|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Czytelnia i książki Prokurator Judei [3] Autor tekstu: Anatol France
Tłumaczenie: Jan Sten
Pontius niecierpliwie słuchał tych zachwytów.
— Nie byłem stworzony na to — odparł — by wpaść w sidła Żydówek; a skoro
naprowadzasz mnie na to, Lamio, to muszę ci powiedzieć, żem nigdy nie pochwalał
twej niepowściągliwości. Jeśli dawniej nie dość silnie dawałem to poznać, że mam
ci za wielką winę, iżeś w Rzymie uwiódł żonę konsula, to postępowałem tak
dlatego, iż wówczas właśnie ciężko pokutowałeś za błąd swój. Małżeństwo jest u patrycjuszów święte, jest to instytucja, na której Rzym się opiera. Co zaś do
kobiet obcych i niewolnic, to stosunki z nimi byłyby bez znaczenia, gdyby przez
to ciało nie nabierało haniebnej zniewieściałości. Muszę ci powiedzieć, że
nazbyt wiele ofiarowywałeś Wenerze po drogach rozstajnych. Głównie zaś ganię cię
za to, Lamio, żeś nie pojął prawej małżonki i Rzeczypospolitej nie zostawiłeś
potomstwa, jak to każdy dobry obywatel uczynić powinien. Ale Tyberiuszowy wygnaniec nie słuchał już starego prokuratora. Wychyliwszy
kielich falernu, uśmiechał się do jakiegoś niewidzialnego zjawiska.
Po chwili milczenia począł mówić głosem bardzo cichym, który zwolna stawał
się silniejszym:
— Kobiety w Syrii tańczą tak omdlewająco… Znałem Żydówkę z Jerozolimy,
która po nędznych gospodach przy świetle dymiącej lampki tańcowała na lichym
dywaniku, wznosząc ręce nad głową i bijąc w miedziany bębenek. Jej kształtne
biodra, głowa w tył odrzucona, jakby pociągnięta ciężarem długich rudych włosów,
oczy zamglone rozkoszą, namiętne i omdlewające, kibić gibka i wysmukła — samej
Kleopatrze kazałyby zblednąć z zawiści. Lubiłem jej barbarzyńskie tańce, jej
śpiew nieco ostry, a jednak tak słodki, jej kadzidlane pachnidła, cały ten
półsen-półjawę, w czym żyła pogrążona. Towarzyszyłem jej wszędzie. Żyłem z żołdakami, rybakami i celnikami, którzy stanowili jej otoczenie. Znikła mi
pewnego dnia i nie ujrzałem jej już więcej. Długo szukałem jej po podejrzanych
uliczkach i gospodach. Trudniej było odzwyczaić się od niej niż od wina
greckiego… W kilka miesięcy po jej utracie dowiedziałem się przypadkowo, że
przystała do małego grona kobiet i mężczyzn, którzy skupili się dokoła jakiegoś
młodego Galilejczyka, cudotwórcy. Nazywał się on Jezus, pochodził z Nazareth;
ukrzyżowano go później za jakowąś zbrodnię. Czy przypominasz sobie tego
człowieka, Pontiuszu?
Pontius Pilatus zmarszczył brwi i ręką pociągnął po czole jak człowiek, który
usiłuje coś sobie przypomnieć. Po kilku chwilach milczenia szepnął:
— Jezus, Jezus z Nazareth? Nie, nie przypominam sobie.
[Paryż 1892]
1 2 3
« Czytelnia i książki (Publikacja: 05-09-2009 Ostatnia zmiana: 06-09-2009)
Anatol FranceUr. 1844, zm. 1924. Powieściopisarz, poeta i krytyk francuski. Zapalony bibliofil i historyk, przedstawiciel postawy racjonalistycznej oraz sceptycznej. Przez jemu współczesnych porównywany do Voltaire'a. Autor licznych powieści satyryczno-heroikomicznych wzorowanych na XVII-wiecznych powiastkach filozoficznych i libertyńskich. Jeden z pierwszych obrońców Dreyfusa. Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za 1921 rok. W 1922 r. Z uzasadnienia komisji noblowskiej, otrzymał ją za "błyskotliwe osiągnięcia literackie wyróżniające się wykwintnością stylu, głębokim humanizmem i prawdziwie galijskim temperamentem". Przez Josepha Conrada nazwany "księciem prozy". Humanizm France'a wywarł wpływ na takich pisarzy jak: Marcel Proust, Tomasz Mann, Aldous Huxley, Jean Paul Sartre czy André Gide. Watykan umieścił wszystkie dzieła France'a na Indeksie Ksiąg Zakazanych. Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 5 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Ziemia | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6766 |
|