|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Filozofia i metodologia nauki » Absolut - odniesienie urojone
Sieć pojęciowa a logika [3] Autor tekstu: Bernard Korzeniewski
Powyższe paradoksy logiczne omawiamy razem, ponieważ istotą każdego
z nich jest cecha zwrotności. Występuje w nich zawsze „obiekt"
(zdanie orzekające o prawdzie lub fałszu, klasa, dowód na prawdziwość
lub fałszywość twierdzenia, procedura
sprawdzająca zatrzymanie się programu), który wchodzi
w pewną relację (bycie elementem, orzekanie o prawdziwości, orzekanie o
zatrzymaniu się) nie tylko z innymi elementami tego samego typu, ale także z
samym sobą. Można powiedzieć, że wymienione paradoksy mają podobną
strukturę logiczną, czy też że są względem tej struktury izomorficzne.
Ten izomorfizm można łatwiej
zilustrować formułując dla orzekania o prawdziwości twierdzeń (a
więc dla dowodu Goedla i dla paradoksu kłamcy) antynomię analogiczną
do antynomii klas Russella. Brzmi ona: „Czy twierdzenie, orzekające
o wszystkich twierdzeniach (pewnego typu) nieorzekających o samych sobie,
orzeka o samym sobie, czy nie orzeka o samym sobie". Jak łatwo zauważyć,
podobnie jak w antynomii klas, obie odpowiedzi prowadzą do sprzeczności.
I podobnie, jak w antynomii klas, jedynym wyjściem wydaje się być
jakaś „teoria typów zdaniowych". Innymi słowy, zdanie logiczne mogłoby
orzekać tylko o zdaniu „niższego
typu", czyli będącym na niższym poziomie hierarchii. Wtedy zaś zarówno
paradoks kłamcy, jak i dowód Goedla tracą nie tylko
swą ważność, ale i sens. Przedstawmy to w jeszcze inny sposób. Implicite,
wypowiadając twierdzenia, zakładamy,
iż nie odnoszą się one do samych siebie.
Można bowiem, chociażby na przykładzie paradoksu kłamcy, łatwo wykazać,
że twierdzenia orzekające o samych sobie automatycznie prowadzą do
sprzeczności. (O ile bowiem stwierdzenie „niniejszym mówię prawdę" jest tautologią, to stwierdzenie "niniejszym kłamię"
jest wewnętrznie sprzeczne). Chcąc
jej uniknąć, musimy zatem ograniczyć się do twierdzeń o sobie nieorzekających.
Aby to jednak uczynić, musimy wpierw stwierdzić, czy dane twierdzenie odnosi się do samego siebie, czy też nie. Jednym z twierdzeń
wymagających takiego
sprawdzenia jest twierdzenie orzekające o wszystkich twierdzeniach nieorzekających o samych sobie. Poddanie go wspomnianemu testowi prowadzi jednak automatycznie do antynomii izomorficznej z
antynomią
klas Russella. Zaistnienie tej sprzeczności jest więc tak czy owak rzeczą nieuniknioną. Podobnie jest z numerycznym odpowiednikiem
prawa Goedla. Pytanie
izomorficzne do antynomii klas możemy tu sformułować: „Czy
program, badający zakończalność wszystkich programów niebadających swojej
własnej zakończalności, bada swoją zakończalność, czy też nie bada
swojej zakończalności?". Słowo „zakończalność" jest niewątpliwie
nieco niezręczne, ale pozwala na w miarę jasne i krótkie sformułowanie
pytania. W tym przypadku także program, który stwierdza swą własną zakończalność,
zawiera wewnętrzną antynomię,
ponieważ orzeczenie (rozstrzygnięcie) o zakończalności
stanowi ex definitione o zakończeniu programu. Z drugiej strony, aby stwierdzić
własną zakończalność, musi on zbadać, czy się zatrzyma badając zakończalność
samego siebie, to zaś może osiągnąć tylko poprzez sprawdzenie, czy
stanie on po zbadaniu swojej własnej zakończalności na niższym stopniu
hierarchii i tak w nieskończoność, nigdy się więc nie zatrzyma. Aby więc
uznać program za sensowny, trzeba ustalić, czy nie bada on własnej zakończalności,
to zaś prowadzi do alternatywy wyrażonej powyżej. Tutaj również obie
odpowiedzi prowadzą do sprzeczności i tutaj również jedynym wyjściem
wydaje się być „teoria typów informatycznych". Na tym przykładzie jednak najwyraźniej widać, że „teoria typów" (jakichkolwiek)
jest tylko obejściem, a nie rozwiązaniem
sprzeczności, ponieważ w programowaniu numerycznym nic takiego, jak hierarchia procedur „naturalnie" nie
istnieje, a procedury rekurencyjne,
czyli odwołujące się do samych siebie, są powszechnie używane. Trudno arbitralnie zabronić informatykowi ich stosowania, skoro
„istnieją", działają i są niekiedy nawet bardzo przydatne.
Zresztą
teoria typów zarówno w teorii
klas, jak i w matematyce jest intuicyjnie sztuczna, nieelegancka i pozbawiona
jakiegokolwiek innego uzasadnienia poza ratowaniem wspomnianych systemów od
wewnętrznej sprzeczności. Ponieważ jednak,
zgodnie z prezentowaną koncepcją, sprzeczność wewnętrzna zarówno całego
kryształu pojęć, jak i poszczególnych map pojęciowych, jest nieunikniona,
przyjdzie nam z teorii typów zrezygnować. Zależy nam bowiem właśnie na
podkreśleniu faktu, iż omawiane paradoksy są pochodnymi struktury sieci pojęciowej. Ich istota polega na cesze zwrotności. Sprzeczność można
albo obejść przyjmując jakąś
„hierarchię typów", albo też uznać ją za immanentną cechę systemu. To ostatnie stanowi główny cel analizy paradoksu kłamcy,
antynomii klas Russella i dowodu Goedla. W szczególności chcemy pokazać, że
paradoksy te są natury fundamentalnej (zasadniczej) i że są ściśle analogiczne
do sprzeczności leżącej u podstaw nieuprawomocnienia prezentowanego systemu
(cecha zwrotności pojęcia).
Napiszmy
jeszcze jedną antynomię izomorficzną do antynomii klas: „Czy obiekt,
będący <desygnatem> (zakładamy symetryczność relacji desygnacji) wszystkich obiektów niebędących własnymi
<desygnatami>, jest swoim własnym <desygnatem>, czy też nie jest
swoim własnym <desygnatem>?". Oczywiście znowuż oba człony
alternatywy dają sprzeczność. Przyporządkujmy: obiekt =
pojęcie, obiekt niebędący swoim własnym desygnatem = pojęcie „zwykłe",
obiekt będący swoim własnym desygnatem = pojęcie
„zwrotne" (zawierające pojęcie pojęcia).
Możemy teraz uciec albo w „teorię typów pojęciowych", albo skonstatować
wewnętrzną sprzeczność pojęcia „pojęcie". Jeżeli bowiem „wszystko
jest pojęciem", to zdanie „pojęcie jest pojęciem" jest tautologią, a zdanie „pojęcie nie jest pojęciem"
jest wewnętrznie sprzeczne. Pierwsze wyjście
jest niemożliwe, ponieważ, jak już zaznaczaliśmy, w obrębie sieci pojęciowej
wszelkie absolutne hierarchie są nieuprawnione. Inaczej mówiąc, podział
pojęć na „pojęcia zwykłe" i „pojęcie zwrotne" jest nie do
pogodzenia z zasadą równouprawnienia
pojęć w sieci pojęciowej. Natomiast drugie jest tym, o co nam chodzi („pojęcie"
jest niewątpliwie także pojęciem). Chodzi nam
mianowicie o to, że paradoks kłamcy, antynomia klas Russella i dowód Goedla
są pochodną zwrotności pojęcia i jako takie stanowią nieodłączną cechę
naszego „świata", czyli wszystkiego, co mamy. Oczywiście sprzeczności rozmaitego
typu istnieje w omawianym systemie praktycznie nieskończona ilość. Wyżej
wymienione interesują nas jednak specjalnie, a to z dwóch względów. Po pierwsze, mają one ogromne znaczenie dla wykazania niespójności
logiki i matematyki, po drugie, są one izomorficzne ze sprzecznością wynikającą z cechy zwrotności pojęcia.
1 2 3
« Absolut - odniesienie urojone (Publikacja: 30-10-2004 )
Bernard KorzeniewskiBiolog - biofizyk, profesor, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagielońskiego (Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii). Zajmuje się biologią teoretyczną - m.in. komputerowym modelowaniem oddychania w mitochondriach. Twórca cybernetycznej definicji życia, łączącej paradygmaty biologii, cybernetyki i teorii informacji. Interesuje się także genezą i istotą świadomości oraz samoświadomości. Jest laureatem Nagrody Prezesa Rady Ministrów za habilitację oraz stypendystą Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Jako "visiting professor" gościł na uniwersytetach w Cambridge, Bordeaux, Kyoto, Halle. Autor książek: "Absolut - odniesienie urojone" (Kraków 1994); "Metabolizm" (Rzeszów 195); "Powstanie i ewolucja życia" (Rzeszów 1996); "Trzy ewolucje: Wszechświata, życia, świadomości" (Kraków 1998); "Od neuronu do (samo)świadomości" (Warszawa 2005), From neurons to self-consciousness: How the brain generates the mind (Prometheus Books, New York, 2011). Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 41 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Istota życia i (samo)świadomości – rysy wspólne | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3725 |
|