|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo sportowe
Ultimatum FIFA: straszak władz światowej piłki [2] Autor tekstu: Dawid Bunikowski
Minister Drzewiecki skorzystał z jednej z możliwości nadzoru (zob. wyżej trzecia możliwość) – wystąpił do Trybunału Arbitrażowego do Spraw Sportu o zawieszenie władz PZPN. Miał do tego prawo ustawowe, jeśli ministerialna kontrola w PZPN wykazała, że działalność PZPN jest niezgodna z prawem. Oczywiście, uchybieniem proceduralnym jest to, że PZPN nie mógł wypowiedzieć się co do realizacji wniosków i zaleceń pokontrolnych (zob. art. 22 ust. 3). Nie niweczy jednak to uchybienie formalne wniosku ministra o zawieszenie władz PZPN złożonego do Trybunału. Nie ma też wpływu na legalność postanowienia Trybunału o ustanowieniu kuratora do czasu rozstrzygnięcia wniosku o zawieszenie władz PZPN. Nie wiemy bowiem, co kontrola stwierdziła i jakie miał dowody minister. Być może ze względu na powagę dowodów obciążających władze PZPN nie mógł dłużej czekać i dlatego wystąpił o zawieszenie władz PZPN do Trybunału.
Trybunał ustanawia kuratora, ale jeszcze nie zawiesza władz PZPNTrybunał uznał w jakimś stopniu racje ministra, skoro postanowił ustanowić kuratora w PZPN przed rozstrzygnięciem sprawy, czy zawiesić władze PZPN. Nie uczyniłby tego bez mocnych dowodów. Jest to ciało poza podejrzeniami o instytucjonalną stronniczość, niezależne od ministra sportu albo PZPN. Trybunał składa się z 24 arbitrów powołanych przez Zarząd PKOl na 4-letnią kadencję i w praktyce nieodwołalnych, poza ciężką chorobą czy popełnieniem umyślnego przestępstwa (art. 42 ust. 4-5). Niezależność i niezawisłość Trybunału wynika także z tego, że jego organizację i tryb postępowania określa Zarząd PKOl, a nie Zarząd PZPN czy minister sportu (art. 42 ust. 7). W tym kontekście oświadczenie FIFA i UEFA z 30 września 2008 r. o zawiadamianiu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o tym „nielegalnym” postanowieniu Trybunału działającego przy Polskim Komitecie Olimpijskie brzmi dość dziwnie i narusza autonomię Trybunału, który działa na podstawie polskiej ustawy o sporcie kwalifikowanym oraz występuje jako organ PKOl będącego członkiem MKOl.
Zgodnie z art. 23a ust. 1 ustawy Trybunał Arbitrażowy do Spraw Sportu na wniosek ministra sportu jak organu nadzoru może, w drodze postanowienia, zawiesić w czynnościach poszczególnych członkom władz polskiego związku sportowego albo władze takiego związku w ogóle. Trybunał rozpatruje taki wniosek w ciągu 30 dni od wpłynięcia. Do czasu rozstrzygnięcia postępowania o zawieszenie władz związku sportowego Trybunał może – w zw. z ust.4 art. 23a – wyznaczyć kuratora. Z tego przepisu skorzystał Trybunał w tej sprawie i miał do tego prawo. Jest to postanowienie „zabezpieczające” i o charakterze tymczasowym. Gdy już Trybunał zawiesi władze związku sportowego, to wyznacza ponownie kuratora. Jest to obligatoryjne wyznaczenie kuratora. Jego obowiązkiem jest zwołanie w terminie 3 miesięcy walnego zebrania członków lub delegatów w celu wyboru nowych władz związku sportowego. Zgodnie z art. 23a ust. 5 zd. 2 kurator pełni swoje obowiązki do czasu wybrania nowych władz związku sportowego.
Warto jednak dodać, że od postanowienia Trybunału o zawieszeniu władz PZPN wydanego na podstawie art. 23a służy władzom PZPN skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego. Art. 44 szczegółowo reguluje te kwestię. Wnosi się skargę kasacyjną w terminie 1 miesiąca od doręczenia postanowienia, za pośrednictwem Trybunału. Trybunał w ciągu 14 dni przekazuje ją z aktami do SN, a ten rozpatruje skargę na zasadach przewidzianych w k.p.c. SN powinien wówczas działać w miarę szybko, by rozwiązać konflikt, gdyż kurator w tym czasie przygotowuje zwołanie nowego zgromadzenia wyborczego (zob. art. 23a ust 5 zd.2) , więc decyzja SN musi być przed tym zjazdem.
Dwuwładza w PZPN
Kuratorowi przysługują statutowe uprawnienia zarządu związku sportowego (art. 23a ust. 6). Jest tak do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał wniosku o zawieszenie władz PZPN. Kurator Zawłocki ustanowiony przez Trybunał pełni zatem kompetencje zarządu PZPN, a nie całych władz PZPN (np. walnego Zgromadzenia Delegatów etc.). Kurator nie może pełnić funkcji organów władz PZPN innych niż Zarząd. Może dokonywać zmian personalnych na stanowisku np. rzecznika prasowego czy odwołać walne Zgromadzenie. Takie są bowiem kompetencje Zarządu PZP, które przejął zgodnie z art. 23a ust. 4 i 6 kurator – na podstawie postanowienia Trybunału Arbitrażowego do Spraw Sportu – do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał wniosku ministra Drzewieckiego o zawieszenie władz PZPN. W związku z tym działania dotychczasowego Zarządu PZPN z Prezesem Listkiewiczem mogą być w tej chwili nielegalne w świetle polskiego prawa, choć mogą być legalne w rozumieniu prawa FIFA.
Statut PZPN nakazuje przestrzegać przez PZPN prawa polskiego (art. 5 par. 1 Statutu PZPN), jak również z drugiej strony – respektować własne statuty i regulaminy oraz statuty i inne przepisy FIFA i UEFA (par. 2). Autonomia instytucjonalna PZPN (por. np. art. 1 par. 1, art. 3, art. 6, art. 11, rozdz. XII Statutu PZPN, stan prawny na 25 lipca 2008 r.) oraz monopol na reprezentację sportu piłki nożnej w Polsce i za granicą (por. art. 4, rozdział XI) nie podlegają dyskusji. Według art. 13 ust. 1 (a) i (d) Statutu FIFA (w wersji z 30 maja 2008 r., obowiązującego od 1 sierpnia 2008 r.), obowiązkiem PZPN jako członka FIFA jest działanie zgodne z statutem, regulacjami, dyrektywami i decyzjami władz FIFA! Naruszenie tych obowiązków może prowadzić do sankcji nałożonych na związek sportowy przez władze FIFA (ust. 2 art. 13 Statutu FIFA). PZPN podlega prawu polskiemu i prawu FIFA i stąd wynika paradoks spięć i walki o władzę nad polską piłką, która jest okrągła i pstrokata. Co prawda, art. 4 Statutu FIFA mówi o promowaniu „przyjacielskich relacji” w ramach FIFA.
W świetle art. 23a i art. 42 ust. 1-3 dotyczących kompetencji Trybunału do zawieszenia władz związku i odnoszących się do wniosku ministra o zawieszenie władz związku sportowego — nie jest prawdą to, co oświadczył Zarząd PZPN w dniu 29 września 2008 r., że kurator nie może działać samodzielnie, tylko wespół z dotychczasowym zarządem. Musi kurator działać sam, co wynika z art. 23a ust. 4 i 6. Dotychczasowy Zarząd niejako „zawiesza” swoją działalność. Nie ma innej racjonalnej interpretacji tych przepisów: każda inna wykładnia jest ad absurdum. Przecież kurator nie może pełnić funkcji Zarządu wraz z dotychczasowym Zarządem. Jaki byłby tego sens i gdzie tu wykładnia systemowa?
Przesłanką merytoryczną do wydania postanowienia Trybunału o zawieszeniu władz PZPN wynikającą z art. 23 ust. 1 jest działalność związku, w tym przypadku PZPN, niezgodna z prawem, statutem lub regulaminami. Z tegoż przepisu wynika, że musi być to rodzaj i stopień nieprawidłowości na tyle poważny, że nie kwalifikował i nie kwalifikuje się na upomnienie władz przez ministra sportu czy na uchylenie uchwały władz związku przez tegoż ministra, ale właśnie na zawieszenie tych władz przez Trybunał na wniosek ministra. Z drugiej strony nie chodzi tu o „rażące naruszanie przepisów prawa”, które skutkować winno wnioskiem ministra do sądu (nie – Trybunału!) o rozwiązanie związku sportowego. (zob. art. 24). Chodzi zatem w art. 23 i 23a o poważne naruszenie przepisów prawa skutkujące zawieszeniem władz związkowych, a nie o rażące naruszanie przepisów prawa skutkujące rozwiązaniem związku.
Ultimatum FIFA — wnioski
W dniu 2 października ogłoszono w PZPN pismo prezydenta FIFA J. Blattera informujące, że jeśli do 6 października 2008 r., do godz. 12 nie przywróci się pełni kompetencji dotychczasowych władz PZPN z Prezesem Listkiewiczem na czele i nie odwoła się kuratora, to polska reprezentacja narodowa nie zagra w dwóch meczach eliminacji MŚ. To ultimatum dotyczy zarówno ministra i tego, co zrobi ze swoim wnioskiem, jak i Trybunału Arbitrażowego, który jest niezależny od władz państwowych, a jego orzecznictwo nie podlega bezpośredniemu nadzorowi nawet PKOl czy MKOl.
Trzeba też zrozumieć, że dotychczasowy Zarząd PZPN – oprócz dywagacji pragmatycznych, osobistych czy personalnych — jest w prawnym rozkroku wynikającym z pluralizmu prawnego. Ta sama sytuacja jest regulowana przez różne i niezależne hierarchicznie prawa: polski porządek prawny i prawo FIFA. Powstaje pytanie, której regule uznania być wiernym? Pewnie zdecyduje lęk przed wykluczeniem polskich zespołów z międzynarodowych rozgrywek piłkarskich skorelowany z gniewem narodu kibiców i ostatecznie nastąpi wycofanie wniosku ministra z Trybunału albo negatywna decyzja Trybunału w przedmiocie wniosku o zawieszenie władz PZPN. Jest to jedyne racjonalne rozwiązanie. Nie rozwiązuje ono jednak problemu w dłuższej perspektywie, gdyż ta rozbieżność prawa polskiego i prawa FIFA będzie w przyszłości powodować nowe starcia.
1 2
« Prawo sportowe (Publikacja: 02-10-2008 )
Dawid Bunikowski Ur. 1980 r. Doktorant w zakresie nauk prawnych (Katedra Teorii Prawa i Państwa, UMK Toruń). Wyróżniony szeregiem nagród i stypendiów (Prezesa Rady Ministrów; Wydziału Prawa; władz lokalnych i edukacyjnych). Podinspektor w Zespole Radców Prawnych w Starostwie Powiatowym w Starogardzie Gdańskim (2005 r.), a także pracownik Biura Powiatowego Rzecznika Konsumentów (tamże). Członek zarządu Fundacji „Pomagamy Zdrowiu” w Starogardzie Gdańskim – Sekretarz Fundacji (2005). Zainteresowania: prawo, filozofia, sztuka, literatura, kultura, poezja, sport, football, ekonomia, psychologia. Zaangażowany w działalność i aktywność kulturalną (poetyka, dramat, dziennikarstwo), bierze czynny udział w akcjach organizacji pozarządowych i budowaniu lokalnego i obywatelskiego społeczeństwa. Liczba tekstów na portalu: 16 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Eutanazja i samobójstwo | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6117 |
|