Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.485.266 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Religia ukrywa wiele szelmowstwa przed podejrzeniami".
 Prawo » Prawo karne i nauki penalne

Racjonalny ustawodawca wobec opinii społecznej a populizm penalny [3]
Autorzy: , , ,

Pożądany dystans wobec wyników badawczych, uzyskiwanych na tej drodze jest najogólniej zrozumiały wobec niedostatków i względnej ograniczoności metod i technik badawczych, które są możliwe do zastosowania w badaniach zjawisk społecznych, a które najdotkliwiej dają o sobie znać w zakresie takich technik, jak wywiad i ankieta. I chociaż sondaż za pomocą ankiety jest najbardziej rozpowszechnioną metodą obserwacji bezpośredniej, ekstensywnej, ciągle doskonaloną i w wielu przypadkach niezastąpioną, nie oznacza to wszakże, aby można już dziś mówić „o kontroli socjologa nad narzędziem, którym się on posługuje” [ 20 ] Badania nad opinią społeczną oparte na wywiadach i ankietach w konsekwencji są narażone na wszystkie zarzuty, które technikom tego rodzaju się stawia.

V

Postulat pewnej ostrożność wobec wyników badań nad poziomem społecznego rygoryzmu/tolerancji wobec rozmaitych zachowań niezgodnych z prawem, czy szerzej także dewiacyjnych, jak również i zwłaszcza odnoszących się do poziomu punitywności postaw społeczeństwa wydaje się być szczególnie pożądany, jeśli wyniki takich badań miałyby służyć dla uzasadnienia poszerzenia zakresu penalizacji, czy zwiększenia restrykcyjności karania, zarówno w wymiarze ustawowym jak i sądowym.

W literaturze co prawda na ogół zgodnie podaje się, że wyniki badań opinii społecznej wskazują na to, iż w większości krajów świata mamy do czynienia z narastaniem punitywności społecznych postawi preferowaniem kar surowych, co nie oznacza wszakże, iż potwierdzają one, chociażby w części, pogląd polskich zwolenników populizmu penalnego, że surowość karania znajduje jednoznaczne wsparcie w opinii większosci społeczeństwa.

Przeciwnie, jeśliby tylko na zasadzie przykładu odwołać się do wyników badań prowadzonych w ramach International Crime and Viktimization Survey (ICVS) [ 21 ], wskaźnik preferencji bezwzględnej kary pozbawienia wolności wobec 21 letniego recydywisty, który dopuścił się włamania, w trakcie którego ukradł on kolorowy telewizor, w żadnym z badanych krajów (za wyjątkiem USA), choć wzrastając w roku 1996 w porównaniu do roku 1989, nie przekroczył 50% odpowiedzi respondentów. W krajach europejskich za taką karą opowiedziało się przeciętnie 22,2% badanych. [ 22 ]

W Polsce natomiast wyniki ICVS wykazały, że w 1989 za karą pozbawienia wolności wypowiedziało się 42,2% respondentów, podczas gdy w II turze badań w 1992 roku już tylko 29,3% respondentów.

Co więcej, odpowiedzi takie nie wyrażając opinii większości społeczeństwa polskiego są ponadto silnie uwarunkowane działaniem rozmaitych czynników kontekstu psychospołecznego. Z badań nad punitywnością społecznych postaw, zainicjowanych w Polsce przez A. Podgóreckiego wynika, że skłonność do surowego karania najczęściej wykazują osoby o niskim wykształceniu, o niepełnych kwalifikacjach zawodowych, odznaczające się poczuciem frustracji, o węższej społecznej afiliacji (wyizolowani), z wysokim poczuciem zagrożenia. Skłonność do rygoryzmu częściej ujawniają także osoby wierzące, i które same były rygorystycznie wychowywane przez rodziców czy opiekunów. [ 23 ]

W tym miejscu zwrócić także należy od razu uwagę, że z danych które potwierdzają wysoki poziom zarówno emocjonalnej, jak i instrumentalnej repulsyjności określonej tylko części społeczeństwa polskiego, czyli jej skłonności do deklarowania zarówno surowego potępienia zachowań przestępnych i dewiacyjnych, jak i surowego karania ich sprawców [ 24 ], nie wynika, jak sądzę, akurat nic, co mogłoby być odczytane jako rzekomo oczywiste wsparcie dla populistycznych inicjatyw zmierzających czy to do poszerzenia zakresu kryminalizacji, czy asperacji karania.

Wszystkie dotychczas przeprowadzone badania socjologiczne i socjologiczno-prawne na temat opinii o rozmaitych zachowaniach niezgodnych z prawem i normami moralnymi wskazują, że część polskiego społeczeństwa cechuje względnie wysoki stopień emocjonalnego potępienia tych zachowań oraz ich sprawców. Jest on oczywiście zróżnicowany w zależności od rodzaju ocenianego zachowania, motywów, którymi kierował się sprawca, okoliczności, w których uzewnętrzniło się dane zachowanie itp. Zwraca przy tym uwagę, że emocjonalna dezaprobata poszczególnych czynów nie zawsze jest tym częstsza, im surowszą karą są one zagrożone przez prawo. [ 25 ] Przykładowo uderza względnie wysoki stopień tolerancji polskiego społeczeństwa wobec aborcji, eutanazji, czy rozpowszechniania pornografii. Podczas gdy kazirodztwo, bigamia i gwałt wzbudzają silne potępienie (odpowiednio, 76,5, 70,5 i 81,1% odpowiedzi respondentów), to wskaźnik dezaprobaty dla aborcji wyniósł w 1960 zaledwie 25,5% (sic! — TK) [ 26 ], a w latach 1993 i 1995 — w badaniach A i T. Szymanowskich za niekaralnością przerywania ciąży, w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu wypowiedziało się odpowiednio 88 i 83% respondentów, za aborcją ze względu na trudną sytuację życiową kobiet — 65 i 53% badanych, zaś za aborcją „na życzenie” 42 i 35 % ankietowanych, a pośród nich 68% określiło się jako osoby wierzące i regularnie praktykujące (! — TK) [ 27 ]. Podobnie z względnie wysokim wskaźnikiem moralnej aprobaty mamy do czynienia wobec eutanazji. W polskim sondażu CBOS z 1999 i 2005 roku, opartym na reprezentatywnej próbie losowo-adresowej dorosłych mieszkańców Polski, na pytanie, czy od strony moralnej można akceptować postępowanie lekarza, który na prośbę nieuleczalnie chorego pacjenta skraca mu życie dla uwolnienia go od niemożliwych do uśmierzenia cierpień — 42% respondentów odpowiedziało pozytywnie, a 40% negatywnie. Z kolei na pytanie, czy prawo powinno zezwalać lekarzom na przyspieszenie śmierci osób nieuleczalnie chorych i cierpiących pacjentów, połowa Polaków (50%) udzieliła odpowiedzi twierdzącej, a 38% respondentów była temu przeciwna (w roku 2005 z rozkładu odpowiedzi wynikało, że 48% ankietowanych odpowiedziało się za legalizacją eutanazji, natomiast 1/3 Polaków (37%) było przeciwko jej dopuszczalności ). [ 28 ]

Politycy programowo deklarując, że ich populistyczne tezy nie są głoszone „na rzecz społeczeństwa”, ale „ze” społeczeństwem” [ 29 ]i w pełni odpowiadają społecznym oczekiwaniom — akurat w tych przypadkach działają dokładnie przeciwko przeważającej opinii społecznej. Nie inaczej niż w kategoriach oczywistej hipokryzji należy odczytywać podjęte ostatnio w Polsce przez prawicowe ugrupowania polityczne – żądania wprowadzenia bezwzględnego, bezwyjątkowego zakazu przerywania ciąży, jak również skreślenie w projekcie kodeksu karnego przygotowanym przez PiS — przepisu przewidującego w wyjątkowych wypadkach możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary, bądź odstąpienia od jej wymiaru za zabójstwo eutanatyczne.


1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Fałszywa równoważność
Astrobiologia – darwinizm w Kosmosie

 Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 20 ] Tak, J.Lutyńśki: Ankieta i inne techniki otrzymywania materiałów. Analizy i próby technik badawczych w socjologii pod red. Z. Gostowskiego, t. II, Warszawa 1968, s.36 i n. Por. także i m.in. Z. Gostkowski: O założeniach i potrzebie empirycznych badań nad technikami i procedurami badawczymi w socjologii (w:) Analizy i próby technik badawczych w socjologii, t. I, Wrocław—Warszawa—Kraków 1966, s.14 i n., S. Nowak: Metodologia badań socjologicznych, Warszawa 1970, s. 80 i n. J. Woskowski: Socjologia. Wybrane zagadnienia, Warszawa 1970, s. 147 i n., A. Podgórecki: Prestiż prawa, Warszawa 1966, ss. 161-162. Patrz także: T. Kaczmarek: Sędziowski wymiar kary w świetle badań ankietowych, Ossolineum 1972, a zwłaszcza literatura dot. metodologii badań ankietowych tam podana — s. 9 i n.
[ 21 ] Szerzej o tych badaniach i ich wynikach: K. Krajewski, H. Kury: Punitywność społecznych postaw wobec przestępczości. Przegląd wyników badań, Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych, t. II, z. 1-2, ss. 87-123, a także: K. Krajewski: Punitywność społeczeństwa polskiego, op. cit., ss. 173-174, 180-181.
[ 22 ] W Finlandii wskaźnik takich odpowiedzi wynosił odpowiednio w roku 1992 i 1996 r. 14 i 18%, w Holandii - 26, 31%, w Kanadzie w latach 1989 i 1996 – 32 i 43%, w Wielkiej Brytanii – 37, 49%, w Szkocji – 39 i 48%, w Irlandii – 45, 49%, a w USA — 53, 56%. We Francji natomiast nastąpił spadek preferencji dla kary pozbawienia wolności z 13 do 11%, a w Szwecji z 26 w roku 1992 do 22% w 1996 roku.
[ 23 ] A. Podgórecki: Prestiż prawa, op. cit., s. 69 i n. Zależności pomiędzy tymi czynnikami a deklarowaną jako statystycznie istotne potwierdzone zostały także w innych badaniach – A. Podgórecki, J. Kurczewski, J. Kwaśniewski, M. Łoś: Poglądy społeczeństwa polskiego na moralność i prawo, Warszawa 1971, J. Kurczewski: Uwagi o kształtowaniu się postaw wobec kary (w:) Prace IPSiR UW, 1978, t. 2, A. Kojder, J. Kwaśniewski: Stosunek społeczeństwa polskiego do zjawisk i zachowań dewiacyjnych (w:) Opinia publiczna i środki masowego przekazu a ujemne zjawiska społeczne pod red. B. Hołysta, Warszawa 1981,s. 91.
[ 24 ] Patrz: A. Kojder, J. Kwaśniewski, j.w., s. 86 i n. J Wojciechowska: Wzrost przestępczości jako źródło obaw i niepokojów mieszkańców Warszawy, Przegląd Prawa karnego nr 10/1994, s. 32 i n.
[ 25 ] Patrz: A. Kojder, J. Kwaśniewski: j.w., s. 86.
[ 26 ] Patrz: A. Podgórecki i inni: Poglądy społeczeństwa polskiego na moralność i prawo.. j.w., a także M.M. Szaniawska, Światopogląd młodzieży a przynależność do organizacji młodzieżowych, OBOP, 1960; H. Maślińska: Problemy etyczne zawodu lekarskiego (w:) Etyka zawodowa (red. W. Sarapata), Warszawa 1970; A. Kojder, J. Kwaśniewski: j.w., ss. 86-88, a także zawarte w tej pracy wyniki badań porównawczych z lat 1974-76 dot. stopnia moralnego potępienia zachowań dewiacyjnych w opinii ludności wielkomiejskiej pięciu krajów (Kanady, Jugosławii, Wenezueli, Włoch i Polski), z których wynika, że aborcja należy do zachowań najsłabiej potępianych, zajmując w hierarchii 14 zachowań negatywnie ocenianych ostatnie lub prawie ostanie miejsca we wszystkich badanych krajach (odpowiednio 12, 14,11,13, 14), ss. 93-94.
[ 27 ] A. Szymanowska, T. Szymanowski: Opinia społeczna… op. cit., ss. 119-120, a także ss. 47-52.
[ 28 ] Patrz: R. Citowicz: Prawnokarne aspekty ochrony życia człowieka a prawo do godnej śmierci, C.F. Müller, Warszawa 2006, s. 85, także szerzej o tym: T. Kaczmarek, Wolność dysponowania życiem a prawo do godnej śmierci.
[ 29 ] J. Pratt: Penal..., op.cit., s. 33.

« Prawo karne i nauki penalne   (Publikacja: 30-12-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Tomasz Kaczmarek
Ur.1970 r. Dramatopisarz, doktor nauk humanistycznych Uniwersytetu Łódzkiego i Sorbony. Obecnie adiunkt na Filologii Romańskiej UŁ. Tłumacz z języka francuskiego i włoskiego. Autor artykułów z zakresu językoznawstwa, jak i poświęconych teatrowi i dramatowi europejskiemu XX-wieku. Jest laureatem I Ogólnopolskiego Konkursu na Polską Sztukę Współczesną zorganizowanego przez Stowarzyszenie DRAMA przy Teatrze Ateneum w Warszawie (2002). Od 2003 związany z "Laboratorium Dramatu" (prowadzonym przez Tadeusza Słobodzianka) przy Teatrze Narodowym.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 9  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Wolność dysponowania życiem a prawo do godnej śmierci

Tomasz Kaczmarek
Inżynier elektryk z wykształcenia, pracuje jako informatyk. Członek Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów. Zainteresowania: literatura s-f i popularnonaukowa, informatyka, historia średniowiecza w Polsce. Mieszka w Legnicy.
 Numer GG: 2449621

 Liczba tekstów na portalu: 10  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Racjonalizm kontra wiara.

Tomasz Kaczmarek
Czołowy polski specjalista od prawa karnego, profesor zwyczajny Uniwersytetu Wrocławskiego, wieloletni kierownik Katedry Prawa Karnego Materialnego, członek Komisji Kodyfikacyjnej odpowiedzialnej za nowy Kodeks Karny (1997). W 2006 r., w 40-lecie pracy naukowej, wydano monumentalne "Rozważania o przestępstwie i karze" (ss.838) - antologię rozpraw naukowych T. Kaczmarka, jako jedyny tego rodzaju projekt w powojennym prawie polskim.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 10  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Społeczne niebezpieczeństwo czynu jako problem kodyfikacyjny

Tomasz Kaczmarek
Inżynier elektronik z wykształcenia, pracuje jako administrator IT. Sympatyk Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów. Zainteresowania: literatura s-f i popularnonaukowa, kongwistyka, transhumanizm, informatyka, historia średniowiecza w Polsce. Mieszka w Legnicy. Kiedyś "anarchista" dziś racjonalista.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 8  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Wolność dysponowania życiem a prawo do godnej śmierci
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6283 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365