|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Antropologia kulturowa
Uwięziona w pułapce własnych pragnień. Kobieta u Bunuela [2] Autor tekstu: Katarzyna Płóciennik
Widzimy to w scenie między Georges`em Marchalem a Catherine Denuve [ 11 ], kiedy ona leży w trumnie, a on nazywa ją swoją córką.
Severine odgrywa pewną rolę w specyficznym rytuale religijnym. Ale i tutaj jej
zimna uroda, blade policzki, (biały welon kojarzony z dziewictwem kłócący się z nagością jej ciała) zostały wykorzystane w ściśle określonym celu.
Severine po zakończeniu rytuału zostaje brutalnie wyrzucona na deszcz.
Kornatowska pisze: „Nad całym światem unosi się aura śmierci" [ 12 ].
Piękność dnia to film nasycony symbolami. Nakładanie rzeczywistości
na marzenia senne czyniło film bardzo skomplikowanym i momentami trudnym w odbiorze. Skłaniał przez to do głębszych refleksji. Mówił o odwiecznych lękach i tęsknotach człowieka. O prawie do miłości, o ucieczce od krępujących człowieka
węzłów, sytuacji przez społeczeństwo przyjętych za prawidłowe i moralne.
Film dotykał też kwestii zdrady małżeńskiej, pokazywał seks grzeszny i miłość,
za którą się płaci. Za winą podążała kara, choć w Piękności dnia nie
została ona jednoznacznie zdefiniowana. Życie toczyło się natomiast wokół
śmierci, która jest nieunikniona. Severine uczestnicząc w rytuale religijnym,
leżała w trumnie, która symbolizuje odrodzenie. Stanowiła ona w pewnym
sensie ochronne łono [ 13 ].
„Wytyczanie
granic w kulturach typu ludowego warunkowało wydzielanie jakiegoś obszaru z chaosu. Obszar ten miał stać się bezpieczną przestrzenią" [ 14 ]. Bohaterka
filmu wychodząc poza bezpieczną przestrzeń (zdradza męża, jest prostytutką),
złamała pewne zasady. Zerwała ze schematami, z obowiązującymi normami. Miała
swoje zdanie, decydowała o sobie, mając jednocześnie świadomość, że kiedyś
za swoje postępowanie zostanie ukarana.
Rekwizytem, który był pierwszą zapowiedzią tego, że Severine wyjdzie
poza bezpieczną przestrzeń jest powóz, stylizowany na dawniejszą epokę.
Pojawił się on już w pierwszej scenie i sugerował nam, że prawdziwa opowieść
jeszcze się jednak nie zaczęła. W tym momencie nie wiemy, że jest to tylko
marzenie głównej bohaterki. Ostatni kadr skierował uwagę widza na pusty tym
razem powóz. Z wyglądu identyczny jak w pierwszej scenie, ale jednak pusty,
jechał w przeciwnym niż na samym początku kierunku. Obu scenom towarzyszyły
łączące je te same dzwoneczki (pojawiły się także w jednej ze scen, kiedy
klientem Severine stał się potężny Azjata; w ręku trzymał dzwoneczki).
(Tylko Severine jest zainteresowana pudełeczkiem, jakie przynosi do domu
schadzek). Jak czytamy w Słowniku symboli, dzwon w wielu religiach uważany
jest za głos boski, traktuje się go często jako oznakę boskiej władzy. Brzęczenie
małych dzwoneczków może ponadto oznaczać szczęście, a także rozkosz
seksualną, jak w greckich rytuałach, w których są one związane z Priapem
[ 15 ] fallicznym bogiem urodzaju i płodności
natury. Dzwonkom przypisuje się również funkcję ochronną, mającą odpędzać
zło. Ale z drugiej strony dzwon ogłasza śmierć. Symbolizuje ludzką śmiertelność"
[ 16 ].
Co
oznaczają dzwoneczki w Piękność dnia?
Również w tym przypadku szerokie jest pole interpretacji. Pierwsza scena może
być zapowiedzią rozkoszy seksualnych. Ostatnia natomiast może symbolizować
obwieszczenie kary, jaka spadnie na główną bohaterkę, która przyczyniła się
przecież do kalectwa swego męża.. szalony romans z odwiedzającym dom
schadzek Marcelem (Pierre Clementi), nie przyniósł jej satysfakcji. Mężczyzna
zakochał się w niej i chciał ją mieć na wyłączność każdego dnia i każdej
nocy. „Piękność dnia" zawsze jednak wychodziła o 14 godzinie. Sytuacja
dodatkowo skomplikowała się, kiedy dom schadzek odwiedził przyjaciel rodziny,
pan Henri (Michel Piccoli). Maskarada bohaterki dobiegła końca. Seksualne gry i podwójne życie miały
zostać niebawem odkryte. Marcel strzelił do męża Severine, który w wyniku
wypadku został sparaliżowany. Kornatowska wysuwa przypuszczenie, że Severine
prowokująca ciągle swoim zachowaniem "może wyobraża sobie tylko paraliż męża,
który tym sposobem traci szansę bycia mężczyzną. Narzędziem owej
symbolicznej kastracji staje się kochanek — bandyta. W osobach bandytów i terrorystów społeczeństwo burżuazyjne rozładowuje swoje tłumione instynkty
(...)" [ 17 ].
Catherine
Deneuve w filmie Bunuela zagrała burżuazyjną damę, spragnioną silnych przeżyć. Pokusa skosztowania „zakazanego owocu"
okazała się być silniejszą niż reguły ustalone przez społeczeństwo. Środowisko
ludzi, z jakimi Severine i jej mąż (lekarz) byli związani, z pewnością potępiłoby
jej nową profesję. Prostytucja była zajęciem niedopuszczalnym, o którym
kulturalni ludzie nie rozmawiali głośno, a kulturalne damy nawet nie myślały (nawet mąż bohaterki nie chce
odpowiadać na pytania żony; wyjątkiem jest taksówkarz, który opowiada o swoich przygodach w domach schadzek). Po
tym, jak film Piękność dnia wszedł
na ekrany, nie tyle perwersyjny scenariusz wstrząsnął Francuzami, co ich
ulubienica obsadzona w głównej roli. Delikatna, złotowłosa Deneuve, której
twarz posłużyła za wzór dla oblicza Marianny — symbolu republiki
francuskiej, jaki widniał na francuskich znaczkach pocztowych i na rewersach
francuskiego bilonu (jeszcze przed Euro) zagrała prostytutkę.
Piękność dnia jest filmem, który pokazał kobietę
wolną. Kultura nałożyła na człowieka
ograniczenia. Bohaterka filmu Bunuela jest mężatką, skazaną na nudne
towarzystwo znajomych Pierre`a , znudzoną ciągłą monotonią, szukającą
rozrywek. Dla mnie Severine jest przykładem kobiety
wyzwolonej. Bohaterka wiedziała, co jej wolno, a czego robić nie powinna. Wahała
się (stała przed drzwiami mieszkania Anais, potem odchodziła, by w końcu
jednak wrócić na dobre), była świadoma konsekwencji i kary, jaką miała na
siebie ściągnąć w bliższej, bądź dalszej przyszłości. Mimo tego nie
chciała już dłużej udawać. Chęć doświadczenia czegoś nowego była
silniejsza. Przeszkody, jakie spotykała na początku nowego życia (specyficzni
klienci, których nie rozumiała i którymi gardziła) po pewnym czasie okazały
się zwykłymi niedogodnościami, z jakimi można sobie przecież poradzić.
Severine nie szła utartymi szlakami. Wytyczyła nowy kierunek, życie wzięła w swoje ręce, wiedząc, że krzywdzi przy tym innych (męża, który szczerze ją
kocha).
Bohaterka Piękności
dnia odcięła się od przyjętych schematów, złamała normy, a wszystko
po to, by nie być tylko żoną swojego inteligentnego męża, kobietą
postawioną w kącie, mającą ładnie wyglądać i sprawiać dobre wrażenie,
ale by wreszcie móc żyć po swojemu. Nawet jeśli miałoby to być życie
prostytutki.
Bibliografia
-
BOGATYRIEW
P., Semiotyka kultury ludowej,
Warszawa 1979
-
BUNUEL
L., Ostatnie tchnienie, Warszawa 1989
-
CZARNOWSKI
S., Dzieła, t. III, Warszawa 1956
-
FREUD
Z., Kultura jako źródło cierpień,
Warszawa 1992
-
FREUD
Z., Przyszłość pewnego złudzenia,
Warszawa 1992
-
JACKOWICZ
A., Gwiazdozbiór, Warszawa 1983
-
KORNATOWSKA
M., Eros i film, Łódź, 1986
-
KOWALSKI
P., Leksykon. Znaki świata. Omen, przesąd,
znaczenie, Warszawa — Wrocław 1998
-
Mały słownik języka polskiego,
pod red. S. Skorupki, H. Auderskiej, Z. Łempickiej, Warszawa 1974
-
McNAIR
B., Seks, demokratyzacja pożądania i media, czyli kultura obnażania, Warszawa 2004
-
TRESIDDER
J., Słownik symboli. Ilustrowany
przewodnik po tradycyjnych wyrażeniach obrazowych, znakach ikonicznych i emblematach, Warszawa 2005
-
WILLIS
R., Słownik mitów, Warszawa 2005
1 2
Przypisy: [ 11 ] Catherine
Deneuve w filmie Bunuela jest jak lalka, jak stwór o pomieszanych cechach człowieka i przedmiotu. Białe małżeństwo przechodzi w wymiar nierzeczywistości. C. D.
Raz jest tu przykładną żoną, raz kurtyzaną, raz figurą ze snu, A.
Jackowicz, Gwiazdozbiór, Warszawa
1983, s. 111 [ 12 ] M.
Kornatowska, Eros i film, s. 31 [ 13 ] J. Tresidder, Słownik
symboli. Ilustrowany przewodnik po tradycyjnych wyrażeniach obrazowych, znakach
ikonicznych i emblematach, Warszawa 2005, s. 225 [ 14 ] O
granicach więcej: P.Kowalski, Leksykon.
Znaki świata. Omen, przesąd, znaczenie, Warszawa — Wrocław 1998, s.
149-156, a także: S.Czarnowski, Dzieła,
t. III, Warszawa 1956, s. 222-223 [ 15 ] Priapos to również opiekun sadów i ogrodów; był synem bogini miłości
Afrodyty, a jego ojcem według jednych przykazów był Dionizos, zaś według
innych Hermes, Pan lub Zeus. Był postacią komiczną i obsceniczną, R. Willis, Słownik
mitów, Warszawa 2005, s. 173 [ 16 ] J. Tresidder, Słownik symboli...,
s. 46 [ 17 ] M. Kornatowska, Eros i film, s. 32-33 « Antropologia kulturowa (Publikacja: 05-12-2007 )
Katarzyna PłóciennikUr. 1983. Absolwentka etnologii i antropologii kulturowej w Łodzi, a także dziennikarstwa w Radomiu. Poza tym studiuje również dziennikarstwo w Radomiu. Pracuje w lokalnym tygodniku woj. świętokrzyskiego (miasto Końskie, niedaleko Kielc). Współpracuje z pismem antropologicznym "Gadki z Chatki", z magazynem studenckim "Slajd" i pismem artystyczno-kulturalnym DEDAL w Kielcach. Mieszka w Łodzi. Jej pasją są również podróże i fotografia. Numer GG: 11480847
Liczba tekstów na portalu: 11 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Sztuka szczęścia – czyli dlaczego lubimy kicz? | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5638 |
|