|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Doktryna, wierzenia, nauczanie
Kościół przeciw zapłodnieniu in vitro [2] Autor tekstu: Zbigniew P. Szczęsny
Nie do przyjęcia są również interpretacje zakładające,
że pisząc o „poprzednich formach" św. Tomasz miał na myśli
plemnik i jajo — wszak sam Akwinata przyznaje, iż: żywotna
siła zasilająca nasienie, która pochodzi z duszy swego dawcy jest jedynie
pewną skłonnością tej duszy: nie jest ani nią samą ani jej częścią.
[ 4 ] Dla św. Tomasza jest jasne, że to, co dziś rozumiemy jako komórki płciowe -
będąc niezdolnym do samodzielnego życia, nie może być obdarzone żadną
duszą. Ponadto — nie jest prawdą twierdzenie, że „grzeszność"
czynu aborcji była w Kościele średniowiecznym oczywista. Wszystko wskazuje
raczej na to, że aborcja była wówczas uważana za pewien naganny akt barbarzyństwa,
lecz w sensie teologicznym grzechem nie była. Podobny stosunek ma Kościół
np. do okrucieństwa wobec zwierząt. Przynajmniej od czasów św. Franciszka Kościół
zaleca poprawne traktowanie zwierząt i piętnuje zadawanie im (niecelowego)
cierpienia. Jednak nie oznacza to wcale, że nawet skrajnie barbarzyńskie
traktowanie naszych braci mniejszych jest dla Kościoła grzechem.
Rozwijana przez wieki chrześcijańska koncepcja osobowości w sposób twórczy wzbogaciła świat łaciński tworząc trwałe ramy dla
personalistycznego charakteru naszej kultury. W tym sensie dzieło Kartezjusza
nie jest zaprzeczeniem, ale oczywistym rozwinięciem doktryny scholastycznej,
dokonanym w oparciu o nową wiedzę przyrodniczą. Jego słynne cogito ergo sum — myślę, więc jestem jest jedynie przeformułowaniem wcześniejszych poglądów w oparciu o nowatorską koncepcję świadomości. Wg Kartezjusza osobą jest byt
świadomy, czyli obdarzony duszą rozumną a świadomość zaczyna istnieć
dopiero wówczas, gdy uświadamia sobie własne myślenie. Jak to wyraził
Tatarkiewicz:
W myśli, w samowiedzy
Kartezjusz znalazł „punkt archimedesowy" dla filozofii, wystarczający, by
oprzeć na nim przekonanie o istnieniu jaźni. Zarazem jednak Kartezjusz zrywa
ze starą, jeszcze przecież grecką tradycją, wedle której dusza była
czynnikiem życia. Dla Kartezjusza dusza zostaje już pojęta wyłącznie jako
czynnik myśli.
To właśnie z tym aspektem filozofii oświeceniowej rozpoczętej
przez Kartezjusza nie mógł i nadal nie może zgodzić się Kościół. Powtórzę
znów za Tatarkiewiczem:
Życie zostało przesunięte do sfery przedmiotów materialnych i pojęte
jako proces czysto materialny; dusza zaś, straciwszy łączność z życiem,
straciła zarazem łączność z ciałem. I wytworzył się radykalny dualizm
duszy i ciała.
Kościół słusznie bowiem zauważył, że (znowu
Tatarkiewicz):
Zachowanie człowieka
robi wrażenie, że dusza i ciało nie tylko złączone są w nim, lecz że też
oddziaływają wzajem na siebie; ale znów założenia Kartezjusza nie pozwalały
przyjąć, by dusza mogła cośkolwiek zmienić w przebiegu cielesnym, a ciało w duchowym. W efekcie powstało szczególne
napięcie między filozofią oświeceniową a poglądami Kościoła: Kartezjusz
ujawnił trudność zrozumienia stosunku duszy i ciała, ale trudności tej nie
rozwiązał. Będą to usiłowali uczynić jego następcy. Stosunek duszy i ciała
stanie się głównym zagadnieniem stulecia. [...] dualizm, usuwający wszelką
interwencję sił duchowych z rozwoju ciał, umożliwił czysto mechanistyczne
przyrodoznawstwo, a drugiej strony, przez eliminację czynników materialnych z rozważania zjawisk psychicznych, przyczynił się do rozwoju psychologii.
(idem)
Dla Kościoła ten aspekt myśli oświeceniowej był i nadal pozostaje niczym innym, jak nawrotem dualistycznej herezji gnostyckiej, w czym należy upatrywać postępujące usztywnienie stanowiska Kościoła także
wobec problematyki aborcyjnej.
Pierwsza zmiana stanowiska Kościoła na problem osobowości
człowieka nastąpiła w XVI wieku i została przeprowadzona przez papieża
Sykstusa V jako konsekwencja jego walki z rzymską prostytucją. W bulli Effraenatam
papież obłożył ekskomuniką zarówno antykoncepcję jak i aborcję w każdym
stadium ciąży. Co ciekawe jednak, już jego następca — Grzegorz XIV — odwołał
te zarządzenie jako niewynikające z teologicznych poglądów na animację płodu.
Ekskomunikę za przerwanie ciąży na każdym etapie przywrócił
dopiero Pius IX w 1869 roku, co znalazło potwierdzenie w kodeksie kanonicznym z roku 1917 oraz powtórzone w kanonie 1398 obecnie obowiązującego kodeksu prawa
kanonicznego z roku 1983.
Jak starałem się wykazać, można filozoficznie uzasadnić
zdecydowanie krytyczny punkt widzenia Kościoła na wszelkie próby
instrumentalnego traktowania życia ludzkiego. Dla Kościoła, zgodnie z jego
dwutysiącletnią tradycją osoba człowiecza stanowi jedność ciała i duszy.
Instrumentalne traktowanie człowieka — jako mechaniczny obiekt manipulacji jest
sprzeczne z chrześcijańską wizją człowieka i na tej zasadzie Kościół ma
pełne prawo uważać zasadnicze ingerencje w „substancję" człowieka
za grzech ciężki. Niemniej jednak — żeby być zgodnym z tą samą tradycją
chrześcijańskiej wizji człowieka jako osoby — Kościół nie może i nie
powinien identyfikować praktyki in vitro z morderstwem. Jak by bowiem nie
patrzeć — przez całe wieki tkwił w przekonaniu, że człowiek zyskuje osobowość
dopiero na pewnym etapie rozwoju płodu, kiedy odpowiednio uformowany płód
staje się odpowiedni dla zaistnienia rozumnych władz duszy.
Trudno nie zgodzić się, że cała nasza wiedza na temat
człowieka potwierdza, że te rozumne funkcje mogą się realizować jednie na
materialnej bazie, jaką stanowi układ nerwowy. Zakładając najbardziej
radykalny wariant, że warunkiem wystarczającym do podjęcia rozumnych funkcji
duszy jest pojawienie się pierwszych komórek nerwowych, trzeba by przyjąć,
że nie ma na to szans przed trzynastym dniem życia zarodka. Tymczasem w najbardziej nawet czasochłonnych procedurach in vitro embriony hoduje się nie
dłużej niż 5 dni. Norma w Europie to dwa-trzy dni, kiedy embrion liczy sobie
wszystkiego sześć do ośmiu komórek.
1 2
Przypisy: [ 4 ] Summa Theologica, I Q118 « Doktryna, wierzenia, nauczanie (Publikacja: 20-10-2011 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7473 |
|