Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.015.498 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Polski katolicyzm jest neurotyczny, antyinteligencki. Festyniarski i ciemny. Gdyby Jezus powrócił, musiałby się poddać terapii".
 Prawo » Filozofia prawa

Prawo hegemona. Piłusudski a Łukaszenko [5]
Autor tekstu:

Nowela konstytucyjna z 1996 r. [ 63 ] wzmocniła władzę Prezydenta Republiki. Jego kompetencje, określone głównie w art. 84 i 85 Konstytucji, zaliczyć można do kompetencji ustawodawczych, wykonawczych, elekcyjnych, nadzorczych i kontrolnych. De facto żaden akt prawny lub działanie parlamentu, rządu lub samorządów nie może powstać, jeśli są sprzeczne ze zdaniem Prezydenta. Zwróćmy uwagę na art. 84 pkt 24-26. Prezydent posiada prawo do odesłania ustawy do Izby Reprezentantów (pkt 24). Posiada prawo do uchylania aktów Rządu (pkt 25). Ma prawo do zawieszania decyzji lokalnych rad deputowanych lub miejscowych organów administracyjnych lub wykonawczych (pkt 26). Zgodnie z art. 85 Prezydent wydaje dekrety i rozporządzenia oraz dekrety mające moc ustawy. Wśród innych uprawnień mających wpływ na funkcjonowanie organów państwowych wymienić trzeba powoływanie i odwoływanie np. członków Centralnej Komisji ds. Wyborów, urzędników administracji państwowej, członków Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, Prokuratora Generalnego, Zarząd Banku Narodowego, Przewodniczącego Komitetu Kontroli Państwowej, kierowników republikańskich organów administracji państwowej, a także oczywiście, premiera i ministrów. Dwuizbowy Parlament posiada charakterystyczne dla władzy ustawodawczej kompetencje (art. 97 i nast. — uchwalanie ustaw, inicjatywa ustawodawcza, kontrola działań rządu, funkcje kreacyjne), ale w praktyce nie korzysta z wielu tych uprawnień, jako że składa się tylko z przedstawicieli obozu prezydenckiego. Art. 90 Konstytucji dumnie stanowi, że Parlament — Zgromadzenie Narodowe jest organem przedstawicielskim i prawodawczym Republiki Białoruś. Władzę wykonawczą – zgodnie z art. 106 – sprawuje Rząd – Rada Ministrów. Prowadzi ogólną i bieżącą politykę. Władzę sądowniczą sprawują sądy (art. 109), a według art. 110 „sędziowie w sprawowaniu swego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko ustawom”, co również w związku z naciskami władzy może być iluzją. Kontroli konstytucyjności aktów prawnych dokonuje Sąd Konstytucyjny (art. 116). Akty takie (np. dekrety, ustawy) tracą moc w wyniku orzeczenia Sądu. Na wniosek Prezydenta może Sąd orzec o fakcie systematycznego albo poważnego naruszania Konstytucji przez parlament (wówczas prezydent może rozwiązać parlament – zob. art. 94). Lokalne rady deputowanych wybierane są przez obywateli (art. 118), ale już kierowników lokalnych organów administracyjnych i wykonawczych mianuje Prezydent (art. 119). Istotne jest usytuowanie prokuratury, która wedle art. 125 sprawuje nadzór nad ścisłym i jednolitym wykonywaniem ustaw, dekretów i innych aktów prawnych przez organy i jednostki państwowe, przedsiębiorstwa czy obywateli. Co do hierarchii aktów prawnych, to kwestię tę normuje art. 137, określając konstytucję jako najwyższe prawo i ustanawiając nadrzędność dekretów nad ustawami. Tryb zmiany Konstytucji jest dość trudny do zastosowania w praktyce, a zmiany dotyczące podstaw ustroju, praw i wolności, parlamentu i obowiązywania konstytucji dokonać można tylko w drodze referendum republikańskiego, którego zwołanie jest wszak prerogatywą prezydencką.

Rola prezydenta Łukaszenki w państwie nie jest li tylko pochodną zapisów prawnych czy konstytucji, ale wynika z niepisanego prawa, faktycznych relacji politycznych i realizacji idei hegemona w praktyce. Prawo pisane, państwowe nie determinuje zatem tylko i wyłącznie pozycji Łukaszenki, która, niewątpliwie, ma głównie źródło w realnej konceptualizacji idei hegemona poprzez wykreowany i rozbudowany system władzy. Łukaszenko stworzył system strachu, terroru i różnego rodzaju zależności. Ograniczeniami praktycznymi jego władzy są zależności od gospodarki rosyjskiej, związek z Federacją Rosyjską (ZbiR) i pozycja polityczna Kremla. Łukaszenko kontroluje organy władzy wykonawczej, rząd, władze terenowe, a nawet – podobno „niezawisłe” sądy [ 64 ], karzące nieustannie kilkunastoma dniami aresztu licznych desydentów, jak również wyjątkowo potulny i „przyjazny” parlament oraz służby specjalne! Kontroluje nawet organy kontrolujące inne organy. Ośrodek prezydencki, swoisty „dwór” i „świta” pomaga hegemonowi Łukaszence w wypełnianiu tej „misji”. Kontrolą ścisłą, na zasadzie faktycznego podporządkowania państwu i Hegemonowi, objęte są nawet organizacje społeczne (np. Związek Polaków na Białorusi i jego prześladowani działacze, wsadzani nieustannie do aresztu pod pozorem drobnych uchybień prawnych). [ 65 ]

Art. 7 Konstytucji wyraża zasadę nadrzędności prawa. Organy i osoby urzędowe działają w ramach Konstytucji i przyjętych w oparciu o nią aktów prawnych. Art. 6 mówi o zasadzie podziału władzy (jak u Monteskiusza) i balansowaniu (równoważeniu) się władz. Trudno o taki wniosek na podstawie zapisów szczegółowych, z których wynika, że to Prezydent jest organem najważniejszym państwa. Zasady prawne z art. 1 (demokratyczne i praworządne państwo socjalne), art. 3 (naród jako jedyne źródło władzy państwowej), art. 4 (demokracja jako różnorodność instytucji politycznych) i art. 5 (swoboda działalności partii politycznych) dla zachodniego obserwatora mają charakter li tylko deklaracji. Prezydent Łukaszenko w specyficzny sposób interpretuje przepisy art. 79, mówiące, iż prezydent jest „Głową Państwa, gwarantem Konstytucji Republiki Białoruś, praw i swobód człowieka i obywatela (…) uosabia jedność narodu (…) podejmuje środki w celu ochrony suwerenności Republiki Białoruś (…) zabezpiecza stabilność polityczną i gospodarczą (…) korzysta z prawa nietykalności, jego cześć i godność chronione są przez prawo”.

Nie zgadzam się z opinią jednego z publicystów interesujących się kwestią Białorusi (S. Pastuszewski [ 66 ]), że patriarchalno-autorytarne rządy są wyborem Białorusinów i ich pragmatyzmu, a droga „między-między” stanowi wyraz suwerenności narodowej i obrony przed zgnilizną Zachodu i podporządkowaniem się Rosji. Wręcz przeciwnie – uważam, że rządy oparte na systemie strachu, terroru i pogwałcenia prawa człowieka prowadzą do nikąd. Z czasem okazuje się, że upadają, jako że marny, acz stabilny w dużym stopniu, system zabezpieczenia społecznego i socjalnego nie jest najważniejszą „kartą przetargową” wobec wolności: osobistej, intelektualnej, politycznej i gospodarczej. Sytuacja na Białorusi przypomina poniekąd rządy komunistyczne w Polsce.

4. Wnioski

Podkreślmy, że instrumentalizm prawa i realizacja idei Hegemona są niebezpieczeństwem dla demokracji, szczególnie młodych demokracji. „Ucieczka od wolności” społeczeństwa – jak pokazuje historia i praktyka – jest drogą do nikąd. Społeczeństwa nie mogą być bezkrytyczne wobec manipulacji społecznych, instrumentalizmu prawnego czy tendencji autorytarnych. Polityka władzy musi spełniać warunki racjonalności, jawności i przejrzystości działania. Musi unikać quasi-monarchiczno-feudalno-mistycznej atmosfery tajemniczości, niepewności i magii, tworzonej przez tendencje hegemońskie, gdyż stoi to w sprzeczności z istotą demokracji, w której władza odpowiada przed narodem, ale w której wiadomo, kto i jak długo rządzi oraz za co i kiedy odpowiada. Przejrzystość życia publicznego jest wielką wartością demokratyczną. Podobnie, jak przyzwoitość etyczna władzy. Bez tych wartości nie ma mowy o demokracji. Czas absolutnych władców minął bezpowrotnie. Wolność człowieka polega też na tym, że ma prawo wziąć udział w uczciwych wyborach władz, które kierują wspólnotą polityczną, przestrzegając praw człowieka i ochraniając wolność człowieka. Są czasy i sytuacje, w których budowniczy państwa, wielki wódz i obrońca przed wrogimi wojskami oraz dzierżyciel idei niepodległości, może sięgnąć po władzę hegemona. Taką legitymację posiadał Józef Piłsudski. Czy takie prawo moralne posiadł jednak Aleksander Łukaszenko kreujący się na nowego Piotra Maszerawa [ 67 ] i dobrotliwego, acz surowego niekiedy, pater familias [ 68 ]Republiki Białoruś?


1 2 3 4 5 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Prawo hegemona w Polsce piłsudczykowskiej po 1935
Socynianie a idea sprawiedliwości Grotiusa

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (2)..   


 Przypisy:
[ 63 ] Ibidem, s. 463-464. Wskazuje się na relacje o fałszerstwach w tym referendum, ale nie neguje to faktu poparcia społeczeństwa dla rządów silnej ręki, która „zrobi porządek”, i — wynikającego z czasów komunistycznych – faktu braku szacunku dla prawa wśród obywateli oraz stawiania władzy ponad prawem.
[ 64 ] Por. rezolucję z konferencji naukowej białoruskich i rosyjskich obrońców praw człowieka na temat „niezawisłości sądów” (Mińsk, czerwiec 2000). Zob. Z. Szybieka, op. cit., s. 478.
[ 65 ] Jak na gospodarza kraju przystało, ingeruje prezydent w najdrobniejsze sprawy kraju, np. sponsoring kulturalny czy sportowy ze strony zakładów państwowych, wykonywanie planów produkcyjnych i gospodarczych w poszczególnych rejonach, zachowania konkretnego urzędnika lub dyrektora etc.
[ 66 ] Zob. S. Pastuszewski, O Białorusi nie „po łebkach”, Świat Inflant, nr 5 (31), maj 2006, s. 1-4; tenże, A jednak rozmawiam z telewizorem, Świat Inflant, nr 8 (34), sierpień 2006, s. 9-10. Prawdą jest, że Białorusini nigdy nie mieli własnej państwowości, ale dzieje ich kultury są bardzo bogate (zob. M. Kosman, Historia Białorusi, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1979, s. 366). Brak tradycji państwowej i losy historyczne ciemiężonego często narodu wpływają na milczące podporządkowanie się ogółu obywateli autorytarnym władzom. Proces rusyfikacji nie ma jednak nic wspólnego z obroną kultury białoruskiej, która winna być ostoją idei niepodległości.
[ 67 ] Piotr Maszeraw w latach 1965-1980 pełnił funkcję sekretarza partii komunistycznej na Białorusi. W okresie jego rządów występował wysoki wzrost gospodarczy i znacząca poprawa standardu życia przeciętnych obywateli. Realizował także koncepcję homo sovieticus, wierząc w budowę prawdziwego komunizmu. Jego śmierć jest zagadkowa. Niektórzy twierdzą, że za „przypadkową” śmiercią stała Moskwa obawiająca się niezależności i popularności Maszerawa. Maszeraw, zwany niekiedy „białoruskim Gierkiem”, jest do dziś dnia bardzo szanowany i popularny na Białorusi.
[ 68 ] Określenie pater familias odnoszono w prawie rzymskim (co później przejął także system feudalny) do ojca rodziny, który ma pełną władzę nad jej członkami, włącznie z karceniem i decydowaniem o ich losie (np. prawo życia i śmierci). Cechował go zatem paternalizm, tj. przekonanie, że dla dobra osoby można jej coś nakazać lub zakazać, decydując autorytarnie i autorytatywnie, kierując nią i wybierając za nią.

« Filozofia prawa   (Publikacja: 28-09-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Dawid Bunikowski
Ur. 1980 r. Doktorant w zakresie nauk prawnych (Katedra Teorii Prawa i Państwa, UMK Toruń). Wyróżniony szeregiem nagród i stypendiów (Prezesa Rady Ministrów; Wydziału Prawa; władz lokalnych i edukacyjnych). Podinspektor w Zespole Radców Prawnych w Starostwie Powiatowym w Starogardzie Gdańskim (2005 r.), a także pracownik Biura Powiatowego Rzecznika Konsumentów (tamże). Członek zarządu Fundacji „Pomagamy Zdrowiu” w Starogardzie Gdańskim – Sekretarz Fundacji (2005). Zainteresowania: prawo, filozofia, sztuka, literatura, kultura, poezja, sport, football, ekonomia, psychologia. Zaangażowany w działalność i aktywność kulturalną (poetyka, dramat, dziennikarstwo), bierze czynny udział w akcjach organizacji pozarządowych i budowaniu lokalnego i obywatelskiego społeczeństwa.

 Liczba tekstów na portalu: 16  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Eutanazja i samobójstwo
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6109 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365