|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Religie antyczne
Polityka religijna pierwszego cesarza Rzymu [1] Autor tekstu: Wojciech Rudny
Przemianom politycznym i społeczno-gospodarczym dokonującym się w Rzymie w ostatnich dziesięcioleciach istnienia republiki i w początkach nowego
ustroju, tj. pryncypatu, towarzyszyły przeobrażenia w życiu kulturalnym. Rzym
pełnił w tym okresie rolę kulturalnej stolicy ówczesnego świata; stolicy,
dodajmy, która nie była hermetycznie zamknięta na wpływy
zewnętrzne. Wieczne Miasto wchłaniało wiele elementów cywilizacji
hellenistycznej — w tym wierzenia religijne. Wielu wyznawców w stolicy Imperium
Romanum zdobyły sobie bóstwa wschodniej proweniencji: Dionizos; Izyda i Serapis; Kybele. W I w. p.n.e. szczególną popularnością w Rzymie cieszył się kult egipskiej bogini Izydy, który bez żadnych
przeszkód rozwijał się w okresie dyktatury Cezara [ 1 ]. Kontynuując religijną
politykę dyktatora, triumwirowie (Oktawian, Antoniusz, Lepidus) ślubowali w r. 43 p.n.e. wybudowanie świątyni Izydy w Rzymie. Dopiero konflikt pomiędzy
Oktawianem i Antoniuszem — mężem egipskiej władczyni, Kleopatry, sprawił, że
zwycięski Oktawian cofnął te przyrzeczenie i kazał również usunąć ze
stolicy wszystkie kaplice egipskiej bogini. Już w roku 28 p.n.e. zakazano
budowy w granicach stolicy Imperium wszelkich świątyń poświęconych bóstwom
wschodnim, w r. 31 M. Wipsaniusz Agryppa naruszając ustawę z r. 28, przesunął
tę granicę o milę [ 2 ]. August starał się wychodzić naprzeciw nastrojom swojej epoki. Zakończenie
walk sprzyjało nastrojom mistycznym i powrotowi do niczym nie zmąconego życia
religijnego. Poza tym wielu winę za nieszczęścia Rzymian w dobie wojen
domowych widziało w zaniedbaniu
ojczystych kultów — pobożności tak bardzo charakterystycznej dla
idealizowanego okresu wczesnej republiki. Twórca pryncypatu niejako potwierdził
swą religijną polityką słuszność takich poglądów — przystąpił z charakterystyczną dla siebie energią do odrodzenia tradycyjnej religii
rzymskiej. Zewnętrznym przejawem tej polityki religijnej były poczynania Cezara
Augusta na polu budownictwa sakralnego. August odbudował wiele starych świątyń,
zaniedbanych i zniszczonych w dobie wojen. Jak sam stwierdził w Res gestae
divi Augusti (Monumentum Ancyranum) miało ich być 82. Momentem przełomowym w polityce religijnej następcy Cezara było niewątpliwie
zwycięstwo pod Akcjum, które traktowano jako triumf bóstw starorzymskich,
italsko — helleńskich nad bóstwami Wschodu [ 3 ]. Szczególną rolę w tej bitwie miał
odegrać Apollon, z którym notabene utożsamiać się miał sam Oktawian
August: na tajemnym „bankiecie dwunastu bogów", o którym wspomina
Swetoniusz [ 4 ],
cesarz August pojawił się w przebraniu Apollina (czasami zwycięzcę
Antoniusza przedstawiano również jako boga mórz i oceanów Neptuna, a Horacy
utożsamiał Augusta z „synem Mai" — Merkurym w Pieśni II: ...sive mutata iuvenem figura ales
in terris imitaris, almae filius Maiae, patiens vocari Caesaris ultor...40-44).
Jako triumwir Oktawian występował w roli mściciela swego „boskiego ojca"
G. Juliusza Cezara. Za patrona wojny — w imię zamordowanego dyktatora — z jego politycznymi przeciwnikami, młody Oktawian obrał Marsa Mściciela (Mars
Ultor). Swetoniusz (Div. Aug. 29) pisze, iż: "Aedem Martis
bello Philippensi, pro ultione paterna suscepto, voverat; sanxit ergo, ut de
bellis triumphisque hic consuleretur senatus, provincias cum imperio petituri
hinc deducerentur, quique victores redissent, huc insignia triumphorum
conferrent" („Świątynię Marsa ślubował jeszcze w czasie bitwy pod
Filippi, podjętej jako akt zemsty za ojca. Ustalił przy tym na wieczne czasy,
że tu będzie obradował senat w sprawach wojen i triumfów, stąd będą
wyruszali urzędnicy mający obejmować władzę na prowincjach, zwycięscy
wodzowie tu składać będą swe odznaki triumfalne"). Świątynia
Marsa Ultora powstała dopiero 40 lat później — na nowym
forum Augusta. Zbudowana była z białego marmuru z Luna, „miała rywalizować z republikańskim ośrodkiem kultu Jowisza na Kapitolu" [ 5 ]. Chociaż według mitu Mars miał był ojcem założyciela
Rzymu Romulusa, a więc i praprzodkiem narodu rzymskiego, u schyłku republiki
był bogiem nieco zapomnianym i niepopularnym; „pozostawał w cieniu innych,
znacznie bardziej popularnych bóstw" [ 6 ] Oktawian August starał się więc przyznać Marsowi należne mu miejsce w narodowym — rzymskim panteonie. Wedle koncepcji princepsa Mars miał być
„bogiem opiekuńczym wojny i gwarantem zwycięstwa" [ 7 ]. W ten sposób bóg ten usunął w cień
bardziej popularnego u schyłku republiki Herkulesa. Hercules Invictus — Herkules
Niezwyciężony był dotąd głównym bogiem zwycięskiej wojny, ale jako bóstwo
opiekuńcze Marka Antoniusza (uważającego się za jego potomka), a przedtem
Pompejusza, siłą rzeczy musiał ustąpić miejsca Marsowi Mścicielowi.
Niejako wyznacznikiem rangi, jaką zdobył sobie Mars Ultor w panteonie
princepsa Augusta, było wydarzenie z r. 20 p.n.e., kiedy to pasierb cesarza, Tyberiusz, poświęcił
temu bogu znaki legionowe (odzyskane od Partów i tymczasowo zdeponowane w świątyni
Jowisza) na Kapitolu. Po wybudowaniu świątyni Marsa Ultora znaki te zostały
uroczyście przeniesione do tej monumentalnej świątyni, co upamiętniono serią
monet. August nie zapomniał również oddać należnej czci bogini Wenus
(rodowej bogini Juliuszów), której kult łatwo można było powiązać z kultem jej boskiego partnera Marsa, symbolizującego zwycięstwo (stąd też połączenie
jego kultu z boginią zwycięstwa — Wiktorią). Kult Venus Genetrix
(Rodzicielka) i Venus Victrix (Zwycięska) lansował Juliusz Cezar,
przypominając w ten sposób Rzymianom o swym boskim pochodzeniu i niezwyciężoności.
August zakończył budowę świątyni Venus Genetrix, matki Eneasza i prarodzicielki rodu Juliuszów, na Forum Caesaris, rozpoczętą jeszcze
przez swego „ojca". Oktawian jako usynowiony wnuk siostry Cezara w pełni
utożsamiał się z tradycją domu Juliuszów; zależało mu też na umocnieniu
tej tradycji, którą uwieńczyć miała Eneida Wergiliusza [ 8 ].
Bogiem, który cieszył się szczególnym osobistym kultem samego Augusta
był niewątpliwie Apollo. Po Rzymie krążyła legenda, przytoczona później
przez Swetoniusza, jakoby Apollo był ojcem Oktawiana — miał ukazać się jego
matce Atii w postaci węża i w takiej postaci ją zapłodnić (Suet. Div.
Aug. 94). Zwycięstwu z 31 r. pod
Akcjum towarzyszyć miał cud, kiedy to na dziobie okrętu Oktawiana ukazało się
olśniewające światło. Był to dowód obecności samego Apollina (nazwanym później
Actius — Aktyjski). Pięć lat wcześniej po zwycięstwie nad
Sekstusem Pompejuszem i usunięciu Lepidusa piorun zniszczył część
domu Oktawiana, wówczas złożył on ślub zbudowania w tym miejscu świątyni
swemu opiekuńczemu bogu. August czcił Apollina nie tylko jako swego osobistego
opiekuna, ale wierzył również w jego władzę nad przepowiedniami. Dlatego też
bóg ten został depozytariuszem najważniejszych ksiąg proroctw (księgi
sybillińskie) i dla niego zreformowano kapłańskie kolegium quindecemviri
sacris faciundis.
W r. 28 p.n.e. została dedykowana Apollinowi świątynia na
Palatynie — niedaleko domu cesarza; zbudowana z prywatnych funduszy princepsa — z niezwykłym przepychem. Pomyślana była nie jako aedes publica (świątynia
publiczna), lecz jako prywatny dar dla osobistego opiekuna Augusta. Na szczycie
świątyni umieszczono kwadrygę boga słońca, drzwi z brązu ozdobiono płaskorzeźbami
przedstawiającymi bitwę pod Akcjum. Wewnątrz znajdował się posąg Skopasa
wyobrażający Apollina Kitharodos. Świątynia była połączona z domem
Augusta i powstała przy niej biblioteka grecko-łacińska. W ten sposób
Palatyn stał się centrum nie tylko kultu tego helleńskiego boga w Rzymie, ale
również ośrodkiem kulturalnym. Ukończenie i dedykowanie świątyni apollińskiej
uczcił Horacy hymnem, w którym kieruje on prośby do Apollina — nie tylko jako
uzdrowiciela (Apollo medicus), ale i opiekuna sztuki (Hor. Carm. I,
31).
Na pewno ważną innowacją w religii rzymskiej w okresie pryncypatu było
wprowadzenie kultu boskiego wobec osoby panującego.
August budował ten kult ostrożnie: w Italii nie czczono władcy Rzymu jako
boga, a jedynie na Wschodzie, gdzie ubóstwienie panujących było normalną
praktyką — tam powiązano kult
Cezara Augusta z boginią Romą. W samym Rzymie i Italii August dopuszczał kult siły boskiej władcy (numen
Augusti), ale nie zezwalał na oddawanie sobie czci boskiej za życia, byłoby
to bowiem niezgodne z rzymską tradycją, której princeps starał się
być wierny. Od 30 r. p.n.e. czczono powszechnie Geniusza Augusta, czyli jego
boską cząstkę, a także Lary jego domu. We wszystkich dzielnicach
imperialnego Rzymu (vici) oddawano boską cześć Larom opiekuńczym
skrzyżowań ulic, tzw. Lares
compitales. W 7 r. n.e. powołano nowe collegia compitalia, składające
się z 4 wyzwoleńców (magistri) i 4 niewolników (ministri). Na
skrzyżowaniach wszystkich dróg w Rzymie odnowiono lararia, a w każdym z nich obok dwóch Larów umieszczono Geniusza Augusta. W ten sposób Rzym dał
przykład innym miastom Italii, w następnej kolejności prowincji, jak wyglądać
ma oficjalny kult Geniusza i Larów Augusta [ 9 ]. Natomiast kult Augusta jako boga, został przyznany
tylko niektórym ośrodkom na Wschodzie (np. w 23 r. p.n.e. zgodę na budowę świątyni
Romy i Augusta uzyskał Pergamon — ośrodek kultu dla całej prowincji). W Monumentum Ancyranum (9) August z dumą wymienia uroczystości o charakterze religijnym, które senat rzymski uchwalił na jego cześć (Salus
Augusti): „Senat uchwalił, aby konsulowie i kapłani co cztery lata składali
śluby w intencji mego zdrowia. Zgodnie z tymi ślubami wielekroć, jeszcze za
mego życia, urządzane były igrzyska, niekiedy przez cztery najznakomitsze
kolegia kapłańskie, niekiedy przez konsulów. Wszyscy zaś obywatele,
prywatnie i w imieniu swych municypiów, jednym głosem we wszystkich
przybytkach bez przerwy błagali o me zdrowie".
Po powrocie Augusta ze
Wschodu w r. 29 p.n.e. została uczczona Fortuna Redux (bogini Szczęśliwego
Powrotu), jak nas informuje cesarz w swoich Res gestae, senat poświęcił Fortunie Redux ołtarz wzniesiony
przed świątynią Czci i Dzielności w pobliżu bramy Kapeńskiej "i
rozkazał kapłanom i Westalkom składać na nim coroczną ofiarę w dniu, w którym
za konsulatu Kw. Lukrecjusza i M. Winicjusza wróciłem do Rzymu z Syrii, i dzień
ten od mojego przydomka nazwał Augustaliami" (Monum. Anc. 11).
1 2 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Por. M. Jaczynowska, Religie
świata rzymskiego, Warszawa 1990, s. 111. [ 2 ] Por. N.
A. Maszkin, Principat Awgusta, Moskwa
1949, s. 562; zob. M. Jaczynowska, op. cit. , s. 111. [ 3 ] Por. Hor. Carm. I, 37 „Nunc
est bibendum", 1-12, Propertius, IV,
6, Verg. Aen. IV, 161 sq., VIII, 698. [ 4 ] Suet. Div. Aug. 70. [ 5 ] Zob. M. Jaczynowska, op.
cit., s. 218. [ 6 ] Zob. M. Jaczynowska, op. cit.,
s.218; por. M. Jaczynowska, Religie świata rzymskiego, Warszawa 1990,
s.115. [ 7 ] Zob. M. Jaczynowska, op.
cit., Religie..., s. 115. [ 8 ] Por. M.
Jaczynowska, op. cit., Religie..., s.114. [ 9 ] Por. M. Jaczynowska, op. cit., Dzieje...,s.
220. « Religie antyczne (Publikacja: 26-07-2005 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4281 |
|