|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Historia
Bezprym [1] Autor tekstu: Krzysztof Kałuszko
Bohaterem
tej pracy jest postać niezwykle słabo znana i bardzo zagadkowa. Chodzi tu
bowiem o Bezpryma, pierworodnego syna Bolesława Chrobrego. Przyczyną
takiego stanu rzeczy jest śladowa ilość informacji na jego temat. Mało
tego, żadne polskie źródło z epoki czy czasów późniejszych nie mówi o nim wprost. Nie byłoby wiele przesady w stwierdzeniu, że jedyną pewną
wiadomością na jego temat jest to, że w ogóle istniał. To minimum zawdzięczamy
biskupowi merseburskiemu, Thietmarowi, który w swoim dziele odnotował fakt
jego narodzin. Sytuacja taka powoduje, że postać tego Piasta stała się
obiektem badań, których efektem są najrozmaitsze teorie, często skrajnie różniące
się od siebie. Rekonstrukcja życiorysu Bezpryma jest ogromnym polem do
popisu dla historyka ze względu na, wspomnianą już, śladową ilość źródeł.
Moim celem jest konfrontacja głównych opinii istniejących w nauce na jego
temat oraz wybranych źródeł dotyczących Bezpryma i wykorzystanych przez
uczonych do skonstruowania swoich koncepcji. W większości wypadków
historycy zdani byli więc na własną wiedzę dotyczącą realiów czasów
ówczesnych, niż na pomoc niezwykle ubogiego materiału źródłowego. Nie
ograniczę się jednak tylko do tego. Spróbuję nakreślić tło polityczne i społeczne wydarzeń mających miejsce w ówczesnej
Polsce oraz zmieniającą się rolę, jaką odgrywał w niektórych z nich
Bezprym.
Jak
już wspomniałem na początku, informacje na temat narodzin Bezpryma
znajdziemy u Thietmara, uważanego za najlepszego znawcę stosunków
rodzinnych Bolesława Chrobrego. We fragmencie
dotyczącym jego małżeństw czytamy: „Z kolei pojął za żonę Węgierkę, z którą miał syna Bezpryma, lecz i tę również przepędził". [ 1 ]
Pierwszą
kwestią, której należy poświęcić dużo uwagi jest jego imię. Wynika to z tego, że nikt w dynastii nie został tak nazwany ani wcześniej, ani później.
Kazimierz Jasiński zwraca uwagę na fakt, że imię to nie jest znane również
wśród Arpadów, [ 2 ]
co ma znaczenie przy próbie ustalenia pochodzenia matki Bezpryma. Późniejsze
badania przeprowadzone przez Jacka Hertla pokazują, że owego miana nie używano
także w innych warstwach społeczeństwa polskiego w średniowieczu. [ 3 ] Było ono natomiast popularne w Czechach i na Węgrzech.
[ 4 ] Uważa się,
że trafiło ono do zasobu imiennictwa piastowskiego za pośrednictwem
węgierskiej żony Chrobrego. [ 5 ]
Stanisław Zakrzewski podejrzewał, że tak nazywał się teść Bolesława
Chrobrego. [ 6 ] Wokół pochodzenia tego
imienia istniała zaciekła polemika. Część
badaczy opowiadała się za jego węgierską proweniencją, [ 7 ]
część stawiała jednak na słowiańską. Argumentem dla pierwszych był
fakt, że w średniowiecznych źródłach węgierskich posługiwano się
nazwami Bezprym i Weszprem dla oznaczenia jednego grodu. Opinia ta została
jednak obalona przez badania etymologiczne, które wykazały odrębny proces
powstawania nazw Bezprym i Weszprem. [ 8 ] Wymienność
występowania tych nazw dla oznaczenia jednego grodu uznano za
wynik pomyłki. W opozycji do tego poglądu stoi Gyorgy Gyorffy, który
zaznacza, że stolice komitatów króla Stefana chrzczono imieniem ich
pierwszych żupanów. Tylko syn Bolesława nazywał się Bezprym i stąd
narzuca się wniosek, że został on żupanem grodu królowej, po tym jak
został odesłany na Węgry wraz z matką. [ 9 ] Może to stąd wynikało
owo wymienne występowanie w dokumentach? Według
Hertla imię to jest raczej słowiańskie, którego forma pierwotna brzmiała,
Bezprzem lub Bezprzym. [ 10 ]
Ciekawą
koncepcję na ten temat wysunął swego czasu Stanisław Kętrzyński. Uważa,
podobnie jak wspomniani wyżej, to imię za zapożyczone. Natomiast jego
jednorazowe użycie tłumaczy między innymi późniejszymi wypadkami
politycznymi, tj. ostatecznym zwycięstwem linii Mieszka II nad starszą gałęzią
Bezpryma. Snuje również przypuszczenia, że urodził się on w chwili, kiedy
odesłanie jego matki było już postanowione. Dlatego właśnie Bolesław
nadał mu imię obce, nie polskie, takie, które swoim nieksiążęcym
charakterem miało świadczyć, że ów syn pod względem uprawnień ma stać
poza męskimi członkami rodu. [ 11 ]
Kolejną
kwestią, która narzuca się sama po przeczytaniu powyższego fragmentu Kroniki, jest tożsamość matki Bezpryma. Jedyne, co nie podlega tu
dyskusji, to fakt, że pochodziła z Węgier.
Jeśli chodzi o datę wydarzeń opisywanych przez dziejopisa, to ślub
umiejscawia się najczęściej w roku 986, zaś narodziny syna gdzieś między
986 a 988. [ 12 ]
Przypuszcza
się, że była ona księżniczką węgierską, prawdopodobnie siedmiogrodzką.
[ 13 ] Odrzuca się natomiast zdecydowanie możliwość, że była córką Gejzy,
ojca Świętego Stefana. [ 14 ] Wątpi w to również wyraźnie Stanisław Zakrzewski, co uzasadnia w taki
sposób, że odesłanie córki Gejzy spowodowałoby rychły wybuch wojny.
Skoro o wojnie nic nie wiadomo, to można założyć, że była córką któregoś z mniejszych książąt. [ 15 ] W innym miejscu dopuszcza możliwość jakoby Bezprym był jednak siostrzeńcem
Stefana [ 16 ],
czyni to jednak na tle rozważań o późniejszym statusie księcia na dworze
ojca. Wrócę do tego wątku w dalszej części pracy. Więcej nie da się
powiedzieć na temat matki Bezpryma. Winę za to ponosi stan źródeł.
Zagadkowa jest dla mnie niewiedza Thietmara na ten temat, gdyż wymieniając
żony Bolesława Chrobrego i ich potomstwo, tylko w przypadku matki Bezpryma
nie podał jej filiacji. [ 17 ] Czy dlatego, że obie były z Niemiec, a ona z Węgier? Czy to jest przyczyną
milczenia biskupa? Czy może wywodząca się z Węgier księżniczka nie była
wystarczająco wysokiego pochodzenia, by mógł wiedzieć coś na ten temat
Thietmar?
Kolejnym
pytaniem, jakie nasuwa się po przeczytaniu powyższego passusu z Kroniki jest, jaka była przyczyna odesłania żony na Węgry. Trzeba też
znaleźć odpowiedź na pytanie, co stało się wtedy z jej synem? Bo co do
tego istnieją dwie skrajnie różniące się opinie. Jeśli chodzi o fakt
odesłania małżonki, to Stanisław Zakrzewski wskazuje na czysto polityczny
charakter takiego posunięcia. [ 18 ] Stanisław Kętrzyński dosyć lakonicznie stwierdza, że małżeństwo to
zainspirowane przez Mieszka, a świadczące o chwilowym zbliżeniu się Polski
do Węgier stało się bardzo szybko niepotrzebne, wręcz zbędne. [ 19 ] Interesująco łączy się to z jego koncepcją dotyczącą imienia
niechcianego Piasta. [ 20 ]
Istnieje teoria, że stało się tak ze względu na pogorszenie się stosunków
polsko-węgierskich, co spowodowane było z kolei innym małżeństwem. Otóż
Stefan, król Węgier, poślubił Gizelę przybyłą z Bawarii, a będącą
siostrą Henryka, który w 1002 r. został królem niemieckim, a w 1014 r.
cesarzem rzymskim. [ 21 ]
Warto
jednak zastanowić się głębiej nad takim postępowaniem Bolesława w stosunku do swojej żony i pierworodnego syna. Możemy przyjąć za słuszne
twierdzenie, że małżeństwo będące umocnieniem sojuszu między dynastiami i państwami lub między rodami, stało się niewygodne ze względu na
zbyteczność lub nieaktualność układu. Tak jak miało to miejsce w przypadku pierwszego małżeństwa przyszłego króla. Nieznana z imienia córka
margrabiego miśnieńskiego Rykdaga została odprawiona po śmierci ojca,
prawdopodobnie, dlatego że jego zgon oznaczał raptowne osłabienie korzyści
płynących z tego małżeństwa. [ 22 ]
Różnica
między tymi dwoma związkami polega jednak na tym, że z drugiego narodził
się męski potomek, naturalny sukcesor, co mocno skomplikowało sytuację na
dworze. Jakie były losy pierworodnego po odesłaniu matki? Czy może opuścił
Polskę razem z nią?
Według
Danuty Borawskiej do 999 roku Bezprym uważany był za następcę tronu.
[ 23 ] Musiał, więc przebywać w Polsce, natomiast Mieszko żył wtedy w klasztorze. Około 1000 roku dochodzi do zmiany kursu w polityce sukcesyjnej
Bolesława Chrobrego. Przywołuje na dwór Mieszka, a Bezpryma wysyła do
klasztoru do Italii. [ 24 ] Fakt ten znajduje potwierdzenie w Żywocie św.
Romualda. Kazimierz Jasiński
datuje to wydarzenie na 1001 rok. [ 25 ] Nie jest jednak pewne
czy to Bezprym przywdział mnisi habit. Wrócę do
zagadnienia jego pobytu w klasztorze i wątpliwości z tym związanych w dalszej części pracy. Teraz należy zastanowić się, jakie były powody tak
radykalnej zmiany stosunku Bolesława do swoich synów oraz, przede wszystkim,
co pozwoliło mu na wcielenie w życie swojego planu.
Stanisław
Zakrzewski przedstawia Chrobrego jako tego Piasta, który urabia ideał władcy
mający niewiele wspólnego z prawem dynastycznym, z przywiązaniem do tej
zasady i z jej poszanowaniem. Z pierwotnego sędziego-wojewody przekształcał
się w króla. [ 26 ] Należy skrótowo przybliżyć okoliczności, w jakich to miało miejsce i przedstawić procesy, które doprowadziły do tych zasadniczych zmian. Z czym
wiązała się koronacja, jakie wynikały z niej skutki? Koronowany król,
pomazany przez Kościół stawał się formalnie niezależny od społeczeństwa.
Tytuł ten dawał mu niezależność od starego prawa rodowego, ale w społeczeństwie
polskim, w jego warstwach nieksiążęcych, głęboko tkwiła zasada ustroju
rodowego z naczelnym prawem starszeństwa. [ 27 ] Mogłoby się
wydawać, że Bolesław brnął pod prąd. Nie było tak. Zaistniały
bowiem warunki ku temu, żeby powoli uwalniać się z pęt zwyczaju
zasad rodowych. Sprzyjały temu liczne wojny, w czasie których był
nieograniczonym dowódcą, toczone w kraju i za granicą. Jeśli były zwycięskie
powodowały znaczny wzrost jego prestiżu. Gdy walczył, skupiała się wokół
niego liczna rzesza rycerstwa czerpiąca z wojny duże korzyści. Działania
militarne przyczyniały się do wzrostu popularności i posłuchu wśród
podkomendnych. Jednak nie tylko rycerze korzystali z owoców wojen, korzystał
również dwór, który wraz z Bolesławem przechodzi tą samą, co on ewolucję.
Korzyści były nie tylko materialne, za jego rządów dwór bogacił się,
ale i rosło jego znaczenie, stopniowo stając się odrębną warstwą społeczeństwa,
wraz z osobą Bolesława odosobniającą się od niego. Dotyczyło to zwłaszcza
samego księcia i jego rodziny. [ 28 ] Kolejnym
czynnikiem, który wzmacniał władzę i powodował wzrost autorytetu
moralnego i prawnego księcia był Kościół. Dostarczał on wielu
praktycznych środków do powiększania zakresu władzy w życiu codziennym, w dyplomacji i w administracji. To, co wcześniej było domeną prawa rodowego
powoli wchodziło w obszar jego jurysdykcji, między innymi prawo małżeńskie. W miarę rozszerzania się administracji chrześcijańskiej władza naczelników
rodzin i rodów słabła. Zmuszona więc była,
podobnie jak Kościół, szukać opieki u księcia. W ten sposób jego władza
sądowa rosła w porównaniu ze starymi czasami. [ 29 ] Nie na tym
kończył się jednak wpływ Kościoła na sytuację, spowodował
on wzrost obciążeń materialnych, które początkowo ciążyły na skarbie
książęcym. Ten z kolei naciskał na społeczeństwo. Władza wzięła na
siebie zobowiązania utrzymania i opieki nad nim, stąd mogła liczyć na
lojalność i poparcie, dzięki niemu rosło jej znaczenie.
1 2 3 4 5 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Kronika
Thietmara, Kraków 2002, s. 84. [ 2 ] K. Jasiński, Rodowód pierwszych Piastów, Poznań
2004, s. 107. [ 3 ] J.
Hertel, Imiennictwo dynastii piastowskiej we wcześniejszym średniowieczu,
Warszawa 1980, s. 107. [ 4 ] S. Zakrzewski, Bolesław Chrobry Wielki, Kraków 2006, s. 73. [ 5 ] J. Hertel powołuje się tu na opinie Stanisława
Kętrzyńskiego i Gerarda Labudy, op. cit. s. 107. [ 6 ] S. Zakrzewski, op. cit. s. 73. [ 7 ] Zwolennikiem
tego poglądu jest Stanisław Kętrzyński, op. cit. s. 665. [ 8 ] J. Hertel, op. cit. s. 109. [ 9 ] G. Gyorffy, Święty Stefan,
król Węgier i jego dzieło, Warszawa 2003, s. 333. [ 10 ] J. Hertel, op. cit. s. 109. [ 11 ] S. Kętrzyński, Polska X-XI wieku,
Warszawa 1961, s. 665 — 666. [ 12 ] K. Jasiński, Rodowód pierwszych Piastów, Poznań 2004, s.
107. [ 13 ] G. Labuda, Mieszko II: król Polski w czasach przełomu 1025-1034,
Poznań 1994, s. 25. [ 14 ] K. Jasiński, op. cit. s. 106. [ 15 ] S. Zakrzewski, op. cit. s. 73. [ 17 ] Kronika Thietmara, s. 84. [ 19 ] S. Kętrzyński, Polska X-XI wieku, Warszawa 1961, s. 221. [ 21 ] G. Gyorffy, op. cit. s. 333. [ 22 ] S. Zakrzewski, op. cit. s. 73. [ 23 ] D. Borawska, Kryzys monarchii wczesnopiastowskiej w latach
trzydziestych XI wieku, Warszawa 1964, s. 96. [ 25 ] K. Jasiński, op. cit. s. 107. [ 28 ] S. Zakrzewski, op. cit. s. 319. « Historia (Publikacja: 22-02-2007 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5277 |
|