Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.953 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Tylko ludzie intelektualnie rozwinięci są wolni."
 Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Opus Dei

O Ośmiornicy Boga [1]
Autor tekstu:

"łac.
Do Dzieła Panowie!

 

"Dzieło Boże, które samo siebie uważa za
„wielką zbawczą interwencję boskiego lekarza",
uosabia w moich oczach wszystkie te niechlubne
tradycje w historii Kościoła, które w swej istocie
odnoszą się z pogardą do człowieka i które
z dziejów Kościoła uczyniły dzieje zbrodni"
Matthias Mettner, teolog katolicki [ 1 ]

 

Dzieło to rodzaj katolickiej organizacji, dążącej do opanowania Kościoła, a przy tym nie stroniącej od wpływu na politykę i biznes. Wszystko to w duchu przedsoborowym i fundamentalistycznym, nie bez wsparcia „polskiego Papieża". Taki obraz kształtuje zadziwiająco dużą część relacji na temat Dzieła w prasie zachodniej, a zapewne towarzyszył również włoskim deputowanym, powołującym w 1986 r. specjalną komisję parlamentarną w celu zbadania knowań „katomasonerii". Lustrzanym odbiciem czarnej legendy jest przywoływane przez Messoriego przekonanie, że Dzieło jest duchowym specnazem, czy też"czołgiem na gumowych oponach", który zdobywa teren dla Kościoła tam, gdzie konwencjonalne środki zawodzą. Dzieło zdaje się kontynuować działalność dawnej Kabały Pobożnych (powstała jako organizacja świecka przy zakonie jezuitów, przeciwko niej Molier napisał Świętoszka) a którą Reinach tak charakteryzował:

"Tajemnica którą otoczyła swe dzieła dobroczynności, tłomaczy się istotnym celem jej działalności: szpiegostwem, umiejętnie zorganizowanem, którego przedmiotem było zadawać ciosy, na poważaniu lub majątku, niewierzącym i heretykom. Pozbawiać tych ostatnich urzędów lub klijenteli, doprowadzać ich do nędzy, był to cel, do którego zmierzano wszędzie, gdzie nie było już danem ich palić." [ 2 ]

Opus Dei zastąpiło, jako gwardia papieska, zakon jezuitów, który od pewnego czasu utracił swe dawne wpływy tak w świecie jak i w Kościele.

***

Opus Dei, powstałe w 1928 r. w Hiszpanii, podlega kanonicznie papieżowi, gromadzi dziś ponad 80 tysięcy katolików na całym świecie w wielu krajach, w tym w Polsce. Rozrost wpływów Opus Dei był błyskotliwy. Bywały takie okresy w których 10 ministrów w rządzie Franco (z którym Dzieło faktycznie współdziałało) wywodziło się z Dzieła! Jak podaje Matthias Mettner: pod koniec lat siedemdziesiątych Dzieło liczyło 72.375 członków, działających w 87 krajach, a ściśle mówiąc — w 479 uniwersytetach (w tym polskich) i szkołach wyższych, w 604 redakcjach gazet, czasopism i wydawnictw naukowych, w 52 stacjach telewizyjnych i radiowych, w 38 agencjach informacyjnych i reklamowych oraz w 12 przedsiębiorstwach produkcji i rozpowszechniania filmów. Dziś pod rządami Jana Pawła II Dzieło sukcesywnie zwiększa te „areały wpływów".

Czytajcie wszystko do końca jeśli chcecie znać jeden z ważnych powodów dlaczego Jan Paweł II, przez wielu uważany za Największego Polaka w dziejach Polski (przez mnie tylko za najpopularniejszego) NIGDY nie znajdzie się w dziale Wielcy papieże.

Dzieło od 1982 r. zorganizowane jest w formie prałatury personalnej, czyli jest taką quasi-diecezją-biskupstwem (pełna nazwa tej prałatury to „Prałatura Świętego Krzyża i Opus Dei"), lecz bez określonego terytorium. Jest wszędzie i nigdzie. To prezent od naszego Rodaka, który jest ewenementem w Kościele. Wcześniejsi papieże odmawiali tego uprzywilejowania z pośród innych organizacji katolickich (biskupi pozbawieni zostali praktycznie władzy nad tą instytucją, która podporządkowana jest bezpośrednio papieżowi).


Św. Trójca — trzech szefów Dzieła

Beatyfikacja założyciela — Josemarii Escriva de Balaguer y Albasa — nastąpiła już w 17 lat po jego śmierci, jeszcze nikt nigdy nie został tak szybko beatyfikowany, czy ten człowiek wyróżniał się czymś szczególnym? Była to beatyfikacja władzy. Uczynił to papież Jan Paweł II 17 maja 1992 r. "Podczas gdy inni papieże — zwłaszcza Jan XXIII, ale Paweł VI również — podchodzili do Opus Dei z ostrożnością i sceptycyzmem, uchylając się od kanonicznego dowartościowywania tego stowarzyszenia, Jan Paweł II zaczął torować mu drogę. Od samego początku swojego pontyfikatu nie ukrywał sympatii dla Opus Dei, wspierał krok po kroku umacnianie się władzy w tej organizacji wewnątrz Kościoła, a teraz dopomógł jej w odniesieniu największego jawnego triumfu" [ 3 ]

Cel Opus Dei

Podstawowym celem działalności Dzieła jest zdobywanie władzy i wpływów. Mówi się wśród członków, że za jakiś czas z Kościoła katolickiego pozostanie jedynie Opus Dei. Zwracają na to uwagę nawet sami członkowie Kościoła:

"Drodzy Bracia i Przyjaciele z Opus Dei! (...) Temu, że posiadacie wielką władzę, dużo pieniędzy, liczne stanowiska w polityce i kulturze, że najwyraźniej dążycie do obejmowania stanowisk kluczowych, które pozwalają sprawować kontrolę nad wieloma sprawami dziejącymi się na świecie i w Kościele, a tym samym rządzić nimi według własnych planów, że stosujecie mądrą, dyskretną taktykę w celu osiągnięcia tych stanowisk jak najszybciej i bez rozgłosu — temu nie można nic zarzucić. Władza sama w sobie nie jest niczym złym. Najważniejsze, decydujące pytanie brzmi: Po co wam ona? Co z nią zrobicie? Jakiego ducha macie zamiar szerzyć za pomocą tych środków?" (szwajcarski teolog, kardynał Hans Urs von Balthasar, konserwatysta, 1988 [ 4 ])

 

Katolicka sekta

Kult jednostki

Kult Escrivy wśród jego członków dowodzi, że jest to organizacja o charakterze sekciarskim (byłaby to jedna z niewielu sekt katolickich), która rzeczywiste ideały biblijne traktuje instrumentalnie. Czczą go jako nowego Abrahama: "Myśląc o ojcu (tak go nazywają, przecząc tym samym nakazowi Jezusa: "Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem..." Mt 23, 9 - przyp.), wznosimy wspólnie nasze serca ku Bogu; wspominamy człowieka, którego chwali Pismo, ponieważ „w godzinie próby uznany został za wiernego". Dlatego złożył mu Bóg obietnicę, że w jego potomstwie błogosławionebędą narody, że sprawi, iż jego potomstwo będzie tak liczne jak pył na ziemi i wyniesie jego plemię od morza do morza i od rzeki aż po krańce ziemi" [ 5 ]...Program polityczny?… Mało tego, widzieliśmy, że Jezusowe nakazy mają gdzieś, nowym Jezusem jest dla nich Escriva: "Nasz ojciec jest także dobrym pasterzem, który przewodzi owczarni całego Dzieła (to nie Bóg czy Jezus nim przewodzi — przyp.) On nas zna i prowadzi na zbawcze i przebogate pastwiska. Oddaje swoje życie, żebyśmy my, dzieci jego, mogli je coraz pełniej posiąść" [ 6 ]

Wśród cech kanonizowanego wymieniano zwłaszcza dobroć i pokorę. Widocznie zapomniano, że wyraz swojej pokorze dał Escriva m.in. że zmienił swe nazwisko — Josemaría Escrivá Albas — na: Josemaría Escrivá de Balaguer. De Cośtam sugeruje szlacheckie pochodzenie...

Z „pokorą" Escrivy zapoznamy się szerzej.

Zerwanie z rodziną

Kolejną ważną cechą wszystkich sekt o charakterze totalnym jest rozluźnienie więzów rodzinnych członka, jeśli rodzina odnosi się sceptycznie do sekty. Kto ma do czynienia z Opus Dei, ten często musi wybierać między swoją prawdziwą rodziną a nową „rodziną opusdeistyczną". Josemaria Escriva ujawnia otwarcie powołując się przy tym na fragment Nowego Testamentu (Mt 10, 34-37), mało tego — nakazuje ostrożność w przywiązywaniu się do rodziny, gdyż jeśli ta okazuje niechęć do oddaniu się (śluby składa się na całe życie) Opus Dei — najprawdopodobniej jest ...wysłannikiem Szatana!. Mówi:

"Mistrz powiada: przyszedłem poróżnić syna z ojcem, córkę z matką, synową z teściową... Gdy będziesz spełniał to, czego On od ciebie wymaga, udowodnisz, że kochasz prawdziwie swoich rodziców. Dlatego, kiedy przychodzi chwila osobistego poświęcenia się Bogu, nie zasłaniaj się miłością, którą jesteś winien rodzicom. Winna być ona doskonała (czyt. platoniczna - przyp.). W przeciwnym razie nad miłość Boga będziesz przedkładał miłość do swoich rodziców, a nad miłość do nich — swoją własną. Czy lepiej teraz rozumiesz sens słów ewangelicznych?" (Bruzda, pkt 816) ­"Szatan — ojciec kłamstwa i ofiara swej pychy — stara się, by naśladować Boga nawet w sposobie zdobywania zwolenników, czy zauważyłeś? Tak samo jak Bóg posługuje się ludźmi, żeby zbawiać dusze i prowadzić je do świętości, szatan posługuje się innymi osobami, aby sparaliżować tę pracę, a nawet, by je zgubić. I — nie przerażając się — w ten sam sposób, jak Jezus szuka jako narzędzi ludzi najbliższych — rodziców, przyjaciół, kolegów itd. — szatan również zamierza często posłużyć się tymi najbardziej ukochanymi istotami, by sprowadzić zło. Dlatego, jeżeli więzy krwi zmieniają się w wiązadła, które uniemożliwia­ją ci kroczenie drogami Bożymi, przetnij je zdecydowanie. I mo­że twoje zdecydowanie odetnie również tych, którzy popadli w matnię Lucyfera" (Bruzda, pkt 812). [ 7 ]

Poczucie elitarności

Jako trzeci przymiot destrukcyjnej sekty należy wymienić głoszenie przez jej zwierzchników elitaryzmu jej członków, poczucia wyższości, wybraństwa, pogardy dla innych „grzeszników". I tak mówi Escriva do swoich wyznawców:

"Nie zapomnij, że Chrystus również ma swoją "milicję" i ludzi wybranych, by Mu służyli" (Droga, pkt 905). Dalej mówi: "Te ludzkie tłumy, niezależnie od ich pozycji społecznej, pozbawione ideału - jakże mi ich żal! Sprawiają wrażenie, że nie zdają sobie sprawy z istnienia duszy. Toż to po prostu stado, tabun… trzoda… Ale my, Jezu, przy pomocy Twej miłości i Miłosierdzia, zamienimy to stado w Twoją chorągiew… tabun - w wojsko ... zaś spośród trzody wybierzemy tych, którzy pragną oczyszczenia" (Droga, pkt 914) Gdzie indziej powiada: "Wojna! Wojna — powiadasz — ma celowość nadprzyrodzoną, nieznaną światu; wojna jest dla nas. Wojna to największa przeszkoda do wejścia na drogę ułatwioną. I w końcu musimy ją pokochać tak jak zakonnik miłuje swoją dyscyplinę" (Droga, pkt 311) [ 8 ]. Tego człowieka Karol Wojtyła uczynił świętym...


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Pancerna elita Kościoła: marmury, włosiennice i Opus Dei
Opus Dei

 Zobacz komentarze (9)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Katolicka mafia: Tajne stowarzyszenia w Kościele sięgają po władzę — Matthias Mettner, Interart, Warszawa 1995, s.17
[ 2 ] "Orpheus — Historja Powszechna Religij" — Salomon Reinach, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1929
[ 3 ] Katolicka mafia: Tajne stowarzyszenia w Kościele sięgają po władzę — Matthias Mettner, Interart, Warszawa 1995, s.35
[ 4 ] Katolicka mafia: Tajne stowarzyszenia w Kościele sięgają po władzę — Matthias Mettner, Interart, Warszawa 1995, s.15
[ 5 ] Katolicka mafia..., op.cit., s.39
[ 6 ] Katolicka mafia..., op.cit., s.39
[ 7 ] podane za: Katolicka mafia..., op.cit., s.241
[ 8 ] podane za: Katolicka mafia..., op.cit., s.242, 246

« Opus Dei   (Publikacja: 27-07-2002 Ostatnia zmiana: 12-09-2010)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1476 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365