|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Państwo i polityka » Stosunki międzynarodowe
Problemy bezpieczeństwa przyszłości [4] Autor tekstu: Krzysztof Pochwicki
Dopiero pierwsza wojna opiumowa (1839-1842) ostatecznie upokorzyła Chiny. Był
to cios, który boleśnie uświadomił Chińczykom, że nie są już cywilizacyjnym
środkiem świata, a kraj przekształcono — jak piszą dziś chińscy historycy — w „półkolonię". Pytanie, jaki cios uświadomi cywilizacji Zachodu, że okres jej
dominacji minął. Może dramatyzuję, lecz Chiny cierpliwie, metodycznie
uzależniają gospodarkę światową od swoich zasobów. Zamieniamy się w konsumpcyjne
satelity Państwa Środka, a przy takim rozdrobnieniu politycznym szanse na zmianę
tej tendencji maleją.
Zapatrzony w siebie i przekonany o własnej wyższości Zachód zastawiająco mało
uwagi poświęcił wydarzeniom z roku 2003, kiedy to Chiny z powodzeniem
zrealizowały własny program wysłania człowieka w kosmos. Start w ramach misji Shenzhou 5 nastąpił 15 października z kosmodromu
Jiuquan; na orbitę okołoziemską rakieta wyniosła Yang Liweia. Po wykonaniu 14
okrążeń Ziemi sinauta szczęśliwie wylądował; na orbicie pozostał moduł orbitalny
statku, który wykonywał zadania o charakterze wojskowym (jego
deorbitacja nastąpiła już w 2004 r.). Od tamtego czasu chiński program
załogowych lotów w przestrzeń kosmiczną jest z powodzeniem kontynuowany. Państwo
Środka pracuje też nad stworzeniem własnej niewielkiej stacji kosmicznej. Pekin
ogłosił, że do roku 2024 wyśle człowieka na Księżyc.
W styczniu bieżącego roku Chiny przegoniły Niemcy stając się
największym eksporterem towarów na świecie (wartość eksportu Państwa Środka w roku 2009 szacowana jest na 1,2 bln USD, przy 816 mld USD dla Niemiec). To
wszystko mimo globalnej recesji. W dodatku Chiny, wraz z grupą 10 państw
regionu (ASEAN), utworzyły strefę wolnego handlu, w założeniu konkurencyjną
dla UE i NAFTA.
[ 21 ]
Eksperci
podkreślają, że zdobycie przez Chiny tytułu największego eksportera jest
świadectwem rosnącej potęgi Azji, która już wywalczyła sobie mocny głos w światowej polityce, a niedługo może mieć głos decydujący. [ 22 ]
Chiny już raz zaprzepaściły swoją szansę na dominację
globalną. W dodatku to naród potrafiący planować swoje posunięcia kierując
się perspektywą pokoleń, nie lat (a do takiego właśnie, krótkowzrocznego
przewidywania jesteśmy przyzwyczajeni). Chiński, stagnacyjny izolacjonizm należy
do przeszłości, Wielki Mur stał się atrakcją, a współczesna
cywilizacja oferuje nie tylko militarne narzędzia nacisku. Gigantyczne nadwyżki
dewizowe wymagają mądrego lokowania, np. w obligacje skarbowe USA. Mało
kto wie, Stany Zjednoczone są obecnie bankrutem, a ich obligacje mają znikomą
wartość. Wynika to przypuszczalnie z faktu, że obecne zadłużenie Stanów
Zjednoczonych wynosi ponad 11 bilionów USD, co stanowi blisko 75 procent
amerykańskiego PKB, i w ostatnich latach zwiększa się co roku o kolejny bilion
USD. To oznacza, że każdy Amerykanin — wliczając w to niemowlęta — ma 35 tys.
USD długu, który zostanie z niego ściągnięty za pomocą podatków. Stany
Zjednoczone finansują swój deficyt głównie dzięki zagranicznym inwestorom, w tym w szczególności z kontynentu azjatyckiego. To błąd. Nie można siedzieć u kogoś w kieszeni i jednocześnie dążyć do zachowania silnej, często
roszczeniowej pozycji. Wystarczy spojrzeć na udział największych trzech
zagranicznych inwestorów w amerykańskim rynku obligacji skarbowych (źródło
Seendicate): Chiny — 20,45 proc., Japonia — 20,04 proc., Wielka Brytania -
11,83 proc.
[ 23 ]
Czyli na azjatyckie potęgi przypada ponad 40 procent! Uważam, że w ostateczności
Chiny mogą doprowadzić USA do ekonomicznej zapaści. Oczywiście wiązałoby się to z olbrzymimi stratami Chin, zarówno gospodarczymi jak i społecznymi. Lecz Chiny
na to stać, a zdyscyplinowane, wciąż twardo rządzone społeczeństwo z pewnością przetrwa. Logiczne wydaje mi się ograniczenie wpływów amerykańskich w Azji np. poprzez dialog z Japonią, współpracę z Indiami i budowę silnej
pozycji w dążącej do zjednoczenia Korei. A potem, gdy realna groźba odepchniętej
za Pacyfik potęgi zmaleje, od Unii Europejskiej dzielić będzie rosyjski bufor
można będzie przystąpić do działania.
Jest (...)
problem relacji Chin kontynentalnych z Tajwanem. To najbardziej niepokojący
element, gdy myślimy o przyszłości świata. (...) Wszystkie chińskie wysiłki
prowadzą do tego, aby Ameryka nie była zdolna do interwencji w razie konfliktu
Pekinu z Tajwanem. A jeżeli ten konflikt wybuchnie, będzie miał wpływ także na
Europę.
(Thérèse Delpech, politolog)
Gorzej, gdy nacjonalistyczne Chiny zaczną mieć problemy
wewnętrzne — ekologiczne, rosnące bezrobocie w przypadku spowolnienia rozwoju
gospodarczego itp. — agresja militarna stanie się wówczas posunięciem bardzo
atrakcyjnym. Trzymająca się kurczowo władzy partia komunistyczna może nie oprzeć
się takiej pokusie.
W przeszłości już nie jeden raz Azja stawała się przyczyną
niepokojów. Owe czynniki destabilizujące nosiły nawet barwne imiona: Attyla
(łac. Attila z gockiego dosłownie „Mały ojciec", „Ojczulek"), zwany też,
nie bez przyczyny, „Biczem Bożym" oraz Temudżyn/Czyngis-chan.
Zobaczymy, co przyszłość przyniesie. Ja już słyszę brzęk juana i pocieszam się, że ponoć putonghua (standardowy język
mandaryński, język mandaryński lub standardowy język chiński) nie jest nawet w przybliżeniu tak trudny do przyswojenia jak chińskie pismo...
Przytoczę
podsumowanie najistotniejszych moim zdaniem tez, poglądów i myśli zawartych w przeanalizowanych przeze mnie materiałach, a dotyczących problematyki
bezpieczeństwa.
— Narastający chaos ustalonego ładu międzynarodowego, spadek
znaczenia państwa (zwłaszcza państwa narodowego), bowiem państwa w obecnej
postaci nie mogą poradzić sobie z problemami współczesnego świata w następstwie
procesów globalnych. Narody są zbyt duże, związki międzyludzkie, wzajemne
interakcje niewystarczająco silne, zaś zaangażowanie na rzecz przyszłości
niezbyt długie. Władzę zaczynają obejmować bogaci i wpływowi, często w postaci
grup przestępczych.
— Powstają grupy, które sprzeciwiają się porządkowi świata, procesom
globalnym i buntują się przeciwko modernistycznemu światu cywilizacji i kultury
zachodniej podejmując akty (zorganizowane i niezorganizowane)
przestępcze. Tutaj akty terrorystyczne stają się przyczyną największych
zagrożeń.
— Stale rosnący dostęp do broni masowego rażenia, nielegalny handel i przemyt najnowocześniejszych technologii oraz środków zagłady w tym broni
atomowej. Proces ów niepokoi szczególnie w regionach konfliktogennych (zwł.
Azja, Bliski Wschód) oraz niestabilnych politycznie. — Współczesny i przyszły świat określają trendy związane z rozwojem
cywilizacji, nauki i techniki w połączeniu z ideami postmodernizmu będą miały
wpływ na nasze bezpieczeństwo.
Brak spójnej
wizji na proces instytucjonalizacji we wzajemnych stosunkach amerykańsko
-europejskich stanowi także element zagrożenia dla bezpieczeństwa.
1.
Kultura
masowa, kryzys wartości, niepewność, wzrost tempa życia, migracje, czas
paradoksów to także źródła zagrożeń.
2.
Okazuje
się, że świat to jedna wielka arena walki i rywalizacji. Obecnie
rosną w potęgę niezachodnie społeczeństwa, które zyskują pewność siebie i można domniemać, iż mogą nastąpić zmiany w całym systemie międzynarodowym.
Wskazane problemy zagrażają przyszłości świata, niestety dotyczą również Polski,
bowiem bierzemy czynny udział w życiu politycznym świata, należymy do wspólnoty
krajów Zachodu i dotyczą nas te same problemy bezpieczeństwa. W związku z tym
można przyjąć, że bezpieczeństwo Polski zależy przede wszystkim od wizji
przyszłości działań towarzyszącym dążeniom do zapewnienia bytu i rozwoju.
Uświadamia to skalę trudności, jaka jest do pokonania
przez państwo, po to by zapewnić swe bezpieczeństwo. Dlatego niezwykle ważne są
wszystkie aspekty stanowiące o bezpieczeństwie: polityka, ekonomia czy inne
kwestie społeczne, związane między innymi z postępującym podziałem
cywilizacyjnym między obszarami położonymi na północy i południu globu,
skażeniem środowiska naturalnego oraz jego degradacją, migracją ludności,
wzmacnianiem przestępczości zorganizowanej. Na tym tle pojawiają się także
kwestie związane ze zjawiskiem terroryzmu. Istota tych wszystkich zagadnień
wynika z patologii współczesnego świata: nędzy,
głodu, epidemii, bezrobocia, ignorancji, bowiem one rodzą w ludziach
poczucie upokorzenia. Beznadziejność, brak poczucia bezpieczeństwa leżą u podstaw współczesnej frustracji, fanatyzmu i terroru.
Terroryzm i wiążąca się z nim zorganizowana przestępczość jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń bezpieczeństwa międzynarodowego w tym Polski. W moim
przekonaniu nasz kraj nie będzie stanowił celu samego w sobie. Może stać się
obiektem ataków jako członek NATO, a nie samodzielny podmiot stosunków
międzynarodowych. Uważam tak, ponieważ Polska dotychczas nie była zaangażowana w konflikty, uczestniczyła głównie w misjach pokojowych ONZ. Oczywiście, należy
brać pod uwagę fakt, że Polska jako członek NATO, zaangażowana w wojnę z terroryzmem, może być obiektem ataków terrorystycznych, ale też
nie należy tego zagrożenia wyolbrzymiać, gdyż nie należymy do państw, które
można określić mianem grupy podwyższonego ryzyka. Jednak nie można ze względu na
nieprzewidywalność i irracjonalność zachowań terrorystów czuć beztroskę i wyrażać brak czujności.
1 2 3 4 5 Dalej..
Przypisy: [ 21 ] ASEAN (ang. Association
of South East Asian Nations) — Stowarzyszenie Narodów Azji
Południowo-Wschodniej — to organizacja polityczno-gospodarcza założona 8
sierpnia 1967 r. w Bangkoku z siedzibą w Dżakarcie. Członkami są (w kolejności
przystępowania): Filipiny, Indonezja, Malezja, Singapur, Tajlandia (państwa
założycielskie), Brunei (od 8 stycznia 1984 r.), Wietnam (od 28 lipca 1995 r.),
Laos i Birma (od 23 lipca 1997 r.) i Kambodża (od 30 kwietnia 1999 r.). Z kolei NAFTA (ang.
North American Free Trade Agreement) — Północnoamerykański Układ Wolnego
Handlu lub Północnoamerykańska Strefa Wolnego Handlu — jest umową zawarta
pomiędzy USA, Kanadą i Meksykiem, tworzącą pomiędzy tymi państwami strefę
wolnego handlu. W przeciwieństwie do Unii Europejskiej NAFTA nie tworzy
ponadpaństwowych ciał rządowych, a jej prawo nie jest nadrzędne w stosunku do prawa narodowego. Kraje należące do układu zniosły stawki celne w handlu wzajemnym, zachowując jednak autonomiczne stawki celne w handlu z krajami
trzecimi. Porozumienie NAFTA weszło w życie 1 stycznia 1994 r. [ 22 ] [w:]
„Dziennik Gazeta Prawna" 11 stycznia 2010, nr 6 (2637). « Stosunki międzynarodowe (Publikacja: 03-02-2010 Ostatnia zmiana: 13-02-2010)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7121 |
|