Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.871 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
W czasie dziecięctwa nowej religii ludzie mądrzy i uczeni powszechnie ignorują tę sprawę, uznając ją za zbyt błahą (..) A kiedy później chcą zdemaskować oszustwo, by otumanione masy przejrzały na oczy, jest już zbyt późno, i dokumenty a także świadkowie, którzy pomogliby sprawę wyjaśnić, znikli bezpowrotnie.
 Filozofia » Historia filozofii » Filozofia współczesna » Nietzsche

Nadczłowiek w polskiej recepcji nietzscheanizmu [3]
Autor tekstu:

Podobną tendencję wyraził współczesny myśliciel – Helmut Gillner, dla którego nadczłowiek był pozytywnym i psychologicznym projektem Nietzschego. Oprócz tego stanowił również wyraz immoralizmu filozofa, który nie stanowił bynajmniej wyrazu relatywizmu, ale moralności odbiegającej od powszechnie przyjętej. Jest to moralność owej jednostki nadludzkiej, która sama wytwarza wartości. Nadczłowiek w takiej perspektywie jest celem ostatecznym, nie natomiast mrzonką czy celem hipotetycznym, jak uważali powyżsi interpretatorzy. Filozofia Nietzschego została ukazana jako pozytywny program, prezentujący psychiczny proces samodoskonalenia się jednostki. Gillner broni koncepcji nadczłowieka przed błędnymi, negatywnymi interpretacjami, obarczającymi ją za tragedie wojenne i powstanie faszyzmu. Zbrodniarzami – jak twierdzi Gillner – byli hitlerowcy, barbarzyńca, czyli nadczłowiek Nietzschego to istota bez trwogi, która działając dla dobra kultury, przeciwstawia się jej nihilistycznemu upadkowi. Nadczłowiek nietzscheański został przedstawiony jako jednostka wybitna, która ma w sobie tyle siły, ażeby przeciwstawić się panującemu ładowi społecznemu. Życie postrzegał Nietzsche jako niekończącą się walkę, ale w żadnym razie jako walkę w sensie militarnym, tylko taką, która niesie ze sobą cele konstruktywne, budujące, które w zamian za panującą moralność przyniesie korzyść niewspółmierną. Tą korzyścią będzie wykreowanie nadczłowieka i ogólny szacunek do życia, czego filozof niemiecki nie dostrzegał
w moralności chrześcijańskiej.

Idealnym odzwierciedleniem współczesnej tendencji interpretowania nietzscheańskiego nadczłowieka przedstawia interpretacja Marii Szyszkowskiej. Autorka ta twierdzi, że stan nadczłowieczeństwa to dążenie do udoskonalenia własnego „ja”. „Nadczłowiek to istota wolna, działająca, mająca poczucie obowiązku wobec innych, twórcza, obdarzona poczuciem odpowiedzialności, biorąca odważnie w swoje ręce własny los. Nadczłowiek staje się ascetą po to, by nie tracić cennej energii życiowej na sprawy błahe, pozbawione znaczenia. Tworzy wartości, aby nadać istnieniu treść” [ 25 ]. Nadczłowieczeństwo jest celem człowieka. Dążeniu do tego celu towarzyszy bezinteresowne i altruistyczne tworzenie kultury. Droga do nadczłowieczeństwa jest długa i trudna, wymaga skupienia na własnych instynktach oraz opanowania ich. „Nagrodą bywa poczucie słuszności własnej drogi życiowej, ale to poczucie jest często gorzkie, bowiem najczęściej niezwiązane z akceptacją otoczenia”. Nadczłowiek bowiem skazany jest na samotność, niezrozumienie
z powodu własnej wyjątkowości i silnemu poczuciu celu, który staje się czymś priorytetowym i najważniejszym.

Maria Szyszkowska uważa, że „pojęcie nadczłowieka w filozofii Nietzschego nie ma nic wspólnego z rasizmem”. Nadczłowieczeństwo jest zadaniem dla każdego człowieka, jest kierunkowskazem do tego, by postępować zgodnie z własnym sumieniem. „Stawać się nadczłowiekiem, a więc doskonalić na swój własny sposób własne „ja", to znaczy kształtować na wyższym poziomie swoją stronę intelektualną oraz emocjonalno-wolitywną”.

W polskiej recepcji możemy wyróżnić kilka podstawowych tendencji w procesie interpretowania nadczłowieka. Są nimi: tendencja twórcza, tendencja darwinowska oraz optymistyczna. Z tendencją twórczą mamy do czynienia w przypadku interpretacji młodopolskich. Przejawiała się ona w pewnej dowolności interpretacyjnej, co w konsekwencji doprowadziło do powstania wielu różnych wykładni nadczłowieka. Wynikało to po pierwsze z niewielkiej znajomości nietzscheanizmu w tym okresie. Po drugie z literackiego charakteru recepcji w owym czasie. Z tendencją darwinowską mamy do czynienia od początku recepcji do okresu powojennego, najbardziej intensywnie zaś przejawiała się w międzywojniu. Po tym okresie komentatorzy zaczynają sobie zdawać sprawę z tego, że nietzscheanizmu nie należy interpretować w sposób jednostronny, że muszą uwzględniać wewnętrzną sprzeczność tej filozofii. Założenie tej wewnętrznej sprzeczności oraz częstotliwość wypowiadania się Nietzschego na pewne sprawy, może wskazać kierunek naszych poszukiwań.

Optymistyczna tendencja jest widoczna współcześnie, gdzie porzucając powyższe, dochodzi się do wnikliwych i rozbudowanych analiz nadczłowieka. Współczesne wykładnie Übermenscha przedstawiają nie tak kontrowersyjny jego obraz; są łagodne, optymistyczne i zacierają brutalne oraz agresywne jego przesłanie. Co do takiego przesłania nie możemy mieć wątpliwości, bowiem w każdym z dzieł Nietzschego na plan pierwszy wysuwa się bezpośrednia krytyka oraz atak skierowany w stronę człowieka stadnego, jego pseudokultury czy religii, którą wyznaje. Problem na pewno jest bardziej zawiły i wymaga odrębnej analizy. Na tym etapie rozważań dziwić nas może jedynie niesłychanie optymistyczny ton współczesnych analiz nietzscheanizmu, to, że mroczny i demoniczny niegdyś nadczłowiek ni stąd ni zowąd przeistoczył się w Samarytanina, postać miłosierną i uduchowioną. Obecnie, nie sposób nawet dyskutować z optymistycznymi wykładniami nadczłowieka, jest ich zbyt wiele, a poruszanie tematu drapieżności pism Nietzschego, wydaje się być przestarzałe i nieaktualne, prowadzące do negatywnych konsekwencji.

Artykuł ukazał się na łamach Ateista.pl 21.01.2007


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Sięgnijmy do Nietzschego
Nietzsche – samotnik i marzyciel

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (2)..   


 Przypisy:

« Nietzsche   (Publikacja: 15-10-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Karolina Forbes
26 lat. Z wykształcenia jest polonistką i filozofem. Obecnie studiuje język angielski i mieszka w Anglii.

 Liczba tekstów na portalu: 4  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Nietzsche. Poglądy na chrześcijaństwo oraz krytyka moralności chrześcijańskiej
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6138 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365