Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.447.463 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Ludzie o prostym umyśle, braku ciekawości i wykształcenia są dobrymi chrześcijanami".
 Religie i sekty » Nowe ruchy religijne

Raport Cottrella (nowe ruchy religijne) [3]

2.3. Opisywany przez nas przypadek szokujacych zachowan, propagowanych przez Dzieci Boze, stanowi na szczescie wyjatek wsród wszystkich organizacji, jakie przestudiowalismy. Obowiazujace w panstwach czlonkowskich prawodawstwo wydaje sie gwarantowac odpowiednia kontrole tego rodzaju ruchów. Jednakze obawiamy sie, ze wladze poszczególnych panstw nie dostrzegaja prawdziwego niebezpieczenstwa, jakie niesie ze soba wspomniany ruch. Chociaz liczba jego zwolenników jest nieduza, to szkoda, jaka moze wyrzadzic, przede wszystkim licznymi publikacjami swojego przywódcy, Mosesa Davida, naklaniajacymi do niezgodnych z prawem praktyk seksualnych i majacymi antysemicki wydzwiek, „kompensuje" owe mierne wyniki, o ile w ogóle da sie to wyliczyc.

2.4. Inne ruchy organizuja kursy, których celem jest rozwiniecie zdolnosci umyslu. Wiele z nich stosuje metody, które z grubsza mozna okreslic jako mistyczne, inne propaguja niezwyczajne grupowe zachowania, majace „uwolnic" duzo glebsza zdolnosc rozumienia. Wiele osób w swoich listach pisalo nam, ze te na ogól zlozone programy daly im spora satysfakcje i znacznie je wzbogacily. Oczywiscie wstepnym warunkiem jest oplata. Kosciól „Scjentologii" zalozony przez Amerykanina, L. Rona Hubbarda, opierajacy sie na wypracowanej przez niego samego filozofii, pobiera od 300 do 3000 funtów szterlingów za kursy na róznych poziomach. Kursy te odbywaja sie w wielu Osrodkach w panstwach Wspólnoty europejskiej, szczególnie w East Grinstead w Wielkiej Brytanii i przyciagaja chetnych z calego swiata. Ruch zalozony przez Hubbarda byl takze przedmiotem krytyk. Jeden z naszych korespondentów pisze, ze po przystapieniu jego córki do ruchu „Scjentologii" przekazal za posrednictwem banku znaczne sumy jako „oplate za kursy"; ostatecznie zdolal odzyskac te pieniadze. „Co sie jednak dzieje — kontynuuje — z osobami samotnymi, niedoinformowanymi lub slabymi, którym za oddanie majatku obiecuje sie jedynie, iz stana sie lepsze i bardziej aktywne?" W przeszlosci rzad brytyjski staral sie ograniczac prawo wjazdu do Wielkiej Brytanii dla osób kierujacych ruchem „Scjentologii". Restrykcje te zostaly nastepnie zniesione, lecz trwa debata poswiecona „Scjentologii" i „Dianetyce". W East Grinstead spotkalismy osoby zadowolone ze swojego scjentologicznego doswiadczenia. Pózniej dowiedzielismy sie, ze niektóre osoby byly zaczepiane na londynskiej ulicy i naklaniane do poddania sie testowi uruchamiajacemu mechanizm zwany „E meter". Dopiero potem proponowano im kursy, których koniecznosc wykazywaly testy. Tak wiec jakis mlody czlowiek, który uslyszal o dianetyce w Radio Luxemburg, udawal sie do Osrodka Scjentologii w Birmingham, gdzie przekonywano go o koniecznosci poddania sie „terapii" kosztujacej 10 funtów szterlingów za godzine. Zadluzal sie na 240 funtów szterlingów i byl obiektem — jak sam mówi - absolutnego „prania mózgu".

2.5. Ostatnio bylismy swiadkami pewnych incydentów, które mialy miejsce w lonie ruchu Scjentologii w Ameryce. Syn zaginionego czy zmarlego L. Rona Hubbarda nie nalezal juz oficjalnie do ruchu, ale w marcu 1982 r. chwycil ponownie za pióro, aby odpowiedziec na zarzuty oszczerców. „Wszechwladny Interpol, to narzedzie w rekach CIA" — oznajmia — "okazuje sie siedliskiem wojennych kryminalistów, którzy uciekaja przed prawem", a jesli nawet „prasa, posluszna pewnego typu rozkazom, nic o tym nie pisze, to tylko dlatego, ze sama jest glównym narzedziem w rekach wroga". Hubbarda zdaje sie bardzo zajmowac problem wrogów, niewatpliwie wrogów Scjentologii: „Jedyne, co musicie robic, to stwierdzac stan liczebny Kosciolów. W ten sposób, mimo ich przechwalek, bedziecie wiedziec, ze liczba wrogów sie zmniejsza, a sila Kosciola Scjentologii rosnie".

2.6. Ruch Rajneesha (od imienia zalozyciela Shree Bhagwan Rajneesha) jest jednym z glównych „ruchów medytacyjnych". Posiada wazne osrodki w calej Europie, przede wszystkim we Francji, Niemczech i w Wielkiej Brytanii. Adepci o wyzszym stopniu wtajemniczenia zwani sa sannjasinami. Po porzuceniu asramy w Punie (Indie) Rajneesh przybyl w 1982 r. do USA, gdzie zalozyl pierwsza wspólnote w stanie Oregon. Potem powstalo ich okolo stu na obszarze calych Stanów Zjednoczonych i Kanady. Niejednokrotnie stawal przed sadami, poniewaz wladze amerykanskie próbowaly go wydalic. Ruch proponuje rózne kursy medytacyjne o zróznicowanych taryfach. Niektóre z nich budza kontrowersje z uwagi na swój aspekt „tantryczny", poniewaz wiekszosc czasu poswiecaja calkowitemu wyzwoleniu seksualnemu. To zagadnienie nalezy juz jednak do sfery prywatnosci i nie miesci sie w ramach wyznaczonych przez niniejszy raport. Nasze zainteresowanie skupilismy bowiem na zamierzonych zmianach osobowosci, obowiazku oddawania przez adeptów swoich dóbr oraz trudnosci, na jakie natrafiali ci, którzy udajac sie do asramy w Punie chcieli w wypadku choroby uzyskac porade lekarska. Oczywiscie wiele swiadectw wyraza sie korzystnie o ruchu Rajneesha; trudno tez podac w watpliwosc entuzjazm sannjasinów, z jakimi sie zetknal przy opracowaniu tego raportu jego sprawozdawca.

2.7. Niewatpliwie najbardziej znanym ruchem z uwagi na swoja publiczna dzialalnosc jest Miedzynarodowe Towarzystwo na rzecz swiadomosci Kryszny zwane w skrócie „Hare Kryszna". W wielu europejskich miastach slowa te monotonnie wyspiewuja mlodzi adepci z ogolonymi glowami, ubrani w pomaranczowe indyjskie dhoti. Sa to na ogól mlodzi ludzie, którzy poszukuja wyzwolenia w czci oddawanej Krysznie w scislym wzajemnym kontakcie, wyrzekajac sie dóbr osobistych. Podstawowym celem ich dzialalnosci jest zbiórka funduszy, które uzyskuja glównie z ulicznej sprzedazy ksiazek i innych artykulów. Choc ruch „Hare Kryszna" opiera sie na innych zupelnie zalozeniach niz Kosciól Zjednoczenia, jest przedmiotem takich samych krytyk — jego adepci takze porzucaja swoje rodziny i poddawani sa „technikom umyslowej zaleznosci", jak pozbawienie snu, bardzo surowa wegetarianska dieta, co ma prowadzic do dezorientacji jednostki i do sublimacji jej osobowosci. Czlonkowie tego ruchu czesto z inicjatywy swoich rodzin byli porywani i poddawani technikom zdeprogramowania.

2.8. Jedna z zasadniczych, charakterystycznych cech nowych ruchów religijnych jest gwaltowna reakcja na kierowanie pod ich adresem krytyki, uznawane na ogól za zamach na religijna wolnosc czy po prostu na wolnosc wiary. Czesto uciekaja sie one do procesów. Komisja powolana w Stanach Zjednoczonych do zbadania organizacji Moona twierdzila, ze „wiele osób mogacych udzielic informacji na temat Kosciola Zjednoczenia obawialo sie zeznawac przed Komisja ze strachu przed procesami. Strach ten czesciowo opieral sie na przeswiadczeniu o nieograniczonych srodkach finasowych, jakie ruch moze przeznaczyc na procesy przeciwko kazdej osobie czy organizacji, jaka jej zagraza, niezaleznie od wagi sprawy".

2.9. Znaczna czesc powaznych badan stara sie rozstrzygnac sprzecznosc miedzy uznaniem calkowicie slusznego prawa do wiary i równie slusznego prawa do budzenia obaw wobec pewnych wierzen. Najwazniejsze tego rodzaju studium zostalo opracowane na zlecenie rzadu kanadyjskiego w lipcu 1980 r. Daniel Hill pisze: „Nie ulega naszym zdaniem zadnej watpliwosci, ze zbiorowe szalenstwo i grupowa paranoja ma miejsce za kazdym razem, kiedy wystepuja lacznie pewne czynniki, a szczególnie charyzma przywódcy, zgoda na udzielenie finansowego poparcia dla sprawy, rzeczywiste czy urojone zagrozenie ze strony swiata zewnetrznego. Jest tez rzecza oczywista, ze kiedy tego rodzaju grupy licza wielu adeptów lub wywieraja polityczny czy spoleczny wplyw, wiaze sie to z pewnym ryzykiem dla spoleczenstwa".

W konkluzji, zauwazajac, ze w wolnym spoleczenstwie wolnosc zrzeszania sie pociaga za soba ryzyko, iz moze byc zle uzyta przez same te stowarzyszenia, Hill wypowiada te wazna mysl: "Panstwo powinno powstrzymac sie od dyktowania regul, których realizacja i szerokie mozliwosci zastosowania stwarzaja niebezpieczenstwa, których z kolei nie mozemy tolerowac jako jednostki zyjace w wolnym spoleczenstwie".

WNIOSKI

3.1. W konsekwencji nalezy zadac sobie pytanie, czy istniejace gwarancje sa wystarczajace, czy tez nalezy zaproponowac nowe srodki. Patrzac globalnie, uwazamy, ze istniejace w kazdym panstwie czlonkowskim prawne rozwiazania sa wystarczajace. Brakuje natomiast atmosfery, która mozna by okreslic jako gotowosc do wspólzycia. Kiedy jakis ruch okazuje sie dla spoleczenstwa szkodliwy czy grozny, jak to jest bezsprzecznie w przypadku Dzieci Bozych, wladze powinny i musza natychmiast reagowac, odwolujac sie do srodków prawnych, jakimi dysponuja. Sprecyzujmy, aby rozwiac niepokój, ze w zadnym razie nie jest naszym zamiarem zakazywanie czy kontrolowanie wierzen religijnych, ani ograniczanie wolnosci sumienia. Jedyne, co nas interesuje, to przestrzeganie praw czlowieka. Czy spoleczenstwo moze nie interesowac sie jednostka, która w wyniku zaangazowania sie w jeden z tych ruchów doznala szkody moralnej lub spolecznej? Czy mozemy pozostac obojetni wobec osób oddzielonych od swoich dzieci, rodziców, przyjaciól? Czy nie jest mozliwa jakas stosowna reakcja, nawet wtedy, gdy traca one swoje dobra, poniewaz zostaly zle poinformowane czy tez poczyniono im falszywe obietnice?

3.2. W naszym projekcie rezolucji wskazujemy na rozwiazanie, które pozwoli uniknac niedopuszczalnego w kazdym przypadku restryktywnego prawdopodobienstwa. Niewatpliwie projekt zmierzajacy do ujednolicenia regul dotyczacych zwolnien podatkowych i nadawania statusu organizacji dobroczynnych we wszystkich panstwach Wspólnoty pociagnie za soba nowe rozwiazania prawne, ale nie odnosi sie tylko do nowych ruchów religijnych", lecz takze — mówiac ogólnie - do wszystkich organizacji wyznaniowych. Dzialalnosc dobroczynna obejmuje duzo szersze pole i bedzie sie opierala na statucie, jednolitym z prawnego punktu widzenia dla panstw czlonkowskich Wspólnoty. Nie moze byc przeto mowy o jakis posunieciach restryktywnych.

3.3 Najwazniejszy fragment niniejszej rezolucji dotyczy ewentualnego wprowadzenia systemu „dobrowolnych orientacji". Z naszego punktu widzenia nie ulega watpliwosci, iz wspomniane nowe ruchy religijne i ich odmiany, nawet jezeli stanowia marginesowe zjawsko, beda trwalym elementem naszego spolecznego pejzazu. Chodziloby wiec ostatecznie o roztrzygniecie kwestii wspólzycia na równych podstawach. Zasadnicza idea, jaka przyswiecala niniejszemu przedstawieniu motywów i projektowi rezolucji, zawiera sie calkowicie w postulacie integracji tych nowych ruchów w lonie spoleczenstwa i slusznego uzytku, jaki zrobia one z przyznanych im przez nas wolnosci; w obronie praw czlowieka, bedacych trwala zdobycza na innych poziomach zycia spolecznego i w pozostalych sferach dzialalnosci publicznej, a takze w koniecznosci unikania za wszelka cene rozstrzygniec, których — jak pisze Daniel Hill — „nie mozemy tolerowac jako jednostki zyjace w wolnym spoleczenstwie".

[Tlumaczenie: Ewa Burska. Parlamento Europeo. Documento 1-47/84, 2 abril 1984, z: Juan Bosh, Para conocer las sectas, s. 247-254.]


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Nowe ruchy religijne w Polsce
Raport Zespołu Międzyresortowego ds. NRR (2000)

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (1)..   


« Nowe ruchy religijne   (Publikacja: 15-05-2003 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2438 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365