STOWARZYSZENIE » Biuletyny
Biuletyn Neutrum, Nr 2 (29), Kwiecień 2003 [3]
Powyższe cele
Stowarzyszenie realizuje poprzez:
1.
publiczne ogłaszanie stanowisk w sprawach działań państwa kształtujących
sferę stosunków ze związkami wyznaniowymi;
2.
wspieranie inicjatyw i zachowań społecznych propagujących zasady
rozdziału kościołów i związków wyznaniowych od państwa i neutralności światopoglądowej
państwa; 3.
organizowanie, zgodnie z prawem, wystąpień obywatelskich;
4.
tworzenie i prowadzenie niezależnych ośrodków badania opinii
publicznej oraz publikowanie wyników ich prac;
5.
formułowanie społecznych projektów aktów prawnych regulujących sferę
stosunków między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi oraz wolności,
prawa i obowiązki obywatelskie dotyczące przekonań;
6.
inicjowanie, organizowanie, popieranie, prowadzenie i finansowanie
odpowiednich przedsięwzięć popularyzatorskich, naukowych i oświatowych;
gromadzenie danych o przypadkach naruszeń
wolności sumienia i wyznania oraz porządku
prawnego regulującego stosunki między państwem a kościołami i związkami
wyznaniowymi oraz podawanie ich do publicznej wiadomości;
7.
udzielanie pomocy prawnej w przypadkach naruszeń norm prawa chroniących
dobra osobiste związane z wolnością sumienia i wyznania;
8.
współpracę z organizacjami o celach zbieżnych i współpracę z osobami prowadzącymi działalność w sferze zbieżnej z celami Stowarzyszenia;
9.
publiczną krytykę organizacji i osób występujących przeciw swobodzie
działania i głoszenia celów statutowych przez Stowarzyszenie.
Konia z rzędem
każdemu, kto na podstawie przedstawionych wyżej celów i sposobów ich
realizacji wykaże, że Stowarzyszenie „Neutrum" jest np. organizacją laicką,
ateistyczną, antyreligijną. Że jest organizacją lewicową, centrową lub
prawicową, że jest organizacją o określonym światopoglądzie a nie działającą
na rzecz..
Wydaje się, że nieporozumienia
dotyczące postrzegania naszej organizacji biorą się z nazwy Stowarzyszenia -
„Stowarzyszenie na rzecz Państwa Neutralnego Światopoglądowo". Działanie
na rzecz państwa neutralnego światopoglądowo nie oznacza, że samo
stowarzyszenie jest organizacją o określonej opcji światopoglądowej czy też
ideologicznej. Dlatego też członkami „Neutrum" są w większości(!)
katolicy. Są z pewnością członkowie innych Kościołów, są też ateiści
itd. Nie wypowiadamy się w kwestiach światopoglądowych czy religijnych, bo
dla naszej organizacji są to sprawy mające tylko znaczenie wtedy, gdy państwo
próbuje w nie ingerować, poza tym są bez znaczenia, nieistotne. Chodzi nam o to, by państwo
(to wynika zww.
celów) gwarantowało równe traktowanie w przepisach prawa i ich
stosowaniu wszystkim ludziom pozostającym pod jurysdykcją Rzeczypospolitej -
ich religii, ich światopoglądów. Żeby państwo nie ulegało presji
najsilniejszego w Polsce wyznania, zmuszającego do stosowania w życiu
codziennym praktyk dyskryminacyjnych. Nie jest celem stowarzyszenia dyskutowanie o tym, kto w co wierzy lub nie wierzy, i czyja religia jest „cacy" a czyja
„be". Dlatego -
jak stwierdzono w rozmowie z prof. W. Osiatyńskim -
prezesem „Neutrum" (jeśliby został członkiem Stowarzyszenia) mógłby
zostać nawet prymas polskiego Kościoła Rzymskokatolickiego Józef Glemp. Pod
jednym wszakże warunkiem, że będzie mu leżało na sercu polskie państwo, które
jest neutralne światopoglądowo a nie wyznaniowe (i że zostałby wybrany
zgodnie ze Statutem). Czyż można od nas oczekiwać większego ekumenizmu!
Pytaliśmy Senator
Krystynę Sienkiewicz i prof. Marię Szyszkowską, jak postrzegają „Neutrum".
Stwierdziły, że w naszych działaniach nie zauważyły byśmy sprzeniewierzyli
się idei zawartej w nazwie Stowarzyszenia.
Nie będziemy dalej bawili się apologetyką „Neutrum".
Zainteresowanych odsyłamy do biuletynów wydawanych od 1991 r. (numery 1-28). Z nich można się dowiedzieć, czym „Neutrum" zajmowało się od chwili
powstania.
Poniżej
zamieszczamy fragment z najnowszej książki Pawła Boreckiego [ 2 ], w której dokonał on między innymi oceny naszych propozycji
konstytucyjnych z 1994 r. Ocena tych propozycji stanowi
pośrednio również ocenę Stowarzyszenia „Neutrum". I nie jest to
ocena oparta na faktach „z powietrza".
Propozycje
zapisów konstytucyjnych Stowarzyszenia na rzecz Państwa Neutralnego Światopoglądowo
-
NEUTRUM
Stowarzyszenie
NEUTRUM w piśmie z 29 listopada 1994 r., skierowanym do Aleksandra Kwaśniewskiego
jako przewodniczącego KKZN oraz do Ryszarda Bugaja -
jako przewodniczącego Podkomisji Podstaw Ustroju Politycznego i Społeczno-Gospodarczego
KKZN, przedstawiło propozycje przepisów konstytucyjnych w sprawach objętych
zakresem jego działalności: wolności sumienia i wyznania, wolności słowa,
praw dziecka, praw prokreacyjnych oraz środków ochrony praw i wolności. Przy
tym poparło ono -
obecne w projekcie Karty praw i wolności -
przepisy dotyczące uczestnictwa w życiu publicznym oraz środki ochrony praw i wolności (art. 18, 20, 36-40), a także odniosło się krytycznie do niektórych elementów treści przepisów
wyznaniowych, zawartych w projektach konstytucyjnych (z wyjątkiem projektu UD),
zgłoszonych na podstawie Ustawy konstytucyjnej z 23 kwietnia 1992 r. [ 3 ]. Jak przyznali wnioskodawcy, ich propozycje zmierzały [..] do przywrócenia
równości wszystkim wyznaniom wobec prawa, a także stworzenia podstaw do
ustawowego zagwarantowania faktycznej równości niewierzącym[..], gdy
[..] chodzi zarówno o prawa jednostek, jak organizacji światopoglądowych,
które powinny mieć możność głoszenia swoich przekonań na równi z Kościołami, w granicach określonych prawem [ 4 ]. W związku z tym w dziedzinie wolności wyznania i przekonań wspomniane
stowarzyszenie proponowało następujący zapis:
Rzeczpospolita Polska jest państwem
neutralnym światopoglądowo. Kościoły, związki wyznaniowe oraz inne
organizacje religijne i światopoglądowe są oddzielone od państwa. Państwowe
akty prawne nie mogą się powoływać na żadną religię ani doktrynę
filozoficzną lub ideologiczną.
Nikt nie może podlegać
przymusowi ani dyskryminacji z powodu swoich przekonań, wyznawanej religii lub
niewyznawania żadnej religii.
Nikt nie może być
uprzywilejowany z powodu swoich przekonań, wyznawanej religii lub niewyznawania
żadnej religii.
Nikt nie może być zobowiązany
do deklarowania swojego wyznania lub przekonań.
Nauczanie dzieci w szkołach
publicznych nie może być sprzeczne z poglądami religijnymi lub filozoficznymi
rodziców.
W rozpatrywanym projekcie
wyeksponowaniu zasady neutralności światopoglądowej państwa towarzyszyło
zarazem jej sprecyzowanie poprzez wskazanie zwłaszcza dwóch zasadniczych
korelatów: rozdziału państwa i organizacji religijnych (światopoglądowych)
oraz neutralności światopoglądowej prawa państwowego. Wspomniana reguła nie
uległa w omawianym przedłożeniu upolitycznieniu, jako że została ona przede
wszystkim odniesiona do statusu jednostki. Wnioskodawcy wskazali jej następujące
implikacje: zakaz pozytywnej oraz negatywnej dyskryminacji ze względu na
przekonania i stosunek do religii, prawo do milczenia w sprawach światopoglądowych
oraz obowiązek respektowania w nauczaniu dzieci przekonań światopoglądowych
rodziców. Na szczególne podkreślenie zasługuje to, że autorzy projektu zdołali
uniknąć ideowego nacechowania. Rzeczowa analiza cytowanego dokumentu nasuwa
bowiem wniosek o braku postawy wartościującej wobec występujących w społeczeństwie
opcji religijnych czy światopoglądowych, czego dodatkowym potwierdzeniem jest
choćby pominięcie w treści określeń o wymowie antyklerykalnej lub
antyreligijnej. Powyższa cecha oraz syntetyczność sformułowań, a także posłużenia
się terminologią o ustalonej wykładni w doktrynie prawa, a wreszcie nowatorstwo uwzględniające społeczne realia, pomimo pominięcia
niektórych aspektów relacji państwo -
związki konfesyjne vel światopoglądowe, skłaniają ku pozytywnej
ocenie propozycji zapisów konstytucyjnych Stowarzyszenia NEUTRUM.
Cz. Janik
*
Listy do
Marszałka Sejmu M. Borowskiego
Warszawa,
18 lutego 2003 r.
Szanowny Pan
Marek Borowski
Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej
ul. Wiejska 4/6/8
00-902
Warszawa
Szanowny Panie Marszałku,
Stowarzyszenie „Neutrum" stoi
na stanowisku, że:
-
Dla parlamentarzystów
kierujących się chrześcijańskim systemem wartości krzyż powinien być w sercu, a nie na ścianie.
-
Wieszając krzyż na
ścianie dopuszczono się naruszenia konstytucyjnej zasady bezstronności, a Sejm jest organem władzy publicznej. Nadto -
-
Jeśli już ma być sam krzyż w wersji rzymskokatolickiej, to
jest to złamanie zasady równouprawnienia, gdyż na tej ścianie powinny zawisnąć
też: krzyż w wersji prawosławnej, święte symbole judaizmu, islamu,
buddyzmu, tak, by odzwierciedlić możliwie najszersze preferencje światopoglądowe
polskiego społeczeństwa. To byłoby organizacyjnie kłopotliwe ale
przynajmniej konsekwentne.
-
Motywacje światopoglądowe parlamentarzystów winny się wyrażać w wypowiedziach deputowanych w trakcie obrad plenarnych oraz w komisjach. Nie
powinno się to przejawiać uzewnętrznianiem swoich postaw światopoglądowych,
gdyż uwłacza to pryncypium neutralności światopoglądowej państwa,
„narzuca" określony światopogląd parlamentarzystom i odbiorcom relacji
telewizyjnych.
Panie Marszałku,
Rzymskokatolicki Krzyż w Sejmie jest czytelną wskazówką,
że Wysoka Izba w swojej działalności nawiązuje do założeń doktryny
rzymskokatolickiej. Ponieważ Sejm jest naczelnym organem władzy ustawodawczej,
utrzymująca się sytuacja faktyczna wskazuje, iż państwo polskie jako całość
identyfikuje się z katolicyzmem rzymskim. Pozostaje to w kolizji z zasadą wyrażoną w art. 1 Konstytucji, iż „Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem
wszystkich obywateli", czyli z zasadą solidaryzmu społecznego.
Symbol religijny w Sejmie to stan
faktyczny nie przewidziany ani przez Konstytucję z 1997 r., ani przez Regulamin
Izby. Utrzymywanie tego stanu jest niezgodne z konstytucyjną zasadą legalizmu.
Krzyż nie należy do symboli państwowych Rzeczypospolitej.
1 2 3 4 Dalej..
Przypisy: [ 2 ] Paweł Borecki, Koncepcje stosunków między państwem a związkami
wyznaniowymi w projektach i postulatach konstytucyjnych, Dom Wydawniczy
„Elipsa", Warszawa 2002, s. 108-109. [ 3 ] Oryginalny przypis nosi numer 237.
Mps. powiel., Archiwum Czesława
Janika (ACJ). « Biuletyny (Publikacja: 18-05-2002 Ostatnia zmiana: 04-02-2004)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 256 |