Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.931 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Cała teologia tego papieża sprowadzała się do tego, że nie wolno zakładać gumy na fiuta. Jan Paweł II obrażał Boga swą małostkowością."
 Religie i sekty » Religioznawstwo

Mircea Eliade – wierzę w Boga, ale nie w Boga jednej religii [2]
Autor tekstu:

"Wszystkie (...) definicje zjawiska religijnego posiadają jeden wspólny rys: każda z nich przeciwstawia na swój sposób sacrum (sakralność, świętość) i życie religijne — profanum (powszedniość, świeckość) życiu świeckiemu. Trudności zaczynają się z chwilą, kiedy chcemy ustalić zakres pojęcia sacrum". [ 14 ] Obejmuje ono tak wielką liczbę faktów, że nie da się ściśle określić jego ram. Eliade za Rogerem Cailloisem twierdzi, że jedyna pełna definicja sacrum zawiera się w stwierdzeniu, że jest ono przeciwieństwem świeckości. Chcąc bliżej określić naturę tego przeciwieństwa będziemy musieli przyznać, że nawet najbardziej uproszczonej formuły nie da się zastosować do kompleksowości faktów religijnych. W rzeczywistości mamy do czynienia z wielokształtną, a nawet chaotyczną masą gestów, wierzeń i teorii, które stanowią to, co można by nazwać zjawiskiem religijnym. [ 15 ]

"Gdy myślimy o sacrum, to po pierwsze, nie powinniśmy się ograniczać do postaci bogów. Sacrum nie implikuje wiary w Boga, w bogów czy w duchy. Sacrum to (...) doświadczenie tego, co realne, doświadczenie źródła świadomości istnienia w świecie. Czym jest świadomość, która czyni z nas ludzi? Jest ona rezultatem doświadczenia sacrum, doświadczenia rozdzielenia pomiędzy realnym a nierealnym. Jeśli doświadczenie sacrum należy z istoty swojej do porządku świadomości, to oczywiste jest, że nie daje się ono rozpoznać „z zewnątrz". Można je natomiast rozpoznać przez doświadczenie wewnętrzne w aktach religijnych chrześcijanina czy człowieka 'pierwotnego'". [ 16 ]

Cały wszechświat objawia prawa sacrum. Nie ma rzeczy, zwierzęcia, zawodu itd., w przypadku którego moglibyśmy zaprzeczyć możliwości zaistnienia jego w historii jako czegoś świętego. Wszystko ma niejako podwójną rację bytu.

Sacrum jest stałym elementem struktury religijnej. Jego odbieranie jest religią. Pomniejsze znaczenie ma sam sposób odbioru. Konsekwentnie nie można mówić o religiach ważniejszych, większych, lepszych. Wszystkie są sobie równe, ponieważ sacrum jest nieredukowalne i niemierzalne na ludzki sposób.

Teoria rzeczywistości Eliadego zakłada polaryzację świata Człowiek jest ze swej natury predestynowany do odkrywania, poznawania i uczestniczenia tak w jednej jak i w drugiej. Kontakt ze sferą sacrum odbywa się głównie przy pomocy religii. Pozaracjonalna sfera rzeczywistości istnieje, jest prawdą obiektywną, a jedynym stworzeniem zdolnym do jej pojmowania jest człowiek religijny. Homo religiosus — to termin ukuty przez Eliadego, wg niego tylko człowiek religijny jest prawdziwym człowiekiem, korzysta i rozwija całą swą naturę. Eliade wręcz twierdzi, że człowiek niereligijny nie jest już człowiekiem. Do wniosku tego dochodzi przy pomocy prostego rozumowania. Człowiek jest ze swej natury predestynowany do odkrywania i pojmowania rzeczywistości, tę możliwość zapewnia mu jego ontologiczny status. Rzeczywistość jest wielowymiarowa. Wyzbycie się, bądź zagłuszenie możliwości odbierania sacrum upośledza człowieka, pozwala poznawać mu jedynie część prawdy o świecie. Zupełne wycofanie się z religijności jest więc równoznaczne ze zmianą statusu ontologicznego, konsekwentnie jest równoznaczne z przestaniem bycia człowiekiem.

Człowiek doświadcza sacrum tylko w dziejach, musi więc korzystać z wszystkich dostępnych mu źródeł historycznych. Są one jednak tylko środkiem do odszyfrowania i zrozumienia ponadhistorycznego sensu i ponadczasowych struktur sacrum. "Człowiek będąc tym, kim jest — to znaczy ani aniołem, ani czystym duchem — może doświadczać sacrum jedynie poprzez jakieś konkretne ciało, jakąś określoną umysłowość i środowisko społeczne". [ 17 ] Na różne sposoby człowiek nawiązuje kontakt z rzeczywistością transcendentną. Kontakt ten jest wymianą obustronną. Dialektyka sacrum jest realizowana przez hierofanie, krotofanie i teofanie.

Poznanie prawdy zakłada konieczność uczestniczenia w sakralnym wymiarze rzeczywistości. Eliade wskazuje na jej wyższość od profanum i tam zaleca poszukiwania wszelkiej prawdy. Podkreślając wagę wpływu sacrum na kształt życia ludzkiego Eliade twierdzi że „to, co nazwano zdobywaniem przyrody przez człowieka, nie tylko było bezpośrednim następstwem empirycznych odkryć, co owocem różnych "sytuacji" człowieka w kosmosie, sytuacji określonych dialektyką hierofanii". [ 18 ] Eliade odkrycie różnorakich technik i zawodów upatruje w naśladownictwie zachowań i sensów niesionych przez hierofanię, a nie w koniecznościach ekonomicznych czy w przypadkowości odkryć. Tak przynajmniej było u zarania dziejów.

Hierofania w najszerszym tego słowa znaczeniu to coś, co objawia sacrum. Hierofanie, to reprezentanty świata profanum, które uzyskały w ludzkim poznawaniu rangę świętości. Są one sposobami objawiania się sacrum. Właściwie hierofanią może stać się cokolwiek, o tyle, o ile wciela (tzn. objawia) coś innego, coś różnego od siebie. Tę „inność" można przypisać oryginalnemu kształtowi, czy też skuteczności działania lub po prostu „mocy", która może wywodzić się z partycypacji przedmiotu w jakimś symbolizmie, czy wynikać z obrzędu konsekracji, czy też umieszczenia w świętym obszarze albo świętym czasie. Istotne jest, że „coś" staje się hierofanią dopiero wtedy, gdy przestaje być świeckie i gdy przybiera nowy wymiar, wymiar sakralności. [ 19 ]

Hierofanie historycznie nie są czymś niezmiennym. Nie ma chyba rzeczy, rośliny czy zwierzęcia, które w dziejach nie uzyskałyby, choćby na krótko, miana świętych. Hierofanie i krotofanie elementarne tj. objawiające jeden aspekt sacrum, mogą wzbogacać swą treść bądź funkcję formalną. Może też następować sytuacja odwrotna. Redukcja znaczenia, formy czy obszaru działania.

Mnogość hierofanii może wskazywać na różnorodne "odmiany sacrum, które się w nich objawiają", ale „nie są one bynajmniej sprzeczne, lecz scalają się wzajemnie i dopełniają". [ 20 ] Źródło, z którego czerpią swój sens, jest zawsze to samo — sfera sacrum. Ujawniają zawsze tę samą prawdę, lecz z racji jej wielowymiarowości nie sposób zawrzeć całej treści w jednej rzeczy.

"Zbieżność sacrum-profanum faktycznie powoduje przełamanie płaszczyzny ontologicznej. Paradoks ten istnieje w każdej hierofanii, gdyż każda hierofania ukazuje, objawia współistnienie dwóch przeciwstawnych bytów: sacrum i profanum, ducha i materii, wieczności i doczesności itd." [ 21 ].

Hierofanie — to znaczy przejawy sacrum, są wyrażane w: symbolach, mitach, istotach nadprzyrodzonych etc. Elementy te tworzą język przedrefleksyjny. [ 22 ] Ważne w nim miejsce zajmuje symbol.

„Ściśle mówiąc, wyraz symbol winno stosować się tylko w odniesieniu do symboli, które przedłużają hierofanię lub które same stanowią 'objawienie' nie dające się wyrazić w innej formie magiczno-religijnej (ryt, mit, postać boska itd.). Jednakże w szerokim znaczeniu tego wyrazu wszystko może być symbolem lub może spełniać rolę symbolu, …" [ 23 ] Oba te znaczenia mają swoje odpowiedniki w doświadczeniu religijno-magicznym całej ludzkości.

W swej funkcji „… symbolika jest przedłużeniem dialektyki hierofanii: wszystko to, co nie jest bezpośrednio uświęcone przez hierofanię, staje się święte przez swe uczestnictwo w symbolu". Jest jednak tak, że „większość hierofanii może stać się symbolami". [ 24 ] Granica między nimi jest płynna i nie da się jej dookreślić. Zasadniczą różnicą pomiędzy hierofanią, a symboliką jest to, że hierofanie zakładają zerwanie z rzeczywistością świecką i przejście w sferę sacrum, natomiast symbolika jest zawsze nawiązaniem stałej łączności człowieka z sacrum.

Eliade dzieli symbolizm na: zwarty i infantylny. Symbolem zwartym nazywa taki, który swą treścią obejmuje wielopłaszczyznowe odniesienia, wyrażające prawdy metafizyczne. Symbol infantylny, to nic innego jak zdegradowany w swym znaczeniu, symbol sprowadzony do jednego znaczenia, rozumiany płytko. Podkreśla jednak, że „symbolika istnieje niezależnie od tego, czy ją się pojmuje [w jej pełnym sensie], czy nie, zachowuje ona bowiem swą spoistość niezależnie od wszelakiej degradacji, zachowuje ją nawet wtedy, kiedy się o niej zapomni, czego dowodem są te wszystkie symbole prehistoryczne, których sens zatracono w ciągu tysięcy lat, aby później 'odkryć' go na nowo". [ 25 ]Źródłem symboliki nie jest porządek empiryczny, ale porządek metafizyczny.

„Jednoczesne wyrażenie różnorakich znaczeń, powiązanie z kosmosem, przejrzystość dla społeczeństwa — oto trzy funkcje symboliki, które są dowodem tego samego dążenia i tej samej tendencji. Wszystkie trzy dążą do wspólnego celu, do zniesienia ciasnych granic "cząstki", jaką stanowi człowiek w łonie społeczeństwa i kosmosu, i scalenie go (za pośrednictwem wyraźnego objawienia się tożsamości i jego stanowiska społecznego oraz przez włączenie go do rytmu życia kosmicznego) z jednością wyższego rzędu: ze społeczeństwem, z wszechświatem". [ 26 ] Scalająca rola symbolu, zawsze i w każdym kontekście ukazuje podstawową jedność różnych rzeczywistości. „A zatem z jednej strony symbol przedłuża dialektykę hierofani przekształcając przedmioty [również znaczenia słów, miejsc, zdarzeń] w coś innego, odmiennego od tego, czym są dla doświadczenia świeckiego (...), a z drugiej strony przedmioty te, stają się symbolami, tzn. znakami jakiejś transcendentnej rzeczywistości, przekreślają własne konkretne granice, przestają być fragmentami odosobnionymi i scalają się z określonym systemem; co więcej, wcielają nawet cały ów system mimo swego przejściowego i fragmentarycznego charakteru". [ 27 ] Tak więc, „… każda symbolika dąży do integracji, do zjednoczenia jak największej ilości sfer i odcinków doświadczenia antropokosmicznego, ale i z tego, że każdy symbol dąży do utożsamienia się z jak największą ilością przedmiotów, sytuacji i sposobów bycia". [ 28 ] Symbol poprzez swą scalającą funkcję nie stapia wszystkich płaszczyzn w jedno. „Tendencję do utożsamiania się z całością należy rozumieć jako tendencję do integracji "całości" w określony system i do zredukowania wielorakości do jednej tylko „sytuacji", tak aby uczynić ją zarazem jak najbardziej przejrzystą". [ 29 ] Podobnie jest w przypadku hierofanii, one również dążą do utożsamienia się z całością, czyli z całym sacrum.


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Nie wierzę w Boga
Szukalski: pogański gigant samorodny

 Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 14 ] Traktat o historii religii, op. cit., s. 7.
[ 15 ] Por. ibidem, s. 2.
[ 16 ] Próba labiryntu..., op. cit., s. 166.
[ 17 ] Ibidem, s. 142.
[ 18 ] Traktat o historii religii, op. cit., s. 150.
[ 19 ] Por. ibidem, s. 19 .
[ 20 ] Ibidem, s. 13.
[ 21 ] Ibidem,s. 34.
[ 22 ] Por. W poszukiwaniu historii i znaczenia religii, op. cit., s. 6.
[ 23 ] Traktat o historii religii, op. cit., s. 441.
[ 24 ] Ibidem, s. 439.
[ 25 ] Ibidem, s. 443.
[ 26 ] Ibidem, s. 444 .
[ 27 ] Ibidem, s. 445.
[ 28 ] Ibidem, s. 445 .
[ 29 ] Ibidem, s. 446 .

« Religioznawstwo   (Publikacja: 29-10-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Beata Jakubowska
Doktorantka, ukończyła Wydział Filozofii Chrześcijańskiej UKSW w Warszwie. Specjalizacje: filozofia bytu, Boga i religii, etnologia, kulturoznawstwo, socjologia, religioznawstwo, ekofilozofia.

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Gaja wiecznie żywa
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5083 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365