|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Kościół i seksualizm
Tajna instrukcja watykańska Crimen Sollicitationis - polskie tłumaczenie [3] Tłumaczenie: Dariusz Kot
27. Z chwilą gdy otrzymano doniesienie, ordynariusza wiąże surowa powinność, aby
powiadomić o nim — tak szybko, jak to możliwe — rzecznika sprawiedliwości, który
musi oświadczyć na piśmie, czy w danym przypadku zachodzi przestępstwo solicytacji, określone powyżej w punkcie 1., a jeśli ordynariusz się z tym nie
zgodzi, rzecznik sprawiedliwości musi w ciągu dziesięciu dni przekazać sprawę
Świętemu Oficjum.
28. Jeśli z drugiej strony ordynariusz i rzecznik sprawiedliwości zgadzają się w swych stanowiskach, a także w każdym przypadku, kiedy rzecznik sprawiedliwości
nie przekazuje sprawy Świętemu Oficjum — wówczas ordynariusz, jeśli ustalił, że
specyficzne przestępstwo solicytacji nie miało miejsca, powinien zarządzić
umieszczenie akt w tajnym archiwum lub postępować stosownie do swych praw i obowiązków w zgodzie z charakterem i powagą rzeczy, o jakich doniesiono. Jeśli z drugiej strony doszedł on do wniosku, że [przestępstwo] miało miejsce, winien
bez zwłoki przejść do dochodzenia (zob. kanon 1942, § 1)
CZĘŚĆ DRUGA
PROCES
Rozdział I -
Dochodzenie
29. Gdy na skutek doniesienia odnotowano przestępstwo solicytacji, musi zostać
przeprowadzone specjalne śledztwo, „aby można było stwierdzić, czy oskarżenie ma
jakąś podstawę i co mogłoby nią być" (kanon 1939, § 1); wszystko to jest tym
bardziej niezbędne, że przestępstwo tego typu zazwyczaj popełniane jest na
osobności i bezpośrednie świadectwo na jego temat — inne niż strony
poszkodowanej — może być uzyskane jedynie w rzadkich wypadkach.
Od momentu, gdy dochodzenie zostało otwarte, a obwiniony ksiądz jest
zakonnikiem, ordynariusz może zapobiec jego przeniesieniu w inne miejsce aż do
chwili zakończenia procesu.
Wchodzą w grę trzy główne dziedziny, jakie dochodzenie musi objąć, mianowicie:
a) precedensy ze strony obwinionego,
b) wiarygodność denuncjacji,
c) inne osoby, które padły ofiarą solicytacji ze strony tego samego spowiednika
lub w inny sposób są świadome przestępstwa, jeśli zostaną ujawnione przez
obwiniającego, jak to nierzadko się zdarza.
30. W odniesieniu zatem do pierwszej dziedziny (a) ordynariusz, niezwłocznie po
otrzymaniu doniesienia o przestępstwie solicytacji, musi — jeśli obwiniony, czy
to duchowny diecezjalny czy zakonnik (por. punkt 4) zamieszkuje na jego
terytorium — zbadać, czy archiwa zawierają jakiekolwiek wcześniejsze oskarżenia
przeciw niemu, nawet dotyczące odmiennych spraw; musi je odnaleźć. Jeśli
obwiniony uprzednio żył w innym miejscu, ordynariusz musi także zwrócić się do
lokalnych ordynariuszy — a jeśli obwiniony jest zakonnikiem, także do jego
religijnych zwierzchników — z zapytaniem, czy wiadomo im o czymkolwiek
prejudycjalnym [ 9 ] w odniesieniu do niego. Jeśli otrzyma jakiekolwiek tego typu
dokumenty, powinien załączyć je do akt, albo w celu wspólnej ich oceny ze
względu na podobną zawartość lub powiązanie przypadków (zob. kanon 1567), albo w celu ustalenia i oceny obciążającej okoliczności recydywy, w sensie zgodnym z kanonem 2208.
31. W przypadku obwinionego księdza, nie zamieszkującego na jego terytorium,
ordynariusz winien przesłać wszelkie akta ordynariuszowi obwinionego lub — jeśli
nie wie, kto mógłby nim być — Najwyższej Świętej Kongregacji Świętego Oficjum,
bez uszczerbku dla jego prawa, aby w międzyczasie odmówić obwinionemu księdzu
delegacji, umożliwiającej mu spełnianie przez tego ostatniego kościelnej posługi w jego diecezji lub do odwołania jakiejkolwiek delegacji już wcześniej
przyznanej, jeśli i gdy ksiądz przybyłby lub powróciłby do diecezji.
32. Jeśli chodzi o dziedzinę drugą (b), waga każdego oskarżenia, jego szczegóły i okoliczności muszą być rozważone z powagą i uważnie, aby wyjaśnić czy i w
jakim stopniu można je uznać za wiarygodne. Nie wystarcza, aby dokonać tego w zupełnie dowolny sposób — raczej należy postępować według ustalonej prawniczej
formuły, zwyczajowo nazywanej w Trybunale Świętego Oficjum przy użyciu
określenia "przeprowadzanie diligences" (diligentias peragere).
33. W tym celu, gdy ordynariusz otrzymał jakiekolwiek doniesienie o przestępstwie solicytacji wezwie on dwóch świadków (osobiście lub przez
specjalnie wydelegowanego księdza; osobno i z zachowaniem stosownej dyskrecji).
Powinni oni zostać wybrani spośród osób duchownych, pozostających poza wszelkim
podejrzeniem, znających bardzo dobrze zarówno obwiniającego jak i obwinionego. W obecności notariusza (zob. punkt 9), który winien utrwalać na piśmie pytania i odpowiedzi, (wikariusz) odbierze on nich uroczystą przysięgę mówienia prawdy i zachowania tajemnicy, jeśli to konieczne pod groźbą ekskomuniki zarezerwowaną
dla lokalnego ordynariusza lub Świętego Oficjum (zob. nr 13). Musi ich następnie
przepytać (formuła G) na temat życia, sposobu prowadzenia się i reputacji
zarówno obwinionego, jak i obwiniającego; czy uważają oni, że obwiniający
zasługuje na danie mu wiary lub raczej jest zdolny do kłamstwa, oszczerstwa i krzywoprzysięstwa; a także czy znana im jest jakakolwiek przyczyna nienawiści,
złości lub wrogości obwiniającego i obwinionego.
34. Jeśli denuncjacji jest więcej niż jedna, nic nie przeszkadza, aby wykorzystać
tych samych świadków dla wszystkich z nich lub korzystać z innych świadków w każdym pojedynczym przypadku, zawsze jednak należy zatroszczyć się, aby uzyskać
świadectwo dwóch świadków na temat oskarżonego i każdego z obwiniających.
35. Jeśli nie sposób znaleźć dwóch świadków, z których każdy znałby i obwinionego, i obwiniającego — lub jeśli nie mogą być oni przepytani na temat
obu w tym samym czasie bez ryzyka skandalu lub utraty dobrej reputacji — wówczas
należy przeprowadzić tzw. divided diligences (formuła H): innymi słowy,
przepytanie dwóch osób na temat samego obwinionego i innych par osób na temat
każdego z poszczególnych obwiniających. W tym przypadku jednak musi zostać
przeprowadzone roztropne śledztwo na podstawie odrębnych źródeł, aby sprawdzić,
czy oskarżający działają pod wpływem nienawiści, wrogości czy jakichkolwiek
innych emocji, dotyczących obwinionego.
36. Jeśli nie można przeprowadzić nawet divided diligences, czy to
ponieważ nie sposób znaleźć odpowiednich świadków, czy z powodu samego strachu
przed skandalem lub utratą dobrej reputacji, brak ten może zostać uzupełniony — z tym, że ostrożnie i rozsądnie — poprzez informacje pozasądowe, utrwalone na
piśmie, dotyczące oskarżonego i oskarżających, a także ich osobistych relacji, a także poprzez dodatkowy materiał dowodowy, który może potwierdzić lub osłabić
oskarżenie.
37. Wreszcie, jeśli chodzi o trzecią dziedzinę (c), jeśli w denuncjacji — jak to
się nierzadko zdarza — zostały wskazane inne osoby, które być może także padły
ofiarą solicytacji lub z innych powodów mogą złożyć świadectwo na temat
przestępstwa, wszystkie one powinny także być przepytane, osobno, w ramach
formalnego przesłuchania sądowego (formuła I). Mają one zostać przesłuchane
najpierw na temat generalities, potem stopniowo, w miarę badania
materiału, przejść należy do particulars — czy i w jaki sposób osoby te
osobiście padły ofiarą solicytacji lub dowiedziały się lub usłyszały, że inne
osoby padły ofiarą solicytacji (Instrukcja Świętego Oficjum z 20 lutego 1867 r.,
nr 9).
38. Należy zachować największą dyskrecję podczas zapraszania tych osób na
rozmowę: nie zawsze stosownym będzie wzywać je do publicznych pomieszczeń
kancelarii; zwłaszcza, jeśli przepytywanymi są młode dziewczęta, żonate kobiety
lub służba. W takich przypadkach zaleca się raczej, aby przywołać je dyskretnie
na przesłuchanie w zakrystii lub innym miejscu (np. w miejscu przeznaczonym do
spowiedzi), wedle rozsądnego rozeznania ordynariusza lub sędziego. Jeśli ci,
którzy mają zostać zbadani, żyją w szpitalach, zakonach lub kościelnych domach
dla dziewcząt, muszą być oni/one przywoływani ostrożnie, w osobne dni, zależnie
od konkretnych okoliczności (Instrukcja Świętego Oficjum z 20 lipca 1890 r.)
39. Cokolwiek zostało powyżej powiedziane na temat sposobu wysłuchiwania
denuncjacji odnosi się także, po odpowiednim zaadaptowaniu, do przepytywania
osób, [których imiona] pojawiły się (w trakcie przesłuchań).
40. Jeśli przepytywanie powyższych osób przyniesie pozytywne rezultaty
(mianowicie ksiądz, którego dotyczy śledztwo — lub inny — okaże się zamieszany w badane wydarzenia), obwinienia należy uznać za donosy prawdziwe we właściwym
znaczeniu tego słowa i wszystko opisane powyżej, jeśli chodzi o definicję
przestępstwa, wyszukiwanie precedensów i przeprowadzanie diligences —
powinno zostać zastosowane.
41. Gdy wszystkie te procedury zostaną zrealizowane, ordynariusz przekazuje akta
rzecznikowi sprawiedliwości, który ma sprawdzić, czy wszystko odbyło się
prawidłowo, czy też nie. I jeśli ten ostatni stwierdzi, że nie ma niczego
przeciwko zaakceptowaniu akt, [ordynariusz] uzna proces śledczy za zamknięty.
Rozdział II
Środki kanoniczne i napomnienie obwinionego
42. Z chwilą zamknięcia procesu śledczego ordynariusz, po wysłuchaniu rzecznika
sprawiedliwości, winien postępować według poniższego, a mianowicie:
a) jeśli jasne jest, że denuncjacja jest całkowicie bezpodstawna, musi polecić
utrwalenie tego faktu w aktach, a dokumentacja obwinienia zostanie zniszczona
b) jeśli materiał dowodowy jest niejasny, nieprzekonujący lub niepewny, powinien
polecić zarchiwizowanie akt, aby można z nich było skorzystać ponownie, jeśli
cokolwiek innego wydarzyłoby się w przyszłości
c) jeśli jednak materiał dowodowy przestępstwa zostaje uznany za wystarczająco
obciążający, jednak jeszcze niewystarczający, aby wystąpić z formalnym
oskarżeniem — jak to zdarza się zwłaszcza w przypadkach, gdzie mamy do czynienia
jedynie z jedną lub dwoma denuncjacjami ze zwykłymi diligences, jednak
nie zawierającymi lub zawierającymi nie dość solidny dodatkowy materiał dowodowy
(zob. nr 36), a nawet gdy w grę wchodzi kilka [denuncjacji], jednak bez lub z niepewnymi diligences — musi on nakazać, aby obwinionego upomniano,
zgodnie z różnymi rodzajami sytuacji (formuła M), poprzez pierwsze i drugie
ostrzeżenie, po ojcowsku, z powagą lub najwyższą powagą, zgodnie z normami
kanonu 2307 i z dodaniem — jeśli to konieczne — bezpośredniej groźby procesu,
jeśli pojawiłyby się jakieś nowe oskarżenia przeciwko niemu. Akta, jak napisano
powyżej, winny być przechowywane w archiwach i przez pewien okres czasu należy
zachować czujność, jeśli chodzi o sposób prowadzenia się obwinionego (kanon
1946, § 2, nr 2).
1 2 3 4 5 Dalej..
Przypisy: [ 9 ] Chodzi o informacje, mogące ułatwić orzeczenie o winie w przypadku
popełnienia podobnego jak wcześniej przestępstwa (recydywy) « Kościół i seksualizm (Publikacja: 16-10-2010 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 676 |
|