jeżeli Stowarzyszenie Racjonalistów nie będzie chciało
lub nie będzie mogło otrzymać zapisu, wówczas ma on zostać przekazany
fundacji Lux Rationis — działającej na rzecz oświaty i upowszechniania nauki.
Organizacją fundacji, w szczególności ustaleniem jej statutu, zajmie się
wykonawca testamentu.
3. Ponieważ mój księgozbiór stanowi dla mnie szczególną
wartość, moją wolą jest, by otrzymała go osoba, która przejmie po mnie
prowadzenie serwisu Racjonalista.pl.
4. Jeśli osoba ta nie będzie chciała lub nie będzie mogła
otrzymać zapisu, wówczas przekazuję go Stowarzyszeniu Racjonalistów, a w
dalszej kolejności fundacji Lux Rationis. W razie jeśli żaden z powyższych
podmiotów nie przyjął lub nie mógł przyjąć zapisu księgozbiór przekazuję
bibliotece publicznej najbliższej ostatniego mojego miejsca zamieszkania.
§ 3. Polecenia
1. Spadkobiercom polecam, aby powstrzymali się od
trwonienia pieniędzy na wszelkie formy modlitw za moją duszę, w szczególności w intencji wydobycia jej z głębin piekielnych.
2. Moim życzeniem jest, aby moje zwłoki poddać kremacji.
Ceremonia pogrzebowa powinna mieć charakter świecki. Organizację tego polecam
Stowarzyszeniu Racjonalistów.
§ 4. Inne dyspozycje
Moim życzeniem jest, aby wszyscy spadkobiercy i zapisobiercy kontynuowali to wszystko, cośmy wspólnie robili za mojego życia
na rzecz zdrowego rozsądku i rozumu w naszym społeczeństwie. W szczególności
życzyłbym sobie, aby Stowarzyszenie Racjonalistów wspomagało nie tylko
dalsze trwanie serwisu będącego wielkim forum racjonalistów, ale i jego rozwój i upowszechnianie.
§ 5. Wykonawca testamentu
Wykonawcą testamentu ustanawiam mojego brata.
Amen.
*
Postscriptum
„Natrafiłem na Pański testament. Zgadzam się całkowicie. Jako Główny Inspektor Sanitarny wydałem cztery zezwolenia na uruchomienie czterech krematoriów w Polsce: we Wrocławiu, Warszawie, Rudzie Śląskiej i Szczecinie. Były to lata 1994-1995. W trzech miastach wybudowano je od podstaw jedynie w Szczecinie, który ma na Cmentarzu Centralnym gotowe krematorium poniemieckie nie uruchomiono go do tej pory. Ale akurat mamy takie sprawne władze. Pozdrawiam serdecznie." (Wiesław Jaszczyński)
« Prawa wolnomyśliciela (Publikacja: 30-05-2003 Ostatnia zmiana: 08-12-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2466 |
|