|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Nowe ruchy religijne
Raport Cottrella (nowe ruchy religijne) [3]
2.3.
Opisywany przez nas przypadek szokujacych zachowan, propagowanych przez Dzieci
Boze, stanowi na szczescie wyjatek wsród wszystkich organizacji, jakie
przestudiowalismy. Obowiazujace w panstwach czlonkowskich prawodawstwo wydaje
sie gwarantowac odpowiednia kontrole tego rodzaju ruchów. Jednakze obawiamy
sie, ze wladze poszczególnych panstw nie dostrzegaja prawdziwego
niebezpieczenstwa, jakie niesie ze soba wspomniany ruch. Chociaz liczba jego
zwolenników jest nieduza, to szkoda, jaka moze wyrzadzic, przede wszystkim
licznymi publikacjami swojego przywódcy, Mosesa Davida, naklaniajacymi do
niezgodnych z prawem praktyk seksualnych i majacymi antysemicki wydzwiek,
„kompensuje" owe mierne wyniki, o ile w ogóle da sie to wyliczyc.
2.4.
Inne ruchy organizuja kursy, których celem jest rozwiniecie zdolnosci umyslu.
Wiele z nich stosuje metody, które z grubsza mozna okreslic jako mistyczne,
inne propaguja niezwyczajne grupowe zachowania, majace „uwolnic" duzo
glebsza zdolnosc rozumienia. Wiele osób w swoich listach pisalo nam, ze te na
ogól zlozone programy daly im spora satysfakcje i znacznie je wzbogacily.
Oczywiscie wstepnym warunkiem jest oplata. Kosciól „Scjentologii" zalozony
przez Amerykanina, L. Rona Hubbarda, opierajacy sie na wypracowanej przez niego
samego filozofii, pobiera od 300 do 3000 funtów szterlingów za kursy na róznych
poziomach. Kursy te odbywaja sie w wielu Osrodkach w panstwach Wspólnoty
europejskiej, szczególnie w East Grinstead w Wielkiej Brytanii i przyciagaja
chetnych z calego swiata. Ruch zalozony przez Hubbarda byl takze przedmiotem
krytyk. Jeden z naszych korespondentów pisze, ze po przystapieniu jego córki
do ruchu „Scjentologii" przekazal za posrednictwem banku znaczne sumy jako
„oplate za kursy"; ostatecznie zdolal odzyskac te pieniadze. „Co sie
jednak dzieje — kontynuuje — z osobami samotnymi, niedoinformowanymi lub
slabymi, którym za oddanie majatku obiecuje sie jedynie, iz stana sie lepsze i bardziej aktywne?" W przeszlosci rzad brytyjski staral sie ograniczac prawo
wjazdu do Wielkiej Brytanii dla osób kierujacych ruchem „Scjentologii".
Restrykcje te zostaly nastepnie zniesione, lecz trwa debata poswiecona
„Scjentologii" i „Dianetyce". W East Grinstead spotkalismy osoby
zadowolone ze swojego scjentologicznego doswiadczenia. Pózniej dowiedzielismy
sie, ze niektóre osoby byly zaczepiane na londynskiej ulicy i naklaniane do
poddania sie testowi uruchamiajacemu mechanizm zwany „E meter". Dopiero
potem proponowano im kursy, których koniecznosc wykazywaly testy. Tak wiec
jakis mlody czlowiek, który uslyszal o dianetyce w Radio Luxemburg, udawal sie
do Osrodka Scjentologii w Birmingham, gdzie przekonywano go o koniecznosci
poddania sie „terapii" kosztujacej 10 funtów szterlingów za godzine.
Zadluzal sie na 240 funtów szterlingów i byl obiektem — jak sam mówi -
absolutnego „prania mózgu".
2.5.
Ostatnio bylismy swiadkami pewnych incydentów, które mialy miejsce w lonie
ruchu Scjentologii w Ameryce. Syn zaginionego czy zmarlego L. Rona Hubbarda nie
nalezal juz oficjalnie do ruchu, ale w marcu 1982 r. chwycil ponownie za pióro,
aby odpowiedziec na zarzuty oszczerców. „Wszechwladny Interpol, to narzedzie w rekach CIA" — oznajmia — "okazuje sie siedliskiem wojennych kryminalistów,
którzy uciekaja przed prawem", a jesli nawet „prasa, posluszna pewnego
typu rozkazom, nic o tym nie pisze, to tylko dlatego, ze sama jest glównym
narzedziem w rekach wroga". Hubbarda zdaje sie bardzo zajmowac problem wrogów,
niewatpliwie wrogów Scjentologii: „Jedyne, co musicie robic, to stwierdzac
stan liczebny Kosciolów. W ten sposób, mimo ich przechwalek, bedziecie
wiedziec, ze liczba wrogów sie zmniejsza, a sila Kosciola Scjentologii
rosnie".
2.6.
Ruch Rajneesha (od imienia zalozyciela Shree Bhagwan Rajneesha) jest jednym z glównych
„ruchów medytacyjnych". Posiada wazne osrodki w calej Europie, przede
wszystkim we Francji, Niemczech i w Wielkiej Brytanii. Adepci o wyzszym stopniu
wtajemniczenia zwani sa sannjasinami. Po porzuceniu asramy w Punie (Indie)
Rajneesh przybyl w 1982 r. do USA, gdzie zalozyl pierwsza wspólnote w stanie
Oregon. Potem powstalo ich okolo stu na obszarze calych Stanów Zjednoczonych i Kanady. Niejednokrotnie stawal przed sadami, poniewaz wladze amerykanskie próbowaly
go wydalic. Ruch proponuje rózne kursy medytacyjne o zróznicowanych taryfach.
Niektóre z nich budza kontrowersje z uwagi na swój aspekt „tantryczny",
poniewaz wiekszosc czasu poswiecaja calkowitemu wyzwoleniu seksualnemu. To
zagadnienie nalezy juz jednak do sfery prywatnosci i nie miesci sie w ramach
wyznaczonych przez niniejszy raport. Nasze zainteresowanie skupilismy bowiem na
zamierzonych zmianach osobowosci, obowiazku oddawania przez adeptów swoich dóbr
oraz trudnosci, na jakie natrafiali ci, którzy udajac sie do asramy w Punie
chcieli w wypadku choroby uzyskac porade lekarska. Oczywiscie wiele swiadectw
wyraza sie korzystnie o ruchu Rajneesha; trudno tez podac w watpliwosc entuzjazm
sannjasinów, z jakimi sie zetknal przy opracowaniu tego raportu jego
sprawozdawca.
2.7.
Niewatpliwie najbardziej znanym ruchem z uwagi na swoja publiczna dzialalnosc
jest Miedzynarodowe Towarzystwo na rzecz swiadomosci Kryszny zwane w skrócie
„Hare Kryszna". W wielu europejskich miastach slowa te monotonnie
wyspiewuja mlodzi adepci z ogolonymi glowami, ubrani w pomaranczowe indyjskie
dhoti. Sa to na ogól mlodzi ludzie, którzy poszukuja wyzwolenia w czci
oddawanej Krysznie w scislym wzajemnym kontakcie, wyrzekajac sie dóbr
osobistych. Podstawowym celem ich dzialalnosci jest zbiórka funduszy, które
uzyskuja glównie z ulicznej sprzedazy ksiazek i innych artykulów. Choc ruch
„Hare Kryszna" opiera sie na innych zupelnie zalozeniach niz Kosciól
Zjednoczenia, jest przedmiotem takich samych krytyk — jego adepci takze
porzucaja swoje rodziny i poddawani sa „technikom umyslowej zaleznosci",
jak pozbawienie snu, bardzo surowa wegetarianska dieta, co ma prowadzic do
dezorientacji jednostki i do sublimacji jej osobowosci. Czlonkowie tego ruchu
czesto z inicjatywy swoich rodzin byli porywani i poddawani technikom
zdeprogramowania.
2.8.
Jedna z zasadniczych, charakterystycznych cech nowych ruchów religijnych jest
gwaltowna reakcja na kierowanie pod ich adresem krytyki, uznawane na ogól za
zamach na religijna wolnosc czy po prostu na wolnosc wiary. Czesto uciekaja sie
one do procesów. Komisja powolana w Stanach Zjednoczonych do zbadania
organizacji Moona twierdzila, ze „wiele osób mogacych udzielic informacji na
temat Kosciola Zjednoczenia obawialo sie zeznawac przed Komisja ze strachu przed
procesami. Strach ten czesciowo opieral sie na przeswiadczeniu o nieograniczonych srodkach finasowych, jakie ruch moze przeznaczyc na procesy
przeciwko kazdej osobie czy organizacji, jaka jej zagraza, niezaleznie od wagi
sprawy".
2.9.
Znaczna czesc powaznych badan stara sie rozstrzygnac sprzecznosc miedzy uznaniem
calkowicie slusznego prawa do wiary i równie slusznego prawa do budzenia obaw
wobec pewnych wierzen. Najwazniejsze tego rodzaju studium zostalo opracowane na
zlecenie rzadu kanadyjskiego w lipcu 1980 r. Daniel Hill pisze: „Nie ulega
naszym zdaniem zadnej watpliwosci, ze zbiorowe szalenstwo i grupowa paranoja ma
miejsce za kazdym razem, kiedy wystepuja lacznie pewne czynniki, a szczególnie
charyzma przywódcy, zgoda na udzielenie finansowego poparcia dla sprawy,
rzeczywiste czy urojone zagrozenie ze strony swiata zewnetrznego. Jest tez
rzecza oczywista, ze kiedy tego rodzaju grupy licza wielu adeptów lub wywieraja
polityczny czy spoleczny wplyw, wiaze sie to z pewnym ryzykiem dla
spoleczenstwa".
W konkluzji, zauwazajac, ze w wolnym spoleczenstwie
wolnosc zrzeszania sie pociaga za soba ryzyko, iz moze byc zle uzyta przez same
te stowarzyszenia, Hill wypowiada te wazna mysl: "Panstwo powinno powstrzymac
sie od dyktowania regul, których realizacja i szerokie mozliwosci zastosowania
stwarzaja niebezpieczenstwa, których z kolei nie mozemy tolerowac jako
jednostki zyjace w wolnym spoleczenstwie".
WNIOSKI
3.1. W konsekwencji nalezy zadac sobie pytanie, czy istniejace gwarancje sa
wystarczajace, czy tez nalezy zaproponowac nowe srodki. Patrzac globalnie,
uwazamy, ze istniejace w kazdym panstwie czlonkowskim prawne rozwiazania sa
wystarczajace. Brakuje natomiast atmosfery, która mozna by okreslic jako
gotowosc do wspólzycia. Kiedy jakis ruch okazuje sie dla spoleczenstwa
szkodliwy czy grozny, jak to jest bezsprzecznie w przypadku Dzieci Bozych,
wladze powinny i musza natychmiast reagowac, odwolujac sie do srodków prawnych,
jakimi dysponuja. Sprecyzujmy, aby rozwiac niepokój, ze w zadnym razie nie jest
naszym zamiarem zakazywanie czy kontrolowanie wierzen religijnych, ani
ograniczanie wolnosci sumienia. Jedyne, co nas interesuje, to przestrzeganie
praw czlowieka. Czy spoleczenstwo moze nie interesowac sie jednostka, która w wyniku zaangazowania sie w jeden z tych ruchów doznala szkody moralnej lub
spolecznej? Czy mozemy pozostac obojetni wobec osób oddzielonych od swoich
dzieci, rodziców, przyjaciól? Czy nie jest mozliwa jakas stosowna reakcja,
nawet wtedy, gdy traca one swoje dobra, poniewaz zostaly zle poinformowane czy
tez poczyniono im falszywe obietnice?
3.2. W naszym projekcie rezolucji wskazujemy na rozwiazanie, które pozwoli uniknac
niedopuszczalnego w kazdym przypadku restryktywnego prawdopodobienstwa.
Niewatpliwie projekt zmierzajacy do ujednolicenia regul dotyczacych zwolnien
podatkowych i nadawania statusu organizacji dobroczynnych we wszystkich
panstwach Wspólnoty pociagnie za soba nowe rozwiazania prawne, ale nie odnosi
sie tylko do nowych ruchów religijnych", lecz takze — mówiac ogólnie -
do wszystkich organizacji wyznaniowych. Dzialalnosc dobroczynna obejmuje duzo
szersze pole i bedzie sie opierala na statucie, jednolitym z prawnego punktu
widzenia dla panstw czlonkowskich Wspólnoty. Nie moze byc przeto mowy o jakis
posunieciach restryktywnych.
3.3
Najwazniejszy fragment niniejszej rezolucji dotyczy ewentualnego wprowadzenia
systemu „dobrowolnych orientacji". Z naszego punktu widzenia nie ulega
watpliwosci, iz wspomniane nowe ruchy religijne i ich odmiany, nawet jezeli
stanowia marginesowe zjawsko, beda trwalym elementem naszego spolecznego
pejzazu. Chodziloby wiec ostatecznie o roztrzygniecie kwestii wspólzycia na równych
podstawach. Zasadnicza idea, jaka przyswiecala niniejszemu przedstawieniu motywów i projektowi rezolucji, zawiera sie calkowicie w postulacie integracji tych
nowych ruchów w lonie spoleczenstwa i slusznego uzytku, jaki zrobia one z przyznanych im przez nas wolnosci; w obronie praw czlowieka, bedacych trwala
zdobycza na innych poziomach zycia spolecznego i w pozostalych sferach
dzialalnosci publicznej, a takze w koniecznosci unikania za wszelka cene
rozstrzygniec, których — jak pisze Daniel Hill — „nie mozemy tolerowac jako
jednostki zyjace w wolnym spoleczenstwie".
[Tlumaczenie:
Ewa Burska. Parlamento Europeo. Documento 1-47/84, 2 abril 1984, z: Juan Bosh,
Para conocer las sectas, s. 247-254.]
1 2 3
« Nowe ruchy religijne (Publikacja: 15-05-2003 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2438 |
|