Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.014.764 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom I
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski

Złota myśl Racjonalisty:
Technologia, w wielu znaczeniach, jest najwyższą ekspresją ludzkości.
 Kościół i Katolicyzm » Kościół i seksualizm

Ujawniona korespondencja hierarchów w sprawach molestowania [2]
Tłumaczenie: Dariusz Kot

W czasie, który o. Kiese spędził ze mną w parafii Our Lady of the Rosary w Union City zaobserwowałem, że był ogromnie utalentowaną, kreatywną i błyskotliwą indywidualnością. Był także kompletnie niezorganizowany, nieodpowiedzialny w zakresie codziennych obowiązków; brakowało mu motywacji do zajmowania się wieloma dziedzinami jego kapłańskiej posługi. Jego zainteresowanie budziła oczywiście przede wszystkim praca z młodymi ludźmi. Z wielkim trudem nawiązywał znajomości z większością dorosłych. Wyraził pewne zainteresowanie liturgią i nauczaniem, był jednak na tyle niezdyscyplinowany, że w efekcie porzucił te dziedziny. Było prawie niemożliwe wzbudzenie jego zainteresowania chorymi, poradami dla parafian lub dla rodzin, poświęceniem się pracom w parafii, które nie były związane z młodzieżą. Definitywnie zdradzał on oznaki niedorozwoju emocjonalnego i ograniczonego zainteresowania posługą.

Nawet pomijając późniejsze problemy o. Kiesle z prawem, wynikające z jego stosunku do młodszych dzieci, istniały obiektywne powody, aby kwestionować, czy nadaje się on do posługi, a z pewnością — aby kwestionować jego zaangażowanie w tę posługę. Parafianie raz po raz przychodzili do mnie, wyrażając swój niepokój jakością jego pracy. O. Kiesle jest kimś, kogo łatwo polubić i w związku z tym z reguły nie powodował napięć i nie wzbudzał gniewu parafian. Wyrażali oni raczej zaniepokojenie jego obojętnością i niedojrzałym zachowaniem.

Gdy przebywałem z dala od parafii w związku z urlopem naukowym, o. Kiesle nawiązał podejrzane związki z młodszymi dziećmi. Te przypadki nie wyszły na światło dzienne przed moim powrotem do parafii. Jestem przekonany, że Akta zawierają już wyczerpujący opis natury tych problemów, nie będę więc tutaj rozwijał tego tematu.

Dodam jednak, mimo wszystko, swoją refleksję dotyczącą skutków całego problemu. Rozgłos, jaki stał się udziałem o. Kiesle był tak rozległy i powszechny, że byłoby mu bardzo trudno funkcjonować jako ksiądz, nie będąc zmuszonym do dźwigania tego ciężaru. Z pewnością doszłoby do tego w Kalifornii i mogłoby nawet mieć miejsce poza tym obszarem. Po drugie, wypadki te sugerują, że o. Kiesle znajduje się w kondycji, w której nie byłoby dla niego roztropne kontynuowanie normalnej posługi w parafii.

Gdy te incydenty wyszły na światło dzienne, o. Kiesle poddał się terapii i jestem pewny, że obecnie jest on w stanie skuteczniej mierzyć się ze sobą i swymi problemami, niż w czasie zajścia owych trudności. Niemniej ta sama terapia, jak rozumiem, pomogła mu zrozumieć, że prawdopodobnie nigdy nie powinien on był uzyskać święceń: z powodu braku motywacji, a także jego własnych potrzeb fizycznych i emocjonalnych. Z pewnością byłbym skłonny zgodzić się z jego obecnymi sugestiami i wydawałoby mi się nieroztropnym, aby kontynuował on swą posługę. Uznałbym także, że nie byłoby rozsądnym, gdyby Kościół zezwolił mu na kontynuację posługi.

Na takim właśnie tle z szacunkiem rekomenduję Waszej Eminencji, aby o. Stevenowi Kiesle udzielono dyspensy, o którą wystąpił.

Oddany z poważaniem
ks. George E. Crespin
kanclerz
Diecezja Oakland
Kalifornia
8 maja 1981 r.

*

VOTUM EPISCOPI

Ojcze Święty,

Chciałbym przedłożyć petycję o. Stephena Kiesle o laicyzację. Chce on być przeniesiony do stanu świeckiego i zwolniony z wszystkich obowiązków kapłańskich, włącznie z celibatem.

O. Kiesle urodził się 14 lutego 1947 w Indianopolis (Indiana). Uczęszczał do szkoły podstawowej w Lakewood i San Lorenzo (Kalifornia). Rozpoczął naukę w St. Joseph's High School Seminary w 1960 r. Wstąpił do St. Patrick's College Seminary w roku 1964 i rozpoczął studia teologiczne w St. Patrick's Seminary w Mello Park w 1968 r. O. Kiesle został wyświęcony 19 maja 1972 r. w Katedrze św. Franciszka Salezego przez przewielebnego biskupa Oakland, Floyda L. Begina.

Obecnie, już po fakcie, wydaje się jasne, że najprawdopodobniej o. Kiesle nigdy nie powinien był zostać wyświęcony.

W trakcie posługi kapłańskiej dały o sobie znać jego rozmaite psychologiczne, emocjonalne i seksualne problemy.

W sierpniu 1978 r. został aresztowany przez policję i oskarżony o seksualne poufałości z co najmniej sześcioma młodymi chłopcami w wieku od jedenastu do trzynastu lat, w okresie od stycznia 1977 do maja 1978. Postawiony przed sądem, odpowiedział „no contendere" (nie kwestionuję — przyp. tłum) na stawiane mu zarzuty. Skazano go na trzy lata w zawieszeniu i miał przez trzy lata pozostawać pod nadzorem sądowym. Miał spotykać się systematycznie ze swym kuratorem sądowym. Nie wolno mu było pozostawać sam na sam z osobami nieletnimi ani pracować z nieletnimi pod nieobecność kogoś z dorosłych. Został także zobowiązany do zarejestrowania się na posterunku policji w każdej miejscowości, w której chciałby zamieszkać. To właśnie w tym okresie czasu o. Kiesle wziął przedłużony urlop od swych obowiązków.

Na nieszczęście, od czasu pierwszego pojawienia się o. Kiesle w sądzie, jego sposób prowadzenia się został otoczony wielkim rozgłosem. Długie raporty prasowe pojawiły się we wszystkich głównych dziennikach San Francisco Bay Area, a także w całej Kalifornii. Niektóre z publikacji zawierały także zdjęcia o. Kiesle. W efekcie jego przypadek i domniemane wykroczenia zostały maksymalnie publicznie wyeksponowane. Niektóre z gazet były w stanie dotrzeć do dość konkretnych detali jego zachowania, zawartych w raportach policji. O. Kiesle poddał się terapii psychiatrycznej, gdy ta trudna sytuacja po raz pierwszy została publicznie nagłośniona w sierpniu 1978 r. Nadal systematycznie spotyka się on z psychoterapeutą.

Na korzyść o. Kiesle przemawia według mnie doskonała współpraca w zakresie szukania pomocy psychiatrycznej, gdy go o to poproszono. Z drugiej strony, jego sposób odnoszenia się do mnie, wyrażony w jego własnym oświadczeniu, odsłonił przede mną problem, jaki ma on z autorytetem i posłuszeństwem. Z dwoma sąsiednimi biskupami zorganizowaliśmy dla niego zatrudnienie przy specjalnych pracach poza posługą duszpasterską na te miesiące, kiedy miał przebywać na terapii. Stanowczo odmówił rozważenia tych propozycji, choć później, na własną rękę, przyjął okresowe zlecenie w jednej z tych właśnie diecezji. Czuję się zobowiązany wskazać na brak konsekwencji w jego ocenie sytuacji.

Nakłoniłem jednego z naszych znakomitych młodych księży, aby zapewnił mu mieszkanie i pewne ograniczone możliwości pracy. Ten przydział funkcjonował przez kilka miesięcy, było jednak oczywiste, że nie zachodzi postęp ani w pracy, ani w zakresie innych zainteresowań. Obawiałem się, że marnowanie czasu byłoby niezwykle szkodliwe dla osoby w jego wieku. W momencie zatem, gdy postarał się on o pracę, mogącą mu zapewnić rozsądne dochody, poprosiłem go o spędzenie roku poza parafią i wzięcie odpowiedzialności za ułożenie sobie własnego życia. Ta decyzja, choć trudna, była chyba dla niego ogromnie korzystna.

Biorąc pod uwagę okoliczności tej sprawy i nieodwołalną decyzję o. Kiesle o opuszczeniu czynnej posługi, najbardziej rozsądnym rozwiązaniem wydaje się, jeśli jego petycja zostanie rozpatrzona pozytywnie.

Zatem, ponieważ całość opisanych wypadków jest potwierdzona w Aktach sprawy, jest moją opinią, że sprawa ta powinna być przedłożona Ojcu Świętemu wraz z petycją, aby o. Stephen Kiesle został zwolniony z wszystkich zobowiązań kapłańskich.

John S. Cummins
Biskup Oakland
Sąd Diecezji Oakland
19 czerwca Roku Pańskiego 1981

*

List w języku łacińskim

*

Jego Eminencja,
Kardynał Joseph Ratzinger,
Święta Kongregacja Doktryny Wiary
Piazza del S. Uffizio 11
Rzym, Włochy

Wasza Eminencjo,

List ten piszę w odpowiedzi na żądanie Świętej Kongregacji Doktryny Wiary, domagającej się dodatkowych informacji na temat petycji ks. Stephena Millera Kiesle, aby zwolnić go z wszelkich obowiązków, związanych ze święceniami kapłańskimi.

W załączeniu do tego listu Wasza Eminencja znajdzie oświadczenie ks. Jamesa Laubachera, który był przełożonym petenta w okresie studiów teologicznych. Chciałbym zaznaczyć, że ks. Laubacher jest już obecnie w dość zaawansowanym wieku i zasugerował mi w odrębnym liście, że jego pamięć jest w istocie dość słaba.

Załączamy także wszystkie dokumenty, które zostały zachowane w seminarium, dotyczące zdatności petenta do stanu duchownego.

Ponadto, Wasza Eminencja znajdzie tam przysięgę, złożona przez petenta w trakcie przesłuchania.

Jak już sygnalizowałem w moim poprzednim Votum, jestem przekonany, że nie dojdzie do skandalu, jeśli petycja zostanie przyjęta i tak naprawdę, jeśli wziąć pod uwagę charakter tej sprawy, może dojść do większego skandalu we wspólnocie, jeśli o. Kiesle zostanie udzielone przyzwolenie na powrót do czynności kapłańskich.

Ufam, że jest to wystarczającą odpowiedzią na wszystkie wymagania, postawione przez Waszą Eminencję i mam nadzieję, że pozytywna decyzja w tej sprawie może zostać wydana tak szybko, jak to tylko możliwe.

Z wszelkimi najlepszymi życzeniami, pozostaję oddany w Chrystusie
John S. Cummins
biskup Oakland
Oakland, California
1 lutego 1982

*

Jego Eminencja,
Kardynał Joseph Ratzinger,
Święta Kongregacja Doktryny Wiary
Piazza del S. Uffizio 11
Rzym, 00193

Wasza Eminencjo,

Ta krótka notatka pisana jest, aby dociec statusu petycji, która została przedstawiona Świętej Kongregacji 7 czerwca 1981 roku w sprawie Stephena Kiesle, księdza Diecezji Oakland.

Zastanawiałem się, czy być może Wasza Ekscelencja potrzebuje czegoś jeszcze, aby doprowadzić sprawę tej petycji do konkluzji.

Jeśli jest cokolwiek, co mógłbym jeszcze dostarczyć, proszę mnie powiadomić.

Z najlepszymi życzeniami, pozostaję
oddany w Chrystusie
ks. George E. Mockel
Officialis
Trybunał Diecezji Oakland
Oakland, California
24 września 1982 r.

*

Diecezja Oakland
Wewnętrzne memorandum
Data: 20 grudnia 1983
Od: George Mockel
Do: Biskup John Cummins
Temat: List od przyjaciela Waszej Eminencji, ks. Thomasa J. Herrona


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Czy potrzebny nam świecki panteon narodowy?
Zagrożenia i pozytywna rola uprzedzeń w procesie poznania według Gadamera

 Zobacz komentarze (79)..   


« Kościół i seksualizm   (Publikacja: 17-04-2010 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7258 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365