|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Polemiki biblijne » Polemiki nowotestamentowe
Od nauk Jezusa do nauki katolickiej – horror catholicus [3] Autor tekstu: Marcin Dolecki
Ewangelie opisują, iż Jezus po zmartwychwstaniu miał się ukazywać swoim uczniom.
Powstaje sporo poważnych wątpliwości dotyczących relacji ewangelistów, pomijając
fakt, iż ich opisy są częściowo niezgodne ze sobą. Gdzie Jezus miał przebywać po
zmartwychwstaniu? Dlaczego nie zamieszkał razem z apostołami, jak wcześniej,
lecz jedynie na krótko miał się im ukazywać? Jeśli z nimi jadł, jak zwykły
człowiek, to gdzieś również musiał nocować. Dlaczego niektórzy z jego uczniów
mieli trudności z rozpoznaniem go nawet przy dłuższej rozmowie? (Łk 24, 31)
Czyżby zatem po zmartwychwstaniu miał wyglądać inaczej niż przed ukrzyżowaniem?
Wedle relacji ewangelistów, Jezus zdawał się raczej nagle pojawiać i znikać
wśród apostołów niż do nich przychodzić i od nich odchodzić. Gdzie miał się on
udać po pożegnaniu z uczniami i uniesieniu się do góry (Łk 24, 50; Dz 1, 9)?
Wyjaśnienie, iż „do nieba", mogło być zadawalające dla ludzi epoki starożytnej,
ale przy obecnym stanie wiedzy astronomicznej warto zastanowić się nad tym
rzadko stawianym pytaniem. Czy Jezus po zmartwychwstaniu miał się znaleźć na
innej planecie, księżycu, w jakiejś odległej części kosmosu, a może po prostu
nagle zniknąć z materialnego świata? I na koniec najważniejsza kwestia. Wedle chrześcijan, zmartwychwstanie
Nazarejczyka miało stanowić ostateczne potwierdzenie prawdziwości jego nauki.
Dlaczego zatem inne źródła historyczne, przede wszystkim żydowskie oraz rzymskie
milczą na temat tego rzekomego cudu? Jedno z najważniejszych wydarzeń w historii
świata miałoby pozostać niezauważone przez ówczesnych ludzi? Jezus, gdyby
był „synem Boga", mógłby bez trudu sprawić, aby jego zmartwychwstanie było
jednym z najmniej kwestionowanych zdarzeń w dziejach ludzkości. Wcielony i zmartwychwstały boski syn mógłby łatwo zamknąć usta wszystkim niedowiarkom,
również przyszłym. Wspomniane wątpliwości sprawiają, iż relacje ewangelistów nie
dają podstaw, aby uwierzyć w tak nienaturalne zdarzenie, jak zmartwychwstanie
Jezusa.
Chrześcijaństwo zawdzięcza swój późniejszy sukces w znacznym stopniu Pawłowi (Paulos),
wcześniej nazywanemu Szawłem (Saul), ur. ok. 8 r., w kosmopolitycznym
Tarsie w ówczesnej prowincji Cylicji w Azji Mniejszej. Był on bardzo dobrze
wykształconym faryzeuszem, któremu nieobca była również kultura grecka. Paweł
studiował w Jerozolimie wykładnię Tory u słynnego nauczyciela żydowskiego, Gamaliela.
Potem stał się bezwzględnym prześladowcą wyznawców Jezusa, jednak nagle
postanowił radykalnie zmienić swój stosunek do chrześcijan. W Nowym
Testamencie istnieją dwa opisy wydarzenia (różniące się w szczegółach), które
miało go doprowadzić do radykalnej zmiany przekonań religijnych (Dz 9, 3-7; Dz
22,6-11). Paweł ok. 36 r. udał się do Damaszku z zamiarem rozprawienia się z tamtejszymi chrześcijanami, do czego uzyskał niezbędne upoważnienia. Wedle
przekazu biblijnego, miał on doznać pod miastem wizji Jezusa. Młody faryzeusz
postanowił wówczas zostać jego wyznawcą. Trudno rozstrzygnąć, co się wówczas
przydarzyło Pawłowi. Jego wizja mogła być zarówno wynikiem osłabienia podróżnego
przez palące słońce, jak i skutkiem nagłego ataku choroby, np. epilepsji — jak
podejrzewają niektórzy współcześni psychiatrzy [ 10 ].
Biorąc pod uwagę fakt, iż pisał on w swoich listach również o innych
doświadczanych „wizjach" i odmiennych stanach psychicznych (2 Kor 5, 13; 12,
2-9), wyjaśnienie, iż jego przeżycie było skutkiem choroby, jest prawdopodobne.
Paweł uważał, że doświadczenie pod Damaszkiem stanowiło wystarczające
uprawomocnienie jego funkcji apostolskiej. W Liście do Galatów pisał: "Oświadczam
więc wam, bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim.
Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz
objawił mi ją Jezus Chrystus." (Ga 1, 11-12; por. 1 Kor 15, 8)). Paweł od
początku miał własną wizję (w dosłownym tego słowa znaczeniu) sposobu, w jaki
sposób należy rozumieć i głosić wiarę w Jezusa, dlatego nie odczuwał raczej
potrzeby bliższego poznania ludzi, którzy spędzili kilka lat swojego życia z Nazarejczykiem. Wiarę w zmartwychwstanie Jezusa interpretował on w świetle
swojej rozległej wiedzy biblijnej. Dopiero po ok. 3 latach od wydarzenia pod
Damaszkiem wybrał się do Jerozolimy, aby spotkać się — na krótko — z dwoma
bardzo bliskimi uczniami Nazarejczyka: Piotrem oraz Jakubem, bratem (lub
kuzynem) Jezusa (Ga 1,18-19). Następnie udał się m. in. do Syrii oraz Cylicji
(Ga 1, 21) w celu głoszenia swoich nauk, zaś do Judei ponownie zawitał dopiero
po 14 latach.
Paweł nie został potraktowany przez (większość) chrześcijan jako intruz i samozwańczy apostoł, gdyż jego pozycja społeczna, wiedza oraz zaangażowanie były
bardzo przydatne przy realizacji ich misji. Prawdopodobnie spodziewali się oni,
iż ten wykształcony były faryzeusz pomoże im zrozumieć sens wielu trudnych słów
Jezusa. Nagła i radykalna zmiana postawy Pawła wobec chrześcijan była
postrzegana przez nich jako cud, skutek bezpośredniego działania Boga, który
miał wybrać Pawła jako narzędzie do realizacji swoich planów.
Paweł był wielkim zwolennikiem nawracania „pogan" na wiarę w Jezusa, przy czym
uważał, iż nie należy od nich wymagać przestrzegania rygorystycznych przepisów
prawa żydowskiego, w szczególności rytuału obrzezania oraz zakazu spożywania
niektórych pokarmów. Prawdopodobnie w 49 r. przyjechał do Jerozolimy, aby
przekonać byłych najbliższych uczniów Jezusa, przede wszystkim Piotra,
ostatecznie do swojego stanowiska (Dz 15, 2; Ga 2,1) [ 11 ].
Paweł zamierzał przekształcić bowiem chrystianizm, faktycznie będący jednym z odłamów judaizmu, w religię uniwersalną. Pomimo pierwotnej akceptacji (z pewnymi
zastrzeżeniami) propozycji Pawła przez Piotra, relacje tych dwóch ludzi nie
należały do najłatwiejszych (Ga 2, 11-21). Używając popularnego w naszym kraju
określenia, można zapewne było mówić o „szorstkiej męskiej przyjaźni" pomiędzy
Piotrem i Pawłem.
Po spotkaniu w Jerozolimie Paweł odbył ze swoimi współpracownikami i uczniami
dwie podróże misyjne wśród ludów basenu Morza Śródziemnego. Dwukrotnie przebywał
też w Rzymie, gdzie prawdopodobnie stracił życie podczas prześladowań
chrześcijan przez Nerona ok. r. 67. Jego działalność misyjna i ogromne
zaangażowanie miało decydujące znaczenie dla przetrwania oraz rozwoju nowej
religii, zaś jego myśl teologiczna stworzyła podstawy doktryn prawie wszystkich
kościołów chrześcijańskich.
Paweł miał jednak wielu przeciwników wśród chrześcijan; przyczynił się do tego
zarówno jego trudny charakter, jak i kontrowersyjna interpretacja przesłania
Jezusa. Oponenci Pawła byli przede wszystkim pochodzenia żydowskiego. Próbowali
oni pogodzić wiarę w Nazarejczyka z lojalnością wobec religii żydowskiej i nakazanych przez nią praktyk. Gdyby w I w. zwyciężyła judeochrześcijańska wizja
wiary w Jezusa, chrześcijaństwo prawdopodobnie stałoby się jedną z wielu sekt
żydowskich, możliwe, iż do dzisiejszego dnia prawie całkowicie zapomnianą.
Powstanie ludności w Palestynie w latach 66-70 oraz jego krwawa pacyfikacja
przez Rzymian (którzy m. in. zburzyli w 70 r. świątynię w Jerozolimie)
doprowadziły do tego, iż wcześniej bardzo wpływowa chrześcijańska gmina w Jerozolimie straciła na znaczeniu, zaś centrum nowej religii stał się Rzym. M.
in. na skutek tragicznych wydarzeń w Palestynie, ostatecznie zwyciężyła
uniwersalistyczna koncepcja chrześcijaństwa, stworzona przez Pawła [ 12 ].
Nie będzie zbytnią przesadą stwierdzenie, iż pierwotny chrystianizm uległ
przekształceniu w paulinizm, bowiem nauki moralne Jezusa ustąpiły pierwszeństwa
spekulacjom teologicznym Pawła.
Paweł stał się również głównym teologiem Nowego Testamentu. Jego pisma są
najstarszymi tekstami, które znalazły się w kanonie chrześcijańskiej Biblii.
Spośród 14 listów, przypisywanych tradycyjnie Pawłowi, jego autorstwo siedmiu z nich, spisanych pomiędzy 50 i 60 r., nie budzi poważniejszych zastrzeżeń wśród
współczesnych biblistów [ 13 ].
Najwcześniejszy z nich, Pierwszy list do Tesaloniczan, jest datowany na
ok. 50 r.
Paweł głosił naukę o bóstwie Jezusa i o jego istnieniu przed narodzeniem w ciele. Jego pisma wskazują jednak, iż — choć nazywał Jezusa synem Boga — uważał
go za istotę niższą od Boga Starego Testamentu (1 Kor 8, 5-6; 15, 24-28), bowiem
dla niego żydowski monoteizm był bezdyskusyjny. Ze względu na swą niższość wobec
ojca, boski syn mógł pełnić rolę pośrednika, narzędzia Boga przy stwarzaniu
świata (1 Kor 8, 6), potem zaś — gdy pojawił się na świecie jako człowiek -
stał się widzialnym obrazem niewidzialnego Boga (2 Kor 4,4;Flp 2, 5-11; Kol 1,
15-20) oraz pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi (np. Rz 5, 10). Tym niemniej
uważał on, że Jezusowi również należy się pewien rodzaj czci, dlatego często
określał go w swoich pismach jako "naszego Pana (kyrios)", a siebie jako
jego sługę. W swoich listach Paweł praktycznie nie pisał o życiu Jezusa;
możliwym wyjaśnieniem jest, iż niewiele o nim wiedział, możliwe jest także, iż
uznał, iż jedynie jego śmierć oraz cudowne postanie z grobu ma znaczenie dla
głoszonej przez niego wiary.
Przyjęcie powyższej interpretacji myśli teologicznej Pawła pozwala zrozumieć,
dlaczego w jego pismach nie występuje problem pogodzenia wiary w jednego Boga z czcią oddawaną Jezusowi. Dla Pawła na samej górze miała znajdować się tylko
jedna osoba. Gdyby uczył on, iż Jezus, jako syn Boga, jest mu równy w bóstwie
(jak wierzy obecnie większość chrześcijan), a pomimo tego obaj są jednym Bogiem
(razem z Duchem Św.), prawdopodobnie znaczną część jego listów zajmowałyby
wówczas mało zrozumiałe wyjaśnienia, jak jest to możliwe, zaś jego nauki
zostałyby potępione przez przywódców gminy jerozolimskiej z Piotrem na czele.
Nauka Pawła, iż Jezus jest pewnego rodzaju istotą boską, nie była dla Żydów
całkowicie rewolucyjna. Np. Filon z Aleksandrii [ 14 ]
(ok. 25 p.n.e. — ok. 50 n.e.) oryginalny myśliciel żydowski, próbował w swoich
pracach połączyć tradycyjną wiarę Izraela z elementami filozofii greckiej.
Inspirację czerpał m. in. z lektury powstałej w II lub I w. p.n.e. w Aleksandrii
Księgi Mądrości [ 15 ].
Filon głosił m. in. naukę o boskim Logosie, za pośrednictwem którego Bóg miał
stworzyć świat. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy w myśli teologicznej Filona
Logos miał cechy osoby, czy był pojmowany jedynie jako pewien aspekt boskości.
Filon określał go niekiedy jako anioła, jednorodzonego syna bożego, a nawet, w przenośnym sensie — jako drugiego Boga. Filon uważał jednak, iż jego nauka nie
stała w sprzeczności z rygorystycznym żydowskim monoteizmem, gdyż Logos miał być
niższy wobec Boga. Jego koncepcje cieszyły się większą popularnością wśród
pierwszych chrześcijan niż wśród ortodoksyjnych Żydów.
1 2 3 4 5 Dalej..
Przypisy: [ 10 ] Zob. D. Landsborough, St
Paul and temporal lobe epilepsy, „Journal of Neurology, Neurosurgery
and Psychiatry", 1987;50,
s. 659-664.; K. Dewhurst, A.W. Beard,
Sudden religious conversions in temporal lobe epilepsy, „Epilepsy &
Behavior", 2003, 4, s. 78-87. [ 11 ] P.Johnson, Historia chrześcijaństwa, tłum.
L. Engelking, M. Iwińska, A. Kaniewski, P. Paszkiewicz, J. Prokopiuk,
Gdańsk 1995. [ 13 ] 1 Tes, Ga, Flp, Flm, 1 Kor, 2
Kor, Rz. Zob. np.: David Noel Freedman (red.) The Anchor.., dz.
cyt., t. 5, s. 186. [ 14 ] Filon Aleksandryjski, O stworzeniu świata
[w:] Filon Aleksandryjski, Pisma, t. 1, tłum. L. Joachimowicz,
Warszawa 1986; L. Joachimowicz, Wstęp. Filon — filozof alegoryzujacy.
Tamże. [ 15 ] Księga Mądrości została zaliczona przez
katolików do ksiąg kanonicznych „Pisma Świętego", natomiast wyznawcy
judaizmu oraz większość protestantów uznaje ją za apokryf. « Polemiki nowotestamentowe (Publikacja: 15-12-2010 )
Marcin Dolecki Z wykształcenia filozof oraz chemik a także doktor historii nauki (w zakresie historii chemii). Pracuje jako adiunkt w Instytucie Historii Nauki PAN, ponadto wykłada filozofię oraz historię chemii na Wydziale Chemii UW. Ma 33 lata, mieszka w Warszawie. Liczba tekstów na portalu: 5 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Galalit – tworzywo z mleka | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 749 |
|