|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Socjologia religii
Amerykański rodowód religijnego fundamentalizmu [1] Autor tekstu: Radosław S. Czarnecki
Ale mówię wam, że królestwo Boże
jest
czyste i nikt nieczysty nie ma wstępu do
królestwa Bożego, a więc musi istnieć miejsce
nieczystości
przygotowane dla nieczystych
Księga
Mormona, 1 Nefi 15/34 Fundamentalizm to zjawisko o dwudziestowiecznym wymiarze. Zwłaszcza w ostatnich dekadach pojęcie to awansowało do kategorii najczęściej przywoływanej w refleksji nad społeczeństwem ponowoczesnym. Jest to termin złożony i wieloznaczny, stąd nieprecyzyjny i multipłaszczyznowy.
Fundamentalny (łac. — fundamentalis) to inaczej podstawowy,
zasadniczy, solidny, trwały. To również — podpora, podstawa, grunt.
Fundamentalizm odnosi się głównie do religii i jej ortodoksyjnych,
integrystycznie zorientowanych odmian, choć egzemplifikuje również wszystkie
sfery świadomości i psychiki człowieka. Koniec XX i początek XXI stulecia
lokują owo pojęcie głównie w islamie, choć wszystkie religie monoteistyczne
są naznaczone tą przypadłością [ 1 ].
Jest ona po części immanentna każdej wierze religijnej.
Jak pisze D.Motak terminem tym "...określa się religijne ruchy
protestu i opozycji wobec kulturowych podstaw procesów modernizacji, krytyczne
wobec nowoczesnych prądów teologicznych i transformacji instytucji religijnych i zorientowane na obronę lub przywrócenie tradycyjnych fundamentów
dogmatycznych i form wiary" [ 2 ].
Poza tym fundamentalizm określa światopogląd religijny charakteryzujący
się następującymi cechami: dogmatyzmem, autorytaryzmem, moralizmem,
prozelityzmem, anty-ekumenizmem, radykalnym ujęciem antynomii Dobra i Zła,
dualizmem aksjologicznym oraz ekskluzywizmem soteriologicznym.
Głównym adwersarzem fundamentalistycznych ruchów religijnych jest w takiej perspektywie społeczeństwo otwarte, demokratyczne, o szerokim zakresie
wolności przyznawanych jednostce, pluralistyczne. Krótko mówiąc — współczesne i ponowoczesne.
Dziwić więc może teza różna od wersji powszechnie dziś
rozpowszechnionej, iż fundamentalizm sui generis jest
wytworem kultury łacińsko-atlantyckiej, a konkretnie jej amerykańskiej
odnogi.
Ewangeliczne doświadczenie jest podstawą wspólnego dziedzictwa
tradycjonalistyczno-konserwatywnie zorientowanych różnych kierunków
protestantyzmu amerykańskiego. Konsolidacja tych kierunków nastąpiła jeszcze w XIX wieku (tzw. konferencja w Niagara). Prymat w cyklu spotkań osób
duchownych i świeckich działaczy, jak również naukowego środowiska z Princeston, wiedli baptyści i prezbiterianie. W ich wyniku uzgodniono stanowisko, które zawrzeć można w pięciu punktach, a które stanowić miały z kolei podstawę dla
dalszej transformacji fundamentalistycznych nurtów protestanckich w Ameryce:
- Bezbłędność
Pisma Świętego
- Narodziny
Jezusa z Nazaretu z Marii-Dziewicy
- Boskość
Jezusa Chrystusa
- Zastępczość
ofiary Jezusa (tzn. że wziął on na siebie grzechy ludzkości)
- Fizyczne
zmartwychwstanie Jezusa i realność paruzji.
Przez pierwszą połowę XX wieku następowała sukcesywna ewolucja owego
ponadwyznaniowego (oczywiście biorąc pod uwagę strukturę i rozproszenie
protestantyzmu w USA) ruchu. W ramach ofensywy chrześcijan o konserwatywno-millenarystycznych zapatrywaniach wydawano miliony broszur
propagandowych, książek, gazet czy publikacji o specyficznym profilu
teologiczno-filozoficznym, skierowanych do różnorodnych środowisk (głównie
anglojęzycznych) na całym świecie: pastorów, misjonarzy, teologów, świeckich
działaczy, naukowców czy wiernych. Takie
nazwiska jak C.Scofield, D.L.Moody, C.Laws czy L.Steward są niezwykle ważnymi
dla rozwoju fundamentalistycznego sposobu recepcji świata przez niemałe grono
amerykańskich protestantów.
Wiele uwagi oprócz wspomnianych w „Credo" z Niagary zagadnieniom poświęcono
polemikom, a z czasem ostrym atakom, z ewolucjonizmem, krytyczno-historyczną
egzegezą Biblii oraz heretyckimi grupami religijnymi jak nazywano katolików,
Świadków Jehowy czy mormonów. W ich trakcie ukazuje się konflikt leżący u podłoża i genezy chrześcijańskiej myśli fundamentalistycznej — zderzenie
modernizmu i przyśpieszonego unowocześniania społeczeństwa (zarówno w sferze materialnej jak i płaszczyźnie idei) z tradycyjnym, coraz bardziej
opresyjnie pojmującym zmieniającą się rzeczywistość, światopoglądem
religijnym.
Między wojną secesyjną, a Wielkim Kryzysem USA przeszły gwałtowny
proces rozwoju, modernizacji, zmiany charakteru kraju, polityki zewnętrznej i wewnętrznej. Nie bez wpływu była tu masowa imigracja, zwłaszcza rzesz
katolików z krajów Europy Środkowej i Wschodniej oraz Ameryki Łacińskiej.
Dotyczy to również zwiększającej się populacji wyznawców judaizmu.
Zderzenie eklektycznych i zamkniętych
środowisk potomków kolonizatorów — założycieli Stanów Zjednoczonych
Ameryki, rekrutujących się z różnych wyznań protestanckich (będących de
facto nierzadko uciekinierami przed prześladowaniami religijnymi w Europie i w większości przypadków należących do sekt millenarystycznych) z innowiercami z jednej strony, przy równoczesnej modernizacji kruszącej
tradycyjne wartości i sposób odbioru świata z drugiej, musiało wywołać
reakcję obronną w świadomości osób o integrystycznych i konserwatywnych
poglądach.
Trzecia dekada XX wieku to okres kiedy oblicze fundamentalizmu amerykańskich
protestantów jest już ostatecznie ukształtowane. Za punkt kulminacyjny można
uznawać tzw. „małpi proces" z 1925 roku. Efektem działań i nacisków
ortodoksów było wprowadzenie zakazu nauczania w szkołach ewolucjonizmu w szeregu stanów południa USA. Nauczyciel biologii z Dayton (Tennessee)
J.T.Scopes dał się zaaresztować, a następnie wystąpił w procesie jako
admirator teorii Darwina. Oskarżycielem był znany polityk, trzykrotny kandydat
na prezydenta Ameryki i jednocześnie rzecznik fundamentalizmu W.J.Bryan.
Mimo porażki w sądzie J.T.Scopes'ea (uznano go za winnego) farsa tego
procesu, miałkość i prymitywizm dowodów oskarżenia zaszkodziły przede
wszystkim fundamentalistom. Lata 30. i 40. XX wieku to spadek popularności i znaczenia ruchu na terenie Stanów Zjednoczonych. Powodów tych tendencji szukać
należy także w polityce „nowego ładu" i uczestnictwie USA w II wojnie światowej.
Był to okres hibernacji, trwania na zajętych wcześniej pozycjach i w
przychylnych środowiskach. Fundamentaliści tworzą wówczas bazę
materialno-instytucjonalną dla budowy i promocji własnej kultury, niezależnej
od modernizmu i nowoczesnej rzeczywistości. Były to głównie instytucje
edukacyjne, instytuty naukowo-badawcze, środki masowego przekazu (prasa, radio,
później telewizja). Stają się one z czasem centrami „zdrowej doktryny".
Afiliowano również wtedy liczne stowarzyszenia zawodowe: lekarzy,
przemysłowców, prawników, naukowców etc. Powstają takie organizmy jak
American Scientific Affiliation, a inne — jak np. Moody Bible Institute of
Chicago czy Bible Institute of Los Angeles wyraźnie się aktywizują..
Fundamentalizm nie jest więc ideologią i religią niewykształconych
czy prymitywnych osobników. Żyjąc niejako obok Kościołów czy grup
wyznaniowych oficjalnie uznanych, w wyniku zaprezentowanych procesów i działań
stał się potężnym rezerwuarem wszelkiej ortodoksji, tworząc z wizją american
way of life w mentalności wyznawców i adherentów swoistą zbitkę konserwatywno-chiliastyczno [ 3 ] — mesjanistycznej
proweniencji.
Rewitalizacja ruchów fundamentalistycznych nastąpiła w latach 50. i 60. ubiegłego wieku. Pojawiają się wówczas tzw. „kaznodzieje ewangelikalni" z których największą karierę zrobił B.Graham, wykorzystujący po raz
pierwszy na tak szeroką skalę do fundamentalistycznej propagandy religijnej i prozelityzmu wyznawanych idei masowy rozwój radiofonii i telewizji. W wyniku tych przeobrażeń kolejne dekady XX wieku zaowocowały nagłym
wzrostem liczebności konserwatywnych gmin ewangelicznych. Również znacząco
powiększyły się wydatki na telewizyjne programy religijne [ 4 ]. Fundamentalizm
zmobilizował się ponownie do walki ze swoimi odwiecznymi wrogami: świeckim
humanizmem, sekularyzacją, demokracją, upadkiem moralnym, społeczeństwem
otwartym i wolnomyślicielstwem. Konserwatywną ofensywę wieńczy prezydentura
Ronalda Reagana, który pod sztandarem duchowego renesansu Ameryki wstępuje do
polityki atakując pornografię, narkotyki, rozkład rodziny, zdobycze socjalne
warstw biedniejszych, forsując agresywną politykę zbrojeń i popierając
ofensywny kapitalizm wolnorynkowy spod znaku Hayeka i Friedmanna. W latach poprzedzających jego prezydenturę fundamentalizm uzyskał jeszcze jeden
przyczółek w zdobywaniu serc i umysłów Amerykanów. Pojawił się mianowicie
tzw. „Kościół elektroniczny" gdzie prym wiedli fundamentalistyczni
kaznodzieje zwani „tele-ewangelistami", głoszący z ekranów TV specyficzne
„słowo boże" dla masowego odbiorcy. Do najbardziej znanych, efektownych i bezkompromisowych należeli J.Falwell, P.Robertson, J.Bakker i J.Swaggard.
Szacuje się, iż wspomniana neoprawica chrześcijańska dostarczyła
R.Reaganowi w 1980 roku 2/3 głosów i jednoznacznie przesądziła o jego zwycięstwie.
To wtedy właśnie jak stwierdza socjolog P.Berger "...fanatyczni mułłowie
zostali spuszczeni z uwięzi w tym (USA — dod. RSCz) kraju"
[ 5 ].
Epoka ta jawi się więc jako egzemplifikacja (po raz pierwszy w historii
USA) politycznych dążeń i zamiarów ultrakonserwatystów i związanych z nimi
fundamentalistów spod znaku NCR — NewChristianRight
(nazwa określająca
neoprawicę chrześcijańską) — która rozciągnęła
swą działalność na wiele płaszczyzn społeczno-politycznego życia kraju.
Jedną z najsilniejszych filii NCR w dziedzinie kreowania polityki i lobbingu na
rzecz fundamentalizacji rzeczywistości, okazała się organizacja pod nazwą
Moral Majority Inc założona w 1979 roku przez baptystycznego pastora
J.Falwella.
1 2 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] R.S.Czarnecki, "Groza religijnego fundamentalizmu" , [w]: DZIŚ
nr 12/135/2001 ss. 34-39 i "Fundamentalizm — upolityczniona religia",
[w]: DZIŚ nr 4/151/2003 ss. 59-62. [ 2 ] D.Motak, NOWOCZESNOŚĆ I FUNDAMENTALIZM, Kraków
2002, s. 63. [ 3 ] Chiliazm — to pogląd według którego Jezus Chrystus przyjdzie po raz wtóry
na Ziemię aby zaprowadzić tysiącletnie Królestwo Boże. Literalne
odniesienie do Biblii protestanckich fundamentalistów amerykańskichw tej wersji utożsamiane bywa z rolą Ameryki w świecie i jej nadprzyrodzonym charakterem. [ 4 ] Jak podaje D.Motak
(NOWOCZESNOŚĆ I FUNDAMENTALIZM, dz.cyt., s.84) roczne wydatki na wspomniane programy
wzrosły z 50 mln. dol. w 1970 roku do 600 mln. dol. w roku 1980. [ 5 ] P.Berger, "The Class Strugglein American Religion" [w]: THE
CHRISTIAN CENTURY (25)1981, s. 194. « Socjologia religii (Publikacja: 04-06-2008 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 129 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5914 |
|