|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Religioznawstwo
Szatańskie propozycje [3] Autor tekstu: Andrzej B. Izdebski
Refleksje
mistrzów. Opisywanie Wieki średnie w szczególny sposób ustosunkowały się do problemu istnienia diabła i pełnionej
przez niego funkcji. Demonologia, czarownictwo, okultyzm głęboko tkwią w świadomości
średniowiecznego człowieka, jak i w filozofii epoki. Chrześcijanie tamtego
okresu gardzą ziemską egzystencją. Życie doczesne jest dla nich tylko mało
ważnym epizodem, a ciało jest siedliskiem wszelkiego zła i grzechu. Za obszar
szczególnej ingerencji szatańskiej uznaje się sprawy seksu.
Zdaniem świętego Tomasza, doktora Kościoła, autora najpełniejszej i nadal obowiązującej wykładni zagadnień teologii, metafizyki i etyki — diabły
potrafią sprowadzać burzę, deszcz i sztormy, współżyć cieleśnie z kobietami wprowadzając do ich łona nasienie skradzione młodemu mężczyźnie
podczas nocnych polucji. Święty akceptuje też możliwość diabelskiej
przemiany za pomocą magii ludzi w zwierzęta. Pseudo-Dionizy Areopagita zbudował
model wszechświata, na czele którego stoi niepoznawalny Bóg, byt prawdziwie
doskonały. Szczebel niżej są boskie idee, jeszcze niżej inteligencje, czyli
anioły, które tworzą dziesięć zhierarchizowanych chórów. Poniżej aniołów
znajdują się ludzie. A co z aniołami, które zbuntowały się przeciw wywyższeniu
Chrystusa? Z wyliczeń Alfonsa de Spiny wynikało, że w buncie aniołów
uczestniczyła jedna trzecia wszystkich zastępów anielskich, dokładnie zaś 1
133 306 668 bytów. Jeden z „cybernetyków" szesnastowiecznych doliczył się
66 książąt rządzących liczbą 6 660 000 szatanów. Inny twierdzi z kolei,
że 79 piekielnych książąt dowodzi 7 409 127 demonami. [ 12 ] Poszczerbiła ten obraz brzytwa Ockhama
[ 13 ],
ale jak napisała Alice K. Turner: "Prawdziwe" wizje piekła skończyły
się wraz z ukazaniem się poematu Dantego, a literatura (...) musiała zwrócić
się gdzie indziej, jeśli chciała stawić czoło przeraźliwemu, wiecznemu
piekłu, opisywanemu przez jego „właściciela", czyli przez Kościół.
[ 14 ] Jeszcze
autorzy rozpraw o czarnoksięstwie Sprenger (koniec XV wieku) i Binsfeld
(koniec XVI) wyróżniają sześć motywów, które skłaniają kobietę do
oddawania się diabelskim praktykom: jej łatwowierność, ciekawość, natura
bardziej ulegająca wpływom niż męska większa złośliwość, mściwość,
łatwe poddawanie się rozpaczy, a wreszcie gadulstwo. [ 15 ]I choć w XVI w. diabeł pobudza strach mistyków obawiających czartowskich
wpływów na rzeczywistość, to między XVI a XVIII stuleciem dyskurs na temat
jego temat przechodzi znaczącą ewolucję — od religijnej obsesji do
literackiego mitu. Dla Erazma z Rotterdamu jest zwykłą metaforą. Od początków
XVII w. rozpoczyna się proces
sekularyzacji diabła i zło staje się przedmiotem rozważań myślicieli i literatów. Przez wielu pisarzy Oświecenia zostaje on uznany za żałosny
relikt ciemnej epoki.
W
XVII i XVIII wieku wydawało się, że diabeł zostanie uśmiercony. Kartezjusz i Locke są sceptyczni. Hobbes wprost wyśmiewa zmyśloną doktrynę o demonach, które są jedynie bożkami i ułudami mózgu, pozbawionymi
rzeczywistości, wytworami ludzkiej fantazji niczym owe zjawy ludzi umarłych,
wróżki i inne bajeczki poczciwych kobiet. Wolter sprowadza zło na ziemię — jako ludzkie zło wynikające z chciwości, zarozumiałości, głupoty,
fanatyzmu, despotycznych rządów i ekonomicznego wyzysku. Dla niego Diabeł
jest tylko jeszcze jednym wynalazkiem Kościoła,
pozwalającym mu prowadzić lud na pasku.
Kontrreformacja
walczy z reformacją, a zły dręczy i terroryzuje, zarówno katolików, jak
protestantów, chociaż trochę inaczej. Obraz Szatana ewoluuje. Ohydny potwór
ustępuje miejsca uwodzicielowi, jak to miało miejsce w sztukach plastycznych
baroku. Najbardziej zdumiewająca przemiana demona pochodzi ze świata
najbardziej nieoczekiwanego: ze środowiska purytanów. Jeden z jego sławniejszych
przedstawicieli, John Milton w „Raju utraconym" (I wyd. 1667) ukazuje
historię buntu Aniołów i klęski Szatana, który wraz ze swymi oddziałami
zostaje strącony przez Stwórcę do piekielnych czeluści.
Ciemna
moc złego wraca na karty literatury romantycznej bardziej uduchowiona, aby w poezji, powieściach i malarstwie epoki neoromantycznej objawić się jako postać
fascynująca i pełna tragizmu.
Arturowi
Grafowi przy końcu XIX w. wydawało się, że diabeł jest już definitywnie
martwy i zapomniany. Ale przetrwał, i to nie tylko wśród wiernych w chrześcijańskich
kościołach. Intelektualny klimat przełomu wieków sprzyjał diabolicznym
rozważaniom. Złym mocom kłania się ezoteryka z okultyzmem na czele, a w
czasach modernizmu fascynacja szatanem wybucha z niespotykaną dotąd siłą.
Motywy satanistyczne pozostają stale obecne w literaturze.
Każda
epoka ma własnego Złego Ducha, dostosowanego do kanonów sztuki i do mentalności
ludzkiej. W każdej także Zły Duch znajduje swych wiernych wyznawców. W XX
wieku najbardziej znani to Aleister Crowley i A.S. La Vey . Czy także XXI wiek
zdążył już wykreować swojego Szatana? Wszystko już było i niewiele jest
rzeczy, które mogłyby nas zaszokować. A może jeszcze nie wszystko...
Diabeł dobry na wszystko, czyli nie taka znowu
kusa przydatność
W czasach inkwizycji
Diabeł okazał się dla kościoła świetnym interesem i parawanem, którym Święte
Oficjum osłaniało jedno z największych sprzeniewierzeń historii. (...) Dziś
dyskutując nad wymiarem sprawiedliwości za czasów hitleryzmu i stalinizmu
zapominamy, że doskonały przykład dała już inkwizycja. Ani Gestapo, ani
NKWD i KGB nie musiały niczego tworzyć od podstaw. [ 16 ] I choć, w dużej części, współcześni teologowie wydają się być zakłopotani i zawstydzeni problemem diabła, uznając go tylko jako metaforę, symbol,
abstrakcję, której woleliby się pozbyć, gdyż jest jedynie krępującym
reliktem — to nadal dla papiestwa i konserwatystów jest on zbyt ważną figurą.
Leon XII potwierdził istnienie wiecznego piekła i diabła specjalną bullą
wydaną w 1879 roku. Nadal jego istnienie potwierdzają współcześni papieże
[ 17 ], a także sięgają po niego intelektualiści katoliccy. Dominikanin Andrzej Kłoczowski:
Diabeł jest przede wszystkim inteligencją — po stokroć przekraczającą człowieka.
Także duchowo jest po stokroć doskonalszy w sensie ontologicznym. I zajmuje się
prawdziwym kuszeniem, a nie „drobnymi" sprawkami, takimi jak cudzołóstwo
czy pijaństwo. To są chyba ćwiczenia małych diabełków! Prawdziwe wyzwania
są natury duchowej — i to jest teren działania Diabła. Im bardziej
uduchowione są ludzkie stworzenia, tym bardziej narażone są one na prawdziwe,
groźne diabelskie pokusy.
André
Frossard słynny francuski publicysta, katolicki konwertyta, po obwieszczeniu w 1969 roku dowodu na istnienie Boga: Bóg istnieje, spotkałem Go [ 18 ]i udowodnieniu istnienia innego
świata [ 19 ] przedstawił nam "36
dowodów na istnienie diabła",w których przypisuje Szatanowi
odpowiedzialność za: Oświecenie, pederastię, aborcję, narkomanię, społeczeństwo
przemysłowe, brak nadziei, Hegla i dialektykę, wojny światowe, Oświęcim, Gułag,
demokrację, bombę atomową oraz architekturę współczesną. Także wielu
innych wybitnych świeckich intelektualistów dostrzega wielkość tej postaci.
Leszek Kołakowski napisał: Jego trwałość w kulturze europejskiej -
mimo okresów upadku, przemian w znaczeniu i rodzajach jego aktywności -
dowodzi, że obecność jego zakorzeniona jest głęboko w naszym umyśle. Wtóruje
mu Norman Davies: We wszystkich tradycjach, z których wyrosła europejska
cywilizacja, tkwiła silna świadomość istnienia Złego. W religiach czasów
prehistorycznych — podobnie jak w pogańskim folklorze — Zły często
przybierał kształt rogatego zwierzęcia: smoka, węża, pół kozła, pół człowieka z sabatów czarownic lub uwodzicielskiego dżentelmena, któremu nie do końca
udawało się ukryć rogi, ogon i kopyta. W mitologii klasycznej był panem
podziemi, a jego rodowód sięgał spotkania Gilgamesza z Huwawą. W tradycji
manichejskiej był Księciem Ciemności. Dla Arystotelesa oznaczał zapewne
jedynie nieobecność Dobra. Ale w oczach platoników był to już diabolos -
przeciwnik, Odwieczny Wróg. W Starym Testamencie, a zwłaszcza w Księdze
Hioba, jest sprawcą zła i niewytłumaczalnego cierpienia. W tradycji chrześcijańskiej
kusiciel Chrystusa z pustyni staje się Szatanem i Lucyferem upadku. Zajmuje
poczesne miejsce w średniowiecznej demonologii i w rozważaniach św. Augustyna
nad wolną wolą i Boskim przyzwoleniem na Zło, podobnie jak w mistrzowskich
dziełach Miltona i Goethego. (...) Historia Europy bez diabła byłaby czymś równie
dziwacznym jak opis chrześcijaństwa bez Chrystusa."
Nie
sposób się nie zgodzić, że dla naszej kultury, dla naszej moralności Szatan
jest postacią tak ważną, iż należałoby Go może wpisać… do preambuły
unijnej konstytucji.
„Forum
Klubowe"
1 2 3
Przypisy: [ 12 ] Andrzej
Tokarczyk,
Tamten świat, Warszawa 1986. [ 13 ] Wilhelm Ockham (ok.
1295 — ok. 1350) przyczynił się do oddzielenia filozofii (opartej na rozumie)
od teologii (opartej na objawieniu). Brzytwą jego imienia nazywa się tezę: Nie
należy mnożyć bytów ponad potrzebę. [ 14 ] Historia piekła, Gdańsk 1996. [ 15 ] Jan Delumeau, Cywilizacja
Odrodzenia, 1987. W historii myśli, a co
gorsze, także praktyki chrześcijańskiej kobiety są najlepszym i najważniejszym
narzędziem szatana i aby poruszyć tylko najbardziej istotne sprawy dotyczące
tej problematyki trzeba napisać następny artykuł. [ 16 ] Gerald Messadie,
wyd. cyt. [ 17 ] Szatan istnieje; Ks. Andrzej Ziółkowski
CM ostrzega: „diabeł lubi, gdy się o nim mówi, pisze, rozważa, snuje
ciekawe domysły, studiuje, rysuje, maluje, rzeźbi… Wierzymy, że on
istnieje, ale nienawidzimy go. Diabeł boi się czystego sumienia, dobroci, miłości
do Boga i bliźniego. Ci, którzy pragną studiować demonologię (nauka o szatanie), powinni najpierw mieć silną wiarę i poznać bardzo dobrze
angelologię (nauka o aniołach)." "- toczy się ciężka walka przeciw
mocom ciemności." (Gaudium et spes. II Sobór Watykański). Przypominają o jego istnieniu ostatni papieże,
Kongregacja Doktryny Wiary oraz jej prefekt. Zło nie jest więc jakimś brakiem, lecz siłą działającą, istnieje w postaci żywej istoty duchowej, istoty przewrotnej (...) Jest to rzeczywistość
straszna, tajemnicza, budząca grozę (...) Szatan i jego wpływ, jaki wywierać
może na poszczególne jednostki i na zbiorowości, na całe społeczeństwa -
to mógłby być jeden z ważniejszych rozdziałów nauki katolickiej, który
należałoby na nowo studiować. (Paweł
VI (15. 11. 1972)). Istnienie szatana i jego demonów nie stało się wprawdzie w ciągu wieków
wyraźnie przedmiotem wypowiedzi Urzędu Nauczycielskiego, kto jednak sprzeciwia
się przyjęciu tej rzeczywistości, ten opuszcza teren nauki biblijnej i kościelnej.
(Dokument Kongregacji
Doktryny Wiary z 26 czerwca 1975 r.). Są już oznaki powrotu ciemnych sił, a w zlaicyzowanym świecie rozwija
się kult szatana (...) Diabeł to obecność tajemnicza, lecz realna, cielesna, a nie symboliczna. I jest istotą potężną książę tego świata — jak go
nazywa „Nowy Testament", który wielokrotnie przypomina o jego istnieniu.
(Joseph Ratziger). Działalność szatana w stosunku do ludzi objawia się przede wszystkim w kuszeniu do zła. Zły duch usiłuje wpłynąć na człowieka, na jego wyobraźnię
oraz wyższe władze jego duszy, by odwrócić je od prawa Bożego.
(Jan Paweł II, środowe katechezy w 1985 r.). Książe tego świata, Beele,
Belzebub, Belial, Duch nieczysty, Kusiciel, Zły i wreszcie Antychryst. Jest porównywalny
do lwa, smoka, lub węża. Tak mówi Pismo święte.
(Jan Paweł II (15. 08. 1986)). [ 18 ] Spotkałem
Boga, (wyd. polskie) Paris 1972. [ 19 ] Istnieje inny świat, Wrocław 1988. « Religioznawstwo (Publikacja: 09-09-2006 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5022 |
|