Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.477.808 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 703 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Wolność rodzi naturalnie rozmaitość.
 Tematy różnorodne » Bracia mniejsi

Mój przyjaciel amstaff [2]
Autor tekstu:

Anglia: Walki psów z bykami sportem ludowym

Różne źródła podają, że walki psów z bykami odbywały się w Anglii już w latach 1174-1204. W XIV wieku król Edward III uznał je oficjalnym dekretem za zabawę ludową. Prawdopodobnie to psy w typie mastiffa, a później buldoga brały w nich udział. Najpopularniejsze były walki zwane „Bull Baiting". W latach 1820-1830 psy walczyły na arenach zwanych „pit". Psy hodowane do walk nazywano stąd „pit dogami", „pit bull terrierami"… lub „bull et terrier", „half and half" (pół na pół molosa i terriera). Walka psa ze znacznie od niego większym bykiem polegała na tym, że pies, zwinniejszy i szybszy, starał się złapać byka za nozdrza i zmusić go do przyklęknięcia. Byk natomiast, silny i masywny, starał się uwieszonego u jego nosa psa wyrzucić na wiele metrów w powietrze. Lądowanie mogło się skończyć dla psa śmiercią.

Dlatego celem hodowców było wyhodowanie psa o wyjątkowej odwadze i wytrzymałości, bardzo odpornego na ból, ostrego, szybkiego i inteligentnego, który umiałby tak podejść swego przeciwnika, żeby nie stracić życia. Równocześnie nadzwyczajnie oddanego człowiekowi i bezwzględnie z nim współpracującego. Krzyżowki bulldoga i terriera sprawdzały się najlepiej. Oto przodkowie naszego dzisiejszego amstaffa, inteligentnej i bliskiej człowiekowi psiej rasy — „prawie człowieka" — ale też rasy, która zaprogramowana jest na zwycięstwo.

Walki psów z bykami i innymi zwierzętami jak niedźwiedzie, wilki, borsuki a nawet lwy a także zapoczątkowane w XVII, XVIII w. w Irlandii walki psów z psami były przez wieki ulubioną rozrywką pewnej części społeczeństwa. Nie przypadkiem amstaff uważany jest za potomka „gladiatorów psiego gatunku". Amstaff zaczepki nie szuka, jest na to zbyt zrównoważony, ale zaczepiony — zwycięża. Zwyciężają w nim jego dzielni przodkowie, którzy musieli być na tyle niezawodni w walce, żeby przeżyć. Amstaff nie zaczyna, amstaff kończy. To jego siła, ale też jego przekleństwo.

Ameryka: Psy do obrony na farmach angielskich emigrantów

Już w okresie wojny secesyjnej w Ameryce a zwłaszcza po jej zakończeniu w roku 1865, wielu angielskich robotników decydowało się na emigrację zarobkową do Nowego Świata. Zrozumiałe, że ich psy przepływały Atlantyk wraz z nimi. W nowej ojczyźnie używane były przede wszystkim do chronienia domostwa przed wilkami, kojotami, borsukami a także szczurami. Żeby polepszyć szanse psów krzyżowano je z większymi rasami, takimi jak airdale czy irish terrier. Równocześnie psy te były bardzo przywiązane do swoich właścicieli, nastawione na pilnowanie dorosłych i dzieci przed niebezpieczeństwami. Popularnie nazywano je „yankee terrierami".

I choć w Anglii walki psów dawno już były zabronione, w Ameryce upodobanie do nich rozkwitło ponownie. W drugiej połowie XIX wieku w Stanach Zjednoczonych powstała nawet organizacja zajmująca się walkami psów (ich przygotowaniem i przebiegiem). Działała ona tak długo, dopóki wszystkie stany po kolei nie zabroniły uprawiania tych okrutnych sportów. Wiadomo jednak, że rozgrywano je nadal, tyle że potajemnie. Któż nie czytał w młodości wzruszającej historii Białego Kła, półwilka-półpsa, którego jego bezwzględny właściciel „Piękniś" Smith zmuszał do walki z innymi psami? Było to na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to dolina rzeki Klondike w Północnej Kanadzie stała się miejscem pielgrzymek poszukiwaczy złota, w wolnych chwilach z lubością oddających się takim zakazanym „sportom", jak walki psów. Stopniowo jednak te okrutne zabawy zanikały.

Zaczęto stawiać na wyhodowanie psów rodzinnych. W końcu stworzono wzorzec rasy określanej jako „staffordshire terrier".

Wystawy psów: Na arenę wkracza amstaff 10 czerwca 1936 roku American Kennel Club uznał rasę Staffordshire Terrier, zezwolił na otwarcie ksiąg rodowodowych i ogłosił standard. Od tego wydarzenia rozpoczęło się oficjalne istnienie rasy. W tym samym roku Staffordshire Terrier został uznany również przez FCI. 1 stycznia 1972 roku nazwa została zmieniona na American Staffordshire Terrier w celu odróżnienia od angielskich Staffordshire Bullterrierów (staffików). Staffordshire jest hrabstwem angielskim, mającym dziś mało wspólnego z rasą, która wzięła od niego nazwę. American Staffordshire Terrier jest, jak pierwszy człon nazwy wskazuje, rasą wyhodowaną w Ameryce. Jednak przodkowie amstaffa faktycznie wywodzą się pierwotnie z Anglii, głównie z angielskiego Midlands, gdzie w Black Country wokół Stafford hodowano specjalne rasy przeznaczone do tych szczególnych „blood sports". W drzewie genealogicznym dzisiejszego amstaffa znajdują się antenaci tamtych walecznych i dzielnych psów.

American Staffordshire Terrier jaki jest

BuffyAmerican Staffordshire Terrier jest psem średniej wielkości (suka ma w kłębie 44 do 46, pies 46 do 48 cm) o krótkiej sierści, sylwetkę ma elegancką, dynamiczną, jest bardzo muskularny, zwinny i silny, kończyny ma niezbyt długie, głowę średniej długości, czaszkę szeroką. AST ma charakterystyczne, wyraźnie widoczne mięśnie policzkowe, uszy osadzone wysoko, mogą być cięte, lub nie, ale preferowane są niecięte. Uszy powinny być krótkie, załamane „w płatek róży", lub wysoko załamane do przodu, zarówno uszy obwisłe jak i sterczące są wadą. AST powinien mieć oczy ciemne (jasne są wadą), okrągłe, głęboko osadzone, szeroko rozstawione. Szczęki silnie zarysowane. Wargi równe i zwarte, nie obwisłe. Górne siekacze powinny dotykać zewnętrznej powierzchni siekaczy dolnych. Zarówno przodozgryz jak i tyłozgryz są wadami. Zdecydowanie czarna trufla (z wągrzycą) jest wadą. Szyja ciężka, mocna, o łagodnym łuku, zwężająca się od łopatek ku nasadzie głowy. AST nie ma podgardla. Kończyny przednie rozstawione, umożliwiające rozwój szerokiej i głębokiej klatki piersiowej. Kończyny przednie proste, brak najmniejszego wygięcia ku przodowi. Kończyny tylne o wydłużonych, stopniowo zwężających się podudziach, nie wykrzywione ani do środka ani na zewnątrz. Zbyt długi lub źle noszony ogon jest wadą. AST porusza się elastycznie, bez kołysania się, w kłusie — symetrycznie. Sierść ma krótką, przylegającą, lśniącą, twardą, ale równocześnie jedwabistą i bardzo przyjemną w dotyku. Możliwe są wszelkie typy umaszczenia, jednolite, kolorowe i łaciate, choć te z ponad 80% bieli, czarne podpalane brązem i wątrobiane są niżej honorowane.

Ze względu na dużą siłę fizyczną, silną osobowość i duży temperament rasa ta nie jest przeznaczona dla każdego, gdyż wymaga od szczeniaka bardzo stanowczej ręki i dużej kontroli. Amstaff może być wspaniałym psem rodzinnym, jeśli jest prawidłowo wychowany i wyszkolony. Zawsze pogodny, wesoły, figlarny i pełen wigoru, bardzo czujny na sygnały otoczenia. Gdy tylko zapewnić mu długie spacery i bardzo dużo ruchu, nadaje się znakomicie na psa towarzyszącego, choć przede wszystkim jest psem stróżującym. Ze względu na swoją ogromną inteligencję chętnie uczestniczy w zabawach i różnego typu szkoleniach, może też być psem używanym w terapiach osób niepełnosprawnych. Jeśli ma stanowczego i opanowanego właściciela, który będzie od niego konsekwentnie wymagał posłuszeństwa i prawidłowych zachowań, będzie wyjątkowo wiernym towarzyszem. Dzięki doskonałemu węchowi i umiejętnościom aportowania AST używany jest również jako pies polujący. Posiada też cechy niezbędne dla psa-ratownika, stąd wykorzystywany jest do szukania ludzi pod lawinami czy gruzami.

Amstaff zrobił także karierę w mediach i świecie filmu i reklamy w USA. Symbolizuje bowiem siłę, odwagę, wierność i towarzyskość. Wytwórnia płytowa „Viktor" umieściła go w swoim logo, firmował też markę obuwniczą „Buster Brown", był gwiazdą w filmie „Our Gang". Natomiast w reklamie wytrzymałości dżinsów Levi's „nawet amstaff nie był w stanie ich rozszarpać". Słynny amstaff o imieniu Lucenay's Peter zagrał głównego psiego bohatera Pete w „Naszym gangu", a był to jeden z pierwszych zarejestrowanych w AKC psów tej rasy.

Rasa ta stosunkowo późno trafiła do Europy. Amstaffy przybyły na Stary Kontynent wraz z żołnierzami amerykańskimi, stacjonującymi tu po II wojnie światowej. Popularne stały się dopiero pod koniec lat 70.

Amstaff w Polsce

A do Polski trafiły jeszcze później, bo w roku 1985. W roku 2000 obchodzono skromny jubileusz 15-lecia pojawienia się amstaffów w Polsce. Pierwszą sukę rasy amstaff sprowadziła do Polski ze znanej hodowli pani Marschy Wood „Wood's E-Z Coral" w USA, pani Małgorzata Jurek, późniejsza autorka książek o amstaffach. Ch. Hamsbra's Cindy szybko uzyskała tytuł Championa Polski, sześciokrotnie zdobyła CACIB (Certificat au Championat Internationale Beauty, czyli Międzynarodowy Certyfikat Wystawowego Czempiona Piękności), niestety okazała się bezpłodna i krótkowieczna. Przeżyła zaledwie 5 lat nie wydając na świat potomstwa.

Najczęściej importowane amstaffy były pręgowane, złoto-rude i pochodziły z hodowli w Stanach Zjednoczonych, Niemczech lub Czechosłowacji. W roku 1992 pies rasy amstaff wabiący się Supermen uzyskał tytuł Championa Polski. Na odbywającej się w dniach 9-12 listopada 2006 Światowej Wystawie Psów Rasowych w Poznaniu wśród 20839 psów 354 ras znalazło się 414 przedstawicieli American Staffordshire Terrierów. Była to najliczniej reprezentowana rasa, dla porównania na drugim miejscu pod względem ilości znalazł się Berneński Pies Pasterski (286), na trzecim Buldog Francuski (240).

Pit bull, amstaff & Co., jak daleko jak blisko?


Pita, ośmiomiesięczna pit bull-ka

Wspólne korzenie z Amstaffem mają również Staffordshire Bullterrier, Bullterrier, American Pit Bull Terrier, Boston Terrier. Amstaff często mylony jest ze swoimi nierasowymi kuzynami, takimi jak American Pit Bull Terrier. Wynika to stąd, że nie wszystkie organizacje kynologiczne uznają obie te rasy. Związek Kynologiczny w Polsce należy do FCI a ten nie uznaje APBT, uznaje natomiast amstaffa. Jeżeli więc pies zarejestrowany jest jako AST w ZKwP, to nie może on być pit bullem. Jednak w USA istnieją dwie organizacje kynologiczne, które uznają obie te rasy. Jako że psy te mają wspólnych przodków, często są bardzo do siebie podobne. Jednak różnią się charakterem. O pit bullu mówi się, że „jest bardziej

1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Gdzie pies chodzi piechotą...
Problem udowodnienia istnienia Boga

 Zobacz komentarze (35)..   


« Bracia mniejsi   (Publikacja: 16-07-2007 Ostatnia zmiana: 06-01-2009)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Elżbieta Binswanger-Stefańska
Dziennikarka i tłumaczka. W Polsce publikowała m.in. w Przekroju, Gazecie Wyborczej, Dzienniku Polskim, National Geographic i Odrze. Przez ok. 30 lat mieszkała w Zurichu, następnie w Sztokholmie, obecnie w Krakowie.

 Liczba tekstów na portalu: 56  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Odyseja nadziei i smutku
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5463 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365