|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Antropologia kulturowa
Zasady Bushido a biznes [3] Autor tekstu: Katarzyna Soszyńska
Prowadząc działalność gospodarczą Japończycy
wykorzystują wiele z zakorzenionych w bushido reguł. Jedne stosują
bezpośrednio inne z kolei dopasowują do potrzeb rynku i polityki swojej
firmy. Wyjątkowo popularne w świecie biznesu jest pojęcie itami wake,
które dosłownie oznacza dzielenie się troskami [ 28 ]. Zasada ta łączy się bezpośrednio ze skłonnością
japońskich biznesmenów do współpracy oraz dzielenia się zyskami. Takie
zachowanie zaś wywodzi się od starodawnego, japońskiego prawa przewidującego
odpowiedzialność zbiorową. Itami wake oznacza również nie
wykorzystywanie przez silniejszego partnera słabości oraz niedogodnego położenia
drugiej strony. Widoczne jest to zwłaszcza w negocjacjach biznesowych. Itami
wake to także prowadzenie takiej działalności, która gwarantuje stabilność
rynku. Przez to rozumie się utrzymywanie jak najdłużej miejsc pracy,
ustalanie obowiązujących powszechnie cen,
także manipulowanie ofertami tak by wszystkie znaczące firmy mogły na nich
skorzystać [ 29 ].
Dla Japończyków niezmiernie ważne jest zaufanie. To ono
umacnia społeczną harmonię. W czasach feudalnych w Kraju Kwitnącej Wiśni
zdobycie powszechnego zaufania było rzeczą wyjątkowo trudną i trwało bardzo
długo. Wysokie standardy postaw oraz zachowania, jakie wyznaczało bushido,
położyły fundament dla rozwoju kultury, w której oczekiwać można
godnego i pełnego zaufania postępowania, które nie zakłóca społecznej
harmonii. Podstawą prowadzenia
biznesu w Japonii jest zdobycie kontaktów opartych właśnie na zaufaniu.
Szczególnie dotyczy to współpracy z cudzoziemcami. Dla Japończyków
najważniejszy jest charakter człowieka, czy dotrzymuje on słowa, nie kłamie,
nie zawstydza celowo innych osób, nie krytykuje swojej firmy, nie ukrywa swoich
zamiarów, postępuje uczciwie, rozsądnie, nie okazuje słabości ani gniewu. Słowem,
czy postępuje zgodnie z zawartymi w kodeksie bushido zasadami, które
wrosły w kulturę Japonii i stały się jej integralną częścią.
Kodeks wojowników wpajał samurajom obowiązek walki do
upadłego. Przechodzili oni surowe treningi by być fizycznie, duchowo oraz umysłowo
przygotowanym do walki, trwania wbrew wszelkim przeciwnościom oraz nie
poddawania się nawet w beznadziejnych sytuacjach. Zasada ta w bushido określana jest mianem gambari.
Zgodnie z nią postępowali samurajowie epoki szogunatu, ale również żołnierze
podczas drugiej wojny światowej. Współcześnie gambari straciło nieco
ze swojego wojowniczego charakteru, jednak nadal jest na tyle silna by wpływać
na charakter i postępowanie Japończyków.
Jakie zatem ma znaczenie gambari w dzisiejszej Japonii? Określenie to może
oznaczać wytrwałość w dążeniu do celu, ale może również być
rozumiane jako ciężka i wytrwała praca dla dobra osobistego, przedsiębiorstwa, a finalnie dla dobra oraz sukcesu Japonii w ogóle. Pojęcie gambari
funkcjonuje nie tylko wśród przedsiębiorców. Zasada walki do upadłego jest
obecna w życiu uczniów, sportowców, artystów, we wszystkich grupach społecznych
Kraju Wschodzącego Słońca. Regułami równie ważnymi jak gambari są w życiu Japończyków akiramenai oraz isshokenmei [ 30 ], które są współczesnym obrazem
samurajskich zasad nie poddawania się i walki obronnej z narażeniem życia.
Akiramenai jest cechą
charakteru Japończyków oraz jednym z filarów osiąganych przez nich sukcesów.
Obecna przez stulecia w ich życiu ostatecznie stała się drugą naturą społeczeństwa
japońskiego. Niepoddawanie się,
walka do samego końca oraz wytrwałość wrosły niezwykle silnie w psychikę
Japończyków [ 31 ].
Isshokenmei w epoce samurajów
oznaczało ryzykowanie własnego życia dla walki obronnej.
Obecnie znaczy ono bezgraniczne oddanie się jakiejś sprawie i jest cechą
charakterystyczną sposobu realizacji
wszelkich zobowiązań przez japońskich biznesmenów [ 32 ].
Bushido nakazywało
samurajom gardzić śmiercią i niczego się nie lękać. Wojownicy ci musieli
być niezmiernie odważni i musieli charakteryzować się duchem walki. Pod tym
względem również współcześnie niewiele się zmieniło. Sarariman również
musi być odważny, nieugięty i nie może się bać. Wojownik korporacji musi
być wytrwały oraz zdeterminowany w działaniu, słowem musi go cechować duch
walki. Taka właśnie postawa odegrała kluczową rolę w budowaniu drugiej w świecie
gospodarki po drugiej wojnie światowej. W niecałe trzydzieści lat, ze
zrujnowanego kraju, Japonia wzniosła się na poziom gospodarczy pozwalający
jej konkurować z takim tytanem gospodarczym jak Stany Zjednoczone. W dzisiejszej Japonii duch walki nie jest tak powszechny w społeczeństwie
jak dawniej. Dlatego też jest to cecha, której
japońscy przedsiębiorcy szukają wśród potencjalnych pracowników.
Japońskie firmy szczególnie często zatrudniają byłych sportowców, wśród
których w podczas treningów w naturalny sposób, niezwykle silnie rozwinął
się duch walki [ 33 ]. Dlaczego tak
cenni w biznesie są byli sportowcy? Być może dlatego, że najbardziej
przypominają oni dawnych wojowników, wśród których duch walki był
intensywnie pobudzany przez wszystkie lata trudnych ćwiczeń. Przedsiębiorstwa
wysoko cenią pracowników, którzy podejmując się wykonania powierzonego im
zadania wypełnią je nie zważając na utrudnienia i napotkane przeszkody.
Podobnie jak samurajowie,
którzy przez długie lata treningu w sztukach walki
dążyli do swoistego zaprogramowania swojego ciała tak i współcześni
sararimani kroczą drogą karada de oberu [ 34 ]. Dawni wojownicy poprzez coraz trudniejsze
ćwiczenia starali się osiągnąć taki poziom, aby wykonywać dane czynności
poza świadomością, automatycznie [ 35 ]. Ze szkół
samurajskich karada de oberu przeniknęła do życie codziennego społeczeństwa
japońskiego. Wykorzystując tą doktrynę zaczęto doskonalić się w czynnościach
prozaicznych jak na przykład wyplatanie koszy, ale również w sztukach
trudniejszych jak kaligrafia . Z czasem karada de oberu przeniknęło do
świata biznesu. Koncepcja ta całkowicie ogarnęła sposób myślenia i zachowania biznesmenów oraz szeregowych pracowników przedsiębiorstw. Osiągnięcie
sukcesu w interesach zaczęto dostrzegać w połączeniu wysiłku duchowego z fizycznym. Wśród ludzi należących do szeroko rozumianego świata biznesu
zaczęło panować przekonanie, że każdy cel jest do osiągnięcia jeśli
się tylko dostatecznie ciężko i długo pracuje oraz gdy jest się wystarczająco
zaangażowanym w pracę.
Duże japońskie firmy w sposobie zarządzania
wykorzystują doktrynę karada de oberu, a w swojej filozofii podkreślają,
że bardziej liczy się charakter, oddanie, makoto oraz kokorogamae
niż talent. Zdaniem japońskich przedsiębiorców zdolności kierownicze
oraz umiejętności w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi, słowem
cechy najwyżej cenione przez japońskich biznesmenów, najlepiej rozwija się właśnie
poprzez długie lata praktyki. Zaprogramowanie swojego ciała i umysłu poprzez karada
de oberu jest równie istotnym
jak umiejętność osiągniecie stanu muga, czyli jedności ducha i ciała.
W życiu codziennym oraz w zawodowym Japończycy
porozumiewają się często w sposób niewerbalny i kierują się intuicją. Jest ona traktowana niemal jako narzędzie pracy i jest jedną z bardziej fascynujących cech kultury Kraju Wschodzącego Słońca. W epoce samurajów komunikacja niewerbalna została przez społeczeństwo japońskie, a zwłaszcza przez klasę wojowników, opanowana niemal w perfekcyjnym stopniu.
Ten sposób porozumiewania się został nazwany haragei [ 36 ], czyli sztuka brzucha. Określenie to powstało w oparciu o koncepcje, w myśl której siedzibą ludzkiej
duszy jest właśnie hara — brzuch. Haragei było uznawane za
najdoskonalszy oraz najczystszy model porozumiewania się.
Współcześnie haragei nazywane jest też komunikacją emocjonalną,
harmonią opinii, lub też „grupowym myśleniem" [ 37 ] i jest wykorzystywane w każdej sytuacji, a zwłaszcza w biznesie. Jest ona sposobem kontrolowania zachowań, wpływania na ludzi oraz
radzenia sobie z nimi w rozmaitych sytuacjach. Japońscy biznesmeni wykorzystują
haragei przy podejmowaniu ważnych decyzji. Niektórzy z założycieli
znanych japońskich firm byli uznawani za mistrzów haragei, byli nimi
miedzy innymi Konosuke Matsushita — ojciec imperium Matsushita, także założyciele
takich gigantów rynkowych ja Toyota, Honda, czy Sony [ 38 ].
Japończycy ze swej natury nie zadają zbyt wielu pytań,
jest to bowiem w ich kulturze oznaka niewiedzy, a ten kto zadaje pytania
przyznaje się do niej i tym samym traci twarz. Ponadto w japońskiej tradycji
stawianie pytań jest również przejawem braku szacunku, dlatego też Japończycy
zazwyczaj milczą i obserwują otoczenie. Aby móc się porozumieć między sobą
Japończycy nie potrzebują wielu słów. Często wystarczy jedynie znaczące
spojrzenie lub też zwykły grymas na twarzy. Mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni
starają się w jak najprostszych formach wyrazić jak najwięcej i tę zasadę
stosują również w komunikowaniu się ze sobą. Japończycy dążą do
przekazania maksimum myśli w minimum słów.
Prowadzenie interesów z japońskimi przedsiębiorcami jest
sztuką niezwykle trudną i skomplikowaną, zwłaszcza dla przedstawicieli
innych kręgów kulturowych jak Europa lub Stany Zjednoczone. Świat biznesu w Japonii przesiąknięty jest wpływami bushido. I choć kodeks ten
miał swój odpowiednik w etosie rycerstwa europejskiego, to jednak jego oddziaływanie w Kraju Kwitnącej Wiśni jest niewspółmiernie większe od wpływów etosu
rycerskiego w Europie. Bushido jest głęboko zakorzenione w świadomości
Japończyków, którzy mniej lub bardziej świadomie myślą i działają
zgodnie z jego zasadami. Trudną do pojęcia jest zwłaszcza koncepcja ma oraz
wypływająca z niej, choć o wiele bardziej rozwinięta, idea chinmoku.
Ma oraz chinmokusą
powszechnie wykorzystywane są w trakcie rozmów biznesowych. W rozumieniu
literalnym ma oznacza wolną przestrzeń. Jednak koncepcja ta ma o wiele głębsze
znaczenie niż pustka w przestrzeni czasowej. Jest to okazja by zrozumieć
prawdziwe zamiary swojego partnera, przeanalizować wypowiedziane przez niego słowa
oraz wyczuć atmosferę negocjacji. Ma jest dla Japończyków bardzo ważnym
elementem rozmów, pomaga zlikwidować lub zminimalizować dwuznaczność
wypowiedzi, pomoaga również rozszyfrować intencje drugiej strony oraz wyciągnąć
odpowiednie wnioski. W Japonii milczenie wykorzystywane jest jako sposób
porozumiewania się, czego nie potrafią pojąć poruszający się na odmiennej
płaszczyźnie kulturowej zagraniczni biznesmeni. Dla nich ma to czas zastoju w rozmowach oraz brak jakiegokolwiek postępu.
1 2 3 4 Dalej..
Przypisy: [ 28 ] Ibidem, op., cit., s.111 [ 29 ] B. L. De Mente, Samuraje a współczesny biznes.,
Bellona, Warszawa 2006 r., s.124 [ 30 ] Współcześnie
pojęcia te funkcjonują w zwrocie isshokenmei yarimasu i oznaczają
staranie się ze wszystkich sił. [ 31 ] B. L. De
Mente., Japan's Cultural Code Words. 233 Key Terms That Explain Attitudes and
Behaviour of The Japanese., Tuttle Publishing, Boston, Rutland, Vermont,
Tokyo 2004, s.22 [ 32 ] B. L. De Mente, Samuraje a współczesny biznes., Bellona, Warszawa 2006 r., s. 136 [ 33 ] Japońskie firmy najchętniej zatrudniają byłych rugbystów,
piłkarzy oraz osoby, które trenowały tradycyjne sztuki walki. [ 34 ] Karada de oberu
oznacza uczenie się cały ciałem. [ 35 ] Ibidem, op., cit,. s. 145 [ 36 ] Wyraz haragei
pochodzi od dwóch słów, hara — brzuch oraz gei — zdolność,
sztuka. [ 38 ] B. L. De Mente., op., cit., s. 152 « Antropologia kulturowa (Publikacja: 05-07-2008 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5955 |
|