Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.003 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Naród przykuty do pilota reaguje zmianą kanału na najsłabszą nawet aktywację mózgu."
 Tematy różnorodne » Wolnomularstwo (masoneria)

Raport komisji śledczej w sprawie loży P2 [3]
Tłumaczenie: Marek Bończak

Przedstawione informacje pozwalają na kilka obserwacji o znaczeniu bynajmniej nie drugorzędnym. Należy przede wszystkim stwierdzić, że funkcja sekretarza organizacyjnego nie znajduje się wśród tych, które składają się na „Radę Świateł" (zarządzający lożą) i jest specjalnie wymyślona przez Salviniego, aby nadać Licio Gelliemu funkcję osobistą i godną zaufania w instytucji, która od tej chwili przyjmuje cechy wyraźnej personalizacji również w nazwie, która brzmi „Zgrupowanie Gelli — P2".

Mamy do czynienia w znacznej mierze z inicjatywami związanymi z konkretnym wprowadzeniem Gelliego do Loży P2. Warto zauważyć, że towarzyszy mu pierwsza restrukturyzacja organizacji, przeprowadzona poza ortodoksją statutową. Jest to pierwszy konkretny przykład, według uwag poczynionych we wstępie, szczególnego wprowadzenia Licio Gelliego do Loży Propaganda i okoliczności, która towarzyszy bezpośrednio interwencji i wpływa nie marginalnie na struktury i samą naturę Loży.

Należy podkreślić, że operacja ta charakteryzuje od samego początku Wielkie Mistrzostwo Salviniego. Wydaje się rzeczą istotną, że wyraźne zainteresowanie nowego Wielkiego Mistrza „ukrytymi braćmi" nie wyczerpuje się z zastosowaniem opisywanych środków, gdyż w 1971 roku Wielki Mistrz podpisuje patent założycielski innej tajnej organizacji, Loży P1, która według jego intencji miała być jeszcze bardziej sekretna i elitarna: jej członkami mieliby być jedynie ci, którzy osiągnęli piąty stopień w administracji państwowej. To kryterium prozelityzmu wystarczająco ukazuje prawdziwą naturę tych organizacji. Nie można — na podstawie aktualnego stanu dokumentacji — wyrazić ostatecznej opinii na temat istnienia tej organizacji, lecz ważniejsze jest wykazanie, że podczas gdy Salvini rozpoczynał proces zasadniczego wywłaszczenia (pozbywania się) ze strony Wielkiego Wschodu Loży Propaganda, starał się zbudować lub raczej odbudować we wspólnocie strukturę analogiczną do tej, którą oddał w pełnomocnictwo Licio Gelliemu.

Sens tej operacji okazuje się jeszcze bardziej jasny, gdy się pomyśli, że kilka miesięcy po zarządzeniu dotyczącym Loży Propaganda Uno Salvini wyraził podczas posiedzenia Rady Wykonawczej Wielkiego Wschodu swoje rosnące zaniepokojenie tym, co działo się w Loży P2, z powodu wielkiej liczby generałów i pułkowników zawierzonych człowiekowi takiemu jak Licio Gelli, który, według Wielkiego Mistrza, przygotowywał zamach stanu.

Celem uzupełnienia opisanego obrazu należy przypomnieć, że w lipcu 1971 Gelli stwierdził wobec Benedettiego i Gamberiniego, że ma „możliwość przekręcenia włącznika i zniszczenia go" (Salviniego) — później zobaczymy konsekwencje tego epizodu — oraz stwierdzić, że Gelliemu udało się wejść do projektu Loży P1 Salviniego, przyjmując w niej stanowisko Pierwszego Dozorcy. Kompleks danych i wydarzenia, które dzięki nim stają się jasne, umożliwiają sprawozdawcy nakreślenie dość precyzyjnego obrazu relacji, które od samego początku powstały między Licio Gellim i Lino Salvinim, oraz poprzez nie — między Licio Gellim i Wielkim Wschodem. Dzięki następcy Giorno Gamberiniego, Gelli zrobił zasadniczo drugi krok do przodu we wspólnocie giustiniańskiej, który pozwolił mu — po pierwszych postępach, które opisaliśmy — wejść w serce najbardziej sekretnej instytucji, do Loży Propaganda, dając początek procesowi osobistego przywłaszczenia jej najbardziej chronionej i skutecznej struktury wpływu na „świat profanów".

W rzeczywistości korespondencja Ascarelli — Gamberini ukazuje, że Gelli uwiarygodnił swoje wstąpienie do masonerii i jego późniejsze przejście do Loży P2, okazując się zdolnym do zbliżenia się i rekrutacji „ludzi wykwalifikowanych" (List z 11.8.1966.), oraz dlatego, że miał od samego początku precyzyjne, dalekosiężne plany dotyczące organizacji struktur masońskich. Szybki awans, ułatwiony przez Gamberiniego, wiedzie Gelliego, w okresie kilku lat, poprzez pozycje o strategicznym znaczeniu, do centrum wspólnoty Palazzo Giustiniani. Ostatecznym rezultatem tej pierwszej fazy jest wspomniane już tu zarządzenie, w którym Salvini przekazuje Gelliemu zadanie: „reprezentować mnie wobec braci, których ci zawierzyłem, nawiązać z nimi kontakt, domagać się pogłównego, koordynować prace, inicjować profanów, którym wydano ważne pozwolenie".

Uprawnienia władzy o tak szerokim zakresie lepiej od jakiegokolwiek stwierdzenia ilustrują szczególną pozycję Licio Gelliego w masonerii, przy świadomym przyzwoleniu najwyższych zwierzchników wspólnoty, którzy poprzez kolejne zarządzenia oddają Lożę Propaganda osobie, która od samego początku wykazuje, że ma bardzo precyzyjne plany co do zastosowania takiego instrumentu.

Loża Propaganda, w tej pierwszej fazie jest organizmem cechującym się wyrazistą powściągliwością, która graniczy (o ile nie przechodzi w) z prawdziwą sekretnością. Licio Gelli nie tylko dąży do zaakcentowania tej charakterystyki — jak można wywnioskować z okólnika z 20.9.1972, w której podana jest wiadomość, że „wraz z opracowaniem zakodowanych kartotek zakończono organizację nowych podstaw, dostosowując je do najnowszych wymagań" — ale przede wszystkim da organizacji nowy impuls do działania. I tak czytamy we wspomnianym tekście: „Mimo, że nasz Statut nie przewidywał zebrań, na skutek nalegań powstał kalendarz spotkań członków należących do tego samego sektora działalności".

Jest to zakrojona na szeroką skalę akcja, którą Gelli prowadzi w pełnej zgodności z Wielkim Mistrzostwem Wielkiego Wschodu, o czym świadczy okólnik (Okólnik z 11.12.1972), w którym Lino Salvini oznajmia członkom organizacji: „Jestem szczęśliwy, mogąc cię poinformować, że P2 została właściwie zrestrukturyzowana według aktualnych potrzeb, by uczynić ją nie tylko bardziej funkcjonalną, ale przede wszystkim dla jeszcze większego wzmocnienia sekretności niezbędnej dla ochrony tych wszystkich, którzy dla określonych motywów, wiązanych z ich stanem, muszą pozostać w ukryciu. Jeśli dotąd nie mogliśmy spotykać się w miejscach pracy, dzięki tej restrukturyzacji będziemy mieli możliwość i przyjemność w najbliższej przyszłości, częściej się spotykać, aby dyskutować nie tylko nad licznymi problemami o charakterze społecznym i ekonomicznym, które interesują naszych Braci, lecz również nad tymi, które dotyczą całego społeczeństwa".

Komisja jest w posiadaniu protokołu z jednego z tych spotkań. Z niego dowiedzieliśmy się, że: do wspomnianych problemów zaliczają się „polityczna i ekonomiczna sytuacja Włoch, zagrożenie ze strony komunizmu włoskiego w zgodzie z klerykalizmem, nastawionego na zdobycie władzy, brak władzy sił porządkowych, szerzenie się nieobyczajności, nieuporządkowania i wszystkich zepsutych aspektów moralności i poczucia obywatelskiego, nasze stanowisko w przypadku dojścia do władzy klero-komunistów, relacje z państwem włoskim".

Rozsyłając protokół ze spotkania członkom organizacji, którzy nie mogli wziąć w nim udziału, Licio Gelli pisze tak: „Jak zauważysz, filozofia została wygnana, ale uznaliśmy, że musimy zająć się solidnymi i konkretnymi tematami, żywotnymi dla kraju". I dodaje: „Wielu pytało — a my nie byliśmy w stanie dać żadnej odpowiedzi, gdyż jej nie mieliśmy — jak powinniśmy się zachować, jeśli któregoś poranka, po przebudzeniu, okazałoby się, że klero-komuniści przejęli władzę: zamknąć się w pasywnej uległości, czy też przyjąć zdecydowane stanowisko, ale na bazie jakich planów na przypadek zagrożenia".

Inną, szczególnie interesującą okolicznością, służącą ocenie politycznego klimatu Loży P2 w jej pierwszej fazie organizacyjnej — i rodzaju działalności Licio Gelliego za jej pośrednictwem — jest świadectwo z zebrania, mającego miejsce w aretyńskim mieszkaniu Gelliego (willa Wanda) w 1973 roku. Uczestniczą w nim generał Palumbo, komendant dywizji karabinierów Pastrengo w Mediolanie, jego adiutant pułkownik Calabrese, generał Picchiotti, komendant dywizji karabinierów w Rzymie, generał Bittoni, komendant brygady karabinierów we Florencji, ówczesny pułkownik Musumeci, doktor Carmelo Spagnuolo, prokurator generalny przy sądzie apelacyjnym w Rzymie. Licio Gelli zwrócił się do obecnych, twierdząc, że sytuacja polityczna jest bardzo niepewna, wzywając ich do zwrócenia uwagi na fakt, że masoneria również w innych krajach jest przeciwna jakiejkolwiek dyktaturze prawicy czy lewicy i że Loża P2 musi poprzeć w każdych okolicznościach rząd centrum. Wreszcie Czcigodny zaprosił obecnych do realizacji tego celu środkami, jakie mieli do dyspozycji i powtórzenia swego przemówienia komendantom brygady i legionu im podległym.

W tym samym kontekście przemówień roztrząsano hipotezę rządu, któremu przewodniczyłby Carmelo Spagnuolo, którą, podobnie jak całym wydarzeniem, szerzej zajmiemy się w dalszym ciągu. Inne zebranie, o którym warto wspomnieć, miało miejsce 29.12.1972 roku, w Hotelu Baglioni we Florencji. Zorganizowane zostało przez sztab główny Loży P2. Z protokołu, będącego w posiadaniu komisji, wynika istnienie zgodnej działalności organizacyjnej i solidarnej, zwiastun podziału na „grupy zdolne zająć się sytuacjami i problemami dotyczącymi różnorodnych płaszczyzn interesów". Propozycja wysłania do niektórych Braci listu, w którym prosi się o dostarczanie wiadomości, które mogą zdobyć, i których rozpowszechnienie mogłoby okazać się użyteczne… zgromadzone informacje, poddane badaniom nieokreślonego „komitetu ekspertów" byłyby następnie przekazane Agencji Prasowej O.P.".

Ta ostatnia propozycja nie została przyjęta z powodu zdecydowanego sprzeciwu generała Rosseti, który następnie wystąpił z Loży P2, będąc w otwartym konflikcie z Licio Gellim.

Przeanalizowane dane oraz dotyczące ich dokumenty pozwalają Komisji narysować w formie wystarczająco jasnej obraz zamierzeń i działalności, w którym znajduje się Loża P2 w pierwszym okresie swego rozwoju. Znajdujemy się wobec organizacji cechującej się pewną formą powściągliwości — pełnej charakterystycznych konotacji dotyczących powściągliwości uznawanej za właściwą wspólnocie Palazzo Giustiniani — która ewoluuje w kierunku form niewątpliwej sekretności, którą cechuje przyjęcie właściwych kodów dla członków oraz pseudonim „Centrum studiów nad historią współczesną", dla określenia organizacji Loża porusza się jeszcze w środowisku tradycji masońskiej oraz zachowuje zasadnicze związki strukturalne i operacyjne z instytucją, z której się wywodzi.

Świadczy o tym liczna obecność wojskowych — dwaj z nich, De Santis i Rosseti, otrzymali funkcje sekretarza administracyjnego i skarbnika - która mieści się w tradycyjnej skłonności masonerii w kierunku tych środowisk, oraz centralna rola Wielkiego Mistrza w zarządzaniu lożą, chociaż przy współudziale nowej postaci, która dała organizacji nowy impuls: sekretarza organizacyjnego Licio Gelli.


1 2 3 4 5 6 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Wyczerpana formuła
Fale życia


« Wolnomularstwo (masoneria)   (Publikacja: 12-06-2010 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7347 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365