|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Chrześcijaństwo » Prawosławie
Prawosławie w Czarnej Afryce [3] Autor tekstu: Mirosław Kropidłowski
Kenijczycy przez długi czas nie posiadali własnego metropolity, aż
wreszcie został nim biskup Anastasios Yannoulatos, jeden z największych prawosławnych
misjonarzy XX wieku. On również otworzył nowe seminarium w Kenii, które od
1995 r. przyjmuje seminarzystów z 7 różnych krajów: Keni, Ugandy, Tanzani,
Kamerunu, Nigeri, Zimbabwe i Madagaskaru. Celem tego seminarium było przekształcenie
się w panafrykański instytut, z zamiarem zwiększenia poczucia jedności wewnątrz
greckiego, aleksandryjskiego patriarchatu.
Warto jeszcze raz wskazać na fakt, że prawosławny Kościół w Kenii i w Ugandzie jest Kościołem czysto afrykańskiego pochodzenia, powstałym
oddolnie, spontanicznie, a nie z powodu jakieś pracy misjonarzy wysłanych z takiej lub innej prawosławnej jurysdykcji.
W 1997 r. Kościół we Wschodniej Afryce posiadał 3 biskupów, około
80 księży w Kenii, 22 w Ugandzie i 11 w Tanzanii. W listopadzie 1994 r.
Święty Synod Patriarszy z Aleksandrii utworzył dla Ugandy oddzielną diecezję.
Teraz w kilku zdaniach napiszę coś o prawosławnej misji w dawnym
Zairze, w dzisiejszym Kongu, i na Madagaskarze. Już wspomniałem osobę
misjonarza, archimandryty Crisostomosa Papasarantoupolosa, który po 10 latach
pracy misyjnej w Ugandzie na początku lat 70 ubiegłego wieku założył prawosławną
misję w Kinszasie, stolicy Zairu. Inny archimandryta ewangelizował w tym samym
czasie w Kolwezi, przyłączając się w 1975 r. do Yannisa Aslanidisa, który
jednak w 1978 r. powrócił do Grecji i stał się mnichem na Górze Athos. Później
powrócił do Zairu jako ksiądz Cosmas Grigoriatis, dając początek
specjalistycznej pracy rolniczej i hodowlanej, która przyczyniła się do
adaptacji i rozwoju wielu gatunków roślin uprawianych w Zairze. Jego
gospodarstwo zostało wybrane jako wzorcowe w Prowincji Shaba. Z tego powodu
jeden z klasztorów Góry Athos zaczął posyłać do Zairu misjonarzy, co
jednak nie spowodowało utworzenia w tym kraju nowego, prawosławnego
klasztoru.
Na Madagaskarze w 1953 r. wspólnota grecka wybudowała kościół w stolicy, w Antananavire. Z powodu niepokojów politycznych w roku 1972 księża
wyjechali z kraju i kościół został zamknięty. Dopiero w 1994 r., po
przeczytaniu artykułu, w którym wspólnota grecka na Madagaskarze prosi o kapłana,
postanowił przybyć tam z Australii archimandryta Nectarios Kellis. Jest on
prawdziwym misjonarzem, który niestrudzenie odwiedza miasta i wioski tłumacząc
zainteresowanym osobom, na czym polega wiara Kościoła prawosławnego. W ten
sposób powstały już liczne nowe, prawosławne wspólnoty. Służbę
liturgiczną organizuje on w lokalnym języku, tym samym mając bezpośredni
kontakt z ludźmi. On sam przetłumaczył już na ten język liczne teksty, zwłaszcza
liturgiczne.
Prawosławny Kościół na Madagaskarze podlega pod jurysdykcję
metropolity Zimbabwe. Archimandryta Kellis nie jest już jednak jedynym prawosławnym
kapłanem na Madagaskarze, ale sam przygotował lub wysłał do seminarium w Kenii miejscowych kandydatów na księży, tworząc zaczątki miejscowego kleru.
Niekanoniczne i niezależne Kościoły prawosławne istnieją również w innych krajach Afryki, np. w Ghanie i w Nigerii. W Ghanie prawosławni utworzyli
Afrykański Kościół Prawosławny, który jednak nie pochodzi, jak inne, od
patriarchy Mc Guire i jego Kościoła założonego w USA. Podobnie jednak, jak
to było w przypadku Mc Guire, również założyciel Afrykańskiego Kościoła
Prawosławnego z Ghany, Bessi-Ando, otrzymał święcenia biskupie od nieposiadającego żadnej kościelnej przynależności, biskupa René Josepha
Villate, do którego udał się w tym celu specjalnie do Europy.
Tymczasem w mieście Larteh, w Ghanie, grupa członków Armii Zbawienia wstąpiła
do Afrykańskiego Kościoła Prawosławnego, ale po uważnym przeczytaniu książki
„Kościół Prawosławny", którą napisał biskup Kallistos, zaczęli oni wątpić
co do swojej kanoniczności. Dowiedzieli się jednak, że właśnie miała zebrać
się w stolicy Ghany, w Akrze, Światowa Rada Kościołów i zdecydowali posłać
tam trzech młodych członków swojej wspólnoty, aby ci poszukali i porozmawiali z przedstawicielami Kościoła prawosławnego, którzy będą
uczestniczyć w tym ekumenicznym spotkaniu. Wynikiem spotkania młodych Ghańczyków z przedstawicielami Kościołów prawosławnych był wyjazd jednego z nich,
Josepha Kwame Labi´ego, do USA, gdzie zaczął studiować w prawosławnym
seminarium im. Świętego Włodzimierza. Wyświęcony na kapłana powrócił do
Ghany i służył prawosławnej wspólnocie w Larteh.
Podobny
przypadek miał miejsce w Nigerii, gdzie zaistniała grupa związana z Greckim Kościołem
Prawosławnym. Ta prawosławna wspólnota miała swoje święcenia nie od
biskupa Villate, ale od innego „episcopus vagans" w Ameryce, Abuna Abraima,
który wysłał do Nigerii jakiegoś swojego biskupa, aby ten wyświęcił tam
księży i diakonów. Nigeryjska wspólnota była już bardzo dobrze
zorganizowana, kiedy nawiązała kontakt z greckim patriarchatem
aleksandryjskim. Dwóch przywódców wspólnoty udało się do Aleksandrii w Egipcie, a w końcu grecki metropolita Akry, arcybiskup Ireneaus, udał się do
Nigerii, gdzie ich ochrzcił w 1985 r., a w jakiś czas później wyświęcił
im kapłanów. W chwili obecnej metropolita Akry nie mieszka w Ghanie, ale ma
swoją siedzibę w Yaounde w Kamerunie. Jego archidiecezja obejmuje 22 kraje
Afryki.
Arcybiskup Ireneaus metropolitą został w 1976 r. i natychmiast objął
opiekę nad grecką, prawosławną wspólnotą w Kamerunie. Kiedy jednak wspólnota
grecka uległa znacznemu zmniejszeniu z powodu emigracji jej członków do
Francji, metropolita Ireneaus stał się bardziej misyjny, zaczynając z większym
zaangażowaniem pracę wśród ludności murzyńskiej. Miejscowa ludność z zamieszkałego przy granicy z Czadem plemienia Toubouri już wcześniej była
ewangelizowana przez Greków i teraz, w 1981 r., wyświęcono pierwszego,
tubylczego kapłana. Na początku metropolita odprawiał liturgię mszalną w języku
francuskim, w obecności księdza Justina, który tłumaczył jego słowa na
plemienny język toubouri. Wkrótce jednak grupa uniwersyteckich studentów znających
obydwa języki zaczęła tłumaczyć na toubouri różne, najważniejsze prawosławne
teksty liturgiczne. Kiedy w 1990 roku arcybiskup Ireneaus został przeniesiony
na nową placówkę do Kartaginy w Tunezji, wśród plemienia Toubouri w Kamerunie istniało już osiem prawosławnych parafii, a jeden z księży zaczął
nawet misję prawosławną w sąsiednim Czadzie, dokąd też się przeniósł.
Czarna Afryka jest kontynentem nadziei nie tylko dla Kościołów
katolickiego i protestanckich, ale również dla Kościoła prawosławnego. Jego
działalność zaczęła się tam późno i nie była wynikiem wysiłku potężnych
Kościołów, struktur kolonialnych i bogatych instytucji misyjnych, jak to często
miało miejsce w przypadku misji katolickich i protestanckich, ale zazwyczaj była
inicjatywą oddolną, samych czarnoskórych Afrykańczyków, których nie
zadawalały istniejące już tam formy głoszenia Ewangelii i szukali nowej
chrześcijańskiej duchowości, znajdując ją dla siebie właśnie w prawosławiu.
Sukcesywnie będę informował polskich Czytelników o losach i wydarzeniach z życia Kościołów prawosławnych w Afryce.
1 2 3
« Prawosławie (Publikacja: 27-12-2004 )
Mirosław KropidłowskiUr. 1961. Przez wiele lat był misjonarzem katolickim w Afryce i w Ameryce Łacińskiej, od niedawna jest księdzem prawosławnym Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego - Patriarchatu Kijowskiego w w Brazylii. Współtworzy serwis Ekumenizm.pl. Pracuje jako zastępca dyrektora w biednej szkole publicznej na peryferiach miasta Senhor do Bonfim i pracuje społecznie wśród najuboższych dzieci swojej szkoły i regionu. Jest także inicjatorem Stowarzyszenia Misja Nadzieji i Miłości, do walki z biedą i jej konsekwencjami.Mirosław Kropidłowskli 3 października 2008 roku zmarł w Brazylii na zawał serca. Liczba tekstów na portalu: 19 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Voodoo: Zło, które działa dzięki wierze | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3848 |
|