Czytałem fragmenty tej książki i uważam ją za dobry materiał... na srajtaśmę. Kogo jak kogo, ale Jana Pawła II trudno jest porównywać do innych biskupów i żądać zrównania z nimi. A co do reform w sprawie antykoncepcji czy kapłaństwa kobiet - to jest to po prostu starszy człowiek i nie można się dziwić, że trzyma się pewnych tradycji. A to co mu zawdzięczamy to bliskość kościoła wobec człowieka i obrona praw nie tylko chrześcijan, ale i wyznawców innych religii (patrz: Irak).

Ksiazke ta (tlumaczona na polski z niemieckiego) przeczytalem dokladnie z doza wstydu i zaklopotania. Tlumacz R. Stiller, wykazujac sie pieknym jezykiem polskim, pokazal swa plytka wrecz tendencyjnosc - poprzez swa emocjonalnosc - wobec tematu antykatolickosci. Podajac tekst zrodlowy tlumaczenia tlumacz zagmatwal jego pochodzenie i format aby czytelnikowi bylo trudno doszukac sie cytatow i referencji w oryginale. Ze wzgledu na swoj format tlumaczenie lub oryginal wskazuje na to, ze oba teksty napisane zostaly pod glebokim wplywem emocjonalnym tak autora jak tez i tlumacza (ilosc i niejednolitosc formatu cytatow). Z tego wzgledu jest to ksiazka malo wartosciowa, napisana/tlumaczona bardzo chaotycznie, z czesto powtarzajacymi sie watkami i bez struktury calosciowej. Domyslam sie (poniewaz nie znam wersji niemieckiej), ze tlumacz p. R Stiller uczynil autorowi H. Herrmanowi wielka laske 'poprawiajac', doskonalym znawstwem kulis spraw zydowsko-polskich, intencje autora. Nie zaskakuje tez nota od wydawcy rozlewajaca lzy nad losem H. Herrmana (nota bene profesora) teologii wyrzuconego z kosciola RK. W ksiazce brak jest sladow metody naukowej pracy. Jest to ksiazka bez glebi tresciowej, wrecz amatorska napisana pod publiczke i raczej szybko - jak sugeruje tytul "Lapanie...". Dzis jest juz ta ksiazka w zasadzie bezwartosciowa jako, ze wydarzenia ostatnich lat zupelnie zniwelowaly usilowania autora. Pisze tu 'w zasadzie bezwartosciowa' poniewaz ciagle mozna ja kupic na peronie W-wa Ochota na stoisku odpadkow drukarskich za 3zl.

no cóż... prawda boli