Dziedziny :
· [1]
· [1]
· [1]
· [2]
· [7]
· [6]
· [1]
· [1]
· [4]
· [6]
· [6]
· [2]
· [3]
· [1]
· [1]
· [2]
· [14]
· [3]
· [3]
· [1]
· [3]
· [10]
Bóg i kobieta. Historia przemocy, seksualizmu i religii Dziedzina: Kobieta Autor: Georg Baudler Tłumacz: Antoni Baniukiewicz Miejsce i rok wydania: Gdynia 1995 Wydawca: Uraeus Liczba stron: 403 Wymiary: 14x22 cm Okładka: Twarda+obwoluta Ilustracje: Tak Cena: 28,00 zł (bez rabatów)
[ Pozycja niedostępna ] Opis Fragment:
4 Drogi wyjścia z domu niewoli
4.2 O miejscu kobiety w religiach pochodzących od Abrahama (judaizm, chrześcijaństwo, islam)
Powody postępującej degradacji kobiety w judaizmie i islamie. Gniew na 'Wielką Nierządnicę' i aspekt dzikości boga El Odwrót od Wielkiej Matki (jako 'Wielkiej Nierządnicy') nie jest więc wyłącznie wydarzeniem leżącym u podstaw religii Abrahamowych, lecz postawą, w której - nawet kosztem wielkich wysiłków - należało wytrwać w całym procesie historycznym. Podczas tej nieustannej walki obronnej zagubiła się swoboda, z jaką początkowo traktowano kobietę i seksualizm. Ze względu na samą swą płeć kobieta wydawała się zbyt bliska owej 'Wielkiej Nierządnicy', czyniącej kraj nieczystym i zniewalającej ludzi. Zaczęto więc ponownie dopatrywać się w niej niebezpieczeństwa dla istnienia scementowanych religijnie, wolnych wspólnot ludzkich. Wprawdzie nie mogła ona teraz zagrozić męskiemu samowładztwu, jak działo się to - wskutek jej religijnego i politycznego znaczenia - w społeczeństwach przedabrahamowych oraz ościennych wobec Abrahamowego, była jednak w stanie umożliwić powrót tych form życia i władzy, które starano się porzucić uchodząc z domu niewoli. Dlatego wyeliminowano z kultu jako obrzydliwość elementy związane z kobiecością i seksualizmem, a samą kobietę zamknięto w haremie i w domu. Tu bowiem wyłączenie jej ze społecznego życia mogło mieć jeszcze ostrzejsze i bardziej drastyczne formy. Nie uchodziła ona, jak rzymska westalka, za nosicielkę religijnej i politycznej mocy (westalka musiała żyć w odosobnieniu, by moc ta wciąż pozostawała w dyspozycji władzy), należała już do kręgu profanum stanowiła jednak niebezpieczeństwo, bo za jej pośrednictwem mogła ponownie wtargnąć poprzednia zniewalająca ludzi religijność. Była, jak mówi cytowana powyżej hadita, 'paliwem i bramą piekła', czyli tego zła i obrzydliwości, przed którymi uciekała w swych początkach religia Abrahama. Przyczyn późniejszego, o wiele bardziej dokuczliwego ucisku kobiety w religiach Abrahamowych dopatrywać się, być może, należy przede wszystkim w gwałtowności i przemocy starego boga dzikiej natury, gromu, burzy i nieba - El, do którego zwrócono się znowu, wychodząc z domu niewoli. Dopiero człowiek pełen kornego oddania otrzymuje z nieskończonego bogactwa boga El dary jego dobrotliwości i błogosławieństwa, wyrażające jego macierzyńską troskliwość. Dzieje się to w przestrzeni pokoju i wolności, w której kobieta może rozwijać się względnie samodzielnie, a wobec boga zajmuje miejsce równorzędne z mężczyzną. Taką właśnie sytuację obserwujemy w opowieści o Abrahamie. Ale z istoty swojej El jest bogiem dzikiej natury. Symbolem jego jest byk, toteż mimo całej dobroci i miłosierdzia jego dzikość co jakiś czas daje znać o sobie. Jego gniew i złość kierują się szczególnie przeciw wrogom Izraela. A przy tym istotną jego cechą jest nieobliczalna dzikość: ryczy, tnie nożem, wznieca ogień, wypala, uderza, dławi, czai się jak pantera, atakuje znienacka jak niedźwiedzica, rozszarpuje jak lew rozłupuje ziemię, każe jej drżeć, straszy słońce i księżyc, aż skrywają się one przed jego obliczem razi gradem, depcze ludzi jak gliniane garnki, uciekających królów Sodomy i Gomory gubi w dołach pełnych smoły jest miażdżącą skałą, domaga się zagłady zdobytych miast i wygląda jak tłoczący wino, którego szaty splamione są krwią zmiażdżonych ludów [Iz 63, 2). Prorok Balaam tak określa izraelskiego boga Jahwe: 'Jest jak rogi bawolu. On wyniszczy narody, co go uciskają, zmiażdży ich kości, zdruzgoce swoimi strzałami' [Lb 24, 8]. I rzeczywiście ołtarze ofiarne Izraelitów opatrzone są rogami byków [por. Am 3, 14 Ps 118, 27) (stąd mówi się o 'rogach' ołtarzy). Niekiedy dzikość tę okazuje on nawet swemu ludowi, co więcej - nawet swym powiernikom całkiem bezpodstawnie uderza nocą Mojżesza, chcąc go zabić [Wj 4, 24) jako nocny demon napada u brodu na Jakuba, a sprawiedliwego Hioba oddaje (choćby tylko na pewien czas) mocy szatana. Jego czciciele prowadzą wojny w podobnie dziki sposób. Nie nadchodzą jak wojsko faraona czy króla Asyrii w szyku bojowym, by piędź po piędzi podbijać obcy kraj, brać łup i chwytać jeńca. Osiadli w Kanaanie ludzie Chapiru gromadzili się prawdopodobnie w stosunkowo nieliczne hordy, kolonizujące w pokojowy na ogół sposób niezamieszkałe jeszcze tereny. Ale w opowieściach o ich akcjach wojskowych odbija się gwałtowność ich boga. Etos wojenny, odmienny od etosu wojsk królewskich, zabrania im brać łup i jeńców. Zabijają przeciwników 'ostrzem miecza' [Lb 21, 24), palą zdobyte miasta i osiedla namiotów [Lb 31, 10], a wszystko, co w nich żyje, poświęcają 'dla Pana' [Joz 6, 17), to znaczy zabijają wszystkich - od starca po niemowlę, nieraz nawet i bydło. Pismo wielokrotnie powtarza: 'I zdobył go [Jozue] wraz z jego królem i wszystkimi przy ległymi doń miastami: pobili go ostrzem miecza i obłożyli klątwą wszystko, co w nim żyło, nie oszczędzając nikogo' [Joz 10, 39 podobnie Joz 10, 32 i 10, 35). Islamskie 'święte wojny' i chrześcijańskie średniowieczne krucjaty są późniejszymi formami tego rodzaju walk, prowadzonych w imię dzikiego boga. Opanowany patosem szalonego, przerażającego niszczenia znów powraca człowiek do krwawych działań imponujących, które u początków jego historii zrównały go w agresji z drapieżnymi zwierzętami. Oczywiście w tej, jak i w tamtej sytuacji kobieta i promieniujący z niej nadzwyczajny wymiar oraz anioły i bóstwa pośredniczące między matką a dzieckiem stają się prawie niedostrzegalne i nie mogą w żaden sposób okazać swej mocy. Przeciwnie - gdy tylko nadzwyczajny wymiar kobiety i jej seksualizmu objawi się w przestrzeni kultowej i sakralnej, ludzie Chapiru czują się szczególnie urażeni: wydaje im się, że Gorgona i Kali, przepaść, którą zostawili za sobą w ucieczce z domu niewoli znów pojawiają się pośród nich. Reagują na to wprost alergicznie ilekroć trafiają na coś ich zdaniem obrazoburczego, natFragment lub streszczenie Baudler jest profesorem teologii, autorem znanych rozpraw z zakresu historii religii, teologii i pedagogiki.
Książka ukazuje początki opartego na przemocy patriarchatu i skoncentrowane wokół pierwiastka męskiego wierzenia religijne w bożków, boginki i Boga. W tej historycznej podróży postępujemy śladami mitów, legend i symboli. Poznajemy drogi rozwoju kobiety i mężczyzny i mamy okazję zastanowić się nad możliwością zmiany w stosunkach między nimi.Podziel się swoją opinią o tej książce.. Teksty Racjonalisty o pokrewnej tematyce:Św. Paweł i kobiety
Bóg nie lubi kobiet
Kapłaństwo kobiet
Miejsce i wizerunek kobiety w chrześcijaństwie
Kobiety w sutannach
Szczęśliwa Kobieta
Konwencja w sprawie dyskryminacji kobiet
Obrzezanie kobiet