|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Watykan i papiestwo
La Popessa Pasqualina [2] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
W czasie jego pontyfikatu praktycznie nie opuszczała papieskiego pałacu, nikt nie miał
takiego dostępu do papieża jak właśnie ona, bez jej wiedzy i przeciw jej zdaniu
trudno było cokolwiek przeforsować, reszta personelu pomocniczego zatrudnionego w watykańskim pałacu trzymana była przez nią w żelaznej dyscyplinie. Towarzyszyła Pacellemu w jego zagranicznych wyjazdach (np. w 1936 do Ameryki Północnej). Wpływała również na porządek papieskich audiencji,
decydując kto się z nim spotka, a kto nie (o audiencję z papieżem musiała się u niej starać nawet jego najbliższa rodzina! – dopuszczana raz do roku). Kardynał
Tisserant, drugi po papieżu hierarcha Watykanu, na audiencję musiał oczekiwać
niemal 60 dni! Co więcej, zdarzyło mu się innego razu, iż umówione spotkanie
zostało odwołane, gdyż Pasqualina zajęta była Gary Cooperem, którego filmy były
widać dla niej czymś istotniejszym niż problemy kardynalskie...
O władzy jaką posiadała świadczy anegdota o jednej z audiencji.
Otóż kiedy spotkanie papieża z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Fosterem
Dullsem przedłużyło się ponad miarę, do sali miała wkroczyć Pasqualina i napomnieć
Piusa XII, że ...zupa stygnie już w talerzu. Amerykański sekretarz stanu widać
niezbyt żywo poderwał się z siedzenia, gdyż siostrzyczka dała do zrozumienia,
że nie jest to li tylko sugestia. Sprawę załagodził Pacelli, mówiąc jakby żartem:
„...żadna siła na ziemi nie zmusi naszej dobrej matki Pasqualiny do wyjścia,
kiedy zupa czeka na stole”. Czy ta niesamowita historia jest prawdziwa?
Po latach Pasqualina zaprzeczyła, jakoby było to prawdą, lecz faktem jest, że
powtarza ją wielu watykańskich kronikarzy.
Po audiencjach obmywała papieżowi dłonie, dezynfekując je
po niezliczonych pocałunkach. Osobiście prowadziła księgi papieskich wydatków, w imieniu papieża udzielała pomocy finansowej podupadłej włoskiej arystokracji,
jak i biedocie rzymskiej. Pełniła również rolę sekretarki, podług swojej
woli filtrującej dokumenty, które trafiały do papieża. W jego imieniu prowadziła
rozmowy telefoniczne. Niejednokrotnie też spisywała listy, które dyktował jej
Pacelli, po Rzymie jeździła watykańskim powozem. Pracownicy Kurii zarzucali
jej, iż wywierała wpływ nawet na niektóre nominacje biskupie i kardynalskie.
To przez nią Giovanni Battista Montini, późniejszy Paweł VI, miał zostać odsunięty
na dziewięć lat od watykańskiej polityki i objąć arcybiskupstwo Mediolanu.
O tym jak wielka była do niej niechęć świadczy fakt jej błyskawicznego
zejścia ze sceny po śmierci jej pana (o ile o Pacellim tak można powiedzieć).
Jedyne czym się jeszcze zajęła to budowaniem legendy o świętości Piusa XII.
To ona jest głównym źródłem anegdot i informacji o prywatnym życiu tego papieża.
Zresztą nie tylko źródłem, ale i w jakiejś części ich twórczynią, jak się okazało.
Była mu na tyle oddaną, że zawsze, nawet po jego śmierci, dbała o jak najlepszy
image papieża, przemilczając jedne fakty, inne koloryzując.
*
Jest zupełnie zrozumiałym, że Franciszka Lehnert budziła w swoim czasie tak wiele emocji, niechęci, czy wręcz nienawiści, zwłaszcza ze
strony tych, którzy pozostawali w stosunku zależności od papieża, gdyż tym samym
byli niejako zależni od niej, co gorsza, była to zależność niewidoczna i nieoficjalna,
czyli jeszcze bardziej uciążliwa. Z drugiej jednak strony, może ona budzić słuszny
podziw jako kobieta, która osiągnęła najbardziej wyrafinowany rodzaj władzy
nad mężczyzną. Eugenio Pacelli nie był zależny od zakonnicy, czy współpracownika,
lecz – od kobiety, bez znaczenia czy był to stosunek matczyny, czy innego rodzaju.
Nie trzeba tedy być feministką, aby rządzić mężczyzną. Wystarczy być kobietą,
nawet w habicie. Władza subtelna jest stokroć większą i skuteczniejszą niźli
krzykliwy feministyczny ferment.
*
Źródła faktograficzne: — Papież Hitlera. Tajemnicza historia Piusa XI, John Cornwell,
Da Capo, Warszawa 1999 — Tajne sprawy papieży, Robert A. Haasler, rozdział: Siedem
kobiet, które wstrząsnęły Watykanem — Polityka papieska w XX wieku, K. Deschner, Uraeus, Gdynia
1997, T.2 — Książęta Kościoła, Horst Hermann, Uraeus, Gdynia 2000
1 2
« Watykan i papiestwo (Publikacja: 27-07-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1465 |
|