Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.985 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Człowiek mądry więcej pożytku wyciągnie z posiadania wrogów, niż głupiec z posiadania przyjaciół."
 Tematy różnorodne » Wolnomularstwo (masoneria)

Raport komisji śledczej w sprawie loży P2 [1]
Tłumaczenie: Marek Bończak

Parlamentarna Komisja Śledcza

w sprawie Loży masońskiej P2

(sprawozdanie z 23.9.1981, nr 527)

Redakcja czcigodnej Tiny Anselmi

(fragmenty)

Tajna loża P2 obrosła materiałem legendarnym wśród teoretyków spisku. Prawdą jest jednak to, że było to tajne sprzysiężenie włoskich masonów o charakterze antykomunistycznym, przygotowujące się do ewentualnego zamachu stanu, gdyby władzę we Włoszech przejęli komuniści. Pod młotkiem Wielkiego Mistrza znajdowało się pokaźne grono generałów i pułkowników oraz ludzi z włoskiego establiszmentu. P2 była przeciwna dyktaturze prawicowej, jak i lewicowej, i jej doraźne działania skierowane były na popieranie rządu centrowego. Mechanizmy, jakie umożliwiły powstanie tej tajnej organizacji politycznej w ramach masonerii nie były czymś wyjątkowym. Masoneria bowiem wytyczając sobie cele etyczne, od samych swych początków była wylęgarnią sprzysiężeń politycznych, na ogół jednak o charakterze narodowowyzwoleńczym. Do rozpracowania tej struktury przyczynili się opozycyjnie nastawieni masoni, których materiały stały się podstawą prac komisji parlamentarnej. [MA]

Masoneria Pałacu Giustiniani i inne „rodziny" masońskie

Organizacja założona i kierowana przez Licio Gelli, nazwana Loża Propaganda Due (Propaganda Dwa), narodziła się i rozwinęła w środowisku największej wspólnoty masońskiej istniejącej we Włoszech: Wielkiego Wschodu Włoch Palazzo Giustiniani. Stąd konieczna jest krótka analiza obecności masońskiej w naszym kraju i jej struktur, dla zrozumienia i oceny, w jego właściwym wymiarze, fenomenu loży masońskiej P2, przedmiotu odpowiedniej procedury jej rozwiązania, przegłosowanego przez parlament.

Masoneria włoska składa się z dwóch większych organizacji, czy „rodzin", powszechnie nazywanych z syntetycznym odniesieniem do historycznie zajmowanej siedziby, Palazzo Giustiniani i Piazza del Gesu'; ta ostatnia prezentuje się jako emanacja pierwszej, w konsekwencji rozdziału, który miał miejsce w 1908 roku, w związku z różnicami stanowisk wobec prawa dotyczącego nauczania religii w szkołach.

Obok tych dwóch grup o znaczeniu ogólnokrajowym — których liczebność ocenia się na 15-20 tysięcy członków Palazzo Giustiniani i 5-10 tysięcy Piazza del Gesu' — obecne są mniejsze grupy lokalne, o liczebności ocenianej, dla każdej z nich, na około kilkaset członków.

Analiza dwóch najważniejszych organizacji, ukazuje — dla celów, które nas interesują — że przyjęty model strukturalny, to rozmieszczenie członków według hierarchicznej skali podzielonej na stopnie. Ta skala hierarchiczna zawiera podstawowy podział na Ordine, zawierający pierwsze trzy stopnie, i Ryt, zawierający stopnie od czwartego do trzydziestego trzeciego, z tą różnicą, że wszyscy ci, którzy należą do Rytu są koniecznie członkami Ordine, ale niekoniecznie bywa odwrotnie.

Członkowie zgrupowani są w lożach terytorialnych, zaś fundamentalnym wymaganiem dla wstąpienia „profana" do masonerii jest prośba o przyjęcie, dlatego zasadniczo nie można przynależeć do masonerii inaczej, jak poprzez wspólnotowe wydarzenie przyjęcia do loży. Masoneria Palazzo Giustiniani razem z innymi wspólnotami, uznawała również możliwość przystąpienia do Zakonu poprzez inicjację dokonaną bezpośrednio przez najwyższego przełożonego - Wielkiego Mistrza — bez głosowania sankcjonującego wstąpienie kandydata do organizacji. Bracia, którzy dostępowali inicjacji „na ostrzu miecza" znajdowali się w szczególnej sytuacji („w uchu" Wielkiego Mistrza), nie mając loży, do której by przynależeli, raz z powodu tajnego charakteru ich inicjacji, która miała miejsce poza zwykłymi formami jawności przewidzianymi statutowo. Jako że ich inicjacja znana była jedynie organowi sprawczemu, Wielkiemu Mistrzowi, tacy członkowie nazywani byli „ukrytymi" i umieszczeni urzędowo w loży również „ukrytej", zawierającej, w formie pisemnej, listę członków znaną jedynie Wielkiemu Mistrzowi.

Loża taka określana była jako „Propaganda". Ponadto każda loża oznaczana była również numerem; loża „Propaganda" otrzymała w wyniku losowania numer 2. Przynajmniej w ten sposób tłumaczą pochodzenie tej nazwy przełożeni masońscy.

Z obszernej dokumentacji zdobytej przez Komisję w wyniku rewizji i zajęcia dokumentów, dokonanych w mocy prawa, okazało się, że fenomen „ukrycia" był wspólny dla innych rodzin i dotyczył zarówno pojedynczych członków, jak i całych loży, nabierając zasięgu szerszego od przedstawionego w tym pierwszym, schematycznym opisie.

Jest rzeczą pewną, że tak w wymiarze centralnym, jaki i peryferyjnym, bardzo często używano fałszywego nazewnictwa, dla ukrycia przed otoczeniem, przed światem „profanów", istnienia struktur masońskich.

I tak, powszechnie praktykowano podpisywanie, jako nieokreślone centra badawcze, umów wynajmu lokali koniecznych dla działalności loży; statuty tychże centrów nie zawierały żadnego odniesienia do masonerii i działalności masońskiej.

Opisaną technikę stosowano w celu ukrycia się przed światem zewnętrznym, światem „profanów". Należy również przeanalizować drugą formę całkowitego lub częściowego ukrycia dotyczącego samej organizacji. Rzeczywiście, znaleziono dokumenty odnoszące się do ukrytych loży peryferyjnych, do krajowej loży ukrytej numer jeden (przy organizacji Piazza del Gesu'), do tajnej Kapituły Krajowej (związanej z Rytem Szkockim Dawnym i Uznanym Palazzo Giustiniani).

Ponadto przejęto listy członków lóż (piedilista), w których nie używano prawdziwych nazwisk, ale przydomki lub pseudonimy. Dokumentacja będąca w posiadaniu Komisji, jakkolwiek częściowa, w niewątpliwy sposób ukazuje sposób działania wewnątrz organizacji masońskich o konotacjach sekretności, mających na celu strzec działalności członków lub niektórych sektorów przed niedyskrecją i zainteresowaniem nie tylko postronnych, ale również w mniejszym lub większym stopniu samych afiliowanych do wspólnoty.

Taki zwyczaj w życiu wspólnotowym został przez najwyższe władze masonerii uznany za formę powściągliwości właściwej instytucji, uzasadnionej odniesieniem do treści ezoterycznych, które przynależałyby do doktryny masońskiej, jak również odwołaniem do historycznych prześladowań członków. Dla celów, które stawiamy sobie w tej prezentacji należy podkreślić, że wskazane zjawisko sekretności było powszechnie przyjęte w życiu licznych rodzin masońskich w odniesieniu do okresu poprzedzającego prawo rozwiązujące lożę P2 i żywiło się nie tylko przyczynami historycznymi, obecnie przezwyciężonymi, z braku precyzyjnego normatywnego punktu odniesienia, który urzeczywistniłby normy konstytucyjne w zakresie wolności stowarzyszeń.

Ponadto jest rzeczą symptomatyczną, że po przyjęciu orzeczenia o rozwiązaniu Loży P2, bardziej wrażliwi członkowie masonerii postawili sobie problem ortodoksji takich modeli organizacyjnych, dokonując niektórych zmian statutowych, a w konsekwencji zawieszając takie organizmy jak tajna Kapituła i krajowa Loża numer jeden, jak miało to miejsce przy wspólnocie z Piazza del Gesu'.

Obok konotacji tajności inna, ogólnie pojęta cecha organizacji masońskiej, nad którą warto się zatrzymać, to wyraźne zainteresowanie różnych wspólnot masońskich działalnością świata „profanów". Chociaż prawdą jest, że jedną z fundamentalnych cech orientacyjnych oryginalnej masonerii angielskiej, uważanych za kamień milowy przez wspólnoty masońskie na całym świecie, obejmuje zakaz zajmowania się kwestiami politycznymi, bogata dokumentacja będąca w posiadaniu Komisji świadczy o tym, że działalność loży nie była zwrócona na naukę i pogłębienie wiedzy dotyczącej zagadnień ezoterycznych, ale obejmowała szeroki wachlarz interesów, znajdujących zjednoczenie w masońskiej praktyce braterskiej solidarności.

Solidarność wyraża się w działalności członków zgromadzenia w świecie „profanów", posuwając się do wyraźnego poparcia braci kandydatów, formalizowanego w okręgach członkowskich przy okazji konsultacji wyborczych. Szczególnie znaczący jest przykład modelu organizacyjnego funkcjonującego przy wspólnocie Piazza del Gesu' w postaci zawodowych izb technicznych. Są to organizmy sektorowe, które z inicjatywy i wsparcia centrum gromadzą członków według wykonywanego zawodu.

Tak więc obok modeli loży funkcjonujących na bazie terytorialnej i ponadzawodowej, istnieje system podziału afiliowanych równoległy wobec struktury loży i zorganizowany na bazie krajowej, mający za wspólny mianownik interesy i działalności „profańskie".

Według tego systemu gromadzą się lekarze, profesorowie uniwersyteccy i wojskowi, co jest przykładem godnym szczególnego zainteresowania, gdy się weźmie pod uwagę, że dana izba miała charakter skryty. Dlatego należy podkreślić, że jednej z dość istotnych przyczyn pluralizmu istniejących rodzin masońskich należy prawdopodobnie szukać nie tylko w racjach czysto teoretycznych, ale również w różnorodności opinii i interesów w tematach obcych problematyce o profilu wyłącznie ezoterycznym. Sama masoneria przypisuje sobie ważną rolę w historycznych wydarzeniach w naszym kraju, mimo że dokładną analizę podobnych stwierdzeń utrudnia sekretny charakter organizacji, o której mowa.

Z tej dążności do zaangażowania w działalność „profanów" rodzi się i w niej znajduje rację bytu typowo masońska formuła „solidarności" między członkami, czyli wzajemnej asystencji, jaką sobie gwarantują w działalności zawodowej lub sprawach osobistych niezwiązanych z życiem wspólnotowym. Solidarność między braćmi stanowi rozszerzenie poza wspólnotę więzów stowarzyszeniowych, który w ten sposób wyraża istotną choć trudną w ocenie, oczekiwaną skrytość utrzymywaną wobec świata „profanów", dotyczącą wzajemnych relacji braterstwa.

Solidarność masońska sankcjonowana w uroczysty sposób w chwili inicjacji, stanowi element, który sam w sobie mógłby być uważany za uprawniony i doskonale naturalny, gdyż zdaje się być rzeczą logiczną, że osoby, które wyznają te same przekonania moralne i egzystencjalne dotyczące fundamentalnych problemów człowieka, czują się ściśle złączeni więzami, które nazywane są „braterskimi".

To, co budzi niemałe zdziwienie w postronnym obserwatorze, to wyraźna redukcja owego braterstwa do zagadnień praktycznych i konkretnych i jej połączenie z zakorzenionym zwyczajem skrytości. Innymi słowy, to nie solidarność sama w sobie budzi uprawnione wątpliwości, ile raczej jej widoczność społeczna. Widoczność tym bardziej uprawniona, że ten, kto jest jej bohaterem, przypisuje jej bezpośrednie znaczenie na tym świecie.


1 2 3 4 5 6 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Wyczerpana formuła
Fale życia


« Wolnomularstwo (masoneria)   (Publikacja: 12-06-2010 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7347 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365