Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.340 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Zło ukrywane rośnie."
 Religie i sekty » Religie azjatyckie » Hinduizm

Status kobiety w najważniejszym kodeksie prawnym hinduizmu – Manusmriti [2]
Autor tekstu:

To był dłuższy fragment, jednakże jego długość była koniecznością, albowiem zawierał dłuższy ciąg ustaleń prawnych, niezrozumiały w inny sposób. Po pierwsze widzimy w nim, iż mężczyzna mógł do pewnego stopnia naginać ustanowienia kastowe i żenić się z miłości, tudzież z interesu (czasem przedstawiciele niższych kast mogli być bogatsi od wyżej urodzonych, lub też mogło brakować wysoko urodzonych kobiet na terenach podbitych). Kobieta nie miała tych samych praw — wyżej urodzona kobieta nie mogła poślubić męża z plebsu. W czasach kodeksu Manu społeczeństwo indyjskie nadal, tak jak w czasach wedyjskich, dzieliło się głównie na cztery warny — kapłańską, czyli braminów; rycerską, czyli kszatrijów; chłopsko — kupiecką, czyli wajsiów i wreszcie niewolniczo, wyrobniczą, czyli siudrów. Poza nawiasem pozostawała warna niedotykalnych, czyli pariasów. Ich status był (i ciągle jeszcze bywa) niższy niż niewolników. Byli oni osobami nieczystymi, których dotknięcie było skalaniem, i których przeganiano zewsząd, tak jak karaluchy etc. Pariasom oferowano (i oferuje się) najgorsze i nieliczne zajęcia, związane z brudem, zwłokami etc. Najczęściej niczego im się nie oferuje, albowiem czego się dotkną, jest skażone. W kraju półpustynnym pariasi mają ogromne problemy z dostępem do wody, albowiem ta, której się tkną, jest skalana. Rząd niepodległych Indii walczy obecnie o ich prawa, mają oni zapewnione specjalne miejsca w parlamencie i państwowych instytucjach. Podwójnie urodzonymi są bramini, kszatrijowie i wajsiowie. Oni, jeśli są mężczyznami, mają prawo do ceremonii religijnych i samostanowienia. Siudrowie nie mają takich praw i de facto wszystkie indyjskie kobiety, w świetle ortodoksyjnego hinduizmu, są na poziomie prawnym siudrów. Tym niemniej siudrowie nie są rytualnie nieczyści, tak jak pariasi, co wiele zmienia. Jeśli zaś kobieta wyjdzie za niższego sobie stanem mężczyznę, wtedy ona, on, i ich dzieci i dzieci ich dzieci etc. stają się pariasami. Sytuacja pariasów jest paradoksalna. Są oni bowiem wytworem hinduizmu, ale nie są hinduistami, bo nie mogą nimi być. Gdy hinduista mówi o swojej wspólnocie religijnej, ma na myśli cztery warny, nie zaś pariasów. Podbite w dawnych czasach przez Ariów ludy Subkontynentu stawały się zazwyczaj siudrami, dlatego też można przypuszczać, iż większość pariasów pochodzi od kobiet, które w zamierzchłych czasach, czy to z własnej woli, czy to na drodze gwałtu, wykroczyły poza system kastowy. Jeśli chodzi o fragmenty odnoszące się do degradacji bramina, który zwiąże się z siudrzynką, nie staje się on pariasem, lecz w najgorszym razie siudrą. W księdze czwartej możemy oddać się podziwianiu pożycia małżeńskiego bramina i jego małżonki (MS 4, 42 — 43)

Niech nie jada wespół z żoną,
Nie przygląda się jedzącej
Lub gdy chrapie, albo ziewa
Czy rozparła się leniwie
Gdy bystrości dla się pragnie,
Niechaj bramin nie podgląda,
Kiedy żona oko krasi
Lub naciera się oliwą,
Gdy jest naga, lub gdy rodzi.

We fragmencie śloki (MS 4, 215) mamy takie oto ostrzeżenie:

Obyś nie spożywał jadła
Tych, którymi rządzą żony,
W czyim domu śmierć gościła
Przed dziesięciu ledwie dniami
I takiego, co wstręt budzi.

W ślokach księgi piątej (MS 5, 149 — 151) mamy takie oto rady dotyczące niewiasty:

Niech nie pragnie się rozłączyć
Z ojcem, mężem, lub synami.
Z nimi bowiem rozłączona
Oba rody białogłowa
Wydaje na łup niesławie.
Niech wesoła będzie zawsze
I zręczna w domowym dziele.
Statki niech ma wyczyszczone,
Niech oszczędnie gospodarzy.
Niech posłuszna będzie temu,
Komu ojciec ją przekazał
Czy brat z ojca przyzwoleniem.
Niech mu służy, póki żyje
A i po śmierci małżonka
Niechaj go nie lekceważy.

W tym fragmencie, podobnie jak w kulturze islamu i chrześcijańskiej do niedawna, kobieta istnieje o tyle, o ile jest własnością ojca, męża, czy brata. Uwagi odnoszące się do szacunku wobec męża mającego zachodzić po zgonie tegoż pokazują, iż autor Manusmriti nie znał jeszcze sati. Manusmriti zaleca za to pełne goryczy wdowieństwo, co znajdziemy w ustępie (MS 5, 157):

Niech po śmierci męża swego
Do woli umartwia ciało,
Spożywając czyste kwiaty
Czy owoce i korzenie,
Lecz innego męża nawet
Imienia niech nie wspomina.

W księdze dziewiątej „uroczy" fragment mówi o głównym zadaniu kobiety (MS 9,8):

Mąż się na tym świecie rodzi
W żonę wszedłszy i w płód się w niej
Zamieniając — to jest właśnie
Rodzicielskość rodzicielki,
Że się mąż z niej znowu rodzi.

A propos tego, co kala kobiety, znajdziemy taki ustęp (MS 9, 12):

Sześć spraw kala białogłowy:
Picie, ludzi złych kompania,
Z mężem własnym rozłączenie
Włóczęgostwo, sen nie w porę
Przebywanie w obcym domu.

Tu warto podkreślić, iż picie alkoholu jest tak samo nieczyste, jak przebywanie z dala od męża (nie zależnie od winy w tym kobiety) i przebywanie nie we własnym domu. Albowiem (MS 9, 15):

Chociażby niewiasty były
Jak najczujniej ochraniane,
To mężom się sprzeniewierzą
Przez rozwiązłość i niestałość,
I wrodzony brak uczucia.

Oraz (MS 9, 18):

Oto Zacność (dharma) tak stanowi,
Iż dla niewiast nie ma rytu
Wraz z formułą modlitewną.
Więc bezsilne są niewiasty
Bez formuły modlitewnej
I nieprawdą są wcieloną -
Tak się oto rzeczy mają.

Jak już wspomniałem, kobiety w hinduizmie, podobnie jak wyrobnicy/niewolnicy — siudrowie, nie mają prawa do rytuałów religijnych. Powyżej mogliśmy podziwiać „piękne" uzasadnienie kłamliwości kobiet w oparciu o ten brak wedyjskiego przywileju.

W Manusmriti znaleźć można wiele innych fragmentów odnoszących się do powyższych kwestii. Nirmukta przytacza też cytaty dotyczące regulacji rozwodowych, lecz moim zdaniem wnoszą one niewiele do wiedzy o pozycji kobiety w Indiach, albowiem z biegiem czasu stała się ona jeszcze gorsza, niż w kodeksie Manusmriti. Na przykład w kwestii rozwodów, żona nie może opuścić męża, zaś mąż może opuścić żonę. W czasach autora Manusmriti potrzebne było mimo wszystko jakieś uzasadnienie, najlepszym zaś była oczywiście bezpłodność. Z biegiem wieków doszło do sytuacji, w której mąż mógł opuścić żonę bez podania żadnej przyczyny, kierując się po prostu własnym kaprysem.

Jak wspomniałem na początku, wiele praw związanych z kodeksem Manusmriti szczęśliwie już nie obowiązuje. Nie nalewa się na przykład ołowiu do uszu siudrom, którzy usłyszeli recytację wedyjską. Również jeśli chodzi o sytuację kobiet, co bardziej światli obywatele Indii, w tym wielu polityków, walczą o poprawę pozycji płci pięknej w społeczeństwie i z pewnością w wielu miejscach jest ona lepsza, niż zaleca to Manusmriti, choć daleka od ideału. Relacje damsko męskie, zasady zawierania ślubów, hierarchie w obrębie rodów są w sumie najsilniejszymi elementami religii hinduistycznych. Dlatego też zmiany w drobnych rzeczach potrafią mieć rewolucyjny charakter i są często trudne do wprowadzenia. O tym wszystkim napiszę w którymś z kolejnych artykułów.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Ekscesy nastoletniego Namiestnika
Cichy proces zmierzający do beatyfikacji łajdaka

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (3)..   


« Hinduizm   (Publikacja: 03-09-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jacek Tabisz
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów. Historyk sztuki, poeta i muzyk, nieco samozwańczy indolog, muzykolog i orientalista. Publikuje w gazetach „Akant”, „Duniya” etc., współtworzy portal studiów indyjskich Hanuman, jest zaangażowany w organizowanie takich wydarzeń, jak Dni Indyjskie we Wrocławiu.

 Liczba tekstów na portalu: 118  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Klerykalizacja, czy sekularyzacja?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2187 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365