|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Państwo i polityka Przed wyborami. Program PO – Następny krok, ale czy na pewno razem? Autor tekstu: Mirosław Woroniecki
Tytuł programu Platformy Obywatelskiej „Następny krok. Razem."
sugerować ma kontynuację dotychczasowego
wysiłku partii w budowie i modernizacji kraju przy aktywnym wsparciu reszty
zwolenników tej
formacji. Niektórzy twierdzą jednak, że nie o zwykłych zwolenników idzie,
bo oni rozpierzchli się, marudzą, a nawet
spiskują po kątach, lecz o prawdziwych, szczerych i oddanych członków
niezależnie od ich światopoglądu i politycznych sympatii. Dzisiaj ich jedyną sympatią ma być PO. Nawet
arogancki i buńczuczny
Palikot zaprzestał chwilowo uporczywego pogłębiania dna polskiej polityki i w
programie TVN Fakty po
faktach w dniu 13.09.br ochoczo zadeklarował chęć pomocy Tuskowi w słusznym
dziele reformatorskim i z właściwa mu rozbrajającą niekompetencją snuł wizje koalicji budowanego
wokół jego osoby ugrupowania z PO. Powołał się nawet na prowadzone przed jego odejściem z Platformy
rozmowy z Tuskiem, co powinno
utwierdzać nas w przekonaniu o mistyfikacyjnym charakterze Ruchu Palikota, który
był już jedyną prawdziwą
alternatywą liberalną, prawdziwą lewicą, a teraz ma być przybudówką do
PO.
Eklektyzm polityczny ma być nowa formułą Platformy Obywatelskiej. Jak
to wynika ze słowa wstępnego do ogłoszonego w zeszłą niedzielę programu, z którego warto przytoczyć kilka fragmentów
ma to być teraz takie
„polskie rokoko ni w ....ni w oko". Lider PO pisze m.in.:
„ Dlatego pośród
nas są dzisiaj zarówno rzecznicy
wolności i zmiany, jak też ciągłości i autorytetu, konserwatywni liberałowie i chrześcijańscy demokraci,
tradycjonaliści i socjaldemokraci. Nie jesteśmy ani z prawicy, ani z lewicy.
Jesteśmy partią otwartą dla
wszystkich, którym bliskie Są ideały obywatelskiego państwa. Takie państwo
nie narzuca obywatelowi przekonań,
nie poucza i nie wyklucza nikogo. Takie państwo akceptuje złożoność
rzeczywistości, odrzuca radykalizm
polityczny i przemoc, broni więc tego co pozostaje nam najbliższe -
spotkania wolności i solidarności
pod rządami prawa. Staliśmy się "Nowym Centrum"."
Tak więc oto, wbrew
jawnemu wspieraniu koncepcji
katolickiego państwa praktycznie realizującego zasadę solidaryzmu społecznego
wynikającego ze społecznej
nauki kościoła Tusk usiłuje wmówić nam, że kieruje państwem neutralnym światopoglądowo.
Tymczasem,
niezależnie od przekonań pozbierane ze wszystkich funkcjonujących w Polsce partii zgrane
postacie życia publicznego chcą pozostać lub dorwać się do władzy. Jak
czytamy dalej
„...ubiegamy się o następna
kadencję, bo wiemy jak z pożytkiem inwestować w rozwój i pozyskiwać nowe środki
unijne do roku
2020. Wiemy jak je wspólnie z Wami zagospodarować, by dokończyć budowę
silnej Polski… Dzięki naszemu doświadczeniu,
ale także dzięki temu nowemu podejściu do współpracy i kreatywności, wykorzystamy
jeszcze lepiej następne miliardy, które wynegocjujemy na lata 2014-2020."
Dalszy komentarz jest w mojej
ocenie zbyteczny. Mamy do czynienia z partią władzy i interesu, która będzie
kontynuować pragmatyczny
program społeczno-gospodarczy unikając w miarę możności rozwiązywania
jakichkolwiek konfliktów i napięć, wywoływania niewygodnych tematów czy nawet zajmowania stanowiska w sporach światopoglądowych
konserwatywnie kultywując istniejące status quo.
Elegancko wydana książka zawierająca kolorowe zdjęcia
wybudowanych obiektów infrastruktury drogowej, stadionów,
obiektów użyteczności publicznej, a także wykresy i diagramy m.in. ukazujące
jak wiele młodzieży prawniczej w latach rządów koalicji PO i PSL dostało się na aplikację adwokacką
(str.133) i o ile jest to więcej niż
za rządów SLD i PIS, oraz innych ukazujących jak pięknie nam wszystko w kraju wzrasta najlepiej oddaje treść i poziom prawie 180 stronnicowego opracowania zawierającego program wyborczy
największej partii
politycznej w Polsce dysponującej przecież ogromnym potencjałem
intelektualnym. Już sam układ treści programu
zestawiający w każdym rozdziale dotychczasowe dokonania, które wymieniane są
jako oczywiste zasługi bez
względu na ich faktyczne autorstwo, a często i wykonanie z zadaniami jakie
partia stawia sobie w następnej
kadencji ugruntowuje zasadę kontynuacji jako podstawę przyszłych działań.
Przyjęta przez autorów
programu koncepcja propagandowa zaliczania do osiągnięć rządzącej partii
wszelkich zdarzeń pozytywnych
często śmieszy, a czasem irytuje tak jak wprowadzenie ulgi komunikacyjnej dla
studentów, naprawdę będące
jej przywróceniem czy nie podwyższenie składek rentowych, albo podatków — bo
przecież można było
je podwyższyć. Zapał w ukazywaniu niezwykłych zasług polegających na
celebracji np. wzrostu nakładów
na służbę zdrowia, czy znanych od dawna propozycji i inicjatyw jak realizacja
programu EURO-2012, cyfryzacja
administracji w postaci centralnej ewidencji i informacji o działalności
gospodarczej, elektronicznego systemu składania
deklaracji podatkowych, zlikwidowania opłat za wydanie dowodu osobistego i wiele innych nie wzbudza
żadnych pozytywnych emocji podobnie jak przedstawione zamierzenia.
Pozbawione konkretów, a więc gołosłowne, pozytywnie ocenne
sformułowania np. odnoszące się do edukacji o treści: „W ostatnich latach już wprowadziliśmy zmiany poprawiające
atrakcyjność i jakość kształcenia,
ze szczególnym uwzględnieniem kierunków technicznych. Będziemy dalej
wzmacniać system wspierania
zdolnej młodzieży szkolnej, zwłaszcza z mniej zamożnych rodzin… poprzez
system stypendialny i kredytowy"
poza tym, że nieprawdziwe to bezpodstawnie sugerują
czytelnikowi, że osiągnięto już istotny postęp w dziedzinie szkolnictwa wyższego, wdrożono system stypendialny dla młodzieży,
który będzie rozwijany
tak, aby objąć całą młodzież z mniej zamożnych rodzin, a więc
praktycznie wszystkich.
Brak
zahamowań w bezkrytycznym wychwalaniu rzeczywistych, ale i iluzorycznych działań
partii prowadzi autorów
programu do budowy zdań dziwacznych, śmiesznych jak np. w podrozdziale dotyczącym
rodziny: „"Działania w tym obszarze muszą być niezwykle kompleksowe i wzajemnie się uzupełniające,
by wspierając np. młodych
ludzi w transferze edukacja — rynek pracy, nie stracić dla rynku pracy doświadczenia i kompetencji starszego
pokolenia." Kompleksowo więc i wzajemnie się uzupełniając maluje się od
pierwszego rozdziału poświęconego
edukacji i szkolnictwu wyższemu różne pomysły na programy stypendialne,
pomocowe i motywacyjne dla studentów, a zwiększenie finansowania dla najlepszych uczelni
(utworzenie 15 Naukowych Ośrodków
Wiodących) obejmującego również możliwość zatrudniania zagranicznych wykładowców.
Zwiększenie nakładów przewidywane jest także na rozwój badań
naukowych i ich wdrażanie w gospodarce. „Od pomysłu
do przemysłu" to program mający stwarzać kulturę finansowania nauki. W roku 2012 zapowiedziano
utworzenie Polskiego Funduszu Innowacyjności na rzecz badań i rozwoju, który
zwiększać ma zainteresowanie
naukowców i biznesu ( mikro, małego i średniego ) „wzajemną współpracą".
Pomijając możliwość
istnienia współpracy nie wzajemnej, to przywołany w tym miejscu problem,
podobnie zresztą jak w programie
PIS-u naprawdę nie będzie mógł być rozwiązany poprzez wspomaganie czy
stymulowanie różnymi
programami, o ile nie będzie to wynikało z oczywistej opłacalności współpracy i o ile mały czy średni przedsiębiorca
będzie mógł gromadzić środki pieniężne na takie cele bez konieczności
ich wcześniejszego opodatkowania.
W zakresie rozwoju kultury położono nacisk na digitalizację zasobów
kultury, powołanie Narodowego
Instytutu Audiowizualnego, edukację artystyczną młodych remonty, modernizacje i budowy nowych
obiektów. Cyfryzacja Polski tak jak i w innych programach partyjnych nieźle
brzmi więc jako wspierająca
kreatywność Polaków i ułatwiająca dostęp do usług publicznych do roku
2015 ma stać się powszechnie
dostępna w postaci dostępu do Internetu. Ma to służyć, podobnie jak rozwój
kultury rozwojowi kapitału
społecznego definiowanego w programie jako „ukryty potencjał ludzi i instytucji, który opierając się na zaufaniu i zdolności do współpracy- przyczynia się do rozwoju społecznego i gospodarczego kraju." Zdaniem
autorów tekstu „Budowa zaufania i dialog społeczny były sztandarowymi
celami Platformy Obywatelskiej
przez całą kadencję...(str.67) "Wielokrotnie demonstrowaliśmy otwartość
na różne środowiska i ich pomysły
na modernizację Polski." Nie wiem czy mógłbym podzielić pogląd zawarty w ostatnim zdaniu, natomiast próbę
zbudowania zaufania i dialogu oceniam osobiście negatywnie. Według zapewnień programowych
platforma pozostaje zwolennikiem jednomandatowych okręgów wyborczych także do
Sejmu i w przyszłości
jednoizbowego parlamentu. Nie wynika z tego co prawda, że wprowadzi w tym
zakresie zmiany w ordynacji
wyborczej i Konstytucji, ale poglądy ma sprecyzowane. Kapitał społeczny będzie
budowany w tzw. „Świetlikach"
czyli budowanych lokalnych centrach edukacji i rozwoju. Wspomagać go będzie obywatelska
edukacja szkolna, projekty społeczne i wsparcie dla organizacji pozarządowych
przejawiające się w uproszczeniu ich sprawozdawczości no i oczywiście komputeryzacja.
Część programu poświęcona rodzinie i bezpieczeństwu koncentruje się
na bezpieczeństwie energetycznym i środowiskowym
(głównie wynikającym z obowiązku kontynuacji zobowiązań wynikających z członkostwa w Unii
Europejskiej), obronności związanej z uczestnictwem w NATO i stałym
podnoszeniem wydatków na wojsko ( w 2011 roku sięgnęły one kwoty 27,5 mld zł tj. najwięcej w historii Polski
) , słusznej polityce zagranicznej,
bo realizowanej głównie za pośrednictwem Unii Europejskiej, której
podstawowym celem pozostaje
wynegocjowanie ambitnego budżetu na lata 2014-2020 "dającego Polsce szansę
na zmniejszenie dystansu do
bogatszych sąsiadów i wspieraniu rozszerzenia UE, a w zakresie rodziny zamiary
partii polegają na wspieraniu
dzietności (zwiększanie ulgi podatkowej na trzecie i kolejne dziecko),
dofinansowanie procedur porodowych i szkół rodzenia), zwiększanie miejsc w żłobkach i wydłużenie czasu ich
pracy, wprowadzenie tzw. odnawialnych
umów sezonowych o pracę, kształcenia seniorów, systemów wsparcie dla osób
niezdolnych do samodzielnej
egzystencji, walki z otyłością i propagowanie zdrowej żywności, a przede
wszystkim przeznaczą dochody z eksploatacji złóż gazu łupkowego na zasilenie funduszy emerytalnych. Zwiększone
zostaną wydatki na ochronę
zdrowia (wzrost z 41,5 mld zł w 2007 r. do 58 mld w 2011 r. ), wprowadzona
konkurencja wobec NFZ w postaci nowych funduszy, które mogą być wybierane przez ubezpieczonych, zakończenie
prac nad informatyzacją
służby zdrowia, stale będą obniżane dopłaty pacjentów do leków i podnoszone kwalifikacje personelu
medycznego. Dla rozwoju sportu przewidziano realizację programu ORLIK+ polegającego
na budowie
innych obiektów sportowych, wsparcie klubów sportowych, aktywację
wolontariatu i wzmocnienie wizerunku
Polski na EURO 2012.
Trzecia część programu zatytułowana „Wolny obywatel i efektywne państwo"
poświecona wymiarowi sprawiedliwości, administracji państwowej, podatkom oraz rozwojowi
regionalnemu i infrastrukturze przynosi wspomniane już na wstępie rozważania nad pożytkiem
płynącym ze zwiększenia liczby
aplikantów w zawodach prawniczych i propozycje reformy wymiaru sprawiedliwości.
Zakładają one m. in. :
skrócenie czasu postępowań sądowych o 1/3 w związku z reorganizacją sądów i wdrożeniem systemu
oceny sędziów, informatyzacją pracy sadów pozwalającą np. na zastąpienie
tradycyjnego bankowego tytułu
egzekucyjnego elektronicznym, nadanie tą drogą klauzuli wykonalności czy
wszczęcie egzekucji.
Uproszczone
zostanie prawo upadłościowe w kierunku umożliwiającym szybkie wznawianie
działalności gospodarczej
przez — jak rozumiem — masy upadłości, chociaż zawsze byłem przekonany,
że istotą postępowania
upadłościowego jest zakończenie działalności i likwidacja masy upadłości, a do naprawy
bądź restrukturyzacji służą inne procedury. Powstaną publiczne rejestry zawodowych
pełnomocników, tak jakby istniejące rejestry adwokatów, radców prawnych czy
notariuszy prowadzone
przez właściwe organy samorządów zawodowych nie wystarczały. Wprowadzony
zostanie system nieodpłatnego
odpracowywania kar finansowych przez skazanych, który jest kompletnie
niezrozumiały i logicznie
niespójny już chociażby z tego względu, że nie jest pracą nieodpłatną,
praca za którą pracujący zostaje
zwolniony z długu. Ograniczony zostanie dostęp służb specjalnych do billingów i wykorzystywania podsłuchów,
który rozwinął się niebywale za rządów obecnej koalicji.
Zmiany w administracji mają iść w czterech kierunkach — dobrego
prawa, które będzie osiągnięte przez poddanie
projektów ustaw badaniu według kryteriów przydatności, deregulacji polegającej
na usuwaniu i likwidacji
przepisów krępujących i zbędnych, rozwoju e-administracji i odbywaniu
konsultacji społecznych realizujących
się w drodze interaktywnego opiniowania projektów i pomysłów rządu od
najwcześniejszego etapu ich
powstawania. Ponadto zapowiedziana została reforma centralnej administracji państwa.
Największą sensację wywołała zapowiedź zniesienia obowiązku składania
deklaracji PIT jako wyrazu dążenia do
uproszczenia przepisów dotyczących opłacania podatków, która obok
zniesienia obowiązku posiadania
dokumentu prawa jazdy jest przedstawiana jako trudne, chociaż niezwykłe w wypadku jego
zrealizowania osiągnięcie. Tymczasem jest to organizacyjnie skomplikowane,
wymagające nakładów niewspółmiernych
do efektów i mogące być przedsięwzięciem bez przeszkód odsuwanym w czasie bo
pozbawionym większego znaczenia, pomijając propagandowe. Bardziej istotna jest
zapowiedź stworzenia oficjalnego
portalu Ministra Finansów zawierającego aktualne interpretacje przepisów
podatkowych, a także powrót do
22% stawki VAT w 2014 roku.
Rozwój regionalny Polski jest ściśle związany z wykorzystywaniem środków
unijnych co oznacza wysiłki przyszłego
rządu w utrzymaniu pozycji lidera w europejskiej polityce spójności i uporządkowanie
programów rozwoju -
jak rozumiem — w celu dostosowania ich do opracowanych przez obecną koalicję
wizji wynikających z programów
„Raport Polska 2030" i „Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju
2030."
Przedstawiony przez Platformę Obywatelską program zasługuje na ostrą
krytykę głównie dlatego, że jest dramatycznie
miałki stanowiąc raczej opis dotychczasowej działalności przedstawianej jako
pasmo sukcesów i lepiej lub
gorzej zaproponowanych sposobów jej kontynuacji niż zawarta w poprzednim
programie próba pobudzenia
czy wyzwolenia energii Polaków. W obecnym programie nie ma nic porywającego,
nuda i widoczne
zmęczenie powielaniem tych samych wątków, rozniecaniem przebrzmiewających
konfliktów bez dotarcia
do ich istoty i próby rozwiązania. Wszystko dla wszystkich więc nic dla
nikogo, a programowe „razem"
dotyczyć będzie tylko ewentualnego koalicjanta.
« Państwo i polityka (Publikacja: 19-09-2011 )
Mirosław WoronieckiAdwokat, specjalista prawa gospodarczego, cywilnego i prawa karnego gospodarczego, historyk doktryn politycznych i prawnych, doradca organizacji pozarządowych. Przewodniczący Rady Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Liczba tekstów na portalu: 52 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Dwie lewice | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2242 |
|