|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Astronomia » Budujemy własny teleskop
Wykonanie statywu Dobsona, złożenie i kolimacja teleskopu [2] Autor tekstu: Marcin Klapczyński
Gdy pająk zostanie umieszczony prawidłowo, dalsza regulacja ma miejsce
za pomocą nakrętek motylkowych na śrubach kolimacyjnych celi. Ich dokręcanie
lub poluźnianie powoduje przechylanie się zwierciadła głównego. Ten etap
kolimacji może być dość mozolny, jeśli wykonywany jest przez jedną osobę,
gdyż trzeba odrywać wzrok od okularu aby dosięgnąć nakrętek.
Rycina 113. Druga faza kolimacji to ustawienie przechyłu
zwierciadła głównego i najlepiej jest ją wykonywać w dwie osoby. Jedna
osoba patrzy przez okular i wydaje polecenia osobie operującej śrubami
kolimacyjnymi celi. Po lewej widać, że wszystkie elementy umieszczone są
prawidłowo, oprócz kropki, która nie znajduje się w środku odbicia
zwierciadła wtórnego. Poprzez kręcenie nakrętkami motylkowymi śrub
kolimacyjnych celi, należy zmienić przechył zwierciadła głównego, tak aby
znalazła się ona pośrodku. Rycina po prawej przedstawia prawidłowo ustawioną
optykę teleskopu.
Po ustawieniu zwierciadła głównego, należy zwrócić ponownie uwagę
na prawidłowe umiejscowienie zwierciadła wtórnego i w razie potrzeby powtórzyć
cały proces od nowa. Kolimacja powinna stać się nawykiem, należy sprawdzać
optykę teleskopu zawsze zanim wyciągamy sprzęt na obserwacje, a zwłaszcza
gdy teleskop był przewożony. Czasami korekta nie jest potrzebna przez długi
czas.
Kolimacja z użyciem okularu kolimacyjnego i kropki na środku zwierciadła
głównego jest wystarczająca dla codziennego użytku. Aby jednak perfekcyjnie
dostroić optykę, można spróbować wykonać jeszcze dodatkowy test gwiazdowy.
Rycina 114. Test gwiazdowy. Po tym jak zwierciadło osiągnie
temperaturę otoczenia (30-45 minut) i jeśli warunki do obserwowania są dobre,
należy użyć okularu, który daje powiększenie około 200 — 400x (albo 1-2 x
średnica zwierciadła głównego w milimetrach). Teleskop należy skierować na
jasną gwiazdę (najlepiej
Polaris, aby nie 'uciekała' z okularu),
która powinna znajdować się na samym środku pola widzenia i wysunąć
okular, pozbawiając obraz ostrości. Teleskop jest perfekcyjnie skolimowany, jeśli
koncentryczne pierścienie dyfrakcyjne są rozmieszczone symetrycznie od środka.
Rycina po lewej pokazuje, że teleskop wymaga dodatkowej, precyzyjnej kolimacji.
Należy wtedy przesunąć tubus i znaleźć punkt, gdzie pierścienie będą
symetryczne (rycina po prawej), po czym używając śruby kolimacyjnej
celi przywrócić obraz do środka pola widzenia. 4. Wykończenie Gdy już wiadomo, że teleskop sprawuje się doskonale, czas na jego
wykończenie. Należy wymontować wszystkie elementy optyczne, aby nie uległy
przypadkowemu zabrudzeniu lub uszkodzeniu. Sklejkę należy wygładzić papierem
ściernym o drobnej ziarnistości.
Rycina 115. Dołki, w których schowane są łby śrub oraz
głębsze bruzdy i niedoskonałości można zamaskować za pomocą wypełniacza
do drewna. Po wyschnięciu nierówności usuwa się łatwo papierem ściernym.
Teleskop najłatwiej pomalować farbą w sprayu, powinna być wodoodporna i trwała. Można użyć np. emalii antykorozyjnej, która jest odporna na
wszelkie zjawiska atmosferyczne. Najlepiej nałożyć kilka cienkich warstw niż
jedną grubą, aby uniknąć zacieków. Należy pamiętać, aby zasłonić wloty
tubusu, jak i również otwór na wyciąg i śruby mocujące pająka oraz celę.
Do tego celu można użyć tektury i taśmy malarskiej. Po całkowitym wyschnięciu
farby należy dokończyć budowę łożysk, przytwierdzając teflonowe paski
oraz zainstalować przesłony na początku tubusu.
Rycina 116. Wykończenie łożyska. Na widełkach należy
umieścić dwa paski teflonu, im większy będzie ich rozstaw tym mniej tarcia będzie
występowało na ich powierzchni. Krawędź krążka nośnego należy okleić
laminatem — taśmą do wykańczania półek.
Rycina 117. Gotowe łożysko. Jeśli tarcie jest zbyt małe
(tubus „spada" przy najmniejszym dotknięciu), wtedy paski teflonu należy
umieścić bliżej siebie. Tarcie nie może być też zbyt duże, tak aby można
było z łatwością operować teleskopem jedną ręką.
Rycina 118. Na koniec należy zainstalować również
pozostałe przesłony i wyczernić pozostałe elementy.
Rycina 119. Skończony teleskop. W celu łatwiejszego
przenoszenia na obudowie tubusu można zamocować uchwyt. Z przodu tubusu
warto również przytwierdzić gałki, którymi można będzie regulować
ustawienie teleskopu. 5. Dodatki
Tak jak pisałem na początku artykułu — budowa własnego teleskopu
nigdy się nie kończy. Po pewnym czasie, gdy np. dokupimy większe okulary lub
zainstalujemy cięższy wyciąg czy nowy szukacz, mogą pojawić się kłopoty z wyważeniem. Same okulary z soczewkami Barlowa mogą nie sprawiać problemów,
lecz każdy 'niestandardowo' ciężki element może spowodować, że przód
tubusu będzie opadał pod jego ciężarem. Jednym z rozwiązań jest przesunięcie
tubusu w dół względem obudowy. Może to jednak zaburzyć równowagę w drugą
stronę, poza tym istnieje ryzyko, że koniec tubusu będzie zahaczał o podstawę.
Problem ten można rozwiązać za pomocą balastu i odpowiednich sprężyn.
Rycina 120. Problem z wyważeniem można rozwiązać
instalując sprężyny, które naciągają się tym bardziej, im niżej znajduje
się tubus (na górze po lewej — tubus skierowany pionowo, po prawej -
blisko poziomu). Poza tym do końca tubusu można dodać ołowiane ciężarki
lub po prostu ciężką śrubę i nakrętki.
Aby usprawnić chłodzenie zwierciadła, można zainstalować wiatraczek
12V na tył celi. Może on pracować godzinami zasilany tylko przez baterie.
Należy upewnić się tylko, aby charakteryzował się on przepływem powietrza
co najmniej 33 CFM. Poniżej
prototyp takiego urządzenia.
Rycina 121. Zwierciadło główne osiągnie temperaturę
otoczenia szybciej, jeśli do celi dołączymy wentylator. Odsysa on powietrze
od zwierciadła, co przyspiesza jego schładzanie. Wentylator nie powinien być
instalowany bezpośrednio do celi, gdyż jego drgania mogą przenosić się na
zwierciadło.
Pozostaje mi tylko życzyć Czytelnikom powodzenia w ich własnych
projektach oraz niezapomnianych wrażeń podczas wędrówek po nocnym niebie. Życzę
wszystkim entuzjastom eksploracji kosmosu bezchmurnych nocy! Podziękowania: Dziękuję przede wszystkim mojej żonie Eli za wsparcie, wyrozumiałość i anielską cierpliwość. Dziękuję Jarkowi za cenne rady i pomoc przy złożeniu
teleskopu. I would
like to thank Tom Simmons for being a patient tutor; Bob Chester, William Earl,
Doug Scobel, Jason Lane, Floyd Blue for valuable tips and support and all other
members of Astromart forum, I have missed here.
<<< Wykonanie celi, pająka, tubusu i wyciągu
1 2
« Budujemy własny teleskop (Publikacja: 09-08-2006 Ostatnia zmiana: 11-08-2006)
Marcin KlapczyńskiUkończył biologię molekularną na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował jako Research Specialist in Health Science w Department of Anatomy and Cell Biology na University of Illinois w Chicago. Obecnie pracuje jako Associate Cell Biologist / Histologist w Abbott Laboratories (Illinois). Specjalizuje się w ekspresji białek 'od zera', hodowlach linii komórkowych, symulacji in vitro procesów zachodzących w komórkach. Jego pasją jest teoria ewolucji, w szczególności ewolucja systemów biochemicznych i pochodzenie życia we Wszechświecie. Liczba tekstów na portalu: 22 Pokaż inne teksty autora Liczba tłumaczeń: 1 Pokaż tłumaczenia autora Poprzedni tekst autora: Wykonanie celi, pająka, tubusu i wyciągu | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4981 |
|