Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.373 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jednym z najbardziej odpychających skutków ubocznych mieszania dobra moralnego z "duchowością" jest fakt, iż umożliwia to ogromnej liczbie ludzi zwykłe wałkonienie się kosztem cudzej ofiarności i pracy, ukrywane pod niewypowiedzialnie świętą (..) maską pobożności i głębi moralnej.
 Kultura » Sztuka » Filmy i filmoznawstwo » Filmy » Bezbożna pogadanka

O mowie nienawiści [2]
Autor tekstu:

1 Księga Samuela 15.2
"2 Tak mówi Pan Zastępów: Ukarzę Amaleka za to, co uczynił Izraelitom, jak stanął przeciw nim na drodze, gdy szli z Egiptu. 3 Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły»."

Księga Wyjścia 32, 27
"27 I rzekł do nich: «Tak mówi Pan, Bóg Izraela: „Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego"». 28 Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów. 29 Mojżesz powiedział wówczas do nich: «Poświęciliście ręce dla Pana, ponieważ każdy z was był przeciw swojemu synowi, przeciw swemu bratu. Oby Pan użyczył wam dzisiaj błogosławieństwa!»
"

Brutalna mowa nienawiści nie pochodzi tylko ze Starego Testamentu. W Nowym Jezus przytacza przypowieść, z którą zdaje się w pełni utożsamiać:

Ewangelia wg. Łukasza 19, 26
26 "Powiadam wam: Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. 27 Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i zabijcie na moich oczach"». 28 Po tych słowach ruszył na przedzie, zdążając do Jerozolimy."

Trudno te klasyczne przykłady mowy nienawiści uważać za metafory. Bo czego one miałyby być metaforami? Co chce powiedzieć Jezus poprzez żądanie zabicia przeciwników, nawet jeśli są oni bohaterami przypowieści? Historia chrześcijaństwa pokazuje, iż przypowieść z Ewangelii Łukasza zainspirowała naprawdę wiele zbrodni. Jako ateista uważam, iż najlepiej w to po prostu nie wierzyć, bo obok argumentów etycznych, również sceptyczne myślenie wyklucza istnienie boga Jahwe. Ale jeśli ktoś jest zbyt mocno przywiązany do chrześcijaństwa (a każdy ma prawo do własnych marzeń, fantazji etc.), to niech przynajmniej dąży do wykreślenia tego typu elementów z Biblii. Bo wiemy doskonale, iż mogą one inspirować do przemocy. Aby nie było żadnych wątpliwości, dorzucę jeszcze kilka cytatów:

"Jeślibyś usłyszał, że w którymkolwiek z miast twoich.. powiadają.. pójdźmy, a służmy bogom cudzym.. to pozabijaj mieszkańców miasta tego ostrzem miecza.. i bydło też podaj ostrzu miecza." (V Moj: XIII,13-16)

„Tedy rzekł Wiekuisty do Mojżesza: Wyprowadź bluźniercę za obóz i niech… ukamienuje go zbór cały." (III Moj: XXIV,14)

Nie dziwi zatem, iżśw. Bernard z Clairvaux pisał: „Chrześcijanin chlubi się zabiciem poganina, gdyż w ten sposób wielbi Chrystusa"... Czy na tle tych słów uznawanie świętości Bernarda z Clairvaux samo w sobie nie jest mową nienawiści? A nie był on jedynym świętym piszącym tak nikczemne rzeczy. Dodam, że również w tych czasach zdarzali się ludzie znacznie bardziej tolerancyjni wobec innowierców (wówczas raczej w kulturze muzułmańskiej), zatem argument tła odnoszący się do „standardów owych czasów zamierzchłych" zdecydowanie odpada...

Obok mowy nienawiści skierowanej wobec osób niewierzących w Jahwe, mamy też w Biblii silnie wyrażoną homofobię, czyli mowę nienawiści skierowaną przeciwko osobom homoseksualnym, do czego obecnie nawiązują polscy politycy klerykałowie:

Rzymian 1:24-27: "Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. (...) Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie".

Kapłańska 20:13: "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."

Judy 7: "Jak Sodoma i Gomora i w ich sąsiedztwie /położone/ miasta — w podobny sposób jak one oddawszy się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała — stanowią przykład przez to, że ponoszą karę wiecznego ognia.".

Te wszystkie cytaty to nie jest tylko historia, czy metafora. Nadal inspirują wielu, żyjących wśród nas chrześcijan. Starczy spojrzeć na Frondę, gdzie user ogórek zastanawia się nad innowiercami. To co pisze to nie tylko jego wina. To także odbieranie mowy nienawiści zawartej w Biblii jako słowa bożego:

"Miriam, na ten przykład, poczuła współczucie demokratyczne i napisała:

"Wyobraź sobie np. małą hinduską nastolatkę, która urodziła się w takim a nie innym miejscu, w takiej a nie innej rodzinie, w takiej a nie innej kulturze była wychowywana, w takiej a nie innej religii. Albo np. jej mama, która jako kobieta ma niewiele praw, jest prostą, skromną, uczciwą, pracowitą, dobrą, kochającą matką i żoną, żyje na miarę otaczającego ją świata bo innego nie zna, w takim miejscu przyszło jej się urodzić. I teraz załóżmy, że jest koniec świata, Chrystus ponownie wraca by dokonać ostatecznego sądu. Ogórku, czy naprawdę jesteś wstanie sobie wyobrazić tę dzieczynkę i jej mamę w gronie potępionych...?"

Odpowiem tak:

1. Wiara jest łaską daną przez Pana, a nie prawem każdego człowieka lub wolą większości.

2. Niebo, które możemy uzyskać przez wiarę i dobre czyny, jest też łaską, a nie prawem każdego człowieka lub wolą większości.

3. Niektórym ludziom, Bóg nadaje takie cechy, że bardzo wyraźnie widać brak tej łaski, i to w różnoraki sposób (na przykład: heretycy, gnostycy, mordercy, inwalidzi, ateiści). Dotyczy to także pogan.

4. Jeżeli Bóg umieścił kogoś w hinduizmie, jasnym jest, że nie dał mu łaski bycia urodzonym w katolicyzmie. Nie wiem dlaczego, ale nawet się nie staram wiedzieć, ponieważ nie jestem w stanie rozumieć Boga.

Co z tego wynika?

To, czy ta dziewczynka uzyska niebo czy nie wraz z mamusią z racji BYCIA DOBRYM poganinem, tego nie wiem. Ale na pewno nie jest to niebo w sensie katolickim. Ponieważ składanie ofiar Baalowi lub Lucyferowi przebranemu n.p. za boginię Kali nie może prowadzić do nieba.

Każdy, kto temu chce zaprzeczyć, mówi jednocześnie, że także sataniści idą do nieba, bo przecież w dobrej wierze wyznają wiarę w szatana i być może bez własnej winy nie znają Chrystusa. [...]

Zatem skoro widzę tę zależność i konsekwencje grzechu pierworodnego, to jak mogę sobie kombinować, że wesołe pogaństwo pójdzie do nieba, ponieważ nie miało WŁASNEJ WINY — innymi słowy: że nie ma żadnych konsekwencji wyznawania pogaństwa. To nie jest dla mnie logiczne. A czy nie może być tak, że nie znam ważnych powodów i grzechów przodków, których konsekwencją jest urodzenie się potomków w pogaństwie?"

Czy te „ciekawe" przemyślenia na temat politeizmu są zupełnie oderwane od przesłania Biblii, którą przecież chrześcijanie uważają za księgę szczególną, natchnioną przez boga? Wydaje mi się, że jedyne co można zrobić, skoro chce się być dobrym i dalej marzyć w stylu biblijnym, to usunąć z niej mowę nienawiści. Aby nikt nie musiał myśleć tak jak ogórek. Ładne elementy zawarte w Biblii wcale nie usprawiedliwiają tych okropnych. Te okropne inspirowały i inspirują licznych niegodziwców. Powołajmy się na jednego z najgorszych ludzi jakich znała historia. 12 kwietna 1922 roku Hitler wygłosił przemowę w Monachium, a oto jej fragment:

"Moje uczucia jako chrześcijanina wskazują mi mojego Pana i Zbawcę jako wojownika. Wskazują mi człowieka który kiedyś w swej samotności, otoczony przez garstkę uczniów, rozpoznawał w Żydach czym naprawdę są i zebrał ludzi by walczyć przeciwko nim i który był największym nie jako męczennik, ale jako wojownik. W nieograniczonej miłości jako chrześcijanin i jako człowiek czytam ustępy które mówią jak Pan wystąpił w swej mocy i pochwycił bicz by wypędzić ze świątyni ten ród węży i żmij. Jak wspaniała była jego walka w obronie świata przeciwko truciźnie żydowskiej. Dziś, po dwu tysiącach lat, z głębokim uczuciem rozpoznaję wyraźniej niż kiedykolwiek, że w tym właśnie celu rozlał On swoją krew na krzyżu. Jako chrześcijanin nie mam obowiązku by przyzwalać na oszukiwanie mnie, lecz obowiązkiem moim jest być wojownikiem o prawdę i sprawiedliwość… I jeśli jest cokolwiek co potwierdzałoby by że działamy właściwie, jest to ucisk który codziennie wzrasta. Jako chrześcijanin mam też obowiązek wobec mojego własnego narodu. Kiedy wychodzę rano i widzę tych ludzi stojących w kolejkach i patrzę na ich ściśnięte twarze, wierzę że byłbym nie chrześcijaninem, ale samym diabłem gdybym nie odczuwał żalu, gdybym nie zwrócił się, jak nasz Pan dwa tysiące lat temu, przeciwko tym którzy do dziś wykorzystują i grabią tych biedaków."

Oczywiście, nie tylko Hitler znalazł inspirację dla antysemityzmu w Nowym Testamencie, studiując historię chrześcijaństwa znajdziemy tysiące, dziesiątki tysięcy wpływowych antysemitów wśród świętych, papieży i największych protestanckich myślicieli. Być może czas, aby osoby uczciwe, niezależnie czy wierzą, czy też nie, odcięły się od biblijnej mowy nienawiści?

Na dalszą część moich rozważań przedstawiam w mojej kolejnej bezbożnej pogadance:


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (59)..   


« Bezbożna pogadanka   (Publikacja: 02-02-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jacek Tabisz
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów. Historyk sztuki, poeta i muzyk, nieco samozwańczy indolog, muzykolog i orientalista. Publikuje w gazetach „Akant”, „Duniya” etc., współtworzy portal studiów indyjskich Hanuman, jest zaangażowany w organizowanie takich wydarzeń, jak Dni Indyjskie we Wrocławiu.

 Liczba tekstów na portalu: 118  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Klerykalizacja, czy sekularyzacja?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8710 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365