Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.418.025 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Humanizm - to wiara we własne siły, to wiara w skuteczność opartego na nauce zbiorowego działania ludzkiego".
 Prawo » Historia prawa

Bronisław Wróblewski prekursor socjologii historycznej [5]
Autor tekstu:

Z powodu łączenia ze sobą różnorodnego materiału badawczego przedstawiciele dyscyplin humanistycznych bywali niejednokrotnie oskarżani o synkretyczny dobór przykładów, braki w obranych metodach, pasożytowanie na cudzych badaniach terenowych (w przypadku etnografii czy archeologii), które to badania były podejmowane nie po to, by ich wyniki służyły socjologii historycznej.

W okresie, w którym żył i tworzył B. Wróblewski, nie rozumiano korzyści z istnienia wielu teorii dotyczących tego samego zjawiska i wyjaśniających je z punktu widzenia odmiennych porządków i założeń naukowych. W dalszym ciągu interesowano się bardziej kompletnością teorii naukowej aniżeli jej adekwatnością. B. Wróblewski również poszukiwał teorii „zupełnej" — takiej, która syntetyzowałaby wszelkie możliwe aspekty rozpatrywanego zjawiska; niestety porównywał ze sobą różnorodne teorie nie zaś sens wynikający ze skonfrontowania tych teorii z rzeczywistością. W swej pierwszej książce Przestępstwo tłumu [ 47 ] zastanawiał się, czy można mówić o nieświadomym, zbiorowym podmiocie odpowiedzialności karnej. Podobne we Wstępie do polityki kryminalnej, gdy próbował skonstruować najbardziej kompletną definicję nowopowstającej dziedziny wiedzy prognostycznej, jaką powinna być każda roszcząca sobie pretensje do naukowości polityka prawa; także w studium: Prawo karne a moralność [ 48 ]. W humanistyczna szkole prawa karnego mamy do czynienia z porównywaniem i konkurowaniem ze sobą kilku koncepcji rozumienia prawa karnego. Autor zaproponował interpretację, zgodnie z którą prawo karne, stojące na straży istotnych dóbr każdego społeczeństwa, powinno być traktowane jako ważna część kultury tego społeczeństwa. Jest więc w jego ujęciu prawo karne zinstytucjonalizowaną częścią stosunków społecznych chroniącą społeczeństwo. Jest ponadto aktywnością wyczuloną na istniejące stosunki, na wynikającą z nich ogólną kulturę, postrzeganą w konkretnym społeczeństwie na danym etapie historycznego rozwoju. Ujęcie prawa jako zjawiska kulturowego albo wiąże się z nurtem myśli charakterystycznym dla tzw. nauk o kulturze, albo też ujmuje kulturę jako fakt psychospołeczny [ 49 ]. W jednym i drugim ujęciu prawo dzięki swej obecności w społeczeństwie stanowi autonomiczną wartość.

Odtwarzając przeszłość, której bezpośrednio nie znamy, staramy się poznać prawdę o jakimś wycinku historii. Mówiąc, że poszukujemy „prawdy historycznej" prawie zawsze rekonstruujemy wiedzę o przeszłej rzeczywistości jako tej, którą możemy poznać dzięki „prawdzie idealnej". Prof. teorii prawa, Jerzy Wróblewski w referacie poświęconym swemu ojcu pisał: „Jest rzeczą obojętną, czy przed nami leży umowa, jako wyraz myśli i woli kontrahentów, czy też przed sobą mamy normę prawną będącą wyrazem myśli i woli ustawodawcy, i jedno i drugie posiada … swój przedmiotowy sens" [ 50 ]. Poszukiwanie i ustalenie tego sensu jest poszukiwaniem „prawdy idealnej". Tak więc każda interpretacja prawnicza, każda praca opierająca się na konfrontacji zapisanych źródeł będzie zdaniem B. Wróblewskiego poruszaniem się w świecie znaczeń i sensów, w świecie idealnym. Zadaniem uczonego jest rozszyfrowanie tych sensów, ich odnajdywanie, poszukiwanie znaczeń zapomnianych oraz tworzenie nowych. Wiedząc, że dopiero porównywanie i wzajemne konfrontowanie „prawd idealnych" leży u podstaw interpretacji i rozumienia świata ludzkich zachowań, można próbować napisać historię jakiegoś typu instytucji. B. Wróblewski pisał historię instytucji prawa karnego, jak gdyby one same wyrażały „prawdy idealne". Można powiedzieć, że pisał historię idei utrwaloną w świadectwach relacji społecznych. Zawodowa aktywność tworzących prawo, stosujących je prawników i podlegających mu obywateli dla wielu, w tym i dla B. Wróblewskiego, okazała się podatnym obszarem naukowej penetracji.

Trudno założyć bezstronność badacza dziejów. Również trudna jest obiektywna ocena pozostających do dyspozycji źródeł. Stąd też w XX-wiecznej humanistyce jedna po drugiej gałęzie wiedzy odstępowały od postulatów wolności od wartościowania, pełnej obiektywności poznania naukowego i bezstronności dyscyplin humanistycznych. Nauki społeczne w swoim rozwoju przeszły od wystrzegania się wszelkich sądów wartościujących do obierania wartości za „przewodników" po złożonej tkance relacji, tak w mikroskali jak i globalnie. W historiografii istotę zdarzeń zaczęto tłumaczyć przez odwoływanie się do zbiorowej świadomości oraz jej determinantów. Tym samym powoli, za to nieuchronnie, zaczęła tracić na znaczeniu klasyczna definicja prawdy. Na jej miejsce pojawiły się pragmatyczne kryteria prawdy, które kształtowały i nadal kształtują XX-wieczną naukę, zwłaszcza we wszystkich jej obszarach styku czystej refleksji humanistycznej z możliwością badań empirycznych [ 51 ]. Szczególnie jest to widoczne w użytecznych naukach humanistycznych (prawo, ekonomia, socjologia) zwłaszcza w tych obszarach, w których mamy do czynienia z wyodrębnianiem się specjalizacji i tworzeniem się nowych gałęzi nauki. Tak więc, pragmatyczne kryteria przestały być wystarczającymi w momencie konstruowania teorii naukowych. Na przykład, przejęte od socjologów pragmatyczne określenie B. Wróblewskiego, definiujące przestępstwo jako czyn jednostki wymierzony w poczucie solidarności danej grupy, nie jest jeszcze teorią mówiącą o rozwoju prawa karnego. Mogło natomiast takie stwierdzenie stać się punktem wyjścia do zbudowania ogólnej teorii. Czy jednak taka teoria naukowa może odpowiadać na pytania takie jak np.: na czym polega postęp w prawie?; jakie czynniki na ten postęp wpływają?; czy można wyznaczyć tego postępu granice? Na jakich przesłankach należało się oprzeć, by można było sprostać wyzwaniu komunistów, którzy głosili — w prawdziwie sprawiedliwym ustroju społecznym przestępczość zupełnie zaniknie? W każdym stwierdzeniu, które dotyczy ewolucji życia, istoty zjawisk i relacji społecznych, kierunku i natury postępu, mieści się pewna doza nieokreśloności. Owa nieokreśloność częściowo wynika z niedoskonałości naszych narzędzi badawczych, a częściowo z natury badanej materii. W związku z tym, pewien rodzaj poznania przez filozofów nauki zaczął być określany mianem noetyki [ 52 ]. Noetyka uznała świadomość badacza za obszar zetknięcia się rzeczywistości zewnętrznej i wewnętrznej, wspólny mianownik obiektywnej wiedzy naukowej i subiektywnego doświadczenia jednostki. O poznaniu noetycznym możemy mówić wszędzie tam, gdzie rodzaj badanej materii zjawisk pozwala jedynie w niewielkim stopniu lub w sposób niezwykle ograniczony korzystać z badań empirycznych. Noetyczny charakter mają wszelkie teorie i rozważania dotyczące ewolucji zarówno świata przyrody, jak również człowieka, jego historii i cywilizacji.

Znaczenie i funkcje teorii naukowych zmieniają się. Niektóre z nich np. darwinizm i wyrosły na nim ewolucjonizm kulturowy, interpretując świat przybierają charakter metakulturowy. Proces ten często ma miejsce w teoriach, które dotyczą zjawisk i obiektów trudnych do badania np. odległych w przestrzeni i ujmujących procesy rozciągnięte w czasie. Teorie te postulują odrzucenie dogmatycznego kryterium prawdy jako sposobu weryfikacji poglądów naukowych. Zwolennicy takiej koncepcji uprawiania nauki twierdzą, że teorii zatem nie należy oceniać według ich prawdziwości, ale według tego, ile wiedzy, choćby nieuporządkowanej jesteśmy w stanie dzięki nim zgromadzić. Wiedza opisująca świat, w stosunku do której nie można postawić pytania o jej prawdziwość, także może stać się nauką. Przedstawione w znacznym skrócie postulaty socjologów wiedzy, pomimo że przez niektórych uważane za relatywne i antynaukowe są w odniesieniu do teorii historycznych czy antropologicznych warte szczególnej uwagi. Poznanie takie stanowi zatem ekspansję nauki na obszary dla niej tradycyjnie trudno dostępne. Co więc powinien czynić badacz wobec materii zjawisk niedających się poznać w sposób obiektywny? Dbać tylko o jasność myśli, koherencję i wierność postawionym sobie na początku pracy celom?

Aktywność pisarska B. Wróblewskiego była działalnością naukową, posługującą się kontekstami intuicyjnych założeń. Założenia te charakteryzują większość historyków patrzących na przeszłość jak na zbiór nieoczywistych faktów społecznych i tych socjologów, dla których oczywista naoczność domaga się wytłumaczenia z perspektywy historycznej. Takie postępowanie zebrane razem stanowi syntetyczną metodologię, warsztat, o samoistnych walorach heurystycznych. Opisując tę metodologię, możemy skonstatować zaistnienie odrębnej naukowej specjalizacji — socjologii historycznej. W roku 1988 ukazał się „Jouranl of Historical Sociology" [ 53 ]. Na świecie uznano to za wyraz ogólniejszej tendencji wzajemnego zacierania się granic między socjologią i historią. Wydawcy „Jouranl of Historical Sociology" przyjęli za podstawę swojego pisma stwierdzenie Ph. Abramsa, który napisał, że dobra socjologia musi być historyczna, dobra historia zaś musi być tym samym socjologiczna. Taka sama relacja zachodzi także między historią a innymi naukami humanistycznymi, jak na przykład: antropologią, geografią, kulturoznawstwem czy językoznawstwem, w których również ostatnio coraz częściej stosuje się perspektywę historyczną.


1 2 3 4 5 6 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Bronisława Wróblewskiego filozoficzne założenia procesu tworzenia prawa
Bronisława Wróblewskiego i Witolda Świdy ankieta sędziów w sądach karnych II RP


 Przypisy:
[ 47 ] B. Wróblewski, Przestępstwo tłumu, Wilno 1922.
[ 48 ] B. Wróblewski , Prawo karne a moralność. Szkoła humanistyczna prawa karnego, „Gazeta Administracji i Policji Państwowej", 1927, s. 571-589, odbitka, Wilno 1927.
[ 49 ] J. Wróblewski w referacie na sesję WPiA UW poświęconą osobie i twórczości B. Wróblewskiego zajął się ustaleniem stosunku ojca do pozytywizmu prawnego. Stosunek ten był próbą odejścia od pozytywizmu. Wileński prawnik pisał: „Można, nie znając przepisów prawnych, orzekać, że coś jest prawem czy nie prawem. Z takimi sądami spotykamy się i mogą one nie być pozbawione sensu ani nie stanowić fantastycznych wypowiedzi, aczkolwiek nie będą w każdym wypadku pokrywały się z takim czy innym przepisem prawa pozytywnego" — B. Wróblewski, Studia z dziedziny prawa i etyki, Wilno 1934, s. 90. Zdaniem J. Wróblewskiego: „… ta niepozytywistyczna konstrukcja prawności znajduje swój odpowiednik w geologii (fenomenologii prawa — J.K.) S. Cossia w związku z ujęciem prawa jako zjawiska kultury". J. Wróblewski, Język i kultura zagadnienia teoretycznoprawne w pracach Bronisława Wróblewskiego, "Studia Prawnicze" 1983 nr 3, s. 31.
[ 50 ] Tamże, s. 196 i nast.
[ 51 ] Por. H. Lenk, Filozofia pragmatycznego interpretacjonizmu, Warszawa 1995.
[ 52 ] Noetyka to termin jeszcze neoplatoński; w wielu definicjach odpowiada on pojęciom filozoficznym oznaczającym poznanie, teorie i sposoby poznawania świata. Termin ten także bywa podawany jako synonim epistemologii i gnoseologii. Noetyka mówi jednak o takim poznaniu, które podważa podział w świecie badanego obszaru na to, co ściśle naukowe i to, co metafizyczne.
[ 53 ] New Jork, Oxford 1988, vol. 1.

« Historia prawa   (Publikacja: 06-03-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jerzy Kolarzowski
Doktor habilitowany, adiunkt w Instytucie Historyczno-Prawnym Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Prawa i Administracji). Współzałożyciel i rzecznik prasowy PPS (1987 - luty 1988), zwolniony z pracy w IPiP PAN (styczeń 1987), współredagował Biuletyn Informacyjny Ruchu Wolność i Pokój (1986–1987), sygnatariusz platformy Wolność i Pokój (1985), przekazywał i organizował przesyłanie m.in. do Poznania, Krakowa, Gdańska, Lublina i Puław wielu wydawnictw podziemnych. Posiada certyfikat „pokrzywdzonego” wystawiony przez IPN w 2003 r. Master of Art of NLP. Pisze rozprawę habilitacyjną "U podstaw europejskiej filozofii praw człowieka. Narodziny jednostki w sferze publicznej i prywatnej w pismach Braci Polskich". Zainteresowania: historia instytucji życia publicznego i prywatnego, myśl etyczna i religijna Europy (zwłaszcza okresu reformacji). Bada nieoficjalne nurty i idee inspirujące kulturę europejską. Hobby: muzyka poważna, fotografia krajobrazowa. Autor książki Filozofowie i mistycy

 Liczba tekstów na portalu: 51  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Polski i brytyjski samorząd terytorialny - zasadnicze różnice
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4626 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365