|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Zakony
Czy Franciszek był katolikiem? [2] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Potępienie św. Franciszka
W roku 1230 papież Grzegorz IX wydaje bullę Quo elongati, w której ogłasza, że Testament św. Franciszka nie obowiązuje (dyspensa)
oraz że bracia mogą ominąć zakaz posiadania dóbr korzystając z pośrednika (nuntius),
który będzie przyjmował jałmużnę, oraz przyjaciół (amici spirituales),
którzy z kolei będą przechowywać ich pieniądze. Rodzi to opór wśród grupy pierwszych
towarzyszy Franciszka, skupionych wokół nowego ojca zakonu Eliasza. Już wówczas
bracia lądują w więzieniach, a nawet na stosach. W roku 1239 zakon franciszkański „został gruntownie przekształcony w międzynarodową organizację” [ 7 ]
Kolejne kroki podjął Innocenty IV, który w roku 1245 przyznaje wprawdzie,
że bracia niczego nie posiadają (ich dobra formalnie są własnością Stolicy Świętej),
jednak odszedł od przesłania Reguły Franciszka ustanawiając w roku 1247
prokuratorów dla każdej prowincji, którzy zarządzali funduszami zakonu. Zakon
pod wpływem italskich braci eremitów (pozostających pod wpływem pierwszych towarzyszy
Franciszka) odrzucił papieską bullę z 1247.
Niebezpieczeństwo schizmy zażegnał św. Bonawentura
(1221-1274), który przez swój wkład uznawany jest często za drugiego założyciela
zakonu franciszkańskiego. Słuszniej jednak uznać go za właściwego założyciela
franciszkańskiej konfraterni. Tak więc po pierwsze zmienił statuty zakonne;
dość luźno, mówiąc eufemistycznie, podchodząc do nakazów Franciszka, zinterpretował
Regułę w zgodzie z papieskimi wypowiedziami. Po drugie: napisał oficjalny,
czyli poprawny politycznie żywot św. Franciszka. A po trzecie: uwięził wszystkich
braci inaczej myślących (spirytuałowie). W wyniku tego zakon szybko zaniechał
ideałów ewangelicznego ubóstwa, a braciszkowie zdobyli sobie majątki i przywileje.
Sam zakon miał spore dochody i budował okazałe kościoły.
Antypapiescy spirytuałowie
Kierunek zmian, zupełnie sprzeczny z franciszkanizmem, spowodował
wykształcenie się kolejnego odłamu w łonie zakonu franciszkańskiego. Nazywano
ich spirytuałami (radykalniejszy ich odłam to fraticelli). Osiągnęli
przewagę w zakonie za rządów generała Rajmunda Godefroid (obranego w 1289
r.); w roku 1294 papież Celestyn V wyodrębnił spirytuałów w zakon celestynów,
który jednak został rok później rozwiązany przez papieża Bonifacego VIII. Spowodowało
to ostry konflikt spirytuałów ze Kurią.
Wśród nich wyłoniło się trzech wielkich przywódców – Angelus
Clarenus, Ubertino da Casale i Piotr Olivi. Czołowym teologiem spirytuałów był
Piotr Olivi (1248-1298), przywódca spirytuałów prowansalskich, który w pismach swych ukazywał Franciszka jako ‘drugiego Chrystusa’. Po śmierci Piotra
staje się on przedmiotem żarliwego kultu, co przyczyniło się do wyraźniejszej
polaryzacji w stosunkach z Kościołem katolickim, zwalczanym odtąd przez ‘czystych’
jako apokaliptyczny antychryst. W roku 1317 papież Jan XXII nakazał odkopać
szczątki Piotra, a jego grób zniszczyć.
Ponadto z frakcją tą sympatyzowało wiele wybitnych osobistości,
jak choćby Jacopone da Todi [ 8 ],
uważany za najwybitniejszego poetę włoskiego przed Dantem Alighierim, który w następstwie zatargu z papieżem Bonifacym VIII, spowodowanego atakami
na bogactwo kleru i zeświecczenie kurii rzymskiej, obłożony został klątwą w
roku 1297 i był więziony do 1303.
Spirytuałowie głosili konieczność powrotu do absolutnego
ubóstwa, a tym samym odrzucenie papieskich dyspens, wyłączających nakazy Franciszka,
jako bezprawnych; a ponadto zaniechania studiów nad filozofią. Można ich uznać
za prekursorów dzisiejszej tzw. religijności prywatnej, czy też indywidualnej,
gdyż sprzeciwiali się formom organizacji religijnej narzucanej z zewnątrz. Według
nich niepodobna ująć sfery sacrum w piśmie, gdyż każdy ma swój własny
intelekt duchowo-religijny. Spirytuałowie byli z pewnością najwierniejszymi
wyznawcami pierwotnych reguł św. Franciszka, a odróżniało ich tylko jedno: nie
chcieli milczeć, kiedy papież mówił. Cechował ich zatem, jak piszą kościelni
historycy, brak chrześcijańskiej pokory i cnoty posłuszeństwa. Stali
się przez to celem licznych prześladowań i potępień.
Franciszkański joachimizm
Joachim z Fiory (zm. 1202) był opatem i autorem apokaliptycznych
komentarzy do Pisma Świętego. Ogłosił kilka proroctw, m.in. o trzech częściach
historii świata, będących trzema etapami, w których ludzkość wznosi się od poziomu
zwierzęcego i ziemskiego (por. stosunek Franciszka do zwierząt, jako do braci
mniejszych), aż do duchowego i niebieskiego: 1) okres Boga Ojca i Prawa – od
stworzenia do Odkupienia; 2) okres Ewangelii i Syna — w którym mieli ówcześnie
żyć; 3) okres wiecznej Ewangelii i Ducha Świętego – zapowiedziany na 1260 r., w którym władzę objąć miał nowy zakon duchowych ludzi (homines spirytuales),
kierowany przez przywódcę podobnego do Chrystusa. Miało to być królestwo miłości,
wolności i pełnego poznania Boga, a także wolności od pożądania bogactw oraz
władzy. Religię ksiąg zastąpić miała religia ducha, a kaznodzieje jak i sakramenty
staną się zbędne, gdyż każdy człowiek będzie przepełniony intelligentia spirytualis.
Papiestwu plan ten nie podobał się o tyle, że nie przewidziano go w nowym świecie
– zarówno ojców świętych jak i biskupów miało już nigdy więcej nie być, a miejsce papieskich rozporządzeń zająć miało Kazanie na Górze. Zwiastunem tego
miał być widoczny rozkład Kościoła, nie tylko moralny, ale i rozpad polityczny
Wschodu i Zachodu.
Jego proroctwa popadły w zapomnienie, lecz w 1241 r. odkrył
je jeden z franciszkańskich opatów. Spirytuałowie uznali, iż nie podlega wątpliwości,
że Joachim pisał o nich. Widzieli siebie w roli nowych apostołów nadchodzącego
królestwa Ducha Świętego, a św. Franciszka w roli drugiego Chrystusa. Ów program
zaprezentował Gerard z Borgo San Donnino we Wprowadzeniu do Wiecznej Ewangelii
(1254) i odtąd przyjęty został przez znaczną część franciszkanów. Oczywiście
doktryny tej nie omieszkała potępić papieska komisja, co było później stale
wykorzystywane w walce frakcji w łonie franciszkanizmu i przysporzyło spirytuałom
wiele kłopotów.
Czy Jezus posiadał własność?
W roku 1317 papież Jan XXII (1316-1334) wydaje bullę
Quorumdam exigit, w której nakazał spirytuałom, aby podporządkowali się
swym zwierzchnikom zakonnym (konwentuałom, albo minorytom). Rok później zostają
potępieni (Gloriosam Ecclesiam). Ci jednak nadal opowiadali się za absolutnym
ubóstwem jako najwłaściwszym naśladownictwie Jezusa i apostołów. Odtąd są stale
przedmiotem zainteresowania inkwizycji. „Franciszkanów – fraticelli – którzy
sprzeciwiali się bogactwu duchowieństwa i przywracali apostolskie praktyki swego
założyciela, ścigano i palono na stosach w całej Europie, zwłaszcza jednak w
rodzinnej Umbrii św. Franciszka i Ankonie” [ 9 ]
Przełomem w tej kwestii był przypadek, w którym pewien franciszkański
inkwizytor odmówił potępienia spirytuała za to, iż ten głosił, że Chrystus wyrzekł
się wszelkiej własności. Herezja obrzydliwa, zelżywa dla pobożnych uszu w tym
samym stopniu co niewygodna dla sakw papieskich. Jan XXII postanowił działać. W marcu 1322 wydaje bullę Quia nonnumquam, w której proklamował, iż wprawdzie
Chrystus miał prawo się własności wyrzec, ale jako głowa Kościoła ją posiadał.
Wywołało to wielkie poruszenie w całym franciszkańskim zakonie, który poczuł,
iż nawet pozory jego doktrynalnych założeń poczęły się rozsypywać. Zebrana wówczas
kapituła generalna pod przewodem ministra generalnego Michała Ceseny w Perugii
potwierdziła, iż przekonanie o absolutnym ubóstwie Chrystusa jest obowiązujące
dla wszystkich przyzwoitych chrześcijan, występując tym samym przeciwko papieskim
orzeczeniom. Ojciec Święty zaszedł ich tedy z innej strony, mianowicie ...zrzekł
się tytułów własności do franciszkańskich dóbr. Stanowiło to niewątpliwe cios
dla nich, gdyż jakkolwiek uznawali nakaz Franciszka o zakazie posiadania własności,
jednak obchodzili ten przepis w ten sposób, iż formalnie własność ich majątków
przysługiwała papieżowi, oni zaś korzystali jednie z jej owoców — mieli więc
jedynie tytuł użytkowania, a o tym Franciszek nie wspominał. Papieski krok wywołał
wśród nich popłoch – własności nie chcieli, ale owoców odmówić sobie nie mogli.
Na skutek gwałtownych protestów franciszkańskiej braci, papież łaskawie znów
przyjął na siebie tytuły własności, ale tylko do nieruchomości. Franciszkanie
postawieni zostali przed koniecznością przyjęcia własności ruchomości. W roku
1323 w bulli Cum inter nonnullos ostatecznie potwierdza swoje wcześniejsze
stanowisko: Chrystus był szczęśliwym posiadaczem tytułu własności, a twierdzenie
przeciwne jest herezją. Św. Franciszek przewracał się w grobie.
Wprawdzie w Ewangelii Łukasza mówi Jezus: "Tak więc
nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem."
(14,33), co tylko powtórzyli spirutuałowie domagając się podporządkowania
temu, jednakże nie znaczy to wcale, aby się nie dało odczytać tego na sposób
alegoryczny. Nigdzie też ewangelia nie zaprzecza temu, iż Jezusowi przysługiwał
tytuł własności np. do osiołka na którym do Jerozolimy wjechał.
Był to bardzo ciężki okres dla franciszkanów. Nie było już
miejsca na przymykanie oczu i udawanie, że wszystko jest dobrze pod papieskim
batem. Prawdziwi wyznawcy św. Franciszka zostali postawieni przed alternatywą:
zmienić przekonania, albo odejść.
Wielu zmieniło, ale część poszła trudniejszą drogą. Przykładem
choćby minister generalny zakonu Michał z Ceseny, który wezwany na przesłuchanie
zbiegł i oskarżył papieża o herezję. Pod jego adresem papież skierował bullę
Quia vir reprobus (1329), w której po raz kolejny zapewnia o Chrystusowej
własności. Jan XXII nakazał Świętej Inkwizycji spalenie na stosie 114 franciszkanów [ 10 ].
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 7 ] "Historia Kościoła" pod redakcją J.Danielou, H.I.Marrou, M.D.Knowles, D.Obolensky, H.Tuchle, L.J.Rogier, G.de Bertier de Sauvigny, J.Hajjar, R.Aubert i in. — Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 1985 r.; T.2, s.268 [ 8 ] Właść. Jacopo dei Benedetti (ok. 1230–1306), włoski poeta-mistyk, franciszkanin; przypisuje mu się autorstwo hymnu łacińskiego Stabat Mater (ok. 1305) [ 9 ] Paul Johnson, Historia Chrześcijaństwa, Atex, Gdańsk 1993, s.328 [ 10 ] "Ostatnia dyktatura. W obronie Kościoła przed papieżem i biskupami" — Rik Devillé, Da Capo, Warszawa 1994, s.182 « Zakony (Publikacja: 04-07-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 967 |
|