|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Tematy różnorodne » Wolnomularstwo (masoneria)
Raport komisji śledczej w sprawie loży P2 [1] Tłumaczenie: Marek Bończak
Parlamentarna Komisja Śledcza
w sprawie Loży masońskiej P2
(sprawozdanie z 23.9.1981, nr 527)
Redakcja czcigodnej Tiny Anselmi
(fragmenty)
Tajna loża P2 obrosła materiałem legendarnym wśród teoretyków spisku.
Prawdą jest jednak to, że było to tajne sprzysiężenie włoskich masonów o charakterze antykomunistycznym, przygotowujące się do ewentualnego zamachu
stanu, gdyby władzę we Włoszech przejęli komuniści. Pod młotkiem Wielkiego
Mistrza znajdowało się pokaźne grono generałów i pułkowników oraz ludzi z włoskiego establiszmentu. P2 była przeciwna dyktaturze prawicowej, jak i lewicowej, i jej doraźne działania skierowane były na popieranie rządu
centrowego. Mechanizmy, jakie umożliwiły powstanie tej tajnej organizacji
politycznej w ramach masonerii nie były czymś wyjątkowym. Masoneria bowiem
wytyczając sobie cele etyczne, od samych swych początków była wylęgarnią
sprzysiężeń politycznych, na ogół jednak o charakterze narodowowyzwoleńczym. Do
rozpracowania tej struktury przyczynili się opozycyjnie nastawieni masoni,
których materiały stały się podstawą prac komisji parlamentarnej. [MA]
Masoneria Pałacu Giustiniani i inne „rodziny" masońskie Organizacja założona i kierowana przez Licio Gelli, nazwana
Loża Propaganda Due (Propaganda Dwa), narodziła się i rozwinęła w środowisku
największej wspólnoty masońskiej istniejącej we Włoszech: Wielkiego Wschodu
Włoch Palazzo Giustiniani. Stąd konieczna jest krótka analiza obecności
masońskiej w naszym kraju i jej struktur, dla zrozumienia i oceny, w jego
właściwym wymiarze, fenomenu loży masońskiej P2, przedmiotu odpowiedniej
procedury jej rozwiązania, przegłosowanego przez parlament.
Masoneria włoska składa się z dwóch większych organizacji, czy
„rodzin", powszechnie nazywanych z syntetycznym odniesieniem do historycznie
zajmowanej siedziby, Palazzo Giustiniani i Piazza del Gesu'; ta ostatnia
prezentuje się jako emanacja pierwszej, w konsekwencji rozdziału, który miał
miejsce w 1908 roku, w związku z różnicami stanowisk wobec prawa dotyczącego
nauczania religii w szkołach.
Obok tych dwóch grup o znaczeniu ogólnokrajowym — których
liczebność ocenia się na 15-20 tysięcy członków Palazzo Giustiniani i 5-10
tysięcy Piazza del Gesu' — obecne są mniejsze grupy lokalne, o liczebności
ocenianej, dla każdej z nich, na około kilkaset członków.
Analiza dwóch najważniejszych organizacji, ukazuje — dla
celów, które nas interesują — że przyjęty model strukturalny, to rozmieszczenie
członków według hierarchicznej skali podzielonej na stopnie. Ta skala
hierarchiczna zawiera podstawowy podział na Ordine,
zawierający pierwsze trzy stopnie, i Ryt,
zawierający stopnie od czwartego do trzydziestego trzeciego, z tą różnicą, że
wszyscy ci, którzy należą do Rytu są koniecznie członkami Ordine, ale
niekoniecznie bywa odwrotnie.
Członkowie zgrupowani są w lożach terytorialnych, zaś
fundamentalnym wymaganiem dla wstąpienia „profana" do masonerii jest prośba o przyjęcie, dlatego zasadniczo nie można przynależeć do masonerii inaczej, jak
poprzez wspólnotowe wydarzenie przyjęcia do loży. Masoneria Palazzo Giustiniani
razem z innymi wspólnotami, uznawała również możliwość przystąpienia do Zakonu
poprzez inicjację dokonaną bezpośrednio przez najwyższego przełożonego -
Wielkiego Mistrza — bez głosowania sankcjonującego wstąpienie kandydata do
organizacji. Bracia, którzy dostępowali inicjacji „na ostrzu miecza" znajdowali
się w szczególnej sytuacji („w uchu" Wielkiego Mistrza), nie mając loży, do
której by przynależeli, raz z powodu tajnego charakteru ich inicjacji, która
miała miejsce poza zwykłymi formami jawności przewidzianymi statutowo. Jako że
ich inicjacja znana była jedynie organowi sprawczemu, Wielkiemu Mistrzowi, tacy
członkowie nazywani byli „ukrytymi" i umieszczeni urzędowo w loży również
„ukrytej", zawierającej, w formie pisemnej, listę członków znaną jedynie
Wielkiemu Mistrzowi.
Loża taka określana była jako „Propaganda". Ponadto każda loża
oznaczana była również numerem; loża „Propaganda" otrzymała w wyniku losowania
numer 2. Przynajmniej w ten sposób tłumaczą pochodzenie tej nazwy przełożeni
masońscy.
Z obszernej dokumentacji zdobytej przez Komisję w wyniku
rewizji i zajęcia dokumentów, dokonanych w mocy prawa, okazało się, że fenomen
„ukrycia" był wspólny dla innych rodzin i dotyczył zarówno pojedynczych
członków, jak i całych loży, nabierając zasięgu szerszego od przedstawionego w tym pierwszym, schematycznym opisie.
Jest rzeczą pewną, że tak w wymiarze centralnym, jaki i peryferyjnym, bardzo często używano fałszywego nazewnictwa, dla ukrycia przed
otoczeniem, przed światem „profanów", istnienia struktur masońskich.
I tak, powszechnie praktykowano podpisywanie, jako
nieokreślone centra badawcze, umów wynajmu lokali koniecznych dla działalności
loży; statuty tychże centrów nie zawierały żadnego odniesienia do masonerii i działalności masońskiej.
Opisaną technikę stosowano w celu ukrycia się przed światem
zewnętrznym, światem „profanów". Należy również przeanalizować drugą formę
całkowitego lub częściowego ukrycia dotyczącego samej organizacji. Rzeczywiście,
znaleziono dokumenty odnoszące się do ukrytych loży peryferyjnych, do krajowej
loży ukrytej numer jeden (przy organizacji Piazza del Gesu'), do tajnej Kapituły
Krajowej (związanej z Rytem Szkockim Dawnym i Uznanym Palazzo Giustiniani).
Ponadto przejęto listy członków lóż (piedilista), w których nie używano prawdziwych nazwisk, ale przydomki lub pseudonimy.
Dokumentacja będąca w posiadaniu Komisji, jakkolwiek częściowa, w niewątpliwy
sposób ukazuje sposób działania wewnątrz organizacji masońskich o konotacjach
sekretności, mających na celu strzec działalności członków lub niektórych
sektorów przed niedyskrecją i zainteresowaniem nie tylko postronnych, ale
również w mniejszym lub większym stopniu samych afiliowanych do wspólnoty.
Taki zwyczaj w życiu wspólnotowym został przez najwyższe
władze masonerii uznany za formę powściągliwości właściwej instytucji,
uzasadnionej odniesieniem do treści ezoterycznych, które przynależałyby do
doktryny masońskiej, jak również odwołaniem do historycznych prześladowań
członków. Dla celów, które stawiamy sobie w tej prezentacji należy podkreślić,
że wskazane zjawisko sekretności było powszechnie przyjęte w życiu licznych
rodzin masońskich w odniesieniu do okresu poprzedzającego prawo rozwiązujące
lożę P2 i żywiło się nie tylko przyczynami historycznymi, obecnie
przezwyciężonymi, z braku precyzyjnego normatywnego punktu odniesienia, który
urzeczywistniłby normy konstytucyjne w zakresie wolności stowarzyszeń.
Ponadto jest rzeczą symptomatyczną, że po przyjęciu orzeczenia o rozwiązaniu Loży P2, bardziej wrażliwi członkowie masonerii postawili sobie
problem ortodoksji takich modeli organizacyjnych, dokonując niektórych zmian
statutowych, a w konsekwencji zawieszając takie organizmy jak tajna Kapituła i krajowa Loża numer jeden, jak miało to miejsce przy wspólnocie z Piazza del
Gesu'.
Obok konotacji tajności inna, ogólnie pojęta cecha organizacji
masońskiej, nad którą warto się zatrzymać, to wyraźne zainteresowanie różnych
wspólnot masońskich działalnością świata „profanów". Chociaż prawdą jest, że
jedną z fundamentalnych cech orientacyjnych oryginalnej masonerii angielskiej,
uważanych za kamień milowy przez wspólnoty masońskie na całym świecie, obejmuje
zakaz zajmowania się kwestiami politycznymi, bogata dokumentacja będąca w posiadaniu Komisji świadczy o tym, że działalność loży nie była zwrócona na
naukę i pogłębienie wiedzy dotyczącej zagadnień ezoterycznych, ale obejmowała
szeroki wachlarz interesów, znajdujących zjednoczenie w masońskiej praktyce
braterskiej solidarności.
Solidarność wyraża się w działalności członków zgromadzenia w świecie „profanów", posuwając się do
wyraźnego poparcia braci kandydatów, formalizowanego w okręgach członkowskich
przy okazji konsultacji wyborczych. Szczególnie znaczący jest przykład
modelu organizacyjnego funkcjonującego przy wspólnocie Piazza del Gesu' w postaci zawodowych izb technicznych. Są to organizmy sektorowe, które z inicjatywy i wsparcia centrum gromadzą członków według wykonywanego zawodu.
Tak więc obok modeli loży funkcjonujących na bazie
terytorialnej i ponadzawodowej, istnieje system podziału afiliowanych równoległy
wobec struktury loży i zorganizowany na bazie krajowej, mający za wspólny
mianownik interesy i działalności „profańskie".
Według tego systemu gromadzą się lekarze, profesorowie
uniwersyteccy i wojskowi, co jest przykładem godnym szczególnego
zainteresowania, gdy się weźmie pod uwagę, że dana izba miała charakter skryty.
Dlatego należy podkreślić, że jednej z dość istotnych przyczyn pluralizmu
istniejących rodzin masońskich należy prawdopodobnie szukać nie tylko w racjach
czysto teoretycznych, ale również w różnorodności
opinii i interesów w tematach obcych problematyce o profilu wyłącznie
ezoterycznym. Sama masoneria przypisuje sobie ważną rolę w historycznych
wydarzeniach w naszym kraju, mimo że dokładną analizę podobnych
stwierdzeń utrudnia sekretny charakter organizacji, o której mowa.
Z tej dążności do zaangażowania w działalność „profanów" rodzi
się i w niej znajduje rację bytu typowo masońska formuła „solidarności" między
członkami, czyli wzajemnej asystencji, jaką sobie gwarantują w działalności
zawodowej lub sprawach osobistych niezwiązanych z życiem wspólnotowym.
Solidarność między braćmi stanowi rozszerzenie poza wspólnotę więzów
stowarzyszeniowych, który w ten sposób wyraża istotną choć trudną w ocenie,
oczekiwaną skrytość utrzymywaną wobec świata „profanów", dotyczącą wzajemnych
relacji braterstwa.
Solidarność masońska sankcjonowana w uroczysty sposób w chwili
inicjacji, stanowi element, który sam w sobie mógłby być uważany za uprawniony i doskonale naturalny, gdyż zdaje się być rzeczą logiczną, że osoby, które wyznają
te same przekonania moralne i egzystencjalne dotyczące fundamentalnych problemów
człowieka, czują się ściśle złączeni więzami, które nazywane są „braterskimi".
To, co budzi niemałe zdziwienie w postronnym obserwatorze, to
wyraźna redukcja owego braterstwa do zagadnień praktycznych i konkretnych i jej
połączenie z zakorzenionym zwyczajem skrytości. Innymi słowy, to nie solidarność
sama w sobie budzi uprawnione wątpliwości, ile raczej jej widoczność społeczna.
Widoczność tym bardziej uprawniona, że ten, kto jest jej bohaterem, przypisuje
jej bezpośrednie znaczenie na tym świecie.
1 2 3 4 5 6 Dalej..
« Wolnomularstwo (masoneria) (Publikacja: 12-06-2010 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7347 |
|