Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.426 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Ludzie władzy od tysiącleci starali się słowem, własnym przykładem i represjami formować umysły dalekie od samodzielności, krytycyzmu, filozoficznej kultury myślenia. Najlepsi poddani i wyborcy to łatwowierna, podatna na emocjonalne apele masa, nawykła do myślenia życzeniowego.
 Państwo i polityka » Energetyka

Geopolityka energetyczna [1]
Autor tekstu:

Po raz trzeci już Racjonalista prezentuje dwa różne głosy wokół obecnego napięcia militarnego między Zachodem a Rosją. Tekst Paula Craiga Robertsa to optyka prorosyjska, tekst Witolda Stanisława Michałowskiego zawiera spojrzenie przeciwstawne. Żaden uczciwy dziennikarz nie będzie publikował jednostronnych opinii w sytuacji konfliktu militarnego, bo wiernym towarzyszem każdego konfliktu militarnego jest wojna informacyjna. Wierzymy, że publikacja dwóch wyraziście zarysowanych przeciwnych punktów widzenia, pozwoli Czytelnikowi przybliżyć się do prawdy i kształtowania własnej opinii, dyktowanej nie tylko przez emocje. MA

*

Nie wszyscy jeszcze rozumieją, że Rosja uparcie odtwarza własne „imperium energetyczne" i jeśli jej się to uda, to na wschód od Unii Europejskiej powstanie region energio-tranzytowy pozbawiony jakiejkolwiek samodzielności, z ośrodkiem decyzyjnym w Moskwie. Taka sytuacja zaś będzie stanowiła zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego wszystkich państw Europy Środkowej włącznie z Polską, Słowacją, Węgrami oraz trzema krajami bałtyckimi. Gdy blisko dziesięć lat temu opublikowałem na łamach RUROCIĄGÓW nr 2/39/05 powyższą opinię Aleksandra Todijczuka, ówczesnego szefa UKRTRANSNAFTA, obaj zgadzaliśmy się z Lwem Gumilowem, który na okładce, wydanej właśnie w Moskwie książki Rytmy Eurazji, umieścił zdanie: Jeśli Rosja ocaleje, to tylko jako państwo euroazjatyckie.

Ci, którzy mają za sobą lekturę zbiorowych dzieł Lenina, pamiętają jego apele o położenie kresu wielkoruskiemu szowinizmowi . W latach 1920-1922 z aprobatą Lenina istniała Republika Dalekiego Wschodu. Miała armię i rząd, w którego imieniu Juryn Dziewałtowski negocjował z Japonią dostęp do sachalińskich złóż ropy naftowej. Negocjacje zakończyły się sukcesem — Japonia przestała dostarczać amunicję — baronowi Ungernowi.

***

Działania wojenne w czasie drugiej wojny czeczeńskiej nakierowane były głównie na zniszczenie infrastruktury technicznej zbuntowanej kaukaskiej republiki. Przez jej terytorium przebiega na odcinku 142 km rurociąg naftowy Baku-Tichoreck, którym kaspijska ropa płynęła w głąb Rosji. Prezydent Asłan Maschadow twierdził, że z rafinerii w Groznym pochodziło paliwo dla japońskich bombowców, którym je tankowano przed atakiem na Pearl Harbour. Do zniszczenia rafinerii Amerykanie planowali użycie bomby atomowej.

Moskiewscy decydenci krok po kroku, przechwytują kontrolę nad rurociągami transportującymi ropę naftową i gaz ziemny do krajów UE. Powstała magistrala do niezamarzającego portu w Murmańsku. Można nią przesyłać 50 MTA (milionów ton ropy rocznie) Rozpoczyna się budowa gazociągu Siła Syberii z rejonu Irkucka do Władywostoku W rejonie Błagowieszczeńska inter-konektor połączy go z systemem chińskich gazociągów. Warto odnotować, że pierwszy traktat zwany nerczyńskim z Chinami zawarto w 1689 r po likwidacji ostrogu w Jaxa-Ałbazino nad Amurem. Wzniesiono go na polecenie Nicefora Czernihowskiego obywatela I Rzeczypospolitej.

Rosja ma obecnie dostęp do 19 proc. linii brzegowej Morza Kaspijskiego. Mocno utrudniony na skutek sytuacji na Kaukazie i w Dagestanie. Warto przestudiować mapy z strumieniami rozpływów z kazachskich złóż Tengiz. Rurociąg naftowy do Sian w Chinach znacznie przyśpieszy proces przemieszczania centrum współczesnej cywilizacji do basenu Pacyfiku.

Projektanci magistral rurociągowych przewidują okres ich sprawnego funkcjonowania na około pół wieku. Szacuje się, że koszt wymiany zżartych przez korozję rurociągów na terenach byłego ZSRR, znacznie już przekracza 1100 mld euro. Jest prawdopodobnym, że za około pół wieku terytoria obecnie administrowane przez wschodniego sąsiada Białorusi aż po Ural będzie zamieszkiwać mniej mieszkańców niż Jemen. Etniczni Rosjanie staną się na nich mniejszością. Budowa rurociągów do przesyłu ropy i gazu zawsze była, jest i będzie związana z wielką polityką. Podobnie jak i transport LNG — gazu ziemnego skroplonego i technologie pozyskiwania tzw. gazu łupkowego przez podziemne szczelinowanie.

Gdy w 1975 r. opublikowałem tekst CZEKAMY NA LNG, wzbudził zainteresowanie nawet tow. Edwarda Gierka. Na uruchomienie terminalu LNG czekamy jednak nadal.

Dlaczego Minister Skarbu zaakceptował firmę PRICE WATERHOUSE COOPERS na strategicznego doradcę przekształceń prywatyzacyjnych PGNiG? Nie wiadomo. Centrala tej firmy na Europę Środkową i Wschodnią, kierowana wówczas przez Scotta Hanna, znajdowała się w Moskwie. To jej eksperci tej doradzili nam lokalizację terminalu LNG nad Odrą, daleko od morskiego wybrzeża. Przerwanie doń dostaw LNG będzie możliwe na wiele sposobów, np. pod pretekstem, że ruchy tektoniczne (takie występują) i nieoczekiwane zmiany prądów mas wody nieuregulowanej Odry mogą spowodować kolizję tankowców LNG z gazociągiem North Stream. Wspomniana firma została również wyznaczona przez Wspólnotę Europejską na doradcę ROSNEFTU w ramach programu rozwoju struktury organizacyjnej rosyjskiego przemysłu naftowego. Była też doradcą moskiewskiego rządu przy prywatyzacji GAZPROMU, największego na świecie przedsiębiorstwa zajmującego się wydobyciem i przesyłem gazu ziemnego, które zatrudnia ponad 350 000 osób. Było wiadomym, że w interesie GAZPROMU leżało wyeliminowanie polskiego kapitału z budowy North Stream, m.in. dlatego, aby nie przeznaczać wielomiliardowych kwot na dezaktywację broni chemicznej zatopionej w Bałtyku.

***

Dobrym rozwiązaniem z zakresu rurociągowej geopolityki mogłaby być budowa rurociągu z azersko-irańskiego pola gazowego Shah Deniz, na Morzu Kaspijskim. Jego zasobność jest blisko 40 razy większa niż złóż, na norweskim szelfie. Inwestycja byłaby ekonomicznie opłacalna pod warunkiem, że przetłaczano by nią docelowo co najmniej dwadzieścia parę miliardów m3 gazu rocznie. Moglibyśmy odbierać do 1/4 tej ilości. Chętni na pozostały gaz ustawialiby się w kolejce. W wywiadzie dla ukraińskiej telewizji, użyłem nazwy Gazociąg Sarmacki. Zyskała aprobatę. Również dziennika „Rzeczpospolita".

W wiekach pomyślności I Rzeczpospolitej transfer nowych technologii znakomicie funkcjonował na osi Kraków-Lwów-Bachczysaraj-Baku- Isfahan. Z tego kierunku pochodziły wspaniałe karabele z damasceńskiej stali, jedwabne pasy szlacheckie, a także wykorzystania jako źródła światła palących się lampek naftowych. Ignacy Łukaszewicz miał rzekomo ormiańskich antenatów. Gazociąg Daszawa-Lwów był pierwszym w Europie.

***

Nie ulega wątpliwości, że zawirowania w obszarach rurociągowo-gazowych, likwidacja stoczni w Szczecinie, przedłużająca się budowa terminalu LNG, blokowanie planów przedłużenia rurociągu naftowego ODESSA-BRODY do Gdańska, oraz problemy związane z III nitką rurociągu Przyjaźń, mają wspólny mianownik. Służą rosyjskim interesom. Daje o sobie znać brak klarownego systemu finansowania partii politycznych. Kanclerz Schroeder przecież tez wcześniej, zanim przestał sprawować swój urząd, musiał zacząć przyuczać się do objęcia wysoko płatnej funkcji prezesa jednej ze spółek Gazpromu.

Opętanie umysłów liderów państw świata przez złośliwego demona, mającego kształt baryłki ropy, nie będzie trwało wiecznie. Jest uzależnione od stopnia rozpowszechnienia wodorowego napędu pojazdów mechanicznych. Prowadzone w laboratoriach Stanów Zjednoczonych, Indii i Chin badania są niezwykle obiecujące. Zbliża się koniec politycznego status quo na wielkich obszarach Eurazji. Wydarzenia na Ukrainie są tego dowodem.

Jest to państwo na którego obszarze znajduje się najdłuższa na świecie (ca 40 tys. km) sieć gazociągów przesyłowych dużych średnic. Udziałowcy koncernów zamierzających wybudować South Stream byli niezwykle zainteresowani, aby jego trasę maksymalnie przesunąć na północ w rejon ukraińskiego szelfu Morza Czarnego. W ten sposób ominięto by blisko kilometrowej wysokości uskok tektoniczny i oszczędzono wiele miliardów euro. Aby ten cel zrealizować koniecznym było dysponowanie Krymem.

Szacunki zasobności złóż ropy na gazu w tym rejonie też są niezwykle interesujące.

Dążenie do sprzedania jak największej ilości towaru po jak najwyższej cenie nie jest niczym nagannym. Gazprom, dysponując gazem wydobywanym na terenie syberyjskiej kolonii Rosji był swego czasu uważany za dostawcę w miarę pewnego i konkurencyjnego cenowo. Bezpieczeństwo energetyczne Polski, posiadającej szeroki dostęp do morza i zasoby surowców kopalnych — w przeliczeniu na odpowiednie jednostki energetyczne — jest 4 do 5 razy większe na głowę mieszkańca niż w większości krajów UE. Blisko połowa zużywanej u nas energii przeznaczana jest jednak na ogrzewanie domów i różnego rodzaju pomieszczeń. Fatalna była — w skutkach ekonomicznych i społecznych — „restrukturyzacja" górnictwa realizowana w ramach Planu prof. zw. dr hab. Leszka Balcerowicza. Zalanie 26 kopalń, zamiast wdrożenia znanych już na świecie technologii podziemnej gazyfikacji złóż, czy też produkcji paliw płynnych z węgla, trudno określić tylko mianem „błędu". Jak silne i wpływowe jest w naszym kraju lobby GAZPROMU, któremu prawdopodobnie sprzyjał nie jeden profesor, można sobie uprzytomnić na przykładzie losu Agencji Techniki i Technologii, która w 2000 r. zorganizowała w gmachu Sejmu RP konferencję poświęconą wykorzystaniu krajowego potencjału surowców energetycznych. Chodziło o produkcję paliw płynnych z węgla i podziemnego zgazyfikowania jego złóż. W czasach II wojny światowej Niemcy szeroko tę pierwszą technologię wykorzystywali w kopalniach Śląska. W szczytowym okresie armie państw Osi zużywały rocznie do 60 milionów ton paliw ciekłych. Szyby naftowe Rumunii były w stanie zaspokoić zaledwie niewielką część zapotrzebowania hitlerowskich Niemiec. Resztę paliw płynnych otrzymywano z węgla. Pół wieku później ta technologia stawała się opłacalna dopiero przy cenie ca. 25 USD za baryłkę. Konferencja się odbyła. Urzędnicy z Ministerstwa Gospodarki natychmiast spowodowali jednak likwidację Agencji Techniki i Technologii. Dopiero w 2014 r rozpoczęto w jednej z katowickich kopalni proces podziemnego zgazyfikowania węgla.

***

Nie tylko w opinii dziennikarzy „Gazety Wyborczej" Rosja jest krajem kolonialnym. Podobnie uważa większość mieszkańców naszego globu. Algeria przecież nie jest już częścią Francji, Kanada Wielkiej Brytanii, Brazylia Portugalii a… Syberia? Agonia ostatniego kolonialnego imperium trwa. Szkoda, że nie chce o tym pamiętać Zbigniew Brzeziński i jego bratankowie doskonale opłacani doradcy koncernu AMOCO/BP. Cień profesora towarzyszy wieloletniemu kontraktowi TNK-BP na przesył kaspijskiej ropy z Brodów do Odessy. W kierunku odwrotnym, niż zakładano Nie jest to zgodne z rurociągową polską racją stanu..


1 2 3 Dalej..
 Zobacz komentarze (4)..   


« Energetyka   (Publikacja: 18-09-2014 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Witold Stanisław Michałowski
Pisarz, podróżnik, niezależny publicysta, inżynier pracujący przez wiele lat w Kanadzie przy budowie rurociągów, b. doradca Sejmowej Komisji Gospodarki, b. Pełnomocnik Ministra Ochrony Środowiska ZNiL ds. Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery Karpat Wschodnich; p.o. Prezes Polskiego Stowarzyszenia Budowniczych Rurociągów; członek Polskiego Komitetu FSNT NOT ds.Gospodarki Energetycznej; Redaktor Naczelny Kwartalnika "Rurociągi". Globtrotter wyróżniony (wraz z P. Malczewskim) w "Kolosach 2000" za dotarcie do kraju Urianchajskiego w środkowej Azji i powtórzenie trasy wyprawy Ossendowskiego. Warto też odnotować, że W.S.M. w roku 1959 na Politechnice Warszawskiej założył Koło Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomyślicieli.   Więcej informacji o autorze

 Liczba tekstów na portalu: 49  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Kaukaz w płomieniach
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9734 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365