|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Opus Dei
O Ośmiornicy Boga [2] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
(UWAGA:
członka Dzieła można czasami rozpoznać po powtarzaniu przezeń słów Jezusa o rzucaniu pereł między wieprze)
Odebranie wolnej woli i prawa
do myślenia
Członkowie sekt nakazane mają
przez swoich zwierzchników bezwzględne posłuszeństwo głowie sekty, obowiązani
są do bycia powolnym narzędziem, nie posiadającym tajemnic i intymności,
narzędziem, które nie podejmuje decyzji opartych na własnym pragnieniu bądź
woli. Wódz-założyciel Dzieła nie raz formułował takie nakazy, a jego pojęcie
„dziecięctwo wiary" weszło do obiegowego słownika katolików: "Nie
trać okazji, gdy możesz zrezygnować z własnego zdania. Tak trudno na to
się zdobyć … ale jakaż to radość dla Pana Boga!"
(Droga, pkt 177)
"Bądź
maleńkim, jak najmniejszym. Staraj się mieć dwa lata, najwyżej trzy.
Bo starsze dzieci to spryciarze już starający się oszukiwać rodziców
przy pomocy kłamstw najbardziej nieprawdopodobnych. A to dlatego, że już
mają w sobie złośliwość, nasienie grzechu"
(Droga,
pkt 867)
„Dziecięctwo
duchowe wymaga poddania władz umysłowych, a to jest trudniejsze niż
poddanie woli" (Droga,
pkt 856)
Poddanie
umysłowe przyjdzie ci łatwiej jeśli twoje lektury nie wykroczą poza okólniki
Wodza: "Nie
kupuj książek bez uprzedniego zasięgnięcia rady u osób pobożnych,
wykształconych i dobrze zorientowanych. Mógłbyś kupić rzecz bezużyteczną,
albo zgoła szkodliwą. Ileż to razy ludzie myślą, że mają pod pachą książkę… a nie wiedzą, że obarczyli się ładunkiem śmieci"
(Droga, pkt 339). Klerokratia jest niewątpliwie "ładunkiem
śmieci"
wartym trzykrotnego splunięcia przez lewe ramię.
„Głupi
dzieciaku, w dniu, w którym ukryjesz cokolwiek przed spowiednikiem,
przestaniesz być dzieckiem, boś utracił prostotę"
(Droga, pkt 862). Należy zaznaczyć, że członkowie Opus Dei powinni
spowiadać się tylko u księży będących również członkami.
„Swoim
dzieciom" Escriva „wciska kit" z niezwykłą wyniosłością
graniczącą z prymitywizmem: "Przyjrzyj się, jak
łatwo można oszukać małe dzieci! Nie chcą przyjąć gorzkiego lekarstwa,
ale zaraz się zachęcą… Ta łyżeczka to za tatusia, a ta druga za babcię… i tak dalej, aż zażyją wszystko. Ta samo i ty: kwadrans umartwiania dłużej
za dusze w czyśćcu, pięć minut za (grzesznych — przyp.) rodziców,
jeszcze pięć za braci w dziele apostolskim… Aż upłynie czas przez ciebie
wyznaczony. Wielka jest wartość umartwienia dokonanego w ten sposób!"
(Droga, pkt 899)
"Teksty
te w sposób nie budzący wątpliwości zalecają infantylne uzależnienie i bezsilność jako podstawę wszelkiej wiary i drogę duchowości chrześcijańskiej.
Podporządkowanie dziecka autorytetowi ojca propaguje się jako właściwe źródło
„prawdziwej" wiary w Boga. „Ojcowski autorytet"
reprezentuje w Opus Dei w pierwszym rzędzie Escriva, ale także jego następcy,
„duchowi przywódcy" (...) Tym, czego żąda Escriva zasłaniając się
Bogiem, jest infantylne uzależnienie zalęknionych dzieci, rezygnujących ze
swojego ja: z prawa do tego, by samodzielnie myśleć, chcieć i czuć; z możliwości
rozpoczęcia własnego życia wraz ze wszystkimi towarzyszącymi temu pomyłkami,
eksperymentami i błędami; z odkrywania własnej fantazji, poezji własnego
serca i siły życiowej własnych pragnień" [ 9 ]
Odebranie
poczucia wartości
Sekta
Opus Dei propaguje stałe umęczanie grzesznego ciała. Odsuwa ciężar zmartwień
na tamten świat, ten pozbawiając jakiejkolwiek wartości. Oto niektóre wyjątki z głównego dzieła opusdeistów (pogrubienia moje):
"Nie
zapominaj, że jesteś koszem na śmieci (...) Upokórz się! czyż
nie wiesz, że jesteś naczyniem nieczystości?"
(Droga,
pkt 592)
"Gdybyś
dobrze się znał, cieszyłbyś się pogardą, a płakałoby twoje serce słysząc
pochwały i pochlebstwa"
(Droga, pkt
595)
"Gdybyś
zawsze działał według porywów twego serca i racji dyktowanych przez twój
umysł, znajdowałbyś się stale w pozycji leżącej, twarzą ku ziemi, sponiewierany
jak robak, odrażający brudem i brzydotą… przed obliczem tego Boga, który
tyle znosi dla ciebie"
(Droga, pkt
597)
"Jesteś
upadłym i brudnym prochem..."
(Droga, pkt
599)
"Błogosławmy
cierpienie. Miłujmy cierpienie. Uświęcajmy cierpienie… Wychwalajmy
cierpienie" (Droga, pkt 208)
"Gdy
pojąłeś, że twoje ciało jest twoim wrogiem, a także wrogiem chwały Bożej,
bo sprzeciwia się twemu uświęceniu, czemu odnosisz się do niego tak łagodnie?"
(Droga, pkt
227)
"Umartwianie
winno być ciągłe, jak bicie serca: w ten sposób opanujemy samych siebie i będziemy
żywić wobec innych miłość Jezusa Chrystusa"
(Kuźnia, pkt
518)
"Człowiek,
który kocha, depce samego siebie (...)"
(Kuźnia, pkt
532)
"Dla
karcenia ciała i czynienia go posłusznym numerariusze i członkowie dołączeni w Opus Dei za zgodą swego kierownika duchowego mają trwać w pobożnym
nawyku noszenia małego pasa pokutnego [ 10 ]
co najmniej przez dwie godziny każdego dnia; ponadto mają raz w tygodniu biczować
się [ 11 ] i spać na podłodze, o ile to nie zaszkodzi ich zdrowiu"
(De Spiritu et
de piis servandis Consuetudinibus [ 12 ])
"Do
umartwień obowiązkowych — wbrew oficjalnym zapewnieniom Opus Dei o wyjątkowym
charakterze tego rodzaju umartwień — należy noszenie pasa pokutnego,
biczowanie się, spanie na podłodze lub nagich deskach, rezygnacja z poobiedniej drzemki. Umartwienia dobrowolne to na przykład zimny prysznic,
siedzenia na krześle bez opierania się, rezygnacja ze smarowania chleba i z
deseru" [ 13 ]
Oczywiście
to nie wszystkie cechy katolickiej sekty opusdeistów — wnikliwą ich analizę
można znaleźć na kartach książki Matthiasa Mettnera — Katolicka
mafia
***
Kobieta w Opus Dei
Należy
jeszcze wytłumaczyć początkowe wezwanie, w którym pominąłem płeć piękną.
Jest to ze wszech miar uzasadnione biorąc pod uwagę, że Opus Dei kultywuje
stare (obecnie tłumione) tradycje Kościoła względem
kobiet. Zwróć uwagę, czy w cytowanych powyżej fragmentach wypowiedzi
Escrivy znajdują się gdziekolwiek formy żeńskie czy wszędzie są męskie.
Kobieta to coś mniejszego od mężczyzny, ma tez mniejsze predyspozycje do
„świętości", a jej seksualność traktowana jest z najwyższą
ostrożnością. Ogólnie kobieta została predestynowana przez Boga do bycia służką i podwładną.
"Numerariuszki
(członkinie Opus Dei) muszą zwracać należyta
uwagę na swoje suknie i nosić biały strój roboczy podczas wykonywania prac
administracyjnych (czyli sprzątania i gotowania — przyp.) Pozostałe
noszą zawsze skromna kolorową suknię przy wykonywaniu prac administracyjnych, a do służby w portierni i jadalni wkładają równie skromny mundurek z długimi
rękawami. Do mundurka, który muszą zakładać do prac administracyjnych,
wymagane jest schludne uczesanie". Należy im wciąż zlecać
dodatkowe prace, "żeby stale były zajęte i wykorzystywały czas" [ 14 ]
"Jeśli
sekcja męska i żeńska „muszą wymienić informacje w jakichś
sprawach", "zawsze przekazują wiadomość na piśmie, w postaci
notatek napisanych na maszynie, bez zwrotów grzecznościowych na wstępie i na
zakończenie"" [ 14 ]
Czy naprawdę Dzieło
Boże? Katolicyzm wykolejony, zmutowany, a może… sama jego esencja?
1 2
Przypisy: [ 9 ] powyższe cytaty podane za: Katolicka mafia..., op.cit. [ 10 ] Metalowa obręcz z kolcami zwróconymi do środka, noszona na udzie [ 11 ] Bicz jest z reguły pięciopalczastą skórzaną dyscypliną z supłami lub perlonowymi sznurkami z grubymi, ciężkimi kolczastymi kulkami na końcach [ 12 ] podane za:Katolicka mafia..., op.cit., s.282 [ 13 ] Katolicka mafia..., op.cit., s.283 [ 14 ] podane za: Katolicka mafia..., op.cit., s.277 « Opus Dei (Publikacja: 27-07-2002 Ostatnia zmiana: 12-09-2010)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1476 |
|